Nie ma obaw ja też organizuję i to na 13 osób. Oczywiście tylko ja nie mam gdzie spać, bo we własnym łóżku położyłam gości xD
Offline
Administrator
ale ja nie lubię ogranizować imprez -.- szczególnie nie lubię po nich sprzątać. dlatego od razu zaznaczyłam, że jesli sylwek u mnie - to na małą liczbę osób, żeby potem nie było hec. ;P
Offline
Mi w tym roku szykuje się samotny sylwester, i muszę sobie go zorganizować tak, abym Nowy Rok przywitała z uśmiechem i choć na chwilę zapomniała o ponurym nastroju jaki mi od jakiegoś czasu towarzyszy. Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką inną niż "Słownik pisarzy polskiego oświecenia" lub "Teorie literatury XX wieku". Póki co nie mam innych planów.
Ostatnio edytowany przez mart991 (2011-12-16 21:20:27)
Offline
mart991 napisał:
Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką
oo tak, plus pyszne jedzenie Bardzo fajny pomysł
Ja w sumie też nie mam planów i jeśli nigdzie nie będę szła to chyba też tak zrobię jak Livvy
Offline
Administrator
Kate napisał:
mart991 napisał:
Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką
oo tak, plus pyszne jedzenie Bardzo fajny pomysł
no, dokładnie - film, jedzenie i błogi spokój
mart991 napisał:
Mi w tym roku szykuje się samotny sylwester, i muszę sobie go zorganizować tak, abym Nowy Rok przywitała z uśmiechem i choć na chwilę zapomniała o ponurym nastroju jaki mi od jakiegoś czasu towarzyszy. Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką inną niż "Słownik pisarzy polskiego oświecenia" lub "Teorie literatury XX wieku". Póki co nie mam innych planów.
ja mialam taki rok, że nigdzie mi się akurat nie chciało iść na sylwestra i w sumie to siedziałam w domu i sobie wypoczywałam i bardzo dobrze to wspominam
Offline
Black Star napisał:
Kate napisał:
mart991 napisał:
Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką
oo tak, plus pyszne jedzenie Bardzo fajny pomysł
no, dokładnie - film, jedzenie i błogi spokój
mart991 napisał:
Mi w tym roku szykuje się samotny sylwester, i muszę sobie go zorganizować tak, abym Nowy Rok przywitała z uśmiechem i choć na chwilę zapomniała o ponurym nastroju jaki mi od jakiegoś czasu towarzyszy. Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką inną niż "Słownik pisarzy polskiego oświecenia" lub "Teorie literatury XX wieku". Póki co nie mam innych planów.
ja mialam taki rok, że nigdzie mi się akurat nie chciało iść na sylwestra i w sumie to siedziałam w domu i sobie wypoczywałam i bardzo dobrze to wspominam
no i jednak ja również spędzę w ten sposób sylwestra
Offline
Też tak chcę! Jednak to niemożliwe
Offline
Black Star napisał:
Kate napisał:
mart991 napisał:
Może jakaś noc filmowa, albo wieczór z książką
oo tak, plus pyszne jedzenie Bardzo fajny pomysł
no, dokładnie - film, jedzenie i błogi spokój
No tak, zapomniałam o jedzeniu. Mój sylwester zaczyna mi się coraz bardziej podobać, chociaż przyznam, że na początku było mi trochę smutno, ale w końcu będę mogła trochę odpocząć od wszystkiego
Offline
mart991 napisał:
Black Star napisał:
Kate napisał:
oo tak, plus pyszne jedzenie Bardzo fajny pomysłno, dokładnie - film, jedzenie i błogi spokój
No tak, zapomniałam o jedzeniu. Mój sylwester zaczyna mi się coraz bardziej podobać, chociaż przyznam, że na początku było mi trochę smutno, ale w końcu będę mogła trochę odpocząć od wszystkiego
mi w sumie też było smutno, bo się dowiedziałam, że mój najlepszy przyjaciel do mnie nie przyjdzie, bo idzie do koleżanki, która urządza sylwestra niedaleko mnie... Na urodziny nie przyjechał - dobra, zdarza się, ale... A z resztą. Odpoczniemy sobie, prawda? To będzie taki... Egoistyczny wieczór >D
Offline
Administrator
Kate napisał:
Odpoczniemy sobie, prawda? To będzie taki... Egoistyczny wieczór >D
nie egoistyczny, po prostu 'wieczór dla siebie', ja to tak nazywam ^^ i każdy go czasem potrzebuje.
Kate - a Ty nie możesz też iść do tej koleżanki? może wypracujcie jakiś kompromis?
Offline
Black Star napisał:
Kate napisał:
Odpoczniemy sobie, prawda? To będzie taki... Egoistyczny wieczór >D
nie egoistyczny, po prostu 'wieczór dla siebie', ja to tak nazywam ^^ i każdy go czasem potrzebuje.
oj tak:)
Black Star napisał:
Kate - a Ty nie możesz też iść do tej koleżanki? może wypracujcie jakiś kompromis?
nie bardzo, bo ja właściwie jej nie znam. Widziałam ją dwa razy, a jej brat chodzi ze mną do klasy. To wszystko. I głupio byłoby mi się wpraszać. Mówi się trudno już...
Offline
Administrator
Kate napisał:
Black Star napisał:
Kate - a Ty nie możesz też iść do tej koleżanki? może wypracujcie jakiś kompromis?
nie bardzo, bo ja właściwie jej nie znam. Widziałam ją dwa razy, a jej brat chodzi ze mną do klasy. To wszystko. I głupio byłoby mi się wpraszać. Mówi się trudno już...
to właściwie Twój przyjaciel mógłby to rozwiązać, po prostu zabierając Ciebie ze sobą...
ja chyba dochodzę do wniosku, że zrobię imprezę składkową, bo sama nie będę w stanie wszystkiego przygotować (a co dopiero posprzątać...) ;P
Offline
Black Star napisał:
Kate napisał:
Black Star napisał:
Kate - a Ty nie możesz też iść do tej koleżanki? może wypracujcie jakiś kompromis?
nie bardzo, bo ja właściwie jej nie znam. Widziałam ją dwa razy, a jej brat chodzi ze mną do klasy. To wszystko. I głupio byłoby mi się wpraszać. Mówi się trudno już...
to właściwie Twój przyjaciel mógłby to rozwiązać, po prostu zabierając Ciebie ze sobą...
no, ale cóż... Będzie dobrze
Black Star napisał:
ja chyba dochodzę do wniosku, że zrobię imprezę składkową, bo sama nie będę w stanie wszystkiego przygotować (a co dopiero posprzątać...) ;P
dobry pomysł! Ja zrobiłam dwie takie imprezy składkowe i było naprawdę super
Offline
Administrator
Kate napisał:
Black Star napisał:
Kate napisał:
nie bardzo, bo ja właściwie jej nie znam. Widziałam ją dwa razy, a jej brat chodzi ze mną do klasy. To wszystko. I głupio byłoby mi się wpraszać. Mówi się trudno już...to właściwie Twój przyjaciel mógłby to rozwiązać, po prostu zabierając Ciebie ze sobą...
no, ale cóż... Będzie dobrze
na pewno
Kate napisał:
Black Star napisał:
ja chyba dochodzę do wniosku, że zrobię imprezę składkową, bo sama nie będę w stanie wszystkiego przygotować (a co dopiero posprzątać...) ;P
dobry pomysł! Ja zrobiłam dwie takie imprezy składkowe i było naprawdę super
u mnie imprezy składkowe wychodzą tylko wtedy, kiedy jest przewaga kobiet - dziewczyny to zawsze zrobią a to jakąś sałatkę, a to ciasteczka, a to inne jedzonko. faceci co najwyżej przynoszą chipsy (+oczywiście alkohol).
Offline
Administrator
i co, jak tam wrażenia po?
Offline