Ja osobiście preferuję naukę w praktyce Przeczytałam wiele książek, poradników, jednak żadne nie zapadło mi w pamięci. Znajoma poleciła mi warsztaty fotograficzne, organizowane w różnych zakątkach świata skusiłam się na polskie Bieszczady na początku roku wyruszyłam z koleżanką na ten kurs 3-dniowa intensywna podróż przebiegła w przyjazne atmosferze. Poznałam kilka osób pasjonujących się fotografowaniem. Zrobiłam wiele pięknych zdjęć. W pobliżu był prowadzący warsztaty odpowiadał na każde pytania, pomagał bardzo miło wspominam ten czas