Mi się tak nie kojarzy. Praktycznie co wakacje mam zrobioną całą głowę. Są to warkoczyki z włóczką kolorową i wtedy rzucają się w oczy. Tylko nie noś ich zbyt długo, bo strasznie wypadają włosy. tzn, wypadają dlatego, że nie miały jak wypaść wcześniej, ale mimo wszystko nie noś ich długo. xD
Takie warkoczyki są dobre na różnego typu biwaki czy wyjazdy, gdzie nie będziesz mieć czasu układać włosów. Wystarczy je po prostu umyć, a na następny dzień możesz je związać, czy zostawić rozpuszczone i jest git. ^^

Ostatnio edytowany przez loora. (2010-08-22 10:17:44)

myć można.
moja koleżanka nosiła przez ostatnie kilka miesięcy (gdzieś w zimie zrobiła), wyglądało to całkiem ciekawie przy jej długich włosach. ^^ problemy były tylko po rozplątaniu warkoczyków, bo po tak długim czasie włosy były już trochę zniszczone i nie chciały się normalnie układać.

eee no właśnie ja mam cieniowane nie wiem czy to dobry pomysł

Mi by siora robiła jest fryzjerką takze nie mialabym z tym problemu

ekhm. No właśnie. Co do mody Twoja siostra też na pewno lepiej się zna. Więc nie rozumiem po co temat, skoro masz siostrę fryzjerkę...

hm... to Twoje włosy i Twój wygląd, więc także i Twoja decyzja. znajomi mogą radzić, ale nie mogą decydować za Ciebie. jeśli czujesz, że Ci to będzie pasować, to możesz sobie zrobić.

mnie taka fryzura kojarzy się z latem i wakacjami, na co dzień dziwnie bym się tak czuła. no i trzeba pamiętać, że kolorowe włosy nie zawsze pasują.