Administrator
Cleo napisał:
Przeczytałam, że ten pan jest z Wrocławia i chciałam zrobić mu paczkę, przekazać, skoro i tak tam jadę. Jednak okazało się (z późniejszych postów na tym wydarzeniu), że opiekun tego pana zabronił odwiedzać go i jedynie można zostawić coś dla niego. Ale ja nie ufam pracownikom
też to czytałam i mnie to zmartwiło i zniesmaczyło bardzo (co to za opiekun, który nie pozwala na odwiedziny, jeżeli sam pan żali się, że jest samotny?). ale mam nadzieje, że chociaż listy i pocztówki docierają bezpiecznie do adresata.
Offline
Moi rodzice też są oburzeni. Opowiedziałam im o tym, a oni powiedzieli to samo, co Ty - jak można być tak okrutnym i nie pozwalać na odwiedziny.
Offline
Administrator
Cleo napisał:
Moi rodzice też są oburzeni. Opowiedziałam im o tym, a oni powiedzieli to samo, co Ty - jak można być tak okrutnym i nie pozwalać na odwiedziny.
dokładnie, szczególnie, że najwyraźniej brak odwiedzin bardzo doskwiera temu panu - skoro prosi o to w listach
mam nadzieje, ze uda sie jakos ta sytuacje wyjasnic.
Offline
Z jednej strony uważam, że skoro sam zainteresowany CHCE odwiedzin, to opiekun powinien uszanować jego wolę i nie utrudniać nikomu kontaktu. Ale z drugiej, może trochę obawia się, że za dużo osób zacznie tego pana niepokoić, a to jednak jest starszy człowiek, pewnie schorowany i nie ma już tyle siły i energii. Poza tym nigdy nie wiadomo, czy wszyscy mieliby tylko dobre intencje.
Offline
Administrator
Livvy napisał:
Ale z drugiej, może trochę obawia się, że za dużo osób zacznie tego pana niepokoić, a to jednak jest starszy człowiek, pewnie schorowany i nie ma już tyle siły i energii. Poza tym nigdy nie wiadomo, czy wszyscy mieliby tylko dobre intencje.
to na pewno prawda, i ja się zgadzam, że dobry opiekun powinien pilnować z kim kontaktuje się jego podopieczny, dla bezpieczeństwa tego ostatniego. ale skoro rzeczony pan aż tak narzeka na samotność, że pisze listy do obcych ludzi, to chyba jego opiekun powinien być świadomy tej potrzeby i próbować pomóc?
Offline
Zacznijmy od tego, że jeśli ten pan tak bardzo narzeka na samotność, to jest to w takim razie porażka opiekuna. Problem tylko w tym jak przesiać ludzi - tych z nieciekawymi zamiarami od tych miłych i bardzo w porządku. Zgadzam się, jeśli człowiek potrzebuje towarzystwa to nikt nie ma prawa mu tego zabronić, ale kwestia bezpieczeństwa nadal będzie nierozwiązana.
Offline
https://www.facebook.com/events/4125293 … pe=regular ja, P. i K. próbujemy
Offline
Administrator
http://niemarnuje.blogspot.co.uk/ - ciekawa inicjatywa, dopiero startuje i na razie raczej lokalnie, ale kto wie, może się rozwinie. co o tym sądzicie? dobry pomysł? może pomóc? ma sens?
Offline
Generalnie nienawidzę wyrzucać jedzenia, więc inicjatywę uważam za jak najbardziej słuszną. Lepiej się z kimś czymś podzielić, niż wyrzucić pełnowartościowe jedzenie.
Offline
Administrator
Cleo napisał:
Generalnie nienawidzę wyrzucać jedzenia, więc inicjatywę uważam za jak najbardziej słuszną. Lepiej się z kimś czymś podzielić, niż wyrzucić pełnowartościowe jedzenie.
zgadzam się, też jestem za dzieleniem się a nie wyrzucaniem, zastanawiam się tylko, czy w taką pogodę wolno stojące jedzenie nie stanie się niejadalne w ciągu kilku godzin... a bombą biologiczną w ciągu kilku następnych. jednak to tylko półka a nie lodówka...
Offline