a ja uwielbiam biologię...i jestem dziewczyną xD...dziwne...prawda o.O
Nie, ja też uwielbiam biologię i jestem dziewczyną ;P Lubię też chemię i fizykę. Ale np u mnie w klasie z 10 chłopaków jest tylko 1 humanista... a z 13 dziewczyn może 2 mózgi ścisłe...
Nie no, wszystko zależy od naszych rodziców
Ano, to też. Mój tata był dobry z historii, moja mama z polskiego. I to chyba też po nich mam xD Ale dużo zależy też od nauczyciela...
Offline
Administrator
Zgadzam się, fizyka jest straszna, brr, dobrze, ze juz nie mam.
Livvy napisał:
Nie no, wszystko zależy od naszych rodziców
Ano, to też. Mój tata był dobry z historii, moja mama z polskiego. I to chyba też po nich mam xD Ale dużo zależy też od nauczyciela...
taa, to co ja mam powiedziec?
tato - scislowiec po politechnice
mama - polonistka
Offline
Administrator
chyba wręcz przeciwnie
(ale matmy to mi na studiach brakuje ;P logika to jednak nie to samo, co np. trygonometria... albo pochodne *huga pochodne*)
Offline
A wiecie, do jakiego doszłam wniosku?
Moja mama miała 3 z matmy, tata też. Czyli średnia 3 xD Podzieliłam to na mnie, tatę i mamę, co dało mi 1, czyli moją ocenę sem. jeśli nie poprawię się
Offline
Cleo, witaj w klubie ;p. Mam to samo ;p.
Tyle, że mój tata miał same 5 i 4 z matmy, a mama ze wszystkiego była dobra, ale nie lubiła matmy.
Zmieniam pokolenie xD.
Offline
Seme! Zdradzasz mnie z pochodnymi? o.O
Możesz przychodzić na moją matmę za mnie...
Ja stwierdziłam, że coś ze mną nie tak po ostatnim sprawdzianie z matmy... może nawet miałabym 5, gdyby nie 2 szczegóły:
a) od kiedy 4+3+1 to 13? =.='
b) 2*2 to 8...
I jak można nienawidzić matmy, ale lubić fizykę? o.O
Offline
Ja lubię humanistykę chociaż nie mam najlepszych ocen Fizyki nienawidzę ale jest to spowodowane osobą, która mnie uczy, bo w gimnazjum jakoś bardziej przepadałam za tym przedmiotem. Natomiast chemii i matmy nie rozumiem a na geografii muszę tak kłuć na sprawdziany, że głowa boli.
Offline
Użytkownik
Ja mam po tacie matme, 5 i 4, a moja mama miała ze wszystkiego 3 i reszta przedmiotów przeważnie tak jest, no może chociaż nie w-f, bo opowiadała mi, że zawsze przynajmniej do półfinałów w biegach przełajowych dochodziła, a ja w bieganiu jestem dobra, ale głupia astma.-.-
Offline