Użytkownik
Lubię to święto, ale sądzę że miłość swojej drugiej połówce należy okazywać przy każdej nadarzającej się do tego okazji. Na ostatnie walentynki dostałam od chłopaka czarno różową poduszkę. Na jednej stronie pisze "dzisiaj nie kochanie", na drugiej "dzisiaj tak kochanie". a ja mu podarowałam miłosny wiersz, napisany przeze mnie w gimnazjum.
Offline
Użytkownik
A ja nie przepadam za Walentynkami, to takie komercyjne święto. Nie można się wtedy wybrać na kolację, bo wszystkie stoliki w restauracjach porezerwowane, nie można wyjść do kina, bo wszystkie bilety wykupione. Wszędzie tłumy zakochańców i wysyp misio-serduszek.
Offline
Administrator
convallaria napisał:
Nie można się wtedy wybrać na kolację, bo wszystkie stoliki w restauracjach porezerwowane, nie można wyjść do kina, bo wszystkie bilety wykupione. Wszędzie tłumy zakochańców i wysyp misio-serduszek.
generalnie często mam podobne przemyślenia, ale w tym roku w ogóle tego nie zauważyłam - stoliki puste, zakochanych par prawie nie widziałam, zupełnie jakby ludzie przestali świętować walentynki.
Offline
generalnie często mam podobne przemyślenia, ale w tym roku w ogóle tego nie zauważyłam - stoliki puste, zakochanych par prawie nie widziałam, zupełnie jakby ludzie przestali świętować walentynki.
Bo teraz modne jest, żeby walentynek NIE świętować. Bo jeszcze znajomi się będą nabijać!
Offline
Administrator
Livvy napisał:
generalnie często mam podobne przemyślenia, ale w tym roku w ogóle tego nie zauważyłam - stoliki puste, zakochanych par prawie nie widziałam, zupełnie jakby ludzie przestali świętować walentynki.
Bo teraz modne jest, żeby walentynek NIE świętować. Bo jeszcze znajomi się będą nabijać!
serio? nie miałam pojęcia, że taka zmiana trendu zaszła. wśród moich znajomych jest stała grupa, która świętuje (nawet jeśli akurat są samotni, to wybierają się np. na jakieś większe walentynkowe party) i taka, która nie świętuje od lat.
Offline