Ja uważam, że piosenka "friday" została tak specjalnie kiczowato zrobiona, żeby wywołać szum. I w końcu udało jej się, bo sporo osób teraz ją zna. Poza tym Rebecca Black wystąpiła też w teledysku "Last Friday Night" Katy Perry. A piosenka "my moment" wcale nie jest zła. Uważam nawet, że ładna. Tekst też jest w porządku.

ja słyszałam tylko 'friday' i najpierw myślałam, że to jakiś żart. nawet nie chodzi mi o melodię i o jej śpiew, ale o ten tekst, który jest na poziomie przedszkola (ew. wczesnej podstawówki: "wstałam, ubrałam się, zjadłam płatki"). potem, jak się dowiedziałam, że to jednak na serio, to byłam dość mocno zaskoczona. no bo wiadomo, śpiewać każdy może, szczególnie jak sprawia mu to radość, ale żeby wrzucać takie coś do internetu?

Cleo napisał:

"My moment" nie miałam okazji posłuchać

ja się boję tego słuchać

Moim zdaniem nie jest zła.

fakt. no i trzeba przyznac, ze wlasciwie jedna piosenka dziewczyna osiagnela swiatowy rozglos (obojetnie czy pozytywny czy negatywny) - i to praktycznie bez zadnej promocji, tylko youtube.

ciekawostka - może i z 'friday' wszyscy się śmieją, ale dziewczyna trafia teraz na imprezy z innymi gwiazdami (gwiazdkami...). mechanizm tworzenia się sławy jest dla mnie nie pojęty.

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=33471

widziałam, nawet zastanawiałam się, czy to żart, czy to na serio. w każdym razie dzisiaj nie trzeba być dobrym, żeby być znanym.