Właściciel psa ma obowiązek o niego dbać, tj. zapewnić mu odpowiednie warunki do przetrwania: dom, jedzenie, higienę itp. Nie ma natomiast obowiązku prowadzić hodowli, to jest kwestia indywidualna. Co z tego, że pies ma rodowód? Jest lepszy od innych psów, bo w jego żyłach płynie błękitna krew?

Prowadzenie hodowli owszem jest kwestią indywidualną. Ale jeśli się na nią decydujesz, to musisz spełnić odpowiednie warunki.
Może inaczej to wyjaśnię... W Polsce (i nie tylko) jest dużo zwierząt bezdomnych. Jak myślicie, skąd się one wzięły? Z hodowli powstałych w momencie zachcianki na szczeniaczki albo zachcianki na pieniądze - to jest najczęstszy powód. I tacy ludzie nie zakładają hodowli, tylko po prostu zapładniają sukę przez czesto przypadkowego psa. I nikt nie wie czy przypadkowy pies nie ma jakiejś choroby. Później rodzą się szczeniaczki w różnych warunkach np. w chlewie, brudzie. Właściciele ogłaszają się, że mają szczeniaki piękne na sprzedaż. Jak się nie sprzedadzą to : zostają wsadzane do jednego wora i wrzucane do rzeki/zakopywane w ziemii/pozostawiane gdzieś w lesie na pastwe losu.
A jak się sprzedadzą, to niestety ale po roku okazuje się, że pies ma np. raka kości (GENY!!!!).
Właściciele często też idąc na łatwiznę pozwalają na zapłodnienia w rodzeństwie - jak wiadomo w takich przypadkach szczeniaki rodzą sie chore.
Ja nie twierdzę, że tak jest wszędzie. Ale aby temu zapobiec wprowadzono zakaz prowadzenia hodowli domowych. Hodowle z rodowodem są monitorowane przez Związek Kynologiczny. Szczeniaczki po urodzeniu są badane pod względem fizycznym i psychicznym.
Rodowód jest płatny, ale nie trzeba go mieć. Szczeniaki z hodowli - tej prawdziwej - są sprzedawane wraz z metryką (al'a potwierdzenie rodowodu) na podstawie której można (ale nie trzeba) uzyskać rodowód. 
Po więcej informacji polecam wejść na stronę kampani przeciwko pseudo-hodowlom: http://psia-mac.pl/
Na strone fundacji też jest o tym info: http://anaconda-fundacja.pl/fundacja-te … udohodowle

A gdzie napisałam, że wartościowy jest tylko pies z rodowodem? Uważam, że kochane są wszystkie psy bez wyjątku. Gdybym lubiła tylko rodowodowe, to po co pomagałabym psom w schronisku? Na wszystkie patrzę równo.

Wiecie, czasami mi się robi strasznie smutno, jak myślę, ile wad rasowych związanych ze sztucznym rozmnażaniem mają pieski rasowe... Jasne, że to zależy od rasy i rozsądku  hodowli. Sama mam w domu dwa greyhoundy, bo to była decyzja rodziców, ale gdybym miała brać psa dla siebie - na pewno byłby ze schroniska/od znajomych. Myślę o tym już dziś mimo że nie wyprowadzę się z domu jeszcze kilka lat. Ostatnio znalazłam takie śliczne obroże i nie mogłam przestać ich oglądaaać W ogóle akcesoria dla psów na Animaliach są najlepsze, zobaczcie koniecznie.