Użytkownik
Nie wiedziałam, gdzie to umieścić, więc wcisnęłam tutaj.
Macie już jakieś plany dotyczące Sylwestra? Spędzacie go w domu, czy gdzieś wychodzicie? I ogólnie: co sądzicie o tym dniu?
Ja uwielbiam Sylwestra, ale mam do tego jeden warunek: muszę go spędzić tak, jak chcę. W tym roku spotykam się u mnie w domu z trzema kumpelami, podobnie jak w zeszłym. Zmiana polega na różnorodności w muzyce, mamy duży wybór płyt, w przeciwieństwie do ostatniego razu, kiedy to od godziny 21 do 4 słuchałyśmy w kółko jednej płyty Green Day'a. Mi tam się podobało... [i płyta i sylwester] :>
Na pewno będzie fajnie. Zawsze jest fajnie, z tego co pamiętam xD
Offline
Ja idę do mojej przyjaciółki i jej siostry. Co roku oglądamy filmy i jemy ^^
Później ja idę do rodziców (piętro wyżej) i razem idziemy puszczać fajerwerki ... no a potem wracam ;]
Offline
Ja jeszcze nie wiem Miałam jechać do koleżanki na drugi koniec miasta, ale ze względu na towarzystwo zrezygnowałam. Czekam jeszcze na telefon od innej koleżanki, która mówiła, że może coś zorganizuje, jak nie zrobię sobie samotny seans filmowy w domu.
Jak byłam młodsza Sylwester był dla mnie jedynym dniem, w którym nie musiałam iść spać o wyznaczonej porze, dlatego robiłam wszystko żeby nie zasnąć.
Nienawidzę fajerwerków od momentu kiedy dwa lata temu prawie oderwało mi nogę i w ogóle zbyt wielkie natężenie dźwięku jak na moje uszy. Wole oglądać z daleka.
Offline
Robię sylwestra w swoim domu z super ludźmi z innego forum ^^
Offline
Użytkownik
Ja na Sylwestra wybieram się do przyjaciółek, będzie nas piątka.
Będziemy jeść i oglądać filmy
Ale tak wgl to czasem dziwi mnie to z czego ludzie tak strasznie się cieszą w Sylwestra? Z tego ze są o rok starsi? Być może. Dla mnie Sylwester to tylko okazja do dobrej imprezki
Offline
Jeżeli koleżance uda się wygonić rodziców z domu, to może jednak uda się coś zorganizować
W Łodzi już jest wybudowana wieeeelka scena. Na szczęście dzieli ją spora odległość od mojego miejsca zamieszkania. Nie wiem dlaczego, ale niebezpiecznie czuje się spędzając Sylwestra na dworze.
Offline
mart991 napisał:
Nie wiem dlaczego, ale niebezpiecznie czuje się spędzając Sylwestra na dworze.
też tak mam. Ja się boję petard, bo kiedyś pare razy obok mnie tak przeleciały i mam uraz ;/. Jeśli stoję w bezpiecznym miejscu, z którego mogę podziwiać petardy, to jest ok.
Sylwka spędzam albo w domu, albo u koleżanki. To się jeszcze okaże:)
Offline
Użytkownik
Mart991 czemu ja jeszcze nie wiedziałam tego, ze ty też mieszkasz w Łodzi, co?
Dziewczyny, możemy podac sobie ręce bo ja też boje się spędząć Sylwestra na dworze... Huk petard poprostu mnie przeraża! I na takich duzych imprezach można zostać oblany szampanem Raz tego doświadczyłam i dziękuje bardzo za takie coś.
Ostatnio edytowany przez AlexSandra (2009-12-29 11:37:04)
Offline
<podaje rękę>
a wiecie, ja rok temu w sylwestra nie napiłam się szampana gdy wybiła północ i 2009rok był naprawdę udany:) oprócz jednego zdarzenia, ale dla niej to dobrze
Offline
AlexSandra napisał:
Mart991 czemu ja jeszcze nie wiedziałam tego, ze ty też mieszkasz w Łodzi, co?
Bo rzadko się tym chwalę Miło wiedzieć, że i ty mieszkasz w Łodzi
<też podaje rękę>
A swoją drogą, mimo że rok 2009 mogę zaliczyć do w miarę udanych, mam nadzieję że 2010 będzie jeszcze lepszy
Offline
Oj tak! Ojej, to już tylko dwa dni... :O (a ja nie mam jeszcze planówxD)
Offline
Na początku się paliłam, by spędzić sylwestra tylko z moim przyjacielem. Niestety, okazało sięjednak że nie może, bo rodzice zabierają go do Manufaktury. Biedak, powiedział że nawet nie chce takiego sylwestra. xD
ostatecznie bliska koleżanka chce mnie zaciągnąć na imprezę do kolesia, który tydzień przed świętami doszedł do naszej szkoły, ale innej klasy. A ja nie chcę, bo się go boję, bo jest taki hmm "dziki". Ale wyboru chyba nie bedę miała, bo innych propozycji nie dostałam. Jutro go poznam, po południu.
Offline
Administrator
hm, zwykle w sylwestra spotykam sie ze znajomymi i gdzies idziemy (czasem na rynek, czasem do pubu), albo po prostu zatrzymujemy sie u kogos w domu i robimy kameralna imprezeke. ale w tym roku, biorac pod uwage moje samopoczucie, zapewne bede siedziec w domu. eh.
AlexSandra napisał:
Ale tak wgl to czasem dziwi mnie to z czego ludzie tak strasznie się cieszą w Sylwestra? Z tego ze są o rok starsi? Być może. Dla mnie Sylwester to tylko okazja do dobrej imprezki
zgadzam sie dla mnie, pewnie dlatego ze normalnie siedze do pozna, sylwester nie jest zadnym wyjatkowym dniem.
Offline
Użytkownik
Ja spędzam Sylwka z rodzinką Mój tata ma akurat urodzinywięc nie ma o czym mówic ;D
Offline