Mnie niby też, ale ostatnio tyję, od leków.

Tyle że ja biorę leki o wiele mocniejsze.

Szczęściara... ja tyję w tempie szybkości światła. Trzeba coś z tym zrobić.

BS, sądzę że ze strony Cleo to złe ujęcie tego w słowa. Ale mogę się, oczywiście, mylić.

BS, proponuję wydzielić wątek dla tych offtopowych naszych postów.

Cleo napisał:

Wydaje mi się, że to zależy od schorzenia i jego nasilenia. I oczywiście od substancji czynnej.
No cóż, ja zaczęłam od typowego psychotropa - Afobamu, który jest lekiem doraźnym, o dużym stężeniu substancji czynnej. Nie można go brać dłużej niż trzy tygodnie.
A potem przeszłam na Coaxil, który był przeciwlękowym antydepresantem.
Przy pierwszym nie mogłam pić alkoholu, przy drugim mogłam (oczywiście w rozsądnych ilościach).
Antydepresanty zaczynają działać po skumulowaniu w organizmie po ok. 2 tygodniach. Psychotropy mają natychmiastowe działanie.
To moje obserwacje i mogę się mylić.

z tego, co czytałam, to leki psychotropowe to po prostu szersza nazwa, w której zawierają się między innymi leki przeciwdepresyjne. nie każdy psychotrop jest antydepresantem, ale kazdy antydepresant (pomijam jakieś ziołowe rzeczy, suplementy diety itp) chyba należy do leków psychotropowych.
różne leki mogą mieć różne substancje czynne i różne mogą mieć działanie, mogą być słabsze lub mocniejsze, ale ja zawsze lączyłam to w jedną grupę.
chociaż też mogę się mylić, bo nigdy się tym jakoś głęboko formalnie nie zajmowałam.

Ewangelina napisał:

BS, proponuję wydzielić wątek dla tych offtopowych naszych postów.

jeśli nazbiera się ich dużo, to wrzucę do OT, a jeśli nie, to niech sobie będą
to w końcu komentarze do zdjęcia... w jakiś sposób.

Jak mi miłoooo <3