leżę i gram
Offline
Administrator
odpoczywam po ciężkim i upalnym dniu, nadrabiam forumowe zaległości
Offline
też odpoczywam, niedawno godzinę pomagałam przy zakładaniu desek na balkonie w pełnym słońcu. Zaraz sobie podgrzeję obiadek i pogram w simsy, a co!
Offline
Administrator
Kate napisał:
Zaraz sobie podgrzeję obiadek i pogram w simsy, a co!
ale mi zrobiłaś smaka na grę w simsy! szkoda, że chyba nie mam zainstalowanych na żadnym komputerze.
szykuję dzbanek mrożonej herbaty na dzisiejsze upały.
Offline
Podobnie jak BS kombinuję, jak zrobić coś mrożonego, bo odwodniłam się i głowa mi pęka.
Offline
Administrator
Cleo napisał:
Podobnie jak BS kombinuję, jak zrobić coś mrożonego, bo odwodniłam się i głowa mi pęka.
ja się teraz nigdzie nie ruszam bez butelki wody albo soku, bo naprawdę, wystarczy niedługi spacer w tym upale i już czuję, że brakuje mi płynów.
Offline
Wczoraj zrobiłam sobie taki napój, który podobno jest najlepiej nawadniający: łyżeczka miodu, sok z cytryny i woda. Smaczny i orzeźwiający
Offline
O pychota taki napój A jaki zdrowy!
Słucham muzyki, staram się ochłonąć po nerwowym dniu pełnym niemiłych sytuacji.
Offline
Kogo mam zbić, Kejt? Kto Ci zrobił przykrość?
Przeglądam rzeczy tu i tam, rozmawiałam z P. <3
Offline
Administrator
Kate napisał:
Słucham muzyki, staram się ochłonąć po nerwowym dniu pełnym niemiłych sytuacji.
Kate, mam nadzieję, że ochłonęłaś... <hug>
sprzątam i szykuję obiad, bo czeka mnie nalot rodzinny dziś.
Offline
Wrociłam niedawno z wycieczki, czekam na obiad
Offline
Administrator
haha, podobnie jak Cleo - wróciłam z wyjazdu i ogarniam się, a potem zajmę się jedzeniem
Offline
Również wróciłam, ale to już kilka godzin temu Teraz umyta (wreszcie!) i najedzona leżę i niedługo chyba nie wytrzymam i zasnę
Offline
Administrator
byłam w krakówku, wróciłam do opola i nadrabiam braki forumowe (i próbuję odpisać na miliard uczelnianych maili w skrzynce, tak się kończy brak dobrego internetu przez parę dni...)
Offline
wypiłam kawę, bo dzisiaj wstałam po 3, więc trochę zamulałam (mimo to posprzątałam). Czekam teraz na telefon z banku o jakiejś ofercie, w sumie to mogłam od razu powiedziec, że nic z tego, ale już tak od razu poprosiłam o późniejszy telefon, bo zadzwoniła kiedy byłam akurat w toalecie . No i czeka na mnie jeszcze kupa prasowania
Offline