Użytkownik
marfia01 napisał:
Haha! Mika! Będziesz w zespole grywała??!
Od września dołączam do jakichś chłopaków. Założymy zespół rockowy <szczerzy się>. Może spotkamy się na jakiejś trasie? xD
A co do wakacji to ja też nie mam na razie co robić. Nic mi się nie chce B)
Ostatnio edytowany przez MiKa (2009-06-26 10:05:00)
Offline
Kate napisał:
Ooo, prosze prosze . Przyszłe gwiazdy ;P.
No może nie aż tak.. <zawstydzony>
Kate napisał:
Marfia nie martw się, za rok jedziemy na zlot forum:D Nad morze, chyba nie? .
I mam cały rok przetrwać?!?! ^^
Offline
Wiem marfia. Ja też nie mogę wytrzymać . Ale trzeba być cierpliwym!
btw. ja się zaraz załamię:P. Cieszę się Waszym szczęściem, ale jedyne co mi teraz w życiu zostało do szczęścia to rodzina i przyjaciele. Z nauki jestem *upa, z marzeń też *upa, bo napewno się nie spełnią. Buuum.
Offline
Kate - keep smiling ^^ Ja też z nauki byłam dupa, ale miałam rodzinę i przyjaciół i wyciągnęłam się ;] Pamiętaj, że zmieniasz szkołę, więc teraz wszystko się zmieni. A w razie czego - ja jestem i wiesz gdzie mnie szukać Zresztą, wszyscy możecie walić śmiało do mnie, jeśli ktoś ma klopoty ;]
Offline
Dzięki, kochana jesteś;**.
Offline
oo.. )
już wiem co będę robić w wakacje!
przez lipiec siedzieć w domu będę i gnić, pod koniec lipca (26) wyjeżdżam i wracam 1 sierpnia badajże, potem przeprowadzam się do przyszle byłego (rozumiecie? to dopiero BĘDZIE jej BYŁY pokój...) pokoju mojej siostry i wyjeżdżam jeszcze w połowie sierpnia do Czech (Witajcie moje kochane żelkii!) )
Ostatnio edytowany przez marfia01 (2009-06-30 20:13:31)
Offline
Lenistwo..
Wypady na basen, bad wodę, na łąki, pikniki, wycieczki.. wszystko.. opalanie się..
Wyjazd do Cioci.. Wszystko co sie da robić.
Jak najwięcej czerpać z pięknej pogody i bycia z przyjaciółmi
Offline
Administrator
ooookej, chyba rok szkolny zbliża się ku końcowi (tak?), akademicki też... więc czas odświeżyć temat! jakie plany wakacyjne w tym roku?
Offline
Ciągle w mieście. Zapisałam się 4 lipca na WOŚP dla powodzian. A potem 31.07 - klinika. Szalenie fascynujące ;p
Offline
Jak na razie.. to imprezy.. wyjazd do cioci.. No moze jak rodzice pozwolą to wyjazd nad moze z chłopakiem..
ale to tez nie wiadomo.
Offline
Użytkownik
Łoo matko, moja lista planów 'tu i teraz' jest bardzo rozwinięta. Oczywiście sport, duużo sportu (codziennie deska, rower, rolki, bieganie albo cuś jeszcze innego), spotkania ze znajomymi, bo jakże inaczej, sporo pieszych wycieczek zapewne i koniecznie Adventure Park! Nie mogę się już tego doczekać ;>
Większych wyjazdów jeszcze nie zaplanowałam, nie licząc najbliższego, do lasu. Już niedługo ^^
Offline
W lipcu na razie nie mam planów, ale myślę, że nie będzie nudno . Ale w przyszłym tygodniu ze znajomymi planujemy babską imprezę z nocowaniem, nie mogę się doczekać .
31 lipca wyjeżdżam do Piasek, czyli tam gdzie byłam rok temu Znowu zobaczę tego chłopaka co mi się podobał, tylko, że tym razem już nie będę się denerwować na jego widok ;D. Poza tym - będę miała towarzysza, przyszywanego kuzyna xD (jego rodzice są tylko przyjaciółmi moich rodziców z liceum, ach no i ciocia jest chrzestną mojego brata).
Offline
To będą chyba najintensywniejsze wakacje od kilku lat...
Po zakończeniu roku, dla uczczenia tego pięknego dnia koncert Myslovitz, a od razu po nim dwutygodniowe wakacje na Węgrzech. Znając życie spędzę je na nurkowaniu, pływaniu, jeździe na gokartach, robieniu milionów zdjęć, szkiców, a także przeczytaniu zaległych książek, które kurzą mi się w pokoju. Potem tydzień odpoczynku w domu i tygodniowy wyjazd do Sandomierza. Czyli jak zwykle warsztat fotograficzno - plastyczny na łonie natury, użeranie się z dziećmi sąsiadów i długie godziny spędzone na bieganiu po okolicy.
W sierpniu wreszcie wraca Adam, a więc przez dwa tygodnie nadrabiamy zaległości. Znając życie będziemy umilali sobie czas długimi godzinami spędzonymi na boisku, grając w koszykówkę albo nogę, w kręgielni, kinie albo gdzieś nad wodą. Pod koniec sierpnia szykuje się wyjazd ze znajomymi rodziców i ich synami, których uwielbiam. Jedyny problem w tym, że nie mam pojęcia, jaki kierunek obierzemy. Ale i tak z nimi czas spędzę wyjątkowo aktywnie, jak zwykle.
Mimo tego wakacje i tak wydają mi się za krótkie...
Offline
Administrator
wakacje zawsze są za krótkie, nie ważne ile trwają
ja muszę odnowić wizę i jeśli się uda, to pewnie lecę za ocean.
Offline