Administrator
Pamiętacie jeszcze swój początek na forum?
Ja pamiętam, jak wieki temu tworzyłam pierwsze forum (wtedy jeszcze o WD). A potem drugie, tym razem z Pawłem. A potem kolejne i kolejne.
Aż powstało TO.
Offline
Heh...zaczęło się od oglądania WD. Potem poznałam Darię (znaną Wam jako Claire_D), a ona zapoznała mnie z Pawłem, który umówił się z nami na czat,a potem robił wszystko, oprócz gadania z nami xDDD. Później gadałam z BS a potem się zaczęło...:>
Offline
Administrator
tak, pamiętam Claire_D, jedną z pierwszych użytkowniczek forum
Zresztą Ty, Cleo, też byłaś prawie-od-razu
Offline
ja nic nie pamiętam o_O pamiętam,że na forum wprowadził mnie Seba...znany wtedy jako Sven Ragnar...blahh
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Aaa....chodzi Ci o S.K.Ł?
Offline
Administrator
taaa... Svena też pamiętam
a Twojego wejścia Kate jakoś tak nie kojarzę
po prostu mam wrażenie, jakbyś od zawsze była
(pamiętam, jak po pewnym czasie wiele osób do mnie pisało na gg... i były gatki z loltekstem)
Offline
Tiaa
I jakoś nie wiem,jak to się zaczęło,że zaczeliście mnie lubić
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
ja nie wiem, jak to się stało, że MNIE ktoś polubił
Offline
BS,Ciebie to ja pokochałam xD
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
ja Ciebie też
a na początku nikt nie chciał ze mną gadać :O
Offline
Pamiętam tylko,że wkręciłam się w towarzystko...z trudem mi to przyszło,a nawet nie wiem jak Ktoś mi może przypomni? ^^'
Albo pamiętam też moje ciągłe kłótnie z Szefem...
Zdaje mi się,że tamto forum rozpadło się przeze mnie,bo ja ciągle się o coś wykłócałam i mi nie pasowało
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
nie przez Ciebie, tylko przez Szefaaaa
a pamiętacie WIELKIE ODEJŚĆIE? wtedy, kiedy on zobił ten strasznie-sztywny regulamin??
Offline
No właśnie o to chodzi,bo to ja was...hmm...podjuszyłam,żeby sie przeciwstawić,bo mnie wszystko tam nie pasowało Od tamtego czasu mam wrażenie,że wszystko przeze mnie,że gdybym się dostosowała,to forum nadal by było...
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
nie, ktoś inny by pewnie się zbuntował
(poza tym jak był Szefooo to nie mogłam się rządzić)
Offline
A pamiętacie te moje kłótnie z Szefo? Jak się czepiał każdego najdrobniejszego szczegółu,a ja doczepiałam się do niego? Jak miałam zostać zbanowana,a Wy wszystkie stanęłyście po mojej stronie? :>
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline