
Black StarAdministrator
w sieci pojawił się ostatnio ciekawy artykuł na temat anime z lat 90. (tj. chodzi oczywiście o anime dostępne w latach 90. w PL): https://fanbojizycie.wordpress.com/2015 … o-fandomu/ - tytuły znane, rzeczywiście, pamiętam je z wczesnego dzieciństwa, to są anime na których teoretycznie się 'wychowałam'. teoretycznie, bo tak naprawdę za faktycznie ważne dla mnie osobiście z tej listy uważam tylko 'sailor moon', do niego rzeczywiscie mam duzy sentyment. pozostałe kojarzę, ale ani nie jestem specjalną fanką, ani nie odegrały jakiejś bardzo znaczącej roli w moim dalszym rozwoju fana mangi i anime.
a co Wy na to?
Offline
Ja aż tak anime nie oglądałam. Jedyne co mnie wkręciło to Pokemony Mój ukochany wówczas charmander i charizard !
Sailor Moon oglądałam sporadycznie tak naprawdę i niewiele z tego też pamiętam.
Pamiętam też, że w czasach gimnazjum oglądałam w internecie jakieś anime, ale tytułu już niestety nie pamiętam
Offline
Black StarAdministrator
Kate napisał:
Ja aż tak anime nie oglądałam. Jedyne co mnie wkręciło to Pokemony
Mój ukochany wówczas charmander i charizard !
a ja właśnie pokemonów praktycznie nie oglądałam, więcej się orientowałam na podstawie tych żetonów z pokemonami, co je dawali w chipsach. mój ulubiony był dratini, pewnie dlatego, że wygląda jak wąż: http://fc02.deviantart.net/fs44/i/2009/ … adowxd.png
Offline
Oglądałam oczywiście Pokemony, yattamana, Superświnka, Trzy Małe Duszki, Sailor Moon... Nie pamiętam, co tam jeszcze było. Dużo tego emitowała Polonia 1, RTL nie miałam niestety, więc Dragon Ball i wszelkie z tym kanałem związane anime mnie ominęło
Offline
Haha, żetony z pokemonami mam nadal!
Offline
Z tego co kojarzę oglądałam tylko Pokemony. Salior Moon i Dragon Ball'a widziałam może po jednym odcinku Nigdy jakoś się nie wtajemniczyłam w świat anime, więc może nawet nie jestem świadoma, że coś co oglądałam zalicza się do tego.
Kate napisał:
Haha, żetony z pokemonami mam nadal!
Zazdroszczę Ja swoje albo pogubiłam, albo oddałam jakiemuś koledze z podwórka, bo byłam naiwniakiem
To były czasy...
Offline
Black StarAdministrator
mart991 napisał:
Kate napisał:
Haha, żetony z pokemonami mam nadal!
Zazdroszczę
Ja swoje albo pogubiłam, albo oddałam jakiemuś koledze z podwórka, bo byłam naiwniakiem
To były czasy...
ja niestety też i teraz żałuję podobnie oddałam swój komplet 'karteczek', naklejki, które kiedyś zbierałam i figurki z kinder niespodzianek i wszystkie takie...
Offline
Ja zgubiłam chyba podczas przeprowadzki pokemony ale karteczki nadal mam!
Offline
Karteczki też mam <3 Ja jestem strasznie sentymentalna i niczego nie pozwoliłam wyrzucić Dlatego zabawki, lalki, karteczki, żetony, gazetki i inne mam nadal na strychu. Boję się tylko co będzie, gdy będę musiała się wyprowadzić do małego mieszkania - co ja z tym wszystkim zrobię
Offline
O nie... karteczki też mi zaginęły. Już kilka razy rozkminiałam co się z nimi stało, ale nie mogę do tego dojść Za to nikt nie ma prawa ruszyć moich klocków Lego, które teraz także odpoczywają na strychu
Offline
Black StarAdministrator
Kate napisał:
Karteczki też mam <3 Ja jestem strasznie sentymentalna i niczego nie pozwoliłam wyrzucić
Dlatego zabawki, lalki, karteczki, żetony, gazetki i inne mam nadal na strychu. Boję się tylko co będzie, gdy będę musiała się wyprowadzić do małego mieszkania - co ja z tym wszystkim zrobię
ja dopiero z wiekiem odkrywam, jaka jestem sentymentalna i dopiero teraz mi strasznie zal tych wszystkich rzeczy kiedyś jakoś tak bardziej na luzie do tego podchodziłam i powyrzucałam/pooddawałam/pogubiłam - teraz żałuję.
tutaj jeszcze jeden podobny tekst w tym temacie: http://www.kawerna.pl/biblioteka/feliet … riale.html - nie tylko od anime, najwięcej sentymentu poczułam jak zobaczyłam obrazek z 'power rangers'
Offline
Dexter! I power rangers też! Ale wojowniczych żółwi ninja nigdy nie lubiłam !
Offline
Black StarAdministrator
Kate napisał:
Dexter! Ale wojowniczych żółwi ninja nigdy nie lubiłam !
też nie byłam ich fanką... nigdy nie rozumiałam tej serii, ani kreskówki, ani komiksów, ani filmów.
Offline
Dzuria-chanUżytkownik
Gdy byłam mała, nie oglądałam anime. Trochę żałuję, że większość czasu spędziłam na zabawie lalkami wyciętymi z magazynów mamy ( miałam normalne, ale wolałam papierowe ). Teraz też zbytnio nie nadrabiam ( obejrzałam dopiero dwa!
). Ale karteczki miałam choć, niestety, popełniłam błąd i też oddałam koleżance.
Offline
Dzuria-chan napisał:
Ale karteczki miałam choć, niestety, popełniłam błąd i też oddałam koleżance.
oddanie kartek można jeszcze jakoś przeboleć, ale... ja dałam klocki LEGO bratu ciotecznemu.... CO JA MIAŁAM W GŁOWIE?? chyba już ich nie odzyskam (((
Offline