Black Star napisał:

słyszałam o takiej zabawie, gdy wspomnienia należy zapisać na kartce, a potem tę kartkę spalić/zniszczyć w inny sposób. to miałby być taki symboliczny rytuał oczyszczenia

taka opcja odpowiadałaby mi bardziej

Ostatnio edytowany przez Kate (2014-08-25 17:17:16)

Livvy napisał:

Poza tym jaki to ma sens? Jeśli spalam karteczkę, to ona znika. Tutaj zawsze mogę przeczytać post i wszystko wróci. Internetowo nie do końca wykonalne

no, dokładnie - wręcz bedzie odwrotnie - to wspomnienie zostanie na zawsze wpisane do internetu i na zawsze będzie mi towarzyszyć. brrr. to już lepiej chyba wcale nie wspominać. moją radą na złe wspomnienia jest albo do nich nie wracać, albo znaleźć w nim coś pozytywnego (np. było to okropne, ale nauczyło mnie tego i tamtego), albo spróbować zracjonalizować (było, minęło) i tyle.