Black Star - 2011-09-11 21:04:59

ja uczyłam się angielskiego (tak, jestem zadowolona - z prowadzenia i wyników) i niemieckiego (mimo 6 lat nauki niewiele mi w głowie zostało, mimo że w liceum nauczycielka była naprawde b. fajna). no a teraz na studiach miałam tylko angielski (ale nie chodziłam), no i japoński.

Cleo - 2011-09-11 21:22:20

Omg, oficjalnie uczyłam się 3 języków.
Angielski - od 5 klasy podstawówki, dopiero po przeprowadzce i zmianie szkoły. Ale szybko załapałam i polubiłam. W liceum chodziłam na rozszerzony profil z angielskim. Jestem zadowolona, bo na maturze osiągnęłam 85% z ustnego i 90% z pisemnego egzaminu.
Niemiecki - w wieku 6 lat miałam prywatne lekcje, które zarzuciłam po przejściu do podstawówki. Powróciłam do niego w czwartej klasie, przerwałam naukę aż do pierwszej liceum i tam przez 4 lata się uczyłam. Uczyła mnie była wychowawczyni i potem Boski Yaro :D Niestety, podobnie jak u BS, mało mi zostało w głowie
Francuski - dość miły epizod, uczyłam się go 2 lata w gimnazjum, nawet chciałam zostać nauczycielką tego języka, ale niestety szybko moje marzenia zostały rozwiane.

Roberta - 2011-09-12 16:18:00

Ja od czwartej klasy uczę się angielskiego i rosyjskiego. Oba te języki są chyba u mnie na tym samym poziomie. W gimnazjum i podstawówce wolałam rosyjski, bo mieliśmy spoko nauczyciela, z którym można było się pośmiać i wg opowiadał o Rosji i takie tam. A teraz w liceum chyba raczej angielski, choć teraz zmienia nam się nauczycielka. I ogólnie na maturze zamierzam zdawać właśnie ten przedmiot

Kate - 2011-09-12 19:31:33

Ja tak jak Cleo miałam/mam styczność z trzema językami.
Angielski - wiadomo, od pierwszej klasy podstawówki. Na początku nie kumałam, kiepsko mi szło. Pod koniec gimnazjum doznałam oświecenia :D Lubię ten język. Często czytam tłumaczenia piosenek na tekstowo.pl .
Niemiecki - nie lubiłam i nie lubię. Uczę się od pierwszej klasy technikum. Uczę się pamięciowo na kartkówki, klasówki i jak pyta. Nic poza tym :P.
Rosyjski - miałam trzy lata w gimnazjum. Nawet lubiłam ten język, ale z czasem zaczęły denerwować mnie te znaki. Ogólnie miałam dobre oceny, dużo 4 i 5. :)

mart991 - 2011-09-13 10:50:08

Angielski - od 4 klasy podstawówki, w 1-3 można było się zapisać na płatny, ale nie skorzystałam. Najwięcej nauczyłam się w gimnazjum, w liceum wszystko było skierowane na maturę, której z tego języka nie zdawałam i miałam z tego powodu luzy (przynajmniej w trzeciej klasie),
Francuski - uczyłam się przez trzy lata w liceum, polubiłam i zdawałam z niego maturę chociaż nauczycielka we mnie nie wierzyła, teraz próbuję kontynuować naukę we własnym zakresie, a od października może będę go miała na studiach, o ile grupa się utworzy.
Łacina - na studiach, może miałabym milsze wspomnienia gdyby nie pani prowadząca ten przedmiot,
Mam też staro-cerkiewno-słowiański, ale nie po to, żeby się jego nauczyć, tylko poznać procesy jakie doprowadziły do powstania innych języków słowiańskich.

Black Star - 2011-09-13 14:36:45

Cleo napisał:

Omg, oficjalnie uczyłam się 3 języków.

omg, ja też. XD

Cleo napisał:

Niemiecki - w wieku 6 lat miałam prywatne lekcje, które zarzuciłam po przejściu do podstawówki. Powróciłam do niego w czwartej klasie, przerwałam naukę aż do pierwszej liceum i tam przez 4 lata się uczyłam. Uczyła mnie była wychowawczyni i potem Boski Yaro :D Niestety, podobnie jak u BS, mało mi zostało w głowie

bo niemiecki to dziwny język - człowiek się uczy, uczy a potem nie zostaje. XD

Roberta napisał:

Ja od czwartej klasy uczę się angielskiego i rosyjskiego.

ooo, rosyjski, fajnie :) chciałam się kiedyś uczyć tego języka.

mart991 napisał:

Łacina - na studiach, może miałabym milsze wspomnienia gdyby nie pani prowadząca ten przedmiot

ja kiedyś miałam drobną styczność z łaciną, ale to było tylko takie minimum. w sumie żałowałam, że nie więcej, to może być ciekawy język do nauki. trudny jest?

mart991 - 2011-09-13 15:19:47

Black Star napisał:

mart991 napisał:

Łacina - na studiach, może miałabym milsze wspomnienia gdyby nie pani prowadząca ten przedmiot

ja kiedyś miałam drobną styczność z łaciną, ale to było tylko takie minimum. w sumie żałowałam, że nie więcej, to może być ciekawy język do nauki. trudny jest?

Nie jest trudny, chociaż gramatyka nie była najmilsza - szczególnie przypadki i wiele końcówek do zapamiętania, a ja sobie zlekceważyłam naukę i na początku bardzo narzekałam. Dopiero teraz porządnie nad tym przysiadłam i wydaje się nawet ciekawa, do tego stopnia że myślę nad kontynuowaniem nauki.

Roberta - 2011-09-14 08:54:50

mart991 napisał:

Black Star napisał:

mart991 napisał:

Łacina - na studiach, może miałabym milsze wspomnienia gdyby nie pani prowadząca ten przedmiot

ja kiedyś miałam drobną styczność z łaciną, ale to było tylko takie minimum. w sumie żałowałam, że nie więcej, to może być ciekawy język do nauki. trudny jest?

Nie jest trudny, chociaż gramatyka nie była najmilsza - szczególnie przypadki i wiele końcówek do zapamiętania, a ja sobie zlekceważyłam naukę i na początku bardzo narzekałam. Dopiero teraz porządnie nad tym przysiadłam i wydaje się nawet ciekawa, do tego stopnia że myślę nad kontynuowaniem nauki.

Ja po łacinie umiem tylko powiedziedzieć Zdrowaś Mario, bo uczyłam się religie, ale szósteczka była.

czarnulka92 - 2011-09-15 16:02:27

Hmm..ja uczę się angielskiego od chyba 10lat. Ale szczerze, to nie wiem czy potrafiłabym się z kimś dogadać.
Niemieckiego uczę się 3 lata, i znam bardzo dużo słowek i wyrażeń, ale znowu nie potrafię tworzyć tych zdań i klapa...;/
Zawsze chciałam uczyć się włoskiego. Może kiedyś zapiszę się na jakiś kurs:))

Black Star - 2011-10-29 10:29:04

czarnulka92 napisał:

Zawsze chciałam uczyć się włoskiego. Może kiedyś zapiszę się na jakiś kurs:))

moja koleżanka się uczy :) najpierw we własnym zakresie, a od roku chodzi tez na kurs i mówi, że to bardzo fajny i przyjemny język. no i nie taki trudny. XD

natomiast w tym roku, jeśli chodzi o popularność wśród znajomych, to najwięcej osób sięga do hiszpańskiego.

mart991 - 2011-10-29 18:51:45

Black Star napisał:

czarnulka92 napisał:

Zawsze chciałam uczyć się włoskiego. Może kiedyś zapiszę się na jakiś kurs:))

moja koleżanka się uczy :) najpierw we własnym zakresie, a od roku chodzi tez na kurs i mówi, że to bardzo fajny i przyjemny język. no i nie taki trudny. XD

Mam nadzieję, że nie jest trudny, bo od środy zacznę chyba się uczyć włoskiego i trochę się boję. Grupa już miała kilka zajęć, a ja dopiero teraz zamierzam dołączyć i nigdy nie miałam styku z tym językiem :/

Black Star - 2011-10-30 13:08:17

mart991 napisał:

Black Star napisał:

czarnulka92 napisał:

Zawsze chciałam uczyć się włoskiego. Może kiedyś zapiszę się na jakiś kurs:))

moja koleżanka się uczy :) najpierw we własnym zakresie, a od roku chodzi tez na kurs i mówi, że to bardzo fajny i przyjemny język. no i nie taki trudny. XD

Mam nadzieję, że nie jest trudny, bo od środy zacznę chyba się uczyć włoskiego i trochę się boję. Grupa już miała kilka zajęć, a ja dopiero teraz zamierzam dołączyć i nigdy nie miałam styku z tym językiem :/

powodzenia :)
wydaje mi się, że na pierwszych zajęciach tempo nie jest aż takie duże (pewnie uczą się przedstawiać i takie tam), więc powinnaś bez problemu nadgonić. no i nie słyszałam opinii o włoskim jako o trudnym języku.

mart991 - 2011-11-11 13:17:59

W tym tygodniu miałam już drugie zajęcia z włoskiego i rzeczywiście nie jest najgorzej, największy kłopot mam z rodzajnikami, ale postaram się jakoś jakoś je sobie w końcu uporządkować. Póki co nie miesza mi się z francuskim czego najbardziej się bałam, niektóre słówka są podobne ale dzięki temu łatwiej mi je zapamiętać. W dodatku lektorka jest prawdziwą pasjonatką i potrafi zarazić entuzjazmem, więc na razie mi się podoba :)

Black Star - 2011-11-14 10:26:57

to dobrze, że dobrze Ci idzie :)

mart991 napisał:

W dodatku lektorka jest prawdziwą pasjonatką i potrafi zarazić entuzjazmem, więc na razie mi się podoba :)

tacy nauczyciele są najlepsi, od razu człowiekowi lepiej idzie nauka i wszystko. szkoda tylko, że nie wszyscy są tacy.

Cleo - 2011-11-14 14:00:02

Muszę się pochwalić - wczoraj zaliczyłam kolokwium z niemieckiego

Black Star - 2011-11-16 09:22:53

Cleo napisał:

Muszę się pochwalić - wczoraj zaliczyłam kolokwium z niemieckiego

brawo :)
niemiecki to dla mnie zawsze był koszmar. dobrze, że już nie mam z nim żadnej styczności.

Kate - 2011-11-16 16:39:15

Cleo napisał:

Muszę się pochwalić - wczoraj zaliczyłam kolokwium z niemieckiego

grejtuluje :D:D

Black Star napisał:

niemiecki to dla mnie zawsze był koszmar.

dla mnie też. Uczę się na pamięć tylko dla ocen. :]

mart991 - 2011-11-16 17:07:37

Kate napisał:

Black Star napisał:

niemiecki to dla mnie zawsze był koszmar.

dla mnie też. Uczę się na pamięć tylko dla ocen. :]

A ja jestem dziwny człowiek bo chciałabym się kiedyś uczyć niemieckiego, może dlatego, że nigdy nie byłam nękana nim w szkole.
Po prostu coś mnie do niego ciągnie... no ale są jeszcze inne języki na których bardziej mi zależy i musi poczekać :)

Black Star - 2011-11-17 10:37:36

mart991 napisał:

Kate napisał:

Black Star napisał:

niemiecki to dla mnie zawsze był koszmar.

dla mnie też. Uczę się na pamięć tylko dla ocen. :]

A ja jestem dziwny człowiek bo chciałabym się kiedyś uczyć niemieckiego, może dlatego, że nigdy nie byłam nękana nim w szkole.
Po prostu coś mnie do niego ciągnie... no ale są jeszcze inne języki na których bardziej mi zależy i musi poczekać :)

ja w sumie nawet nie wiem, dlaczego tak nie lubię niemieckiego. w gimnazjum nie znosiłam go przez nauczycielkę - była straszna. natomiast w liceum miałam fajną panią i nawet rozumiałam ten język... ale mimo to nie mogłam się do tego przekonać.

Livvy - 2011-12-07 18:39:13

Prawdopodobnie zdaję maturę z niemieckiego :D
Niemiecki po prostu brzmi nieprzyjemnie. Tak strasznie twardo.

actressa - 2015-03-07 18:16:37

Zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale w mojej szkole nie było takiej możliwości. Zamiast tego miałam niemiecki, oczywiście dostawałam same piątki, ale dziś nie umiem w tym języku powiedzieć ani jednego zdania.

Kate - 2015-03-07 20:20:43

actressa napisał:

Zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale w mojej szkole nie było takiej możliwości. Zamiast tego miałam niemiecki, oczywiście dostawałam same piątki, ale dziś nie umiem w tym języku powiedzieć ani jednego zdania.

Ja mam taką samą sytuację z rosyjskim, który miałam w gimnazjum. Ukończyłam z oceną 5, ale nic prawie nie pamiętam :/

Z kolei teraz na studiach mam hiszpański. Szkoda tylko, że kiepska nauczycielka. Mam szczęście, że mój partner umie perfekt hiszpański :) To przed egzaminami on mi pomaga. Bo nauczycielka często nie potrafi czegoś wytłumaczyć...

Black Star - 2015-03-22 21:04:10

Kate napisał:

actressa napisał:

Zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale w mojej szkole nie było takiej możliwości. Zamiast tego miałam niemiecki, oczywiście dostawałam same piątki, ale dziś nie umiem w tym języku powiedzieć ani jednego zdania.

Ja mam taką samą sytuację z rosyjskim, który miałam w gimnazjum. Ukończyłam z oceną 5, ale nic prawie nie pamiętam :/

język, którego nie używamy "na co dzień", bardzo szybko ucieka człowiekowi z pamięci. z angielskim sytuacja jest prostsza, bo ten język nas w pewien sposób zawsze otacza (filmy, muzyka, etc.), natomiast inne bardzo szybko się wytraca. ja przez całe gimnazjum i liceum uczyłam się niemieckiego, wtedy nawet ogarniałam, teraz sama z siebie nie potrafię powiedzieć ani słowa (tekst czytany/mówiony jeszcze rozumiem, ale aktywne użycie języka całkiem mi uciekło).

teraz mam nadzieję, że z japońskim nie będzie podobnie. dlatego nawet w przerwach od faktycznej nauki staram się zawsze mieć kontakt z językiem.

Kate - 2015-03-23 00:08:05

Black Star napisał:

Kate napisał:

actressa napisał:

Zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale w mojej szkole nie było takiej możliwości. Zamiast tego miałam niemiecki, oczywiście dostawałam same piątki, ale dziś nie umiem w tym języku powiedzieć ani jednego zdania.

Ja mam taką samą sytuację z rosyjskim, który miałam w gimnazjum. Ukończyłam z oceną 5, ale nic prawie nie pamiętam :/

język, którego nie używamy "na co dzień", bardzo szybko ucieka człowiekowi z pamięci. z angielskim sytuacja jest prostsza, bo ten język nas w pewien sposób zawsze otacza (filmy, muzyka, etc.), natomiast inne bardzo szybko się wytraca. ja przez całe gimnazjum i liceum uczyłam się niemieckiego, wtedy nawet ogarniałam, teraz sama z siebie nie potrafię powiedzieć ani słowa (tekst czytany/mówiony jeszcze rozumiem, ale aktywne użycie języka całkiem mi uciekło).

teraz mam nadzieję, że z japońskim nie będzie podobnie. dlatego nawet w przerwach od faktycznej nauki staram się zawsze mieć kontakt z językiem.

co prawda to prawda. Z angielskim można spotkać się praktycznie codziennie, ale taki niemiecki, rosyjski czy tym bardziej japoński już nie jest spotykany.

Ja słyszałam, że najlepiej jest wprowadzić język obcy (którego się uczymy, bądź chcemy utrwalić) do życia codziennego, czyli np. listę zakupów napisać właśnie w tym języku :) sama musze to wprowadzić w życie, raz tak zrobiłam i rzeczywiście fajna zabawa, ale trzeba być konsekwentnym i o tym pamiętać

Black Star - 2015-03-27 22:07:22

Kate napisał:

Ja słyszałam, że najlepiej jest wprowadzić język obcy (którego się uczymy, bądź chcemy utrwalić) do życia codziennego, czyli np. listę zakupów napisać właśnie w tym języku :) sama musze to wprowadzić w życie, raz tak zrobiłam i rzeczywiście fajna zabawa, ale trzeba być konsekwentnym i o tym pamiętać

o, ciekawy pomysł :) nie wpadłabym na to, ale rzeczywiście brzmi bardzo sensownie i chyba też zacznę się tak bawić (gorzej, jak sobie zrobię taką listę, a potem zapomnę które słówko co znaczy i nie zrobię zakupów XD)

Cleo - 2015-03-27 22:39:54

Swego czasu, gdy uczyłam się francuskiego, to tworzyłam w tym języku plan lekcji. Świetnie się bawiłam i przy okazji przygotowywałam do odpowiedzi.

Black Star - 2015-04-04 21:41:46

Cleo napisał:

Swego czasu, gdy uczyłam się francuskiego, to tworzyłam w tym języku plan lekcji.

o, też super pomysł :) dzięki, dziewczyny, na pewno wypróbuję w ramach dalszej nauki języka ^_^

co do angielskiego, to dobrym sposobem nauki było dla mnie robienie napisów do seriali, pamiętam że się świetnie bawiłam robiąc napisy np. do 'przyjaciół', bo to jeden z moich ulubionych seriali. a poza tym takie coś uczy rozumienia ze słuchu, czyli tego, co w szkole często jest zaniedbywane.

ThunderBird - 2015-04-09 20:21:01

ja obecnie uczę się angielskiego, osiągam bardzo dobre wyniki, z których ja, moja nauczycielka i bliscy są zadowoleni :D osobiście uczę się za pomocą fiszek, polecam, bardzo łatwo wpada w głowę i nie wypada tak łatwo :D

Livvy - 2015-06-13 23:18:47

Ja jakoś sobie z fiszkami nie radzę, strasznie szybko mi to z głowy ucieka :( najlepiej chyba uczyć się aktywnie, rozmawiać w danym języku itp. Na początku może być trudno, ale później jest tylko szok - jakim cudem ja sobie tak dobrze radzę?! :D

Black Star - 2015-06-14 13:07:09

Livvy napisał:

ajlepiej chyba uczyć się aktywnie, rozmawiać w danym języku itp. Na początku może być trudno, ale później jest tylko szok - jakim cudem ja sobie tak dobrze radzę?! :D

zgadzam się, to jest najbardziej naturalny sposób nauki języka :)
jedynym problemem jest to, że nie nauczymy się w ten sposób języka literackiego (czy naukowego), bo generalnie nawet native speakerzy robią mnóstwo błędów/mówią skrótowo/albo slangiem (tak jak my mówiąc po polsku niekoniecznie stosujemy wszystkie zasady gramatyczne poprawnie). warto więc uważać, żeby pewne błędy nie wryły nam się w pamięć i żebyśmy nie zaczęli ich powielać.