Ten temat mnie dobija, ale musiałam go kiedyś zacząć, bo myślę, że mi pomożecie. Zadaję sobie to pytanie już od bardzo dawna, ponieważ... no właśnie, nie pasuje mi moja płeć. Z dwojga dostałam akurat tą gorszą :c
Dla sprostowania... Nie mam zamiaru jej zmieniać, jestem heteroseksualna, po prostu chcę poznać wasze odpowiedzi na trudne pytanie: dlaczego?

Podam kilka poważnych:
1. Dziewczyna może otwarcie płakać - czy widziałyście kiedyś płaczącego faceta w publicznym miejscu?
2. Wszyscy faceci biegają za Tobą, a nie Ty za nimi
3. Kobietom ustępuje się w drzwiach, miejsca w autobusie itp.
4. Mamy wspaniałe babskie wieczory - faceci nie.
5. Kiedy zmieniamy się na lepsze (ładniejsze), wszyscy to zauważają i są z nas dumni.
6. Możemy zostać matkami - i to jest chyba najpiękniejsze ;]

...i kilka zabawnych ;]
1. Nie zgłupiejesz dla faceta do tego stopnia, by śpiewać serenady pod jego oknem xD
2. Nie musisz wiedzieć nic o czołgach
3. To facet musi zapłacić za Ciebie zapraszając Cię gdzieś

Sorry, że Wam tu wchodzę z butami, ale na parę spraw odpowiem:

Cleo napisał:

Podam kilka poważnych:
1. Dziewczyna może otwarcie płakać - czy widziałyście kiedyś płaczącego faceta w publicznym miejscu?
>>> To akurat nie jest żaden wstyd dla faceta. Myślałem, że umiecie docenić okazywanie uczuć?:)
2. Wszyscy faceci biegają za Tobą, a nie Ty za nimi
>>> No dobra, tu punkt dla Ciebie.
3. Kobietom ustępuje się w drzwiach, miejsca w autobusie itp.
>>> Owszem - robią tak, ale ci KULTURALNI ludzie, więc to żadna reguła.
4. Mamy wspaniałe babskie wieczory - faceci nie.
>>> No nie, my możemy mieć "męskie wieczory", ale w praktyce sprowadza się to do pójścia na piwo z kumplami.:)
5. Kiedy zmieniamy się na lepsze (ładniejsze), wszyscy to zauważają i są z nas dumni.
>>> Jeśli chodzi o urodę, to tak, ale zauważ, że działa to też w drugą stronę.:)
6. Możemy zostać matkami - i to jest chyba najpiękniejsze ;]

...i kilka zabawnych ;]
1. Nie zgłupiejesz dla faceta do tego stopnia, by śpiewać serenady pod jego oknem xD
>>> Znowu punkt.
2. Nie musisz wiedzieć nic o czołgach
>>> Też coś. My nie musimy nic wiedzieć o szminkach itd.:) Poza tym - mnie jakoś nie interesują samochodzy itd., a z militarii to tylko broń palna lub biała. I co? I żyję.:)
3. To facet musi zapłacić za Ciebie zapraszając Cię gdzieś
>>> Gwoli ścisłości - nie musimy. Zwykła uprzejmość.

A od siebie dodam, że dobrze, że dziewczyny są dziewczynami, bo towarzystwo samych facetów w końcu by się nam znudziło.:)

Cleo napisał:

1. Nie zgłupiejesz dla faceta do tego stopnia, by śpiewać serenady pod jego oknem xD

myślę, że mimo wszystko byłabym do tego zdolna... ;D

Fay - ja tu mówię o takim typowym facecie ;P Fajnie, że wchodzisz z butami, bo dobrze mieć eksperta ^^
Ale proszę, nie pisz czerwonym, bo kolorki są dla administracji ;]

Cleo napisał:

Fay - ja tu mówię o takim typowym facecie ;P

Hmmm... Ciekawe. Mogłabyś go opisać?:)

Fajnie, że wchodzisz z butami, bo dobrze mieć eksperta ^^

Żaden ze mnie ekspert, po prostu napisałem to, co myślę.

Ale proszę, nie pisz czerwonym, bo kolorki są dla administracji ;]

W porządku. Zastosuję się.:)

Hmmm... Ciekawe. Mogłabyś go opisać?

Typowy facet - nie pozna, a już ocenia. Myśli tą częścią ciała, którą nie powinien itd. itd.

Żaden ze mnie ekspert, po prostu napisałem to, co myślę.

Raczej ekspert, bo mamy spojrzenie "z drugiej strony" ;]

W porządku. Zastosuję się

A dziękuję ^^

Cleo podała już dużo powodów, a ja dodam jeszcze jeden:
1. nie musisz przejmować się długością swojego członka, że jest za krótki i koledzy Cię wyśmieją czy coś tam. zauważyłam, że dużo chłopaków właśnie o tym rozmawia. oO

O. Apropo członka. Podczas dojrzewania też mają problem, bo często im stoi. xd

Ja cieszę się ze swojej płci. Chociaż jak byłam mała chciałam być facetem, bo podobało mi się to, że sikają na stojąco xD. Żadnego problemu w lesie ;p.
Ja podam jeszcze jeden powód. My kobietki nie musimy w razie niebezpieczeństwa bronić facetów, to oni obronią nas ;).

Fay, napisałeś ">>> Owszem - robią tak, ale ci KULTURALNI ludzie, więc to żadna reguła." ja uważam, że każdy mężczyzna powinien być kulturalny i ustępować kobiecie. Wydaje mi się, że Ty sugerujesz iż to rzadkość. Chociaż się z tym zgodzę, bo sporo jest idiotów.

dlaczego? hm… ja bym znalazła kilka powodów (ostrzegam, że wymyślałam je w pociągu, więc nie ręczę za ich sens XD):

1. ciuchy (w sensie że większy wybór: spodnie, spódnice, sukienki, tuniki, garnitury… dziewczyna może nawet ubrać męskie ciuchy i ujdzie jej to na sucho) i buty (szpilki, baletki, trampki, martensy, wysoki obcas, niski obcas, koturny, sandały…).
2. nie trzeba nosić np. ciężkich toreb, bo zawsze można poprosić o pomoc jakiegoś znajomego mężczyznę (potwierdzam na własnej skórze - podczas ostatniej przeprowadzki tylko fakt bycia dziewczyną uchronił mnie przed wnoszeniem szaf na piąte piętro. a wnoszenie szaf to nic fajnego).
3. można bezkarnie bać się np. myszy czy pająków (i jeszcze prosić kogoś, aby wyrzucił te potwory z pokoju).
4. kosmetyki! (faceci jeszcze przez długi czas nie poznają przyjemności malowania paznokci albo nakładania balsamu)
5. nikt od nas nie wymaga np. znajomości budowy samochodu.
6. w trudnych chwilach zawsze możemy powiedzieć "mam okres" i bywa to bardzo skuteczne wytłumaczenie.
7. tak jak napisała Cleo: możemy swobodnie sobie popłakać, a czasem to przynosi sporą ulgę. i jeszcze zwykle zawsze się znajdzie ktoś, kto przyjdzie, przytuli i pocieszy.
8. w wielu klubach/dyskotekach mamy zniżkę na wejście, albo nawet wchodzimy za darmo. to samo tyczy się drinków przy barze (a przynajmniej tak jest w krakowie).
9. z reguły to facet odprowadza do domu kobietę, a nie odwrotnie.
10. wielokrotne orgazmy XD
11. mamy wybór, czy w przyszłości chcemy poświęcić się karierze zawodowej, czy macierzyństwu.
12. jedząc czekoladę (która potrafi rozwiązać tak wiele problemów XD) możemy się oszukiwać, że 'pójdzie w cycki'.
13. nie musisz umieć otwierać butelki wina linijką (;/), bo w towarzystwie to z reguły facet zajmuje się otwieraniem i nalewaniem alkoholu.
14. dostajemy kwiatki na różne okazje, a czasem też bez okazji.
15. będąc w ciąży możemy mieć rozmaite 'humory' i wszyscy to rozumieją, bo w końcu hormony.

Kate napisał:

Fay, napisałeś ">>> Owszem - robią tak, ale ci KULTURALNI ludzie, więc to żadna reguła." ja uważam, że każdy mężczyzna powinien być kulturalny i ustępować kobiecie. Wydaje mi się, że Ty sugerujesz iż to rzadkość. Chociaż się z tym zgodzę, bo sporo jest idiotów.

ja powiem inaczej: mnie, jako kobietę interesują tylko kulturalni mężczyźni. jeżeli facet nie potrafi się zachować i, tak jak napisała Kate, jest idiotą (XD), to nie jest dla mnie Mężczyzną (przez duże M) i tyle.

dziewczyna może nawet ubrać męskie ciuchy i ujdzie jej to na sucho

Właśnie. Mój były kupił sobie różowe rękawiczki, a ja, chociaż już z nim nie jestem, nadal z niego zlewam :D
Tak samo było, gdy chciał sobie kupić czarno-różowe buty, ale nie było rozmiaru ;

w wielu klubach/dyskotekach mamy zniżkę na wejście, albo nawet wchodzimy za darmo. to samo tyczy się drinków przy barze (a przynajmniej tak jest w krakowie).

Zgadzam się :D W Chorzowie i Katowicach też tak jest ;]

Kolejny powód: wzbudzamy szacunek, gdy potrafimy zrobić coś, czego zwykle kobiety nie robią ;]

Kate napisał:

Fay, napisałeś ">>> Owszem - robią tak, ale ci KULTURALNI ludzie, więc to żadna reguła." ja uważam, że każdy mężczyzna powinien być kulturalny i ustępować kobiecie. Wydaje mi się, że Ty sugerujesz iż to rzadkość. Chociaż się z tym zgodzę, bo sporo jest idiotów.

Ja tylko obserwuję świat i piszę, co widzę. Co do sprawy, też uważam, że tak powinno być, że wszyscy faceci powinni być kulturalni, ale niestety tak NIE JEST.

Black Star napisał:

dlaczego? hm… ja bym znalazła kilka powodów (ostrzegam, że wymyślałam je w pociągu, więc nie ręczę za ich sens XD)

Będę miał to na uwadze.:P

1. ciuchy (w sensie że większy wybór: spodnie, spódnice, sukienki, tuniki, garnitury… dziewczyna może nawet ubrać męskie ciuchy i ujdzie jej to na sucho) i buty (szpilki, baletki, trampki, martensy, wysoki obcas, niski obcas, koturny, sandały…).

Coś za coś. My z koleji nie musimy się pół dnia zastanawiać, co włożyć.:)

2. nie trzeba nosić np. ciężkich toreb, bo zawsze można poprosić o pomoc jakiegoś znajomego mężczyznę (potwierdzam na własnej skórze - podczas ostatniej przeprowadzki tylko fakt bycia dziewczyną uchronił mnie przed wnoszeniem szaf na piąte piętro. a wnoszenie szaf to nic fajnego).

Cóż, to też sprowadza się w pewien sposób do tego, na kogo trafisz.

3. można bezkarnie bać się np. myszy czy pająków (i jeszcze prosić kogoś, aby wyrzucił te potwory z pokoju).

Phi, tak, jakby było czego.:)

4. kosmetyki! (faceci jeszcze przez długi czas nie poznają przyjemności malowania paznokci albo nakładania balsamu)

No, balsam to faktycznie, ale z drugiej strony:
http://iheartau.com/wordpress/wp-conten … mortal.jpg
:)

5. nikt od nas nie wymaga np. znajomości budowy samochodu.

Na to odpowiadałem już wcześniej.

6. w trudnych chwilach zawsze możemy powiedzieć "mam okres" i bywa to bardzo skuteczne wytłumaczenie.

No, wytłumaczenie całkiem spoko, ale chyba samo w sobie jest dosyć upierdliwe?

10. wielokrotne orgazmy XD

Heh, wieprzowi, którego orgazm trwa pół godziny, i tak nie zaimponujecie:)

Na reszte pozwoliłem sobie nie odpowiadać, bo aktualnie nie przychodzi mi do głowy żadna riposta. Może kiedy indziej.

Fay napisał:

Black Star napisał:

dlaczego? hm… ja bym znalazła kilka powodów (ostrzegam, że wymyślałam je w pociągu, więc nie ręczę za ich sens XD)

Będę miał to na uwadze.:P

koniecznie XD

Fay napisał:

1. ciuchy (w sensie że większy wybór: spodnie, spódnice, sukienki, tuniki, garnitury… dziewczyna może nawet ubrać męskie ciuchy i ujdzie jej to na sucho) i buty (szpilki, baletki, trampki, martensy, wysoki obcas, niski obcas, koturny, sandały…).

Coś za coś. My z koleji nie musimy się pół dnia zastanawiać, co włożyć.:)

prawda, z tym że większość dziewczyn lubi przymierzanie różnych wariantów ciuchów i przebieranki przed lustrem ;)

Fay napisał:

2. nie trzeba nosić np. ciężkich toreb, bo zawsze można poprosić o pomoc jakiegoś znajomego mężczyznę (potwierdzam na własnej skórze - podczas ostatniej przeprowadzki tylko fakt bycia dziewczyną uchronił mnie przed wnoszeniem szaf na piąte piętro. a wnoszenie szaf to nic fajnego).

Cóż, to też sprowadza się w pewien sposób do tego, na kogo trafisz.

nie ;P napisałam, że 'można prosić o pomoc jakiegoś znajomego mężczyznę', a jak wcześniej mówiłam, moi znajomi są z tych kulturalnych. ^^

Fay napisał:

4. kosmetyki! (faceci jeszcze przez długi czas nie poznają przyjemności malowania paznokci albo nakładania balsamu)

No, balsam to faktycznie, ale z drugiej strony:
http://iheartau.com/wordpress/wp-conten … mortal.jpg
:)

XD

Fay napisał:

6. w trudnych chwilach zawsze możemy powiedzieć "mam okres" i bywa to bardzo skuteczne wytłumaczenie.

No, wytłumaczenie całkiem spoko, ale chyba samo w sobie jest dosyć upierdliwe?

no bywa, ale co zrobić? :D

Fay napisał:

10. wielokrotne orgazmy XD

Heh, wieprzowi, którego orgazm trwa pół godziny, i tak nie zaimponujecie:)

1. wieprz to wykastrowany samiec świni domowej (wikipedia), więc co mu z tego rzekomego orgazmu?
2. podobno delfiny i ludzie to jedyne zwierzęta odczuwające przyjemność seksualną, więc nawet jeżeli wieprz ten orgazm ma, to niewiele mu to daje. ;P
3. kobieta może szczytować i godzinami, jeśli partner i partnerka są ekspertami w Kamasutrze. XD

analiza tego wszystkiego zajmie mi pewnie sporo czasu ;p
ale tańsze drinki i wejścia na imprezy mi zdecydowanie odpowiadają. zwłaszcza gdy jest w tym 10 zł różnicy, jak w lokalu niedaleko. 1 impreza tygodniowo = w miesiąc zaoszczędzone 4 dychy. bardzo ładnie :D <13 poweradów, juhu!>

Black Star napisał:

Kate napisał:

Fay, napisałeś ">>> Owszem - robią tak, ale ci KULTURALNI ludzie, więc to żadna reguła." ja uważam, że każdy mężczyzna powinien być kulturalny i ustępować kobiecie. Wydaje mi się, że Ty sugerujesz iż to rzadkość. Chociaż się z tym zgodzę, bo sporo jest idiotów.

ja powiem inaczej: mnie, jako kobietę interesują tylko kulturalni mężczyźni. jeżeli facet nie potrafi się zachować i, tak jak napisała Kate, jest idiotą (XD), to nie jest dla mnie Mężczyzną (przez duże M) i tyle.

też tak mam. Albo kulturalny, albo wypad ;D

MiKa napisał:

ale tańsze drinki i wejścia na imprezy mi zdecydowanie odpowiadają. zwłaszcza gdy jest w tym 10 zł różnicy, jak w lokalu niedaleko. 1 impreza tygodniowo = w miesiąc zaoszczędzone 4 dychy. bardzo ładnie :D <13 poweradów, juhu!>

Fajny przelicznik.:) Lepszy na pewno od sposobu myślenia mojego znajomego: jego dziewczyna chciała z nim pójść na jakiś fastiwal reggae, nie wiem, a ten co? Wykoncypował, że za cenę biletów będzie miał chyba trzy paczki fajek. I jak tu z takim...?:)

haha :d
prawdziwy z niego facet... :P

co kto woli ;) każdy sam sobie ustala priorytety.

dokładnie. :]
choć przyznam, że czasami bywają one szokujące.

Ja tam nie wiem jak z niekulturalnym można się spotykać :D
Chociaż momentami irytuje mnie, jak chłopak niesie mnóstwo ciężkich rzeczy i nie chce pomocy. No cóż.

Dodam coś od siebie może? xD
1. Prawdziwi, godni uwagi Mężczyźni ustępują miejsca (w autobusie, tramwaju itp.), otwierają drzwi, przepuszczają w drzwiach i dbają, żeby dziewczyny się nie przemęczały :)
2. To chłopak kupuje kwiaty dziewczynie. Ktoś widział kiedyś, żeby to dziewczyna kupowała kwiaty chłopakowi?
3. Nikt nie wymaga od nas, żebyśmy były twarde. Możemy sobie popłakać kiedy chcemy, a chłopaków mogliby się dziwnie patrzeć
4. To chłopak nosi dziewczynę na rękach. Nie odwrotnie :D
5. Zazwyczaj to chłopak stawia (bilety do kina, kawę, herbatę, lody...)
6. Dziewczyny mogą się bać strasznych stworzeń typu żuki, PAJĄKI i inne obrzydlistwa, to raczej chłopak musi się ich pozbyć
7. Chyba najważniejsze- chłopak nigdy nie zostanie matką. Nie dowie się jakie to uczucie nosić takie małe stworzonko pod sercem =]
8. Niektórzy faceci nie potrafią robić nawet dwóch rzeczy naraz (przykładowo- grać i rozmawiać). Kobiety nie mają z tym problemów. Raczej.

Cleoś, buty, które on chciał sobie kupić były damskie :D Miałam identyczne. To, że czarno-różowe to pół biedy.
Taaa... on zawsze potrafił dobić człowieka... Wiesz, że ostatnio mnie "straszył" w nocy? ~Cleo

Livvy napisał:

Ja tam nie wiem jak z niekulturalnym można się spotykać :D

dokładnie ;) dla mnie liczą się tylko kulturalni.

Livvy napisał:

Chociaż momentami irytuje mnie, jak chłopak niesie mnóstwo ciężkich rzeczy i nie chce pomocy. No cóż.

ja tam się przyzwyczaiłam ;)
zresztą, wiadomo, że facet musi 'przyszpanować' swoją siłą itp.

Livvy napisał:

8. Niektórzy faceci nie potrafią robić nawet dwóch rzeczy naraz (przykładowo- grać i rozmawiać). Kobiety nie mają z tym problemów. Raczej.

ups. :D

Nie no, dziewczynom też się to zdarza, ale  tego co zauważyłam to raczej dziewczyny mają podzielną uwagę :)

Ogółem fajnie być laską , ale w niektórych momentach życia wolałabym być facetem
dlaczego..?
1. Okres to męcząca sprawa
2. Od dziewczyn więcej się wymaga niż od chłopaków
3. O nich tak sąsiedzi nie plotkują jak zobaczą ich np. z papierosem

A dlaczego fajnie być dziewczyną to jest oczywiste:
1. Mnóstwo ciuchów do wyboru
2. Mnóstwo kosmetyków
3. Zniżki w lokalach
4. Dziewczyny są bardziej wrażliwe na piękno i na ból innych. Są skore do współczucia
5. A tak naprawdę najlepsze jest to, że my kobiety możemy zostać matkami <choć poród to nie jest za ciekawe przeżycie xd>
;))

Ogółem fajnie być laską

Ja tam nie wiem jak to jest być laską. Możesz o tym opowiedzieć. A z jakiego drewna najlepiej jest być zrobionym?

1. Okres to męcząca sprawa

A i owszem. Niestety :)

2. Od dziewczyn więcej się wymaga niż od chłopaków

Błąd. Wymaga się tyle samo, z tym, że czego innego.

3. O nich tak sąsiedzi nie plotkują jak zobaczą ich np. z papierosem

Błąd. Mówi się o nich tak samo jak o dziewczynach.

Livvy napisał:

1. Okres to męcząca sprawa

A i owszem. Niestety :)

paskudna ;/
ale zawsze jest sposób, żeby na 9 miesięcy się go pozbyć, co? XD joke.

Ano sposób jest xD Ale kończy się chyba jeszcze bardziej bolesnym czymś :P I to tylko 9 miesięcy...

no dokładnie czymże jest 9 miesięcy w porównaniu do reszty życia po tych 9 miesiącach.;p

A po tych 9 miesiącach też jest miło ;) Tzn w sumie zależy dla kogo. Podejrzewam, że ja aż tak na macierzyństwo narzekać nie będę xD
Ale jak już się zestarzejemy okresu też nie będzie :P

haha to jest plus..;p
Ja tam kocham dzieci..A swoje jak będę mieć to pewno oszaleje z radości, że je mam.;p
Choć poród to nie jest to co dziewczyny lubią najbardziej.;p

Ale jakoś kobiety po porodzie nigdy nie narzekają, że bolało i w ogóle tylko się cieszą z dziecka ;D

różnie to bywa z tym narzekaniem, sam poród na pewno do przyjemnych 'rzeczy' nie należy...

No, czasami też pojawia się depresja poporodowa, nie? xD

Choco napisał:

Ale jakoś kobiety po porodzie nigdy nie narzekają, że bolało i w ogóle tylko się cieszą z dziecka ;D

Tak jest tylko w filmach, uwierz. Już nie raz od kobiet słyszałam, że gdy są w ciąży to nie mogą doczekać się dziecka. A kiedy w końcu rodzą, to wpadają w taką histerię, że pragną rzeczy nie możliwych - np. chcą zrezygnować. Dochodzi (tak jak napisała Livvy) czasem do depresji poporodowych o których często nawet nie zdają sobie sprawy. O depresji poporodowej wiem trochę z książki (opartej na faktach) no i od mojej mamy :)

Ja się osobiście całej ciąży boję, co dopiero porodu :o Czy to prawda, że poród w wodzie mniej boli?

Kate napisał:

Choco napisał:

Ale jakoś kobiety po porodzie nigdy nie narzekają, że bolało i w ogóle tylko się cieszą z dziecka ;D

Tak jest tylko w filmach, uwierz. Już nie raz od kobiet słyszałam, że gdy są w ciąży to nie mogą doczekać się dziecka. A kiedy w końcu rodzą, to wpadają w taką histerię, że pragną rzeczy nie możliwych - np. chcą zrezygnować. Dochodzi (tak jak napisała Livvy) czasem do depresji poporodowych o których często nawet nie zdają sobie sprawy. O depresji poporodowej wiem trochę z książki (opartej na faktach) no i od mojej mamy :)

dokładnie, a nawet jeżeli kobieta ma 'szczęście' i depresja poporodowa jej dotyczy, to i tak przez parę najbliższych dni (albo nawet tyg) będzie obolała, nie będzie mogła się ruszać w normalny sposób, do tego dochodzi straszne zmęczenie - zarówno fizyczne (poród to ogromny wysiłek, a czasem ciągnie się godzinami) jak i psychiczne (mieszają się hormony etc.), więc jak dla mnie jest to raczej trudne i męczące przeżycie (nawet jeśli powstaje dzięki temu coś pięknego).

MiKa napisał:

Ja się osobiście całej ciąży boję, co dopiero porodu :o Czy to prawda, że poród w wodzie mniej boli?

ja raczej słyszałam, że poród w wodzie jest 'przyjemniejszy' dla dziecka...
chyba i tak i tak musi boleć, skoro nawet znieczulenie nie pomaga.

Moja nauczycielka od biologii powiedziała niedawno, że teraz jest nowa metoda szybkiego rodzenia. Krok się trochę nacina, wtedy poród trwa 2-3min. Nie wiem czy zdecydowałabym się na coś takiego, na samą myśl mam dreszcze.

Kate - krocze nacina się w fazie najsilniejszego skurczu, więc nie czuć tego.

Rozmowa o erotyce? xD
Z tego co wiem to i tak się trochę nacina. A poród w 2-3 minuty byłby chyba zbyt piękny, nie? xD

To mi się wydaje jakieś drastyczne.

Livvy napisał:

Z tego co wiem to i tak się trochę nacina. A poród w 2-3 minuty byłby chyba zbyt piękny, nie? xD

Ale tak nam pani powiedziała, tak zapisaliśmy w zeszycie. Wiesz, nie będę się z nią na takie tematy sprzeczać xD.

Livvy napisał:

Rozmowa o erotyce? xD

Ależ skąd! xD To bardzo poważny temat o porodzie :D

Cleo napisał:

Kate - krocze nacina się w fazie najsilniejszego skurczu, więc nie czuć tego.

Tak, mama powiedziała mi to samo. Ale mimo wszystko wydaje mi się to drastyczne... xD

cóż, może rzeczywiście brzmi to dość drastycznie, ale na pewno może przyśpieszyć poród (może nie będzie on trwał 2 minut, ale nawet jeżeli potrwa godzinę, to i tak krótko w porównaniu z kobietami, które rodzą w bólu przez godzin dwadzieścia). poza tym, znane są przecież przypadki, kiedy kobieta "na życzenie" prosi o cesarkę, żeby "ułatwić" sobie poród, więc chyba w porównaniu z tym drobne nacięcie krocza nie jest aż tak drastyczne...

nie wspominając już o tym, że może się zdarzyć iż podczas porodu krocze samo się "naderwie" (bo przecież dziecko jakoś się musi zmieścić).

odświeżam stary topic, żeby dorzucić jeszcze dwa ważne powody, dla których warto być dziewczyną. powody może niecodzienne, ale z życia wzięte.

1) dziewczyna nie musi posiadać śrubokrętów i umieć rozkręcać nimi pralki, żeby wyjąć z niej węża.
2) jeżeli w nocy nagle słychać wrzaski z ulicy, odgłosy rzucanych sprzętów a potem ogień i dym, to facet idzie sprawdzać co się dzieje, a kobieta może iść spać.

:D

Hahaha, świetne, ale do "a" dodałabym - a jeśli je posiada, staje się podziwiana przez mężczyzn za zaradność XD

Cleo napisał:

Hahaha, świetne, ale do "a" dodałabym - a jeśli je posiada, staje się podziwiana przez mężczyzn za zaradność XD

tak, tylko że oni wtedy wykorzystają to i będą mieli kolejny powód, dla którego mogą siedzieć przed TV xd

Cleo napisał:

Hahaha, świetne, ale do "a" dodałabym - a jeśli je posiada, staje się podziwiana przez mężczyzn za zaradność XD

no, same korzyści. :D

dodam jeszcze, że jeśli akurat nie ma śrubokrętów w całym mieszkaniu, a są koniecznie potrzebne, żeby o drugiej w nocy wyciągnąć tego węża z tej pralki, to facet bierze samochód i jedzie po śrubokręty do kolegi, bo dziewczyna nie musi mieć koleżanek ze śrubokrętami. :D

taki tematyczny link: http://www.joemonster.org/art/17379/Dla … yc_kobieta

Nie wszyscy tak łatwo wybaczają wrzaski przy horrorach :P Sporą część to bawi. I wypominają.
A co do rodzenia dzieci to podejrzewam, że kobiety nie miałyby nic przeciwko zamianie ;)

Livvy napisał:

Nie wszyscy tak łatwo wybaczają wrzaski przy horrorach :P Sporą część to bawi. I wypominają.

to już trzeba zadbać o to, żeby trzymać się tych, którzy nie wypominają :D

Ale najpierw trzeba sprawdzić którzy to :D

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/a … 1309764960 ;)

Świetne! :D podoba mi się xD

Warto być  kobietą, bo bycie matka to najpiękniejsze, co może w życiu spotkać. Maluch daje tyle radości, że nie można opisać tego słowami. Poza tym warto być kobietą i cieszyć się zakupami, nawet takimi dla dzieci jak wózki bugaboo. Faceci nie cieszą się z takich małych rzeczy jak my :)