szukałam, nie znalazłam, pewnie źle szukałam znając moje szczęście. :rolleyes:
a więc jak to na off'a przystało, piszemy o wszystkim i o niczym .xD
z resztą, co ja tłumaczę, i tak wiecie o co chodzi. ; >
to co u Was proszę Państwa? :D

(jeśli coś proszę o przeniesienie wątku, lub usunięcie jak już coś takiego jest... ;P)

witaj el.!
i ja wiem, że Ty doskonale wiesz co u mnie . ;>

ja wiem, że wiem, że Ty wiesz, że ja wiem co u Ciebie, ale wiesz, to takie pytanie podstawowe, żeby wiesz, rozkręcić wątek. ;>

oho, powodzenia ;d

el rozkręca wątek. dusza towarzystwa ;]

cii, bo mi tu (chyba) dobre zdanie popsujesz z tą duszę towarzystwa. ^^ teraz sobie mnie pewnie wyobrażają inni jako nastolatka pijąca pod stołem, a ja naprawdę jestem grzeczną dziewczynką....^^

Nie chyba lecz na pewno.
Po coś tu jestem , prawda? ;>
Ja tam nie wiem co robisz pod stołem, ale na pewno różne ciekawe rzeczy, znając Ciebie.

tak, ćpam, piję, jaram, gram w pokera rozbieranego, gadam do siebie i piję herbatę myśląc, że to piwo. ;d xD

tylko nie wiem czemu skreślasz ;D
Co Ty tam ćpałaś z panią sh.? Paluszki? xD

tak, nałogowo ćpałyśmy paluszki sezamowe, razem z mamą i tatą. xD

Jeden offtop w tę, czy w tę nie robi różnicy ;] A my z Black Star lubimy takie offtopy xD

z mamą i tatą? no to gratuluję xd

a ćpałaś kiedyś rurki z kremem? <3

Cleo, to fajnie. ;D
lubisz paluszki sezamkowe ? :D

Carl, rurki z kremem są dobre w Gdańsku, mrrr... ^^
chociaż ja dawno nie jadłam..;>

W życiu nie byłam w Gdańsku . ;)
Ja też dawno nie jadłam, ale lubię takie jedne..

El. - pewnie. A lubisz sezamki?

oczywiście.. *_*
ale nic nie przebije tego sezamu na dnie paczki od paluszków.. ^^

Ano niezłe. Albo jak jeszcze są dodatkowo solone, to jesz, aż Ci niedobrze, ale dalej jesz xD

dokładnie. xD
no żal aż skończyć to. a jeszcze bardziej się dzielić z kimś.. xD

Ja tam się paluszkami nie dzielę, nigdy! ;o.              ale i tak najbardziej lubię zdrapywać samą sól a paluszki zostawić dla kogoś innego, kto nie może jeść soli ;p

ale sezaaaam... *.*   nie żyjecie za to, zrobiłyście mi ochotę na coś z odrobiną sezamu a nie chce mi się iść do sklepu ;o

uwierz, że chyba żadna z nas nie miała przy sobie paluszków, także nie Ty jedna zostałaś z problemem 'nie-chce-mi-się-iść-po-nie-do-sklepu' :D  eh. ;>

Paluszki z sezamem *q*
Yes please XD
Ale mi też się nie chce ruszyć... więc mogę tylko pomarzyć ;;

Kurde, znalazłam w domu tylko takie obgryzione.  Niedługo z przygnębienia zacznę wyjadać sól z solniczki... =.='

albo bułeczki z sezamem ^^
a lubi ktoś bułeczki kukurydziane? xd

Kate, taaak, bułeczki z sezamem są pyszne. ^^
a za kukurydzianymi nie przepadam raczej.;d
a co powiecie na pączki? z jakim nadzieniem jecie? ^^

Z konfiturą z róży >> Mój absolutny hit
Z advocatem, z malibu.

Z każdym owocowym xD !

Ja praktycznie jem pączki nie zwracając nawet uwagi co jest w środku :) Poprostu pożeracz pączków!

ja lubię właściwie wszystkie ^^
Nie jestem zbytnio wybredna jeżeli o to chodzi

Raz jadłam takie pyszne z serem <3

a ja tylko i wyłącznie z marmoladą (choć później i tak ją wydłubuję i jem samego pączka, bez niej...xD). ^^

Marmolada ma taki boski smak <3
Dlatego zawsze nie warto kupować mniej niż 2 pączki :P

popieram. xD
a przy każdym kolejnym ugryzieniu myśl 'pójdzie w cycki, pójdzie w cycki'... ; DD

Zjadłabym górę pączków, a i tak pójdzie w uda :<

no... ;< ale co zrobić. ograniczyć się od pączków jest mimo wszystko przecież rzeczą trudną. ^^

Gdyby było tak,że to co bym jadła szło by mi w cycki - nie przestawałabym jeść :D.

A moja babcia robi takie pyyszne pączki z marmoladą<33 xd

Moi faworyci to z nadzieniem kiwi, marmoladą i czekoladą <3
Staram się nie jeść pączków, bo zamiast w cycki idzie w coś innego ;)

Mój dziadek kupuje pyszne pączki z czekoladą *O*
Raz stoimy z dziewczynami w naszym boksie to był tłusty czwartek i moja koleżanka mówi "zjadłam dzisiaj cztery pączki...",
a chłopak z boksu obok z trzeciej klasy "ale pójdzie ci w tyłek nie w cycki" my oczywiście chwila ciszy...

Ale teraz mam ochotę na ciasto czekoladowe...

a ja razem z Cleooo !
jeeejciuuu, strasznie !

Ou, a ja teraz zjadłabym sobie ciasto z kruszonką i jagodami... *.*     maaatko, gdyby od marzeń o jedzeniu rósł tyłek to byłabym ze trzy razy grubsza x.x'

Ale  mi narobiliście ochoty... ;P
A ja się odchudzam ! ;D
Tylko jedna tabliczka czekolady dziennie xD

a ja tam mam ochotę na jakiegoś fast fooda, a na obiad tylko naleśniki. ; <<

ja też bym nie przestawała jeść, gdyby szło w cycki. ;p a tak to wszystko tylko w brzuch...

A mi w nic nie idzie... xD

Btw. ja mam ochotę na jakąś wege zupę :)

chodź do mnie, coś się skombinuje :D

a ja mam ochotę na popcorn i wlasnie go zjadłam :D

tak? to bardzo chętnie :D

jakoś tak ucichło na forum. kto ma jakiś ciekawy temat na OT? : D

Co do jedzenia- moglabym zjesc ciasteczka z czekolada xD Cos jak pieguski

nie mam, ale mam krakersy XD

oo ja krakersami nie pogardzę :>

najlepsze tuci. a jakże- tucnij głód :)

dla mnie wszystkie słone bądź paprykowe krakersy są pycha :D

Fuj. Krakersy.
Ma ktoś może czekoladę?

Jaa maaam! Wedel mleczną <33

ja niestety mam tylko krakersy T.T
ostatnio wolę słone niż słodkie.

Ja zawsze wolę słodkie xD A w domu znowu nic nie ma :(

A ja mam czasami ochotę na to, i na to xD

mi się już wszystkie słodycze skończyły:( (czyt. wszystko zjadłam xD)

omg, właśnie przyjechałam do krakowa, i wiecie co? pełno tu słodyczy XD nie moich, ale co tam ^^

Łaaa, jesteś w raju :D

najlepsze obwarzanki! pycha... ale ci zazdroszczę z tym Krakowem :)

zapraszam ;)

tym razem mam paczkę krówek, ktoś chętny?

oooooo. Ale moim zdaniem najlepsze krówki są milanowskie ! (czyli z mojego miasta :D)

ja najbardziej lubię takie o różnych smakach ;P

myślę, że to: http://img831.imageshack.us/img831/953/voodka.png zasługuje na zaszczytne miejsce w 'rozróbie' ^^
jest voodka, jest rozróba ;P

Cleo, Kate, mam nadzieję, że się nie obrazicie, że to wstawiłam ;P dla porządku usunęłam nazwiska. ^^

ależ nie no coś Ty :D. Bardzo dobry pomysł ze wstawieniem tego :D

Hahah xD

E, jaki ślub Cleo i Kate? o.O Czy ja o czymś nie wiem? >D

mam przez was wyimaginowany smak sezamków w buzi, nononoonononoooo :<

Livvy napisał:

E, jaki ślub Cleo i Kate? o.O Czy ja o czymś nie wiem? >D

A ja to nawet zaproszenia nie dostałam...
Jak to? Rozróba i Voodka beze mnie? :o

Eeee :D nie pamiętam, czemu ustawiłyśmy taki status na fb :D to było dawno i nieprawda :D
Żadnego ślubu nie było! To prowokacja :D A na weselu (którego oczywiście nie było) była woda w plastikowych butelkach :D

Cleo napisał:

Eeee :D nie pamiętam, czemu ustawiłyśmy taki status na fb :D to było dawno i nieprawda :D
Żadnego ślubu nie było! To prowokacja :D A na weselu (którego oczywiście nie było) była woda w plastikowych butelkach :D

O nie! Jak mogliście pić coś z plastików? :O Przecież one już na zewnątrz są straszne, a co dopiero w środku... :u

BS zabrała mi pieniądze :D dlatego te plastiki itd :D

Cleo napisał:

BS zabrała mi pieniądze :D dlatego te plastiki itd :D

Znaczy pożyczyła? ;p Lepsze plastiki niż Voldkomioty ;p

Kaelsy napisał:

Cleo napisał:

BS zabrała mi pieniądze :D dlatego te plastiki itd :D

Znaczy pożyczyła? ;p Lepsze plastiki niż Voldkomioty ;p

chyba Ty!

dobry zwyczaj, nie pożyczaj. ofc że nie pożyczyłam, tylko ukradłam. <3

dziś do wygrania 50 mln. Kto kupił los? Zwróciły się Wam pieniądze? :P :D Ja jeszcze nawet nie wiem jakie numerki zostały wylosowane, bo nie zdążyłam w TV obejrzeć, więc teraz czekam na ich stronie, aż odświeżą :D.

Moja siostra kupiła, ale też nie sprawdzaliśmy ;)

nie wygrałam -.- a chciałam kupić sobie playstation... i wykupiła bym też porządną domenę dla naszego forum XD

Z tą porządną domeną to wiesz, jak jest xD
Kupujemy ją od mojej osiemnastki xD

A ile taka domena kosztuje?

domena jako nazwa kosztuje niedużo... ;)
ale chciałabym jeszcze wtedy przerzucić wszystko na (również kupny) serwer, żeby już wszystko było stabilne.

Jeszcze się uda :)

kiedyś na pewno XD

a tak z innej beczki, sprzątałam ostatnio swojego facebooka, wyrzuciłam wszystkich "znajomych", których tak naprawdę nie znam, nie lubię albo nie utrzymuję kontaktu... i zrobiło się nagle tak przejrzyście!

wciąż widzę ten sam avatar, który najbardziej rzuca się w oczy- Cleo. Te twoje różowe włosy :p...Widze że jesteście stałymi bywalcami :D A tak a propos- lepsze są te "okruszki" na dnie paluszków Lajkonika :p

wciąż widzę ten sam avatar, który najbardziej rzuca się w oczy- Cleo

Fajnie wiedzieć ^^

Te twoje różowe włosy

Nie są moje ^^ To Britney Spears :P

A tak a propos- lepsze są te "okruszki" na dnie paluszków Lajkonika

A jadłaś Paluszki Beskidzkie?

Cleo napisał:

wciąż widzę ten sam avatar, który najbardziej rzuca się w oczy- Cleo

Fajnie wiedzieć ^^

haha, fakt :D ja też pierwsze co widzę, wchodząc na stronę, to Twój avatar XD

ha - obserwacja poczyniona dziś w sklepach - w krakowie na wystawach królują już świąteczne designy i dekoracje XD czy u Was też? O.o

Kurde... teraz podwójnie żałuję, że nie było mnie tam dziś :D
Ale spokojnie, dziś wybieram się po "zaopatrzenie", więc może też coś znajdę.
Chociaż podobno w Lidlu pod koniec lipca były czekoladowe mikołajki

Black Star napisał:

ha - obserwacja poczyniona dziś w sklepach - w krakowie na wystawach królują już świąteczne designy i dekoracje XD czy u Was też? O.o

no co Tyy :O. Świat zwariował!

Dobra. Na zakupionej w Biedronce Coli jest Le Mikołaj. Na Ptasim Mleczku są gwiazdki

:o
Niedługo to w sierpniu zaczną nas przygotowywać na święta :|

Justin Bieber wydał w zeszłym tygodniu piosenkę świąteczną :D

O rany, on to już w ogóle uważa się za taką gwiazde... Kurde, książkę wydał, film o nim jest... Paranoja normalnie... Jakby już nie wiem ile lat miał, żeby swoją "historię" pokazywać... On jest jak prostytutka, cały się sprzedaje.

Kate napisał:

O rany, on to już w ogóle uważa się za taką gwiazde... Kurde, książkę wydał, film o nim jest... Paranoja normalnie... Jakby już nie wiem ile lat miał, żeby swoją "historię" pokazywać... On jest jak prostytutka, cały się sprzedaje.

fakt, zachowuje się jakby miał już 30 lat 'stażu' za sobą, a przecież on tak naprawdę dopiero zaczyna. ;/ i jest gdzieś ulica nazwana na jego cześć.

Cleo napisał:

Dobra. Na zakupionej w Biedronce Coli jest Le Mikołaj. Na Ptasim Mleczku są gwiazdki

ufff, czyli to nie tylko kraków zwariował... to raczej cały świat.

Cleo napisał:

Justin Bieber wydał w zeszłym tygodniu piosenkę świąteczną :D

tak, podobno właśnie chciał być 'pierwszy' w tym sezonie, dlatego tak szybko zaczął. paranoja jakaś.

tak, podobno właśnie chciał być 'pierwszy' w tym sezonie, dlatego tak szybko zaczął. paranoja jakaś.

Niedługo będziemy obchodzić Gwiazdkę w lipcu :D

Cleo napisał:

tak, podobno właśnie chciał być 'pierwszy' w tym sezonie, dlatego tak szybko zaczął. paranoja jakaś.

Niedługo będziemy obchodzić Gwiazdkę w lipcu :D

obchodźmy cały rok, nie będzie trzeba chować choinek XD

Ponieważ nie chciałam robić OT w wątku http://friends.pun.pl/viewtopic.php?id=978 to tutaj skieruję swój komentarz do Natki.
Ciekawa jestem jak to jest, że za każdym razem, gdy masz jakiś problem to pierwsze c o robisz to wchodzisz na nasze forum i szukasz pomocy. Rozumiem, że można od czasu do czasu potrzebować porad od osób, których właściwie się nie zna. Ale ja bym nie pisała na forum swojego życiorysu. Są granice. Jeżeli potrzebujesz się ciągle komuś wygadać, to jest ktoś taki jak psycholog, do którego możesz w każdej chwili pójść.
Nie traktuj nas jak ludzi, którzy za każdym razem będą Cię wspierać, pocieszać, bronić przed cięciem się. Hej, masz 16 lat i wciąż uważasz, że największą tragedią są problemy z chłopakami? Tak? Bo każdy właściwie Twój wątek dotyczy chłopców. W ogóle, kiedy już myślę, że co nieco zrozumiałaś i nie będziesz się wyżalać publicznie, to przychodzi moment, kiedy widzę następny Twój wątek, w którym szukasz pomocy.
Halo? A czy kiedykolwiek napisałaś nam "DZIĘKUJĘ"? Jeśli tak, to wklej cytat i daj link do tej strony, na której się on znajduje.

to ja coś weselszego: coraz bliżej świeta :)

hehehe, no tak rzeczywiście xD

czy u Was już przygotowania trwają? :)

U mnie tak, prezenty już prawie wszystkie kupione no i okna pomyte :)

ja dzisiaj cały dzień zakupowałam i sprzątałam. a jutro to pewnie od rana przygotowania... o której u Was zwykle jest wigilia?

u mnie to tak wieczorem... mniej więcej o 18.30 siadamy do stołu :)

ja dzisiaj rano robiłam zakupy, potem obejrzałam film ;), następnie sprzątałam i od 16 siedziałam (a raczej stałam) w kuchni ;) jeszcze jutro muszę gdzieniegdzie poodkurzać

święta, święta i po świętach :D jak Wam minęła wigilia i boże narodzenie?

Black Star napisał:

święta, święta i po świętach :D

o tym samym pomyślałam ;)

Black Star napisał:

jak Wam minęła wigilia i boże narodzenie?

u mnie w porządku. Odwiedziłam tatę. Także wszystko ok :) Zawsze lubiłam święta bożego narodzenia, kojarzą mi się z miłą, rodzinną i wesołą atmosferą :)

Black Star napisał:

święta, święta i po świętach :D jak Wam minęła wigilia i boże narodzenie?

Mi święta minęły jakoś szybko, niby trzy dni a czuje jakby wszystko odbyło się w jeden...
W każdym razie było miło, o tym że najadłam się za wszystkie czasy nie muszę chyba wspominać.
Chociaż na chwilę udało mi się oderwać od szarej codzienności i powspominać stare czasy z rodziną.

mart991 napisał:

W każdym razie było miło, o tym że najadłam się za wszystkie czasy nie muszę chyba wspominać.

ja też się objadłam tragicznie i dalej to robię -.- jak wrócę do krakowa to chyba nie będę mogła nawet patrzeć na jedzenie...

A jak u was z Sylwestrem? :D

Ja zostałam w domu, oglądałam telewizję, ogólnie chciałam odpocząć po piątkowej imprezie. Ale nie żałuję :)

Sylwester z dwójką czy polsatem ? :-D

Z Polsatem ;]

Ale, ale! Nie przed telewizorem tylko pod sceną :P

haha xD Przełączałam a to tu, a to tam xD

Haha to tak jak ja :-D

ja spędziłam w tym roku jednego z lepszych sylwestrów w moim życiu :D niewiele było osób, bo tylko 5, ale świetna atmosfera i do rana nie było nudno. :)

kiedy macie ferie? :D ja od 16 stycznia :D

jak zdam egzaminy to będę mieć :D

Od 23 stycznia do 25 lutego

Cleo napisał:

Od 23 stycznia do 25 lutego

:OOO ja też chceeeee ! :D

Moje się już skończyły T.T

Właśnie przeglądałam swoje "stare śmieci" czyli blogi, które dawno temu porzuciłam. I natknęłam się na komentarz, dzięki któremu zarejestrowałam się tutaj :)

"Hej! Chcesz poznać wiele fajnych osób, wygadać się, podzielić zainteresowaniami, zabawić? Wypróbuj www.friends.pun.pl ---> forum ludzi młodych, pomysłowych, otwartych. ;) Spróbuj, nie masz nic do stracenia, i dołącz już dziś!


~cauley, 2008-08-22 21:30"

znał ktoś cauley? :D

nie znam i co najdziwniejsze nawet nie kojarzę O.o a wydaje mi się, że co aktywniejszych użytkowników to jednak pamiętam...
a może to jest tylko login bloga tej osoby, a nie jej nick na forum?

Carlaaa napisał:

witaj el.!
i ja wiem, że Ty doskonale wiesz co u mnie . ;>

Tak, bo pomimo, że milczenie jest złotem to mowa srebrem :)


http://www.aurelka.pl

Carlaaa napisał:

oho, powodzenia ;d

el rozkręca wątek. dusza towarzystwa ;]

Fajnie rozkręcacie ten wątek, życzę powodzenia. I mówię - piszę, że u mnie ok


http://www.ekb.szczecin.pl

Carlaaa napisał:

W życiu nie byłam w Gdańsku . ;)
Ja też dawno nie jadłam, ale lubię takie jedne..

A, to ja polecam wyjazd do Gdańska, jest tam super!


http://jlt-design.pl

Carlaaa napisał:

oho, powodzenia ;d

el rozkręca wątek. dusza towarzystwa ;]

Też życzę powodzenia

http://imprezy-art.pl

Carlaaa napisał:

Ja tam nie wiem co robisz pod stołem, ale na pewno różne ciekawe rzeczy, znając Ciebie.

Że tak wtrącę :D

Pod stołem gdy byłam mała to na blacie od spodu malowałam różne obrazki, jak mama to zobaczyła to było oho ho!
Została ława na pamiątkę...

Cudowna pamiątka xD Przynajmniej nie była zauważalna - ja jako brzdąc upodobałam sobie niebieską świecową kredkę, którą bazgrałam mamie po czarnych meblach :D

Kupiłam wczoraj rolkę do czyszczenia ubrań i dzięki temu mam dodatkową parę spodni, którą porzuciłam, bo denerwowałam się, że wszystko się do nich czepia.

Cleo napisał:

Cudowna pamiątka xD Przynajmniej nie była zauważalna - ja jako brzdąc upodobałam sobie niebieską świecową kredkę, którą bazgrałam mamie po czarnych meblach :D

hahaha! ja byłam mniej delikatna... Bawiłam się w nauczycielkę, wzięłam długopis (z dość ostrą końcówką) i wyobrażałam sobie, ze taki barek od szafy (ciemnobrązowej) to tablica, więc... do końca swoich dni była porysowana przeze mnie >D taki mały diabełek kiedyś ze mnie był.

Cleo napisał:

Kupiłam wczoraj rolkę do czyszczenia ubrań i dzięki temu mam dodatkową parę spodni, którą porzuciłam, bo denerwowałam się, że wszystko się do nich czepia.

haha no widzisz, jeden taki wynalazek za parę złotych i ratuje spodnie :D Też mam, bardzo przydatna rzecz szczególnie, że mam sierściucha <3 :D

Kate napisał:

Cleo napisał:

Kupiłam wczoraj rolkę do czyszczenia ubrań i dzięki temu mam dodatkową parę spodni, którą porzuciłam, bo denerwowałam się, że wszystko się do nich czepia.

haha no widzisz, jeden taki wynalazek za parę złotych i ratuje spodnie :D Też mam, bardzo przydatna rzecz szczególnie, że mam sierściucha <3 :D

ja to nazywam "odsierściarz". ;) i bez tego to bym z domu nie wyszła, bo kot jest częściowo białawy, włosy mam blond, a ubrania czarne... wszystko znać.

Właśnie, właśnie! Ja kupiłam ze względu na fakt, iż mieszkam na kochanym Śląsku, gdzie kurz jest wszędzie.
P.S Na mojej rolce było napisane, że jest to - uwaga - OdświeRZacz :P

Cleo napisał:

P.S Na mojej rolce było napisane, że jest to - uwaga - OdświeRZacz :P

no popatrz, też majOM pomysł na nazwę ;d

Kate napisał:

Cleo napisał:

P.S Na mojej rolce było napisane, że jest to - uwaga - OdświeRZacz :P

no popatrz, też majOM pomysł na nazwę ;d

nie no, ma sens: od-świerz-acz, czyli urządzenie usuwające "świerz"-e. czymkolwiek by one nie były. :D

ponieważ nie chciałam spamować w innym wątku to tutaj poruszę ten temat :)

Black Star napisał:

z mlekiem, byle sojowym, innej nie pijam.

apropos - właśnie rozważam zmianę mleka na sojowe. Duża jest różnica w smaku? Czy może jest nawet smaczniejsze? Bo o ile wiem, jest zdrowsze od zwykłego. :)

jak dla mnie jest znacznie smaczniejsze - nie wiem jak to opisać, takie bardziej "aksamitne" - poza tym ja po zwykłym bardzo źle się czuję, więc sojowe jest jak wybawienie. ostatnio moja koleżanka próbując mojej kawy (a było to w coffee heaven, gdzie można sobie wybrać mleko zwykłe lub sojowe) też przekonała się do sojowego, więc chyba nawet dla kogoś, kto lubił mleko zwykłe, jest okej.

jedyny minus, to to, że zwykle karton mleka sojowego jest droższy niż mleka zwykłego.

Black Star napisał:

jak dla mnie jest znacznie smaczniejsze - nie wiem jak to opisać, takie bardziej "aksamitne" - poza tym ja po zwykłym bardzo źle się czuję, więc sojowe jest jak wybawienie. ostatnio moja koleżanka próbując mojej kawy (a było to w coffee heaven, gdzie można sobie wybrać mleko zwykłe lub sojowe) też przekonała się do sojowego, więc chyba nawet dla kogoś, kto lubił mleko zwykłe, jest okej.

jedyny minus, to to, że zwykle karton mleka sojowego jest droższy niż mleka zwykłego.

no to mnie jeszcze bardziej zachęciłaś :) Ja od dziecka nie lubiłam pić samego mleka (zwykłego) i zawsze musiało być z czymś (płatki, kawa). A poza tym mam taki uraz z dzieciństwa, kiedy to babcia wmusiła we mnie całą szklankę mleka prosto od krowy. Było okropnie obrzydliwe... Więc następnym razem jak będę w sklepie to kupię sojowe. Może wreszcie nie będę miała takiego problemu czy nie wlałam za dużo mleka, bo wtedy je będę bardziej czuła.

A cena... No niestety, wszystkie produkty wege, eko mają swoją cenę. Ja już przywykłam, ale jeśli ma się możliwość to warto zapłacić troszkę więcej, a być z czegoś zadowolonym. :)

Ja z kolei wolę krowie, jestem w stanie wypić go więcej niż sojowego, i do kawy jakoś mi lepiej pasuje, więc wszystko chyba od upodobań zależy.
Mleko sojowe nie jest złe, też jakiś czas je piłam. Jest też zdrowsze niż krowie, więc próbuj! Ja polecam mleko ryżowe i mleko migdałowe, są jeszcze pyszniejsze!

Livvy napisał:

Ja polecam mleko ryżowe i mleko migdałowe, są jeszcze pyszniejsze!

zgadzam się,  dobre (jak dla mnie - każde roślinne jest dobre), też polecam. i, co ciekawe, w niektórych rossmanach jest spory wybór różnych smaków i w lepszej cenie niż w klasycznych sklepach z jedzeniem.

Oj dziewczynki nieładnie! Mleko to samo zdrowie bez względu na to co piszą o tym w necie. Pamiętam jak u moich dziadków piło się mleczko prosto od krowy, jeszcze ciepłe spod wymion.
Pychota! Uwielbiam od dziecka mleko, dawniej na każde śniadanie robiłam sobie cokolwiek na mleku, czy zupę mleczną, czy kaszkę manną z soczkiem, czy cokolwiek.
Dawne pokolenia wychowały się praktycznie na chlebie i mleku i czy chorowali tak jak dziś ludzie chorują? A w życiu! :) Dziś chodzą takie chucherka, bladziutkie albo sztucznie opalone, tak
jakby ktoś je głodził a dostęp do żywności jest o wiele łatwiejszy niż kiedyś. Od święta jadło się kawałek mięsa a do pracy brało się kanapki z twarogiem własnej roboty i od własnej krowy albo
z jajkiem czy też z jaką konfiturą.  A dziś? Jak komuś powiedzieć, żeby wziął kanapkę z dżemem do pracy to puknąłby się w czoło a ja pukam się w czoło jak wcinają codziennie ten niezdrowy cholesterol. :(

Dawać ją!

Say napisał:

Oj dziewczynki nieładnie! Mleko to samo zdrowie bez względu na to co piszą o tym w necie. Pamiętam jak u moich dziadków piło się mleczko prosto od krowy, jeszcze ciepłe spod wymion.
Pychota! Uwielbiam od dziecka mleko, dawniej na każde śniadanie robiłam sobie cokolwiek na mleku, czy zupę mleczną, czy kaszkę manną z soczkiem, czy cokolwiek.
Dawne pokolenia wychowały się praktycznie na chlebie i mleku i czy chorowali tak jak dziś ludzie chorują? A w życiu! :) Dziś chodzą takie chucherka, bladziutkie albo sztucznie opalone, tak
jakby ktoś je głodził a dostęp do żywności jest o wiele łatwiejszy niż kiedyś. Od święta jadło się kawałek mięsa a do pracy brało się kanapki z twarogiem własnej roboty i od własnej krowy albo
z jajkiem czy też z jaką konfiturą.  A dziś? Jak komuś powiedzieć, żeby wziął kanapkę z dżemem do pracy to puknąłby się w czoło a ja pukam się w czoło jak wcinają codziennie ten niezdrowy cholesterol. :(

Tak jak dziewczyny powiedziały - zależy od upodobań. Ja od dziecka z kolei krowiego nie lubiłam :D.
Ale jeśli chodzi o mięso - to masz rację. Dzisiaj duużo osób codziennie wcina tyle mięcha, że o matko.
Ja robie sobie kanapki z dżemem. Bardzo lubię!

Co do mleka ryżowego i migdałowego - wszystkie chętnie spróbuję. Mmmmm!

Babson napisał:

Dawać ją!

?? ;)

Say napisał:

Oj dziewczynki nieładnie! Mleko to samo zdrowie bez względu na to co piszą o tym w necie.

w necie piszą różne rzeczy, ja jednak ufam mojemu organizmowi - mleka krowiego nie toleruje ^^;

Kate napisał:

Babson napisał:

Dawać ją!

?? ;)

zaiste: ??

Say napisał:

Oj dziewczynki nieładnie! Mleko to samo zdrowie bez względu na to co piszą o tym w necie.

Mleko przede wszystkim przeznaczone jest dla młodych, dorośli to już niekoniecznie to mleko trawią i niekoniecznie im ono pomaga. Dorosłym kotom też się mleczka nie powinno dawać, a to takie samo zwierzę jak i my.

Say napisał:

Pamiętam jak u moich dziadków piło się mleczko prosto od krowy, jeszcze ciepłe spod wymion.
Pychota! Dawne pokolenia wychowały się praktycznie na chlebie i mleku i czy chorowali tak jak dziś ludzie chorują? A w życiu! :) Dziś chodzą takie chucherka, bladziutkie albo sztucznie opalone, tak
jakby ktoś je głodził a dostęp do żywności jest o wiele łatwiejszy niż kiedyś.

Nie chodzi o ilość, ale o jakość tej żywności. Nie ma co porównywać mleka prosto od krowy a mleka z kartonu jeśli chodzi o aspekt zdrowotny.

Say napisał:

Jak komuś powiedzieć, żeby wziął kanapkę z dżemem do pracy to puknąłby się w czoło a ja pukam się w czoło jak wcinają codziennie ten niezdrowy cholesterol. :(

A trzustka płacze :(
Nie jadam kanapek z dżemem, dżem jest dla mnie za słodki, jedyny efekt jaki osiągam to mdłości. Cholesterol - niezdrowy w nadmiarze. Ale jajka przecież też mają go mnóstwo! Biedny cholesterol ostatnimi czasy jest bardzo demonizowany.

Black Star napisał:

ja jednak ufam mojemu organizmowi - mleka krowiego nie toleruje ^^;

A organizm zawsze wie lepiej :D

Kate napisał:

Dzisiaj duużo osób codziennie wcina tyle mięcha, że o matko.

Mięso też nie jest przecież złe, lubię, wcinam, lekarz pochwalił :D

Mleko ryżowe jest pyszne nawet bez dodatkowych "smaków", serdecznie polecam :D Ale w sumie nie wiem czy do kawy się nada.

Livvy napisał:

Kate napisał:

Dzisiaj duużo osób codziennie wcina tyle mięcha, że o matko.

Mięso też nie jest przecież złe, lubię, wcinam, lekarz pochwalił :D

nie jest złe, ale chodzi mi o to, że są tacy którzy nie wyobrażają sobie chociaż jednego posiłku w ciągu dnia bez mięsa. Mam na myśli nadmiar :D "bo jak nie ma mięsa, to co to za jedzenie"

Kupiłam wczoraj napój sojowy o smaku waniliowym. W sumie nie wiem czy dobrze wybrałam, bo myślałam, że w nazwie będzie "mleko". Ale szkoda mi było czasu to wzięłam to. Dużo wapnia, witamin. Właśnie niedawno spróbowałam i mi posmakowało :) Smakuje jak budyń waniliowy. Nalałam sobie troszkę do kawy i stwierdzam, że połączenie bardzo fajne. Nie żałuję. Dzięki za radę :) !
http://www.abis.pl/abis_graf/0701114c1.jpg

Możesz się ze mnie śmiać, ale ja mam ciągłe zapotrzebowanie na mięso :< :< :< To wszystko przez tą nadmierną chudość :v

Kate, to samo mleczko piłam :D
Cleo, mi w sumie jest bardzo ciężko najeść się bezmięsnym posiłkiem. Nawet jeśli się napełnię, to zaraz znowu robię napad na lodówkę. Smutne by było moje życie bez mięsa...

No mnie też... I po 15 minutach narywam lodówką albo szafką, gdzie są słodycze.

Jakbym "słyszala" moją mamę. Moja mama cały czas wcina i ma cudne wyniki. Nie mam pojęcia jak ona to robi :D

To ja już milknę :D

Nie no, każdy ma inne potrzeby, więc dla jednego dieta wegetariańska będzie świetna, a komuś innemu potrzeba mięsa. Co kto lubi :D

Livvy napisał:

Nie no, każdy ma inne potrzeby, więc dla jednego dieta wegetariańska będzie świetna, a komuś innemu potrzeba mięsa. Co kto lubi :D

Ale nieeee. Livvy ja absolutnie nikomu nie narzucam swojej diety :) Nigdy tego nie robiłam i nie będę robić, bo każdy ma prawo jeść co chce i lubi. Chodziło mi tylko o nadmiar, który może źle wpłynąć na zdrowie. W Waszym przypadku tak nie jest - musicie swoją diete dobrze układać, gdyby tak nie było to byście wiedziały :)

Kate napisał:

Livvy napisał:

Nie no, każdy ma inne potrzeby, więc dla jednego dieta wegetariańska będzie świetna, a komuś innemu potrzeba mięsa. Co kto lubi :D

Ale nieeee. Livvy ja absolutnie nikomu nie narzucam swojej diety :) Nigdy tego nie robiłam i nie będę robić, bo każdy ma prawo jeść co chce i lubi. Chodziło mi tylko o nadmiar, który może źle wpłynąć na zdrowie. W Waszym przypadku tak nie jest - musicie swoją diete dobrze układać, gdyby tak nie było to byście wiedziały :)

Wiem, bardziej mi chodziło o "to ja już milknę" :P

Ja w sumie wychodzę z założenia, że jeśli mam na coś ochotę, to znaczy, że mój organizm akurat tego potrzebuje (pomijając fast foody i inne chipsy, a także nadmiar słodyczy :P ). Jak na razie źle na tym nie wyszłam, liczę na to, że tak zostanie... :D

Livvy napisał:

Ja w sumie wychodzę z założenia, że jeśli mam na coś ochotę, to znaczy, że mój organizm akurat tego potrzebuje (pomijając fast foody i inne chipsy, a także nadmiar słodyczy :P ). Jak na razie źle na tym nie wyszłam, liczę na to, że tak zostanie... :D

no nie wiem jak Wy, ale po świętach ja mam cały czas na coś ochotę :P I z jednej strony - niezdrowo jest się głodzić, z drugiej niezdrowo jest się przejeść. Zjadłam dzisiaj... już 5 posiłków, a mam ochotę jeszcze na ten ostatni kawałek tortu, który na mnie czeka w lodówce... :D

Kate napisał:

Kupiłam wczoraj napój sojowy o smaku waniliowym. W sumie nie wiem czy dobrze wybrałam, bo myślałam, że w nazwie będzie "mleko". Ale szkoda mi było czasu to wzięłam to. Dużo wapnia, witamin. Właśnie niedawno spróbowałam i mi posmakowało :) Smakuje jak budyń waniliowy. Nalałam sobie troszkę do kawy i stwierdzam, że połączenie bardzo fajne. Nie żałuję. Dzięki za radę :) !
http://www.abis.pl/abis_graf/0701114c1.jpg

to właściwy napój - "mleko" raczej nie będzie w nazwie, na ile się orientuję jest to kwestia obostrzeń językowych i prawnych, z których wynika, że określenie "mleko" jest zarezerwowane dla tego, co produkują krowy, kozy, ludzie i inne podobne (mleko to produkt laktacji). a o tzw. mlekach roślinnych należy mówić "napój", w sensie - w potocznym języku tak, mówi się "mleko", bo podobny smak, kolor, funkcja, ale chyba w nazwie produktu tak nie wolno.

mam nadzieję, że nie zamieszałam ^^;

Livvy napisał:

Ja w sumie wychodzę z założenia, że jeśli mam na coś ochotę, to znaczy, że mój organizm akurat tego potrzebuje (pomijając fast foody i inne chipsy, a także nadmiar słodyczy :P ). Jak na razie źle na tym nie wyszłam, liczę na to, że tak zostanie... :D

w sumie się zgadzam, pomijając "błąd programu": mój 24/7 domaga się tuńczyka. true story, jakiś error taki. a poza tym, jest dokładnie tak, jak piszesz, np. gdy zaczyna brać mnie przeziębienie, organizm domaga się rzeczy z witaminą C.

Kate napisał:

Livvy napisał:

Nie no, każdy ma inne potrzeby, więc dla jednego dieta wegetariańska będzie świetna, a komuś innemu potrzeba mięsa. Co kto lubi :D

Ale nieeee. Livvy ja absolutnie nikomu nie narzucam swojej diety :) Nigdy tego nie robiłam i nie będę robić, bo każdy ma prawo jeść co chce i lubi. Chodziło mi tylko o nadmiar, który może źle wpłynąć na zdrowie. W Waszym przypadku tak nie jest - musicie swoją diete dobrze układać, gdyby tak nie było to byście wiedziały :)

jak dla mnie, to w sumie się zgadzacie (jeśli dobrze zrozumiałam), niektórym bardziej służy dieta mięsna, a innym dieta wege. a Kate zwraca uwagę też na to, że wielu ludzi je mięso w dużych ilościach nie dlatego, że go potrzebuje (czy nawet, że go lubi), tylko z przyzwyczajenia do takiej formy obiadu. to chyba trochę tak jak z popularnością ziemniaków zamiast np. kaszy, ryżu, czy czego tam innego, który często wynika z przyzwyczajenia, a nie z preferencji zdrowotnych czy smakowych (chociaż wiadomo, że frytki są super :D).

Black Star napisał:

Kate napisał:

Kupiłam wczoraj napój sojowy o smaku waniliowym. W sumie nie wiem czy dobrze wybrałam, bo myślałam, że w nazwie będzie "mleko". Ale szkoda mi było czasu to wzięłam to. Dużo wapnia, witamin. Właśnie niedawno spróbowałam i mi posmakowało :) Smakuje jak budyń waniliowy. Nalałam sobie troszkę do kawy i stwierdzam, że połączenie bardzo fajne. Nie żałuję. Dzięki za radę :) !
http://www.abis.pl/abis_graf/0701114c1.jpg

to właściwy napój - "mleko" raczej nie będzie w nazwie, na ile się orientuję jest to kwestia obostrzeń językowych i prawnych, z których wynika, że określenie "mleko" jest zarezerwowane dla tego, co produkują krowy, kozy, ludzie i inne podobne (mleko to produkt laktacji). a o tzw. mlekach roślinnych należy mówić "napój", w sensie - w potocznym języku tak, mówi się "mleko", bo podobny smak, kolor, funkcja, ale chyba w nazwie produktu tak nie wolno.

mam nadzieję, że nie zamieszałam ^^;

a tak wiem słyszałam o tym tylko, że obok było mleko ryżowe i w nazwie było właśnie "mleko" :D

Black Star napisał:

Kate napisał:

Livvy napisał:

Nie no, każdy ma inne potrzeby, więc dla jednego dieta wegetariańska będzie świetna, a komuś innemu potrzeba mięsa. Co kto lubi :D

Ale nieeee. Livvy ja absolutnie nikomu nie narzucam swojej diety :) Nigdy tego nie robiłam i nie będę robić, bo każdy ma prawo jeść co chce i lubi. Chodziło mi tylko o nadmiar, który może źle wpłynąć na zdrowie. W Waszym przypadku tak nie jest - musicie swoją diete dobrze układać, gdyby tak nie było to byście wiedziały :)

jak dla mnie, to w sumie się zgadzacie (jeśli dobrze zrozumiałam), niektórym bardziej służy dieta mięsna, a innym dieta wege. a Kate zwraca uwagę też na to, że wielu ludzi je mięso w dużych ilościach nie dlatego, że go potrzebuje (czy nawet, że go lubi), tylko z przyzwyczajenia do takiej formy obiadu. to chyba trochę tak jak z popularnością ziemniaków zamiast np. kaszy, ryżu, czy czego tam innego, który często wynika z przyzwyczajenia, a nie z preferencji zdrowotnych czy smakowych (chociaż wiadomo, że frytki są super :D).

tak, tak. A frytki domowe są the best !

dzisiaj mój organizm domagał się czekolady. Ale to norma - przed czy w trakcie okresu zawsze tak mam. Tylko, że przez ostatnie miesiące udawało mi się powstrzymywać :x

Kate napisał:

Black Star napisał:

Kate napisał:

Kupiłam wczoraj napój sojowy o smaku waniliowym. W sumie nie wiem czy dobrze wybrałam, bo myślałam, że w nazwie będzie "mleko". Ale szkoda mi było czasu to wzięłam to. Dużo wapnia, witamin. Właśnie niedawno spróbowałam i mi posmakowało :) Smakuje jak budyń waniliowy. Nalałam sobie troszkę do kawy i stwierdzam, że połączenie bardzo fajne. Nie żałuję. Dzięki za radę :) !
http://www.abis.pl/abis_graf/0701114c1.jpg

to właściwy napój - "mleko" raczej nie będzie w nazwie, na ile się orientuję jest to kwestia obostrzeń językowych i prawnych, z których wynika, że określenie "mleko" jest zarezerwowane dla tego, co produkują krowy, kozy, ludzie i inne podobne (mleko to produkt laktacji). a o tzw. mlekach roślinnych należy mówić "napój", w sensie - w potocznym języku tak, mówi się "mleko", bo podobny smak, kolor, funkcja, ale chyba w nazwie produktu tak nie wolno.

mam nadzieję, że nie zamieszałam ^^;

a tak wiem słyszałam o tym tylko, że obok było mleko ryżowe i w nazwie było właśnie "mleko" :D

a to dziwne... to teraz już nic nie rozumiem. :D

Kate napisał:

dzisiaj mój organizm domagał się czekolady. Ale to norma - przed czy w trakcie okresu zawsze tak mam. Tylko, że przez ostatnie miesiące udawało mi się powstrzymywać :x

mój potrafi zrezygnować z czekolady. z frytek trudniej, ale też. z tuńczyka - nigdy.

Kate napisał:

Ja od dziecka z kolei krowiego nie lubiłam :D.
Ale jeśli chodzi o mięso - to masz rację. Dzisiaj duużo osób codziennie wcina tyle mięcha, że o matko.
Ja robie sobie kanapki z dżemem. Bardzo lubię!

Nie wiem jak było u Ciebie ale w wielu przypadkach winą za nie lubienie mleka należy obarczyć rodziców.
A co do kanapek z dżemem to jesteś wyjątkiem :D

Ostatnio przed przypadek tata kupił mleko bez laktozy bodajże i bardzo mi odpowiadało :)

Nie wiem jak było u Ciebie ale w wielu przypadkach winą za nie lubienie mleka należy obarczyć rodziców.

Nie rozumiem, mogłabyś wyjaśnić?

Livvy napisał:

Nie wiem jak było u Ciebie ale w wielu przypadkach winą za nie lubienie mleka należy obarczyć rodziców.

Nie rozumiem, mogłabyś wyjaśnić?

właśnie też jestem ciekawa ;) Rozwiń to Say

Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Dzięki żę przez rodziców wątróbki nie lubie :)

Całkowicie się zgadzam z moim poprzednikiem... Nic dodać oraz nic ująć...

Witam, poszukuję pracy w firmie budowlanej Chcę się sprawdzić i bardzo zalezy mi na tym, by akurat byłą to ta branża. Działam jako złota rączka, jednak mój biznes nie idzie i dlatego poszukuję czegoś na stałe. https://www.erbud.pl/realizations/realizacje Co o tym sądzicie? Z chęcią zapoznam się z waszymi opiniami i wskazówkami, zachęcam do dyskusji i komentowania,pozdrawiam.

Witam, jakie macie podejście do gadżetów promocyjnych? Bardzo chciałabym, by moja firma miała więcej klientów i zastanawiam się nad tym, czy warto zrobić gadżety promocyjne i rozdawać je potencjalnym klientom. Co sądzicie o kalendarzach? https://www.openprint.pl/kategoria/kalendarze Myślę, że to dobry pomysł na początek roku, a wy? Zapraszam do dyskusji.

Witam, co sądzicie o inwestowaniu w dobrej jakości biżuterie? Zalezy mi na zakupie upominku dla mojej teściowej,z którą łączą mnie dobre relacje. Co myślicie o tym https://www.karkosik.pl ? Zapraszam do dyskusji i komentowania, zachęcam do wymiany komentarzy,pozdrawiam.