Wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie więc chciałam się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na temat tego święta. Co w nich najbardziej lubicie? Albo czego w nich nie lubicie? Pasuje wam ta świąteczna atmosfera? Jakie prezenty najczęściej dostajecie, a jakie kupujecie?

Ja osobiście bardzo, bardzo lubie Boże Narodzenie. Odkąd pamiętam zawsze ubierałam choinke i pomagałam w porządkach domowych jak i w kuchni. Ale najbardziej pasuje mi własnie ta magiczna atmosfera :) Jest poprostu cudownie jak cała rodzina spotyka sie przy wspólnym stole, dzieli opłatkiem, słucha kolęd i odpakowuje swoje prezenty. A co do tych prezentów to u mnie jeszcze nie zdarzyło się tak, ze któryś szczególnie mi sie nie spodobał. Rodzice, dziadkowie, rodzina kiedyś kupowała mi trafione zabawki bo wszyscy dokładnie wiedzieli co lubie, a teraz sama im mówie co chce dostać więc jest ok.
No, i juz nie moge się doczekac tych świąt, tyle wam powiem :)

Teraz czekam na wasze wypowiedzi ;]

Kiedy byłam mała wprost kochałam te święta. Tak jak piszesz, one mają w sobie tyle magii :). Było fajnie, bo spotykałam się z moim bratem ciotecznym i zawsze byliśmy razem w wigilię. Teraz odkąd się wyprowadził przyjeżdżają tylko dziadkowie. A babcię i dziadka widzę co tydzień. Dlatego już dla mnie nie mają w sobie tyle radości co kiedyś. Moja druga babcia z Belgii, którą widzę 2 razy w roku miała przyjechać. Ale nie może i z tego powodu też jest mi przykro...

Kate napisał:

A babcię i dziadka widzę co tydzień. Dlatego już dla mnie nie mają w sobie tyle radości co kiedyś. Moja druga babcia z Belgii, którą widzę 2 razy w roku miała przyjechać. Ale nie może i z tego powodu też jest mi przykro...

Rozumie Cię Kate, ale ja swoja jedną babcie widze codziennie bo z nią mieszkam :), dziadka też widze często ale i tak spotkanie sie z nimi w Wigilie przy jednym stole jest inne niz te zwykle, codzinnne odwiedziny:)

ja lubię święta . i praktycznie jak teraz wychodzę na ulice to już je czuje. jednak markety zdecydowanie za szybko wywieszają te wszystkie ozdoby -_- no i jak co roku, liczę na śnieg bo wtedy święta smakują najlepiej ;)

AlexSandra napisał:

Kate napisał:

A babcię i dziadka widzę co tydzień. Dlatego już dla mnie nie mają w sobie tyle radości co kiedyś. Moja druga babcia z Belgii, którą widzę 2 razy w roku miała przyjechać. Ale nie może i z tego powodu też jest mi przykro...

Rozumie Cię Kate, ale ja swoja jedną babcie widze codziennie bo z nią mieszkam :), dziadka też widze często ale i tak spotkanie sie z nimi w Wigilie przy jednym stole jest inne niz te zwykle, codzinnne odwiedziny:)

No w tym się z Tobą zgodzę :).

Fear napisał:

ja lubię święta . i praktycznie jak teraz wychodzę na ulice to już je czuje. jednak markety zdecydowanie za szybko wywieszają te wszystkie ozdoby -_- no i jak co roku, liczę na śnieg bo wtedy święta smakują najlepiej

Właśnie, też mnie to denerwuje ;/

Mnie też to denerwuje. W sklepach świąteczne rzeczy wystawiają zaraz po Wszystkich Świętych...myśle że powinni dopiero zacząć to wszystko jakoś pod koniec listopada, ale cóż.
Ja równeiż liczę na śnieg, ale chyba się przelicze bo zapowiadają, ze go nie będzie :/ i klops.

mam nadzieję, że będzie bo w poniedziałek jadę na narty. Musi być xD

Fear, mówisz i masz! Dzisiaj od rana padał śnieg, przynajmniej u mnie w Łodzi :)

A co myślicie na temat organizowania Wigilii klasowych? Czy to jest według was dobry pomysł?

W mojej klasie Wigilia jest organizowana na siłę. Byle by nie było lekcji. Postawić trochę żarcia, zjeść i zawinąć się do domu. Ktoś w tym roku znowu wpadł na pomysł losowania prezentów, ale wyszło bez sensu bo wszyscy się powymieniali i po trzech minutach każdy już wiedział kto kogo ma. Nie chcę już się tutaj rozpisywać jak bardzo kocham moją klasę, ale wiem jedno - żadna Wigilia nas nie zintegruję i nie będę wspominała tego z przyjemnością, może tylko dzięki kilku osobom.

To jest bardzo dobry pomysł pod warunkiem, że nie ma lekcji ^^.
Niestety u nas będzie to wyglądać tak: lekcje, na godz. wych. wigilia, a potem cd lekcji O.o ;/

mart991 napisał:

W mojej klasie Wigilia jest organizowana na siłę. Byle by nie było lekcji. Postawić trochę żarcia, zjeść i zawinąć się do domu. Ktoś w tym roku znowu wpadł na pomysł losowania prezentów, ale wyszło bez sensu bo wszyscy się powymieniali i po trzech minutach każdy już wiedział kto kogo ma. Nie chcę już się tutaj rozpisywać jak bardzo kocham moją klasę, ale wiem jedno - żadna Wigilia nas nie zintegruję i nie będę wspominała tego z przyjemnością, może tylko dzięki kilku osobom.

U nas z tymi losowaniem jest praktycznie tak samo. Każdy wie kto kogo ma, kto chciał ten się powymieniał. A najlepsze jest to, że nasza wychowawczyni myśli, że jest to dla nas świetna zabawa i że nigdy nie wiemy od kogo mamy prezent :]
A my za to Wigilie klasową mamy 22 grudnia i lekcji na szczęście nie mamy ;] Ale i tak dla mnie jest to bardzo sztuczne-każdy dzieli się z każdym opłatkiem, nawet jeśli się nie lubią musza skłądac sobie jakis głupie zyczenia...

U mnie też miały być lekcje (przynajmniej pierwsze dwie). Tak sobie zażyczyła dyrekcja. Na szczęście wychowawczyni też twierdzi że to głupota i zamiast tych lekcji zaczniemy wcześniej Wigilię. Już się dogadała z panią od francuskiego.

u mnie też nie ma lekcji.. jakby były to pewnie bym w ogóle nie przyszła ;D a jeżeli chodzi o rozplanowanie to moja klasa jest podzielona na pół - pierwsza połowa, w tym ja, jest skromnie za ciastkami, czymś do picia, jakimiś ozdobami, opłatkiem i prezentami, ogólnie tradycyjną wigilią klasową, a druga chce barszcz z uszkami, wyrafinowane ozdoby i choinkę za stówę z Praktikera O.O

W tamtym roku moja klasa wymyśliła sobie, że zrobimy taką bardziej tradycyjną Wigilię, z barszczem, pierogami, śledziami itp. Parę osób przyniosło do tego słodycze, ciasteczka. Zjedliśmy tylko słodycze, a pierogi ludzie musieli zabierać z powrotem do domu, bo nikt za bardzo nie chciał jeść. W tym roku robimy zdecydowanie Wigilię na słodko.

U mnie w klasie nie było raczej propozycji zorganizowania takiej tradycyjnej Wigilii i całe szczęście bo tak jak napisała Mart991 pewnie wszyscy musieliby zabierać wszystko z powrotem do domu ;] Zdecydowanie lepszym pomysłem jest w tym przypadku Wigilia na słodko.

Kochani!
Wigilijny nadszedł czas,
całuję mocno Was
chcę złożyć Wam życzenia
w Dniu Bożego Narodzenia,
niechaj Gwiazdka Betlejemska,
która świeci Wam o zmroku
doprowadzi Was do szczęścia
w nadchodzącym Nowym Roku!
:-))))

Co prawda dziś jest ostatnim dniem to i tak życzę Wesołych Świąt, spełnienia marzeń i wszystkich zamierzonych celów! :)

Dzięki i wzajemnie!:):*

to ja tez skladam spoznione zyczenia ;)

a jak minely Wam swieta?

dzięki, nawzajem ;D
u mnie całkiem fajnie. w wigilię spędziłam z 15 minut przy stole, z 2 godziny grałam na gitarze ;D później byłam z koleżanką na pasterce. w święta, a raczej wigilię part 2, oglądnęłam zdjęcia z dzieciństwa i skakałam na skakance, czyli nowym megadługim sznurowadle. 2 dzień świąt... ee.. nie pamiętam co robiłam, w sumie to chyba nic szczególnego. cały dzień mnie ciągnęło do słuchania muzyki na maxa, myślałam że oszaleje, dookoła taka cisza :>

Coraz bliżej Święta, Coraz bliżej Święta... Oj chyba to już nie tak, bo święta to już w sumie dziś. Choć wiele osób pomaga rodzicom w ostatnich przygotowaniach, to ja jak widać na załączonym obrazku, siedzę na necie i piszę życzenia. :D



Wszystkim ludziom z forum, waszym rodzinom jak i przyjaciołom chciałem życzyć:

Zdrowia fizycznego jak i psychicznego, :D
Szczęścia, pomyślności, dużo radości i miłości,
Pokoju ducha i znalezienia celu w życiu - jak go nie macie,
Braku głupich sytuacji i "wpadek",
Poznaniu wielu nowych przyjaźni,
Spokoju od ludzi których nie lubicie i vice versa,
I pojednania się ze sobą i swoimi bliskimi
W ciągu tych świąt jak i w zbliżającym się nowym roku kalendarzowym.
Pieniędzy nie życzę, bo to nie jest najważniejsze w życiu, a kto potrafi o siebie zadbać to je będzie miał.
Za to szczęścia jeszcze raz pożyczę, bo tego nigdy za wiele.

Życzy Artur Kit i wszystkich przytula.^^



PS: Życzę jeszcze spotkania świąteczny ciężarówek coka-coli. :D

A ja nigdzie spotkać nie mogłam ;<. Nawet Kevina gdzieś wessało na pewnie czas. To jakiś spisek na te święta..

również życzę wszystkim forumowiczkom i forumowiczom wesołych świąt i spełnienia marzeń ;*

Przecież Kevin jest jutro o 20 o ile dobrze pamiętam. ;]

ja również przyłączam się do życzeń, wszystkiego dobrego, przede wszystkim pogody ducha, dużo uśmiechu na każdy dzień i radości z rzeczy dużych i małych, spełnienia marzeń i fantazji oraz optymizmu nawet w trudnych chwilach. :)

wesołych świąt!

najlepszego wszystkim! <dzieli się opłatkiem> ;D

wszystkiego najlepszego z okazji świąt! :)
jak mija Wam ten grudniowy czas?

wszystkiego najlepszego z okazji świąt i na nowy rok! :)

jak Wam minął świąteczny czas, a może jeszcze świętujecie?

w londynie wszędzie są już wyprzedaże i dekoracje świąteczne, więc na fali tegoż nastroju pozwolę sobie odświeżyć ten temat już teraz (tak wiem, to dopiero początek listopada :D).

według moich obliczeń do świąt jeszcze nieco ponad 40 dni, ale może ktoś już czuje świąteczną afmosferę? :) jakie macie plany na ten rok?

Atmosferę świąt czuję bardziej, gdy ktoś obiera pomarańcze/mandarynki :D Nie podobało mi się, gdy 1 listopada Lidl "wjechał" z świątecznymi reklamami. Mogli poczekać do Adwentu. Nie ma śniegu, nie ma atmosfery.
Chciałabym spędzić święta w Radomiu, ale parę dni później jadę do Wrocławia, więc nie byłoby sensu. Tak więc zostaję na Śląsku, idę po Wigilii do babci, potem idziemy razem na pasterkę. A kolejnego dnia śpię tak długo, że budzi mnie dopiero zapach rolad mięsnych, które mama robi na obiad <3 i lubię ten zwyczaj.
A wieczorem zagaduję do kolegi, który też siedzi sam, włączam piosenkę, którą słucham tylko tego dnia i rozmawiamy do nocy.

Cleo napisał:

Atmosferę świąt czuję bardziej, gdy ktoś obiera pomarańcze/mandarynki :p

popieram totalnie - dla mnie też mandarynki są 100% świąteczne :) uwielbiam.

ja święta spędzę jak zwykle w opolu, łapiąc przy okazji oddech i odpoczywając przed ciężkim styczniem i lutym.

W tym roku przed świętami przyjeżdża moja siostra i jej narzeczony. On wyjeżdża tuż przed Bożym Narodzeniem, ona zostaje - więc na Wigilii będą całe 3 osoby.
W sumie ostatnio chce nam się coraz mniej, jakoś pada ten nastrój. Tym bardziej, że w tym roku święta wypadają w bardzo złym czasie :P Pomiędzy wszystkimi zaliczeniami i w środku kwalifikacji na praktyki, więc dla mnie czas najgorszej roboty. Ale liczę na to, że się wyrobię i nikomu oczu nie wydrapię :D

Ja nie mam zielonego pojęcia jak moje święta będą wyglądać. Jedyne czego chcę to spokój w tym czasie i towarzystwo najbliższych mi dwóch osób...

Livvy napisał:

W tym roku przed świętami przyjeżdża moja siostra i jej narzeczony. On wyjeżdża tuż przed Bożym Narodzeniem, ona zostaje - więc na Wigilii będą całe 3 osoby.

u mnie na wigilii są zwykle 3-4 osoby i to jest bardo dobra ilość. :)

Kate napisał:

Jedyne czego chcę to spokój w tym czasie

o tak, ja też już marzę o świątecznym spokoju :)

moi drodzy, chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego - przede wszystkim aby te Święta były dokładnie takie, jakich potrzebujecie (kto potrzebuje spokoju, niech będą spokojne, kto przeciwnie - niech nie nudzi się ani przez chwilę!) oraz żeby przyniosły Wam energię na Nowy Rok. :)

u mnie przygotowania świąteczne idą pełną parą, dziś wielkie sprzątanie (myjemy 16 okien), potem ostatnie zakupy, potem pewnie jakieś kuchenne rzeczy (choć my na szczęście nie gotujemy 12 świątecznych potraw, raczej mamy znacznie prostszą wizje kolacji wigilijnej). a jak tam u Was?

aby świąteczny nastrój zapanował także na forum, pozwoliłam sobie ustawić świąteczną skórkę, mam nadzieję, że jej cukierkowość jest znośna. :D

Cukierkowatość nie jest zła, kicz jest wpisany w święta (aczkolwiek nie posądzam Cię o kiczowaty styl) :D
Moja siostra właśnie robi ciastka, w sobotę ja ubrałam choinkę, tata wytrzepał dywan (była kolejka do trzepaka, wyobrażacie sobie?). Wspólnie robimy też porządki na bieżąco, żeby nikt nie poniósł "strat" :D Jutro klejenie uszek. Byłam już w kościele wyspowiadać się.

Cleo napisał:

Cukierkowatość nie jest zła, kicz jest wpisany w święta (aczkolwiek nie posądzam Cię o kiczowaty styl) :D

w święta kiczowatość się nie liczy :D

my właśnie pojedliśmy, teraz chwila przerwy, prezenty, deserek... szykuje sie miły wieczór :)

Matko różowa - mój dobry nastrój zaczął się wraz z godziną 17:08, gdy zadzwonił do mnie P. i złożył mi życzenia :D Rozbawił mnie przy okazji i "wcisnęłam się" na kolejną Wigilię do niego. Potem położyłam potrawy na stole i zaczęliśmy kolację. Potem walczyłam z sennością (zjedzcie makówki, a będziecie wiedzieć, o czym mówię :D ). Chwilę przed wyjściem rozpakowaliśmy prezenty. Poszliśmy potem do mojej babci i dziadka (oni mieszkają z siostrą mamy, jej mężem i dzieckiem). Bawiłam się z Małym, kupiliśmy mu bazę Pingwinów z Madagaskaru i układaliśmy ją. Dziadek i babcia też przygotowali prezenty. Posiedzieliśmy tam aż do pasterki, poszliśmy do kościoła z babcią. Potem wróciliśmy do domu, zjadłam jeszcze łososia, wykąpałam się i spałam od 2:00 do prawie 11:00. WSPA-NIA-ŁY DZIEŃ! :D

Cleo napisał:

Matko różowa - mój dobry nastrój zaczął się wraz z godziną 17:08, gdy zadzwonił do mnie P. i złożył mi życzenia :D Rozbawił mnie przy okazji i "wcisnęłam się" na kolejną Wigilię do niego. Potem położyłam potrawy na stole i zaczęliśmy kolację. Potem walczyłam z sennością (zjedzcie makówki, a będziecie wiedzieć, o czym mówię :D ). Chwilę przed wyjściem rozpakowaliśmy prezenty. Poszliśmy potem do mojej babci i dziadka (oni mieszkają z siostrą mamy, jej mężem i dzieckiem). Bawiłam się z Małym, kupiliśmy mu bazę Pingwinów z Madagaskaru i układaliśmy ją. Dziadek i babcia też przygotowali prezenty. Posiedzieliśmy tam aż do pasterki, poszliśmy do kościoła z babcią. Potem wróciliśmy do domu, zjadłam jeszcze łososia, wykąpałam się i spałam od 2:00 do prawie 11:00. WSPA-NIA-ŁY DZIEŃ! :D

*_* brzmi naprawdę cudownie

Black Star napisał:

moi drodzy, chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego - przede wszystkim aby te Święta były dokładnie takie, jakich potrzebujecie (kto potrzebuje spokoju, niech będą spokojne, kto przeciwnie - niech nie nudzi się ani przez chwilę!) oraz żeby przyniosły Wam energię na Nowy Rok. :)

dziękuję i wzajemnie chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego, żeby niczego Wam nie brakowało... :) Przepraszam, że spóźnione, jednak wyjątkowo w te święta z nikim prawie się nie kontaktowałam. Jedynie coś tam na FB napisałam w wolnej chwili. No cóż, spóźnione, ale szczere :)

Kate napisał:

Black Star napisał:

moi drodzy, chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego - przede wszystkim aby te Święta były dokładnie takie, jakich potrzebujecie (kto potrzebuje spokoju, niech będą spokojne, kto przeciwnie - niech nie nudzi się ani przez chwilę!) oraz żeby przyniosły Wam energię na Nowy Rok. :)

dziękuję i wzajemnie chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego, żeby niczego Wam nie brakowało... :) Przepraszam, że spóźnione, jednak wyjątkowo w te święta z nikim prawie się nie kontaktowałam. Jedynie coś tam na FB napisałam w wolnej chwili. No cóż, spóźnione, ale szczere :)

dzięki, dzięki!

również wszystkiego dobrego na Nowy Rok życzę! ^_^ mam nadzieję, że 2015 zaczął się dla Was wszystkich miło i przyjemnie?

Tak, przywitałam go we Wrocławiu, wśród przyjaciół :)

Cleo napisał:

Tak, przywitałam go we Wrocławiu, wśród przyjaciół :)

jeśli wśród przyjaciół, to wszędzie dobrze :)

a ja tym czasem muszę się pochwalić kartką świąteczną, którą własnie dziś odebrałam: https://www.facebook.com/photo.php?fbid … =1&theater :) kolega zrobił mi ją w kształcie żurawia. ^_^

Podziwiam osoby o takich zdolnościach manualnych :D

Wiem, że do świąt jeszcze dużo czasu, ale to będą pierwsze święta organizowane przeze mnie w nowym domu i che wszystko dokładnie zaplanować. Zastanawiam się jak rozwiązać kwestie usadzenia gości. Nie będę mieć tyle krzeseł, zastanawiam się nad wypożyczeniem, ale wiadomo, że krzesło domoweróżni się od tego, jakie można wypożyczyć od firmy i myślę, że nie będzie estetycznie wyglądać jak pomieszam dwa rodzaje. Jak radzicie sobie u siebie z usadzaniem gości?

ja uwielbiam spędzać święta odkąd mamy nowy, drewniany dom z kominkiem to najlepszy okres ! W ogóle zima w takim domku sprawia,że się czuję jak w bajce :)