Kaelsy - 2009-06-18 11:10:03

Jak to jest z tymi zabobonami i wróżbami? Wierzycie w nie, czy nie? A jeśli tak, to w jakie i dlaczego?
Bo ja np. nie wierze. Nie które są już tak głupie, że szok. Ale nie którzy wierzą i uważają je za: "ostrzeżenia od Boga". Więc chciałabym się dowiedzieć, jak to jest z naszymi kochanymi forumowiczami ;)

Np. taki zabobon:
Że dziecko do 1 roku życia nie powinno się przeglądać w lustrze, bo przyjdą podmieńce i zabiorą to prawdziwe (które potem zjedzą, bądź zabiją), a podrzucą swoje o_O. Albo dziecko po prostu umrze.
No przepraszam, jak Dawidek miał 5 miesięcy to oglądał się lustrze i bardzo dobrze się bawił :) I jakoś nie wydaje mi się, że ktoś/coś go podmieniło, a rośnie, jest zdrowy i nic nie wskazuje na to, by coś było z nim nie tak :P

MiKa - 2009-06-18 11:24:59

Ja też nie wierzę ani w zabobony ani wróżby. Za to moja mama pomimo tego, że uważa że "nie wierzy", za każdym razem gdy zbliżam się z butami do stołu, choćby opakowanymi, wrzeszczy na mnie: "Nie kładź butów na stole bo to przynosi śmierć i chorobę!" Ehh.

Kaelsy - 2009-06-18 11:29:46

Nom, to z butami tez, jak kiedyś położyłam Dawidkowe buty, czy to skarpetki były, na stole, to mama od razu: "Czy Ty jesteś mądra?! Chcesz, żeby Dawidkowi się coś stało?!" :o Maskrystyczne normalnie o_O

mart991 - 2009-06-18 12:00:44

Ja też w to nie wierzę. Specjalistką w tej dziedzinie jest moja babcia, jak czarny kot jej przebiegnie drogę, albo zobaczy garbatego człowieka to normalnie masakra, zaczyna się spluwanie przez któreś tam ramię, żeby nie stało się nic złego.... A i jeszcze zrobiła ze mnie starą pannę bo przy stole usiadłam na rogu.

Marty$ - 2009-06-18 12:03:25

Mój kolega , który chce zostać księdzem ostatnio zrobił aferę, że przez drogę przebiegł czarny kot ^^

Kaelsy - 2009-06-18 12:10:56

Jak to mawia mój tata: "Kiedy kot Ci przejdzie drogę, nie myśli, że to pech - kot Ci szczęście przynieść może, jeśli tylko chcesz. ". Mój kuzyn poszedł na księdza, już jest po pierwszych święceniach - to chyba jest klerykiem ;)

Kate - 2009-06-18 12:23:46

O żaaal . Jakie zabobony -.-' . Ja nie wierzę w te głupie zabobony. Poza tym kościół tego zabrania. Bo to wbrew Bogu.
Ale np. w coś takiego, że jest godz. 13:13 i myśl, że ktoś Cię kocha to dla mnie jest zabawne. Jasne, że w to nie wierzę, ale zawsze o tym myślę. Albo te tradycje, że na mature trzeba mieć podwiązkę czerwoną lub na ślubie trzeba mieć coś starego, pożyczonego i chyba nowego (nie pamiętam) to są rzeczy takie miłe i fajne. Nie koniecznie trzeba w to wierzyć, ale po prostu ja to biorę jako zabawę, to wszystko.

Kaelsy - 2009-06-18 13:17:07

Kate napisał:

że jest godz. 13:13 i myśl, że ktoś Cię kocha to dla mnie jest zabawne.

Tia, albo: kto pierwszy z grupy osób zobaczy ślad samolotu na niebie i mówi: "O, ktoś mnie kocha, ciekawe kto? hmmm" i myśli tak z parę godzin xD To dopiero zabawne ;P

a z tymi maturalnymi i weselnymi to już się taka tradycja utarła, ale to, że gdy panna młoda idąc do ołtarza obróci się do tyłu, to oznacza, że źle wybrała, albo że związek szybko się rozpadnie? nie, nie, nie...to głupie -_-

Kate - 2009-06-18 14:36:05

Kaelsy napisał:

Kate napisał:

że jest godz. 13:13 i myśl, że ktoś Cię kocha to dla mnie jest zabawne.

Tia, albo: kto pierwszy z grupy osób zobaczy ślad samolotu na niebie i mówi: "O, ktoś mnie kocha, ciekawe kto? hmmm" i myśli tak z parę godzin xD To dopiero zabawne ;P

o loool! xDDD

IceMaiden - 2009-06-21 10:55:47

Gdyby u mnie w domu ktoś wierzył w takie rzeczy, to by wyszło, że jestem jakimś przeklętym dzieckiem z tą moją trzynastką i piątkiem. xD Dlatego jak byłam mała zawsze wszystko brałam na odwrót, jak mi czarny kot przebiegł drogę to się cieszyłam, przełaziłam pod drabinami i tym podobne.

Cleo - 2009-06-21 14:46:10

No wiecie, raz miałam taką sytuację: byłam na weselu, stałam na dworze z rodziną, nagle spoglądam w górę i widzę 3 bociany. Mówię o tym mamie, a ona do mnie, że będę miała 3 dzieci o.o

Kaelsy - 2009-06-21 15:24:36

Cleoś, to ja proponuję zacznij się już starać o to trójkę, bo nie długo zaczną Ci wróżyc, czy to będzie chłopiec, czy dziewczynka z obrączki :P

Cleo - 2009-07-09 13:51:59

A znasz to o wracaniu do domu? Jeśli zapomnisz czegoś zabrać z domu  - wróć tyłem xD Wiele razy tak robiłam i zastanawiam się, co wtedy ludzie myśleli o mnie xD

Livvy - 2009-07-09 14:23:40

Co do zapominania to ja słyszałam, że jak się czegoś zapomni, to można wejść normalnie, ale trzeba usiąść i chwilę posiedzieć xD
Jeszcze jest, że jak się torebkę kładzie na stole albo na podłodze, to nie będzie pieniędzy ^^'

IceMaiden - 2009-07-10 09:56:12

O, to z torebką to ja znam. Moja babcia zawsze na mnie strasznie krzyczy jak przy niej zostawię torbę na podłodze. Tak samo jak twierdzi, że wrzosy trzymane w domu przyciągają śmierć.

Black Star - 2009-07-12 14:17:21

Z torebka tez znam. ^^; Ale mnie i tak nic nie pomoze, ja jestem wiecznie bez kasy. XD

Cleo - 2009-07-13 14:39:05

To trzeba przy wigilijnym stole portfel położyć! xD

Black Star - 2009-07-16 17:31:42

Hehe, myslisz, ze to mnie poratuje? :D Ja słyszalam tylko, ze trzeba łuskę karpia wsadzić do portfela.

Cleo - 2009-07-16 19:33:28

Od przybytku głowa nie boli, Bsiu! Niektórzy nie jedzą karpia na Wigilię ;)
Wypróbuj oba sposoby.

ILikeYouToo - 2009-07-16 20:05:41

Też chętnie skorzystam ; D ; )

Black Star - 2009-07-20 14:03:00

Wypróbuję, ale jakoś tego nie widzę. ;P

Kaelsy - 2009-07-28 18:13:19

Black Star napisał:

Hehe, myslisz, ze to mnie poratuje? :D Ja słyszalam tylko, ze trzeba łuskę karpia wsadzić do portfela.

No tak, bo wtedy zawsze będziesz miała coś w portfelu!



Łuskę karpia...:P

Naturelle - 2009-08-21 18:31:29

Ja nie wierzę w zabobony
Jednak moje koleżanki, nie chcą przechodzić pod słupem, tzw. A.

Rosa - 2009-08-21 20:02:36

ja też nie wierze. Ale jak czarny kot przejdzie mi drogę to am szczęście więc zawsze przebiegam pierwsza xD

Rosa - 2009-08-23 14:33:08

Wyżej napisałam, że nie wierze w te wszystkie wróżki i zabobony. Zawsze uważałam, że człowiek sam odpowiada za swoje przeznaczenie. Jednak czasem zdarza mi się coś dziwnego np. pomyśle sobie: Fajnie by było obejrzeć np "Władcę Pierścieni", a następnego dnia tata kupuje gazetę...patrzę: Władca Pierścienie leci w tym tygodniu. Albo pomyśle sobie: "Kurde jest sprawdzian z chemii a ja nic nie umiem, nauczycielka mogłaby złamać nogę" i tego samego dnia w szkole dostajemy info, że przez 3 miesiące nie będzie chemii, bo ... nauczycielka spadła ze schodów !!! Jakby tego było mało to spadając złamała sobie nogę w kolanie. Takie sytuacje zdarzają się od 5 do 10 na pół roku. Najczęściej myślę tak jakby nieświadomie, albo rozmawiam o czymś z psiapsiółką dla żartów. A to się później staje !!! Co o tym sądzicie ??

Livvy - 2009-10-04 21:01:11

W sumie to może być zbieg okoliczności :)
Ale ogólnie to trochę niemiłe, życzyć sobie, żeby nauczycielka złamała nogę...
A życzenia czasem się spełniają. Głównie na nieszczęście.

Rosa - 2009-10-04 21:29:36

No to było pod wplywem impulsu ... był nagły sprawdzian - tak nagły. Ona twierdziła że nam zapowiedziała a tak nie było. Niby zbieg okoliczności ale ... w te wakacje zdarzyło się to więcej niż 10 razy !!

Natka1995 - 2010-02-17 20:17:13

hmm. ja nie wierze w zabobony ani wróżby... Ale np. jak mam zły dzień np. spr z matmy czy coś.. to jak widze czarnego kota to od razu go gonie... zaby tylko drogi mi nie przebiegł.
Hmm a z tym co było pisane powyżej że czegoś chcemy i tak sie staje. Tez tak czasami mam.. Ale zazwyczaj dziala mi to na przekór.. Np. ide do misata i se myślę tylko zebym nie spotkła tego czubka... a on mi wychodzi za zakrętu..;p haha^^

evangelique - 2010-02-17 20:41:12

Hah, ja z przesądów mam wpojony do granic tylko ten o wstawaniu prawą nogą... Robię to zawsze. Ruszam prawą jako pierwszą, gdy się budzę, na prawą najpierw nakładam kapeć, i takie tam xD
Ah, i pierwszy krok musi być postawiony ZAWSZE prawą nogą! xD

agussia_1998 - 2010-02-17 20:52:11

Ja tam nie wiem co mam o tym sądzić... We wróżby nie wierzę... Ale jak przejdzie czarny kot to pluję przez lewe ramię 3 razy O.o

Natka1995 - 2010-02-17 21:37:39

nie no ten z prawą noga to jest dobry...

<to moja pani od matmy wstaje dzien w dzien lewą nogą, zakłada kapec pierw na lewą i robie pierwszy krok lewa noga>

Invisible - 2010-08-02 23:44:09

Ja nie wierzę głównie w te "złe", w sensie że coś przynosi pecha, a już zwłaszcza nie wierzę w czarne koty. Przecież to nie kota wina, że jest czarny, no! Do tego taki śliczny jest! Ale nawet wierzę w te szczęśliwe. Jak coś ma mi przynieść szczęście, np. liść w kieszeni (nie próbujcie, zmyśliłam to przed chwilą.), to co mam do stracenia?

Misza - 2011-07-23 16:04:05

Ja w niektóre wierze...chociaż i tak wiem, że to nie ma sensu...ale mniejsza o większość..po prostu tak se głupia zakodowałam i tak mam...np nigdy nie zdarzyło mi się przejść przez rozkraczony słup ...:p

Natka1995 - 2011-08-20 21:22:09

co do czarnych kotów to w nie wierze. Moja bratowa zobaczyła czarnego kota, który przebiegł jej drogę i po drodze do domu porwał jej się but zgubiła zegrek i wgl.