Kaelsy - 2006-07-12 10:10:45 |
Kolejne moje głupawe opowiadanką ^^'.Będące również w kilku odcinkach moim ślubem ^^' Pierwszy odcinek... "Humor po rozstaniu" W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezby ciekawa. Black Star i Kaelsy.Scena pierwsza.Akcja! :D BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy... Kati: Sven to szuja. BS: Wiem, ale napij sie ze mną! Kati:Co za cham...jak mógł?! BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy? Kati: Star, może napijmy się Voodki? BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven! Kati:Ja sie rozwodze?!Przecież ślubu nawet nie było!! BS:Nie krzycz tak! BS i Kati piją voodke.Do klubu wpadają Livvy,Cleo,Talka i Mary. Talka:No, co tam? Kati:(ponuro)Jak widzisz... Livvy:Biedna Kati.Słyszałam co ON zrobił... Kati:A o kim mowa? Cleo:Myśle, że o moim bracie... Kati:To ty masz brata?Musze go poznać! BS:To ty myślisz?! Cleo:Umcia umcia pękła gumcia! BS:Raczej nie... Cleo:A o co właściwie chodzi? Mary: Mhm...Nie mam pojęcia... Livvy:To co mówisz "Mhm"? Mary:Udaje, że myśle... BS:To rzeczywiście UDAJESZ! Mary:Bardzo śmieszne! BS;No, ja wiem! Kati:Co wiesz? BS:Że nic nie wiem! Livvy:Że jak? BS:No tak... Cleo:Że co? Kati:A co? Talka:Może zmienimy temat? Kati:Ok.Więc Sven to szuja! :D Talka:Zejdź już z niego! BS:To ona na nim siedzi?! Kati:A co? Cleo:No co? Livvy:Bo co? Talka:Że co? BS:Co, co? Kati:Jaicko! Cleo:Toś zaświeciła! Kati:Tak? Wszyscy:Nie!!!! Kati:ŁAAAAAAAAAAAAA(płacze) Livvy:Nie płacz!Znajdziesz sobie jakąś inną szuje!...eee...znaczy faceta.... Cleo:Livvy,co Ty wiesz o Kaelsy? Livvy:A Ty?! Co o niej wiesz?! Cleo:Hehe...no...tego... Livvy:Właśnie! Cleo:Nie mów właśnie, bo cię kura jajem trzaśnie:P Livvy:Czy Ty mi grozisz?! Cleo:Ja?Ależ skąd!:P BS:Coś mi wpadło do głowy! Kati:Chyba mucha! BS;Nie! Trzeba Ci znaleźć kogoś porządnego! Triss:Tak! Urzadzamy gejparty! Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy! Mary:To Kati jest gejem? BS:A nie?! Kati:Ależ skąd...ja tylko lubie mężczyzn...:D BS:A ja zawsze myślałam... Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P BS;A tak, tak...masz racje.... Livvy:Ale i tak robimy impreze!:P W tle słychać Voldka. Voldek:Pada śnieg, Pada śnieg, ale śniegu nie ma, a ja jade po betonie i zębami dzwonie!!! Triss:Kto go tego nauczył?! Kati:hehe...nie mam pojęcia (krzyżuje palce) Triss:Kate!Jak Ci się to udało, ja od paru miesięcy próbóje go nauczyć mówć cześć...A Ty...kiedy go tego nauczyłaś? Kati:Wczoraj ^^' Triss:Ale jak?! Kati:No wiesz, ma się te kobiece wdzięki... Triss:No tak...gdzie je kupiłaś?! Kati:Kiedy dla ciebie zabrakło rozumu w kolejce po niego...ja cały czas stałam po urok ^^' Narazie jest nie ciekawe, ale się rozkręca ^^' Proszem o komentarze z cycatami! :P A napisze więcej...W zasadzie mam już 14 kartek:P
|
Cleo - 2006-07-12 11:46:55 |
W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezbyt ciekawa.
Jak zwykle,kiedy mnie i Talki tam nie ma xD
Kati: Star, może napijmy się Voodki? BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven!
Właśnie!Jak długo można proponować napicie się?!
Kati:Ok.Więc Sven to szuja!
Każdy o tym wie! :D
Talka:Zejdź już z niego! BS:To ona na nim siedzi?!
Oż...co za sceny się tu dzieją! Wystarczy?Wiem,że nie :P
|
Livvy - 2006-07-12 13:53:18 |
BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy... Kati: Sven to szuja.
To jest podstawowy blad- zadawanie sie z nim :D
BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy? Kati: Star, może napijmy się Voodki?
Buhahahaha *___________________________*
BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven! Kati:Ja sie rozwodze?!Przecież ślubu nawet nie było!!
Ale dzieci sa :D
Livvy:Biedna Kati.Słyszałam co ON zrobił... Kati:A o kim mowa? Cleo:Myśle, że o moim bracie... Kati:To ty masz brata?Musze go poznać
Kati, Ty podrywaczko! :D
Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!
*________________________________________* Cleo O_______O
Mary: Mhm...Nie mam pojęcia... Livvy:To co mówisz "Mhm"? Mary:Udaje, że myśle... BS:To rzeczywiście UDAJESZ!
W koncu jestesmy rodzina, wszyscy udajemy ze myslimy :D
Talka:Może zmienimy temat? Kati:Ok.Więc Sven to szuja!
Rzeczywiscie, ogromna zmiana tematu :D
Talka:Zejdź już z niego! BS:To ona na nim siedzi?!
Black, o czym Ty myslisz? O_O
Triss:Tak! Urzadzamy gejparty! Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy! Mary:To Kati jest gejem? BS:A nie?! Kati:Ależ skąd...ja tylko lubie mężczyzn... BS:A ja zawsze myślałam... Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P BS;A tak, tak...masz racje....
buhahahahaha ^^
|
Cleo - 2006-07-12 14:06:29 |
Jak zwykle jak nie ma zwalać na kogo,to zwalają na Cleo xDD
|
Black Star - 2006-07-13 13:05:40 |
Kaelsy napisał:W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezby ciekawa.
U Voldzia nie może być ciekawie. :P Bez obrazy. :P
Kaelsy napisał:BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy... Kati: Sven to szuja. BS: Wiem, ale napij sie ze mną! Kati:Co za cham...jak mógł?! BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy?
A ja tylko o jednym... :P
Kaelsy napisał:Kati: Star, może napijmy się Voodki?
Zawsze!
Kaelsy napisał:Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!
Hę? :O
Kaelsy napisał:BS:To rzeczywiście UDAJESZ!
A ja nawet nie udaję. :P
Kaelsy napisał:Kati:A co? Cleo:No co? Livvy:Bo co? Talka:Że co? BS:Co, co? Kati:Jaicko!
Opos! :P
Kaelsy napisał:Livvy:Czy Ty mi grozisz?! Cleo:Ja?Ależ skąd!:P
Cleo tylko ostrzega.
Kaelsy napisał:Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy!
Hej Gej, gecz jor as ap!
Kaelsy napisał:Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P
Ale kłamać mogę. :P
Kaelsy napisał:Triss:Ale jak?! Kati:No wiesz, ma się te kobiece wdzięki...
Triss też ma kobiece wdzięki (czasem).
Kaelsy napisał:Triss:No tak...gdzie je kupiłaś?!
Jak to gdzie? Na promocji w TVmarkecie! :P
KOM. :P Przepraszam ale nie umiem ładniej skomentować.
|
Kaelsy - 2006-07-16 14:32:36 |
Dzięki wszystkim za komy :) A to kolejny odcinek: "Chłopaki" BS:Triss! Wywalaj wszystkich z tego klubu! To impreza tylko dla VIP'ów! Triss:Tak jest! Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y? Talka: Voodka i Pijacy... BS:Talka!To nie tak! Talka:Więc jak? K:To BS, nie żaden JAK! Talka:Jak to taki ptak? Kati:Chyba s*ak! Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek? Kati:Nie!!!! Talka:O co Ci chodzi? Kati:O nic, tylko JAk jest ssakiem! Talka:Ludzka rzeczą jest sie mylić... Kati:Jesteś ludziem?! Talka:A w życiu! Kati:Nie, w śmierci! Talka:Nie kumam... Cleo:A o co właściwie poszło? Livvy:To Ty nic nie wiesz??? Sven i Kati się rozstali!! Cleo:Nie możliwe! Zaraz...to, to i ja wiem!!! Livvy:To co sie głupio pytasz? Cleo:Ja sie głupio pytam?! Jak śmiesz! Livvy:A śmiem! Kati:CISZA!!! Wszyscy:Co jest?! Kati:Ja nadl nie wiem, co to są VIP'y?! BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele... Kati:To ja już wole gejparty! Mary:Ha!A wiec jednak jesteś gejem!!! Kati:Ależ skąd!....A gdzie Triss? BS:Wyprasza gości... Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!! Kati:Rymy nie są jej mocną stroną!(podchodzi do mikrofonu)Imprezy początek do końca daleko, niech do domu wracają Ci co piją mleko!! (tłum ludu wybiega z klubu, zostaje tylko kilka chłopaków/Kati z Triss wracaja na miejsce) Livvy:Może z tych facetów Kate sobie kogoś wybierze... Cleo:Zaraz, ja skądś znam tego gościa w blond pasemkach... Livvy:No, ten facet strasznie podobny do Dame'a jest... Kati: (zaskoczona)Do tego Dame'a?! Cleo:Tego, co kiedyś chciał się lać z Sven'em... Kati:nie możliwe... Livvy:Ale ja jestem pewna, że to on! Cleo:Mam pomysł! Kati:O nie!Przez twoje pomysły omal nie zwariowałam! BS:Kati!!Ty zawsze byłaś szurnięta! Kati:Niech Ci będzie....Co to za pomysł? Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!! Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?! Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi! :D Livvy:Tylko jest jeden drobny problem.... Cleo:Tak?Jaki? Kati:Kto do nich pójdzie??!! (spojrzenia wszystkich padły na BS) BS:Co sie tak wszyscy gapicie?!Ja nic nie zrobiłam! Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?! (wszyscy znów spojrzeli na BS) BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?! Kati:Już ich tam nie ma...pożyczyłam... BS:Kati!Bo jak wezme kałacha! Kati:Rzecz czy dziecko? Cleo: Ja tego dziecka bym nawet rzeczą nie nazwała! :P
Prosze o komentarze, a CDN :D:D:D
|
Cleo - 2006-07-17 14:08:45 |
Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y? Talka: Voodka i Pijacy...
BS:A więc, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...
No to w końcu jak?
Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!! Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?! Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi!
No właśnie....Czy wy wogóle potraficie planować?:P
Cleo:Zaraz, ja skądś znam tego gościa w blond pasemkach...
Ma się znajomości na całym świecie :D
Kati:Kto do nich pójdzie??!!
No jak nie macie kogo posłać,to oczywiście ja mogę pójść :D Lubię zawiesić oko na facetach ^^ xD
Sorry,nie mam nastroju do komentów...
|
Lusine - 2006-07-19 21:00:48 |
No więc koment ode mnie :
Kaelsy napisał:Dzięki wszystkim za komy :) BS:Triss! Wywalaj wszystkich z tego klubu! To impreza tylko dla VIP'ów! Triss:Tak jest! Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y? Talka: Voodka i Pijacy...
To już wiem czemu kilka osobników z mojej klasy uważa sięza VIP'ów...tylko że oni wolą denaturat od voodki <lol>
Kaelsy napisał:BS:Talka!To nie tak! Talka:Więc jak? K:To BS, nie żaden JAK! Talka:Jak to taki ptak? Kati:Chyba s*ak! Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek? Kati:Nie!!!! Talka:O co Ci chodzi? Kati:O nic, tylko JAk jest ssakiem!
Kati zaświeciła inteligencją xD
Kaelsy napisał:Talka:Ludzka rzeczą jest sie mylić... Kati:Jesteś ludziem?! Talka:A w życiu! Kati:Nie, w śmierci!
No comment...haha
Kaelsy napisał:Talka:Nie kumam...
Bo kumają tylko żaby xD
Kaelsy napisał:Cleo:A o co właściwie poszło? Livvy:To Ty nic nie wiesz??? Sven i Kati się rozstali!! Cleo:Nie możliwe! Zaraz...to, to i ja wiem!!! Livvy:To co sie głupio pytasz? Cleo:Ja sie głupio pytam?! Jak śmiesz! Livvy:A śmiem!
Nie ma głupich pytań :D Może to było pyt. retoryczne :P *w tle: powiedziała co wiedziała*
Kaelsy napisał:Kati:CISZA!!! Wszyscy:Co jest?! Kati:Ja nadl nie wiem, co to są VIP'y?! BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...
O nie...nie jestem VIP'em ;( ;( <beczy>...pocieszcie mnie ;(
Kaelsy napisał:Kati:To ja już wole gejparty! Mary:Ha!A wiec jednak jesteś gejem!!! Kati:Ależ skąd!....A gdzie Triss?
Kati próbuje ukryć swoją "inność" zmieniając temat
Kaelsy napisał:BS:Wyprasza gości... Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!! Kati:Rymy nie są jej mocną stroną!(podchodzi do mikrofonu)Imprezy początek do końca daleko, niech do domu wracają Ci co piją mleko!!
Fajna przemowa xD
Kaelsy napisał:Cleo:Mam pomysł!
Nie mogę się doczekać :P
Kaelsy napisał:Kati:Niech Ci będzie....Co to za pomysł? Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!! Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?! Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi! :D
Pogratulować pomysłowości :D
Kaelsy napisał:Livvy:Tylko jest jeden drobny problem.... Cleo:Tak?Jaki? Kati:Kto do nich pójdzie??!! (spojrzenia wszystkich padły na BS) BS:Co sie tak wszyscy gapicie?!Ja nic nie zrobiłam!
Niiic :D
Kaelsy napisał:Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?! (wszyscy znów spojrzeli na BS) BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?! Kati:Już ich tam nie ma...pożyczyłam...
KRADZIEJKA!!
Kaelsy napisał:BS:Kati!Bo jak wezme kałacha! Kati:Rzecz czy dziecko? Cleo: Ja tego dziecka bym nawet rzeczą nie nazwała! :P
Lol :P
Kaelsy napisał:Prosze o komentarze, a CDN :D:D:D
No to ode mnie już masz...Dopisz coś :P
|
Kaelsy - 2006-07-20 21:58:23 |
Lusine!!!Wróciłaś!!!*rzuca się na szyję*Tęskniłam ^^'
|
Livvy - 2006-07-20 23:16:44 |
Kati... nie ma koma, bedzie jesli bedzie dobrze :(
|
Kaelsy - 2006-07-21 07:35:29 |
Spoxik, ja zaczekam ^^'. Bedzie dobrze *przytula*
|
Lusine - 2006-07-21 22:38:40 |
Kaelsy napisał:Lusine!!!Wróciłaś!!!*rzuca się na szyję*Tęskniłam ^^'
Też za Wami tęskniłam, dlatego wróciłam
|
Black Star - 2006-07-28 23:01:08 |
A za mną to nikt nie tęski, chlip, chlip. :P Idę się napić.
Kaelsy napisał:K:To BS, nie żaden JAK!
Wypraszam sobie! :P
Kaelsy napisał:Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek?
Zaszła nieprzewidziana mutacja... Ekran wybuchnie w ciągu 666 sekund.
Kaelsy napisał:Kati:To ja już wole gejparty!
A przyjdzie Trola? Hej gej, gecz jor as ap!
Kaelsy napisał:Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!!
Triss jest taka grzeczna i miła dla gości. :P
Kaelsy napisał:Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?!
KATI!!! TO MIAŁA BYĆ TAJEMNICA!!!
Kaelsy napisał:(wszyscy znów spojrzeli na BS)
Czemu się na mnie gapicie? *chowa się w mikrofalówce*
ŚWIETNY ODCINEK!!! JA(k) CHCE WIĘCEJ! :P
|
Kaelsy - 2006-07-30 09:34:05 |
NEWS Ten jest nudny i beznadziejny,ale musi tu być ^^' Jak było z Kati? (Tymczasem z drugiej strony sali.Damian,Misiek,Sivy,Dame,Tom i Mefisto[jakby kto nie wiedział,mój piekielny ex ^^] gadali o dziewczynach) Sivy:Dame,a Twój związek z Kati...to jak wyglądał? Dame:To nie był związek...raczej letni mały flirt. Sivy:Ehhh...czyli nie skończyło się miło... Dame:Wręcz przeciwnie.... Sivy:Jak to? Dame:Normalnie...Nadal jesteśmy przyjaciółmi :D Sivy:Zraniła Cię? Dame:Nie... Tom:Wiecie co? Chłopaki:No,co? Tom:Powinniśmy założyć zgrupowanie! Misiek:Facetów zranionych przez Kaelsy?Chłopie,gdzie Ty znajdziesz takie pomieszczenie,by ich pomieścić?! Sivy:Misiek,przesadzasz! Misiek:Ja przesadzam?!Tak?!Ja?! Chłopaki:Tak! Misiek:Foch! Dame:No wreszcie! Misiek:No to was jeszcze podręcze :D Sivy:(łapie sie za głowie)No,to jak było z Tobą i Kate? Dame:No cóż trwało to krótko...bo zjawił się ten...no...jak mu tam? Misiek:Sven? Dame:Właśnie!Skąd wiesz? Misiek:Bo zjawił się już gdy Kati była ze mną... Sivy:I co? Misiek:Otóż Kati wolała spędzać czas z nim,rozmawiajac o farmozonach...Niż ze mną... Tom:To straszne! Dame:Podobnie było ze mną.... Tom:Ja z Kati byłem już po Svenie...ale ona ciągle go lubiła... Sivy:To kolejny dowód na to, że Kati jest stuknięta! D:Sam jesteś stuknięty! Tom:(po cichu)Ale ona to lubi... Sivy:(głupio się uśmiecha)Ja jestem prawie stuknięty.... Dame:I z czego rżysz?!Konia widzisz, czy siano masz w rodzinie? Sivy:Bo jo jestem z PZU... Dame:Co? Sivy:P-Z-U!!! Misiek:A co to takiego? Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci... Tom:Wiesz...to widać... Dame:Nie może być! Sivy:A jednak...:D Misiek:To ja też się wam do czegoś przyznam... Sivy:Już się boję! Misiek:Jestem z BB. Tom:Słyszałem o AA,ale żeby BB? Mefisto:Kael jest z AA. Misiek:To wiem!Ale ja jestem z BB! Mefisto:A cóż to takiego? Misiek:BB,czyli Bardzo Biseksualni... Tom:Oż!Brutal! Sivy:Ja myślałem, że jesteś z zespołu R! Misiek:Nie,to Dame jest Psyduckiem! Dame:Że co?! Sivy:Raczej Glutozaurem... Tom:To Ty też znasz Philoglutozaura? Mefisto:Daj spokój z tym pedałem! Tom:To on ma rower? Mefisto:Jaki rower? Tom:Górski? Mefisto:O co Ci chodzi? Tom:Co Ci z tym pedałem? Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają... Tom:Za autografem, czy bez? Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?! Tom:Słuchaj!Ja wiem, że jesteś diabłem!Ale nie musisz się na mnie wyżywać! Mamoooooo!!!On na mnie krzyczy!!!(ssie palec) Mefisto:Co za imbecyl... Sivy:Tom,a gdzie Twój prawie męski brat? Tom:W podróży po ślubnej... Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?! Dame:Livvy! Livvy:(odwraca się)Damian! Kati:(staje jak wryta) Cleo:(cichaczem)A nie mówiłam???
C.D.N.!!! Dajcież komentarz z cycatami ^^'
|
Cleo - 2006-07-30 11:02:03 |
Lol...ja padam...hehehe...dam Ci koma później,bo wychodzę,oki?
|
Kaelsy - 2006-07-30 12:12:40 |
Jasne :) To czekam, na komy ^^
|
Black Star - 2006-07-30 12:34:03 |
Kaelsy napisał:D:Sam jesteś stuknięty!
A kto nie jest? :P
Kaelsy napisał:Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci...
Lol. Po prostu duży lol.
Kaelsy napisał:Tom:Wiesz...to widać...
Słychać i czuć.
Kaelsy napisał:Misiek:Jestem z BB.
Mnie to to się kojarzy z BackstreetBoys :P :P
Kaelsy napisał:Sivy:Ja myślałem, że jesteś z zespołu R!
Zawsze jest jeszcze B27.
Kaelsy napisał:Misiek:Nie,to Dame jest Psyduckiem!
Lubie Psychoducha.
Kaelsy napisał:Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają... Tom:Za autografem, czy bez? Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?!
Można sprzedać na allegro. :P
Kaelsy napisał:Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?!
A to szuja. :P :P
Świetny odcinek!
|
Kaelsy - 2006-07-30 12:35:49 |
Dzięki Star,twojemu nie dorównuje ^^
|
Black Star - 2006-07-30 12:46:39 |
Hę? To Ty masz do tego talent, nie ja. :P
|
Kaelsy - 2006-07-30 12:53:36 |
A co Ty tam wiesz? :P
|
Lusine - 2006-07-31 11:57:36 |
Kaelsy napisał:Sivy:Dame,a Twój związek z Kati...to jak wyglądał? Dame:To nie był związek...raczej letni mały flirt. Sivy:Ehhh...czyli nie skończyło się miło... Dame:Wręcz przeciwnie.... Sivy:Jak to? Dame:Normalnie...Nadal jesteśmy przyjaciółmi :D Sivy:Zraniła Cię? Dame:Nie... Tom:Wiecie co? Chłopaki:No,co? Tom:Powinniśmy założyć zgrupowanie! Misiek:Facetów zranionych przez Kaelsy?Chłopie,gdzie Ty znajdziesz takie pomieszczenie,by ich pomieścić?!
Najlepiej zrobić telefon zaufania " Jak było z Kaelsy" :P
Kaelsy napisał:Misiek:No to was jeszcze podręcze :D Sivy:(łapie sie za głowie)No,to jak było z Tobą i Kate? Dame:No cóż trwało to krótko...bo zjawił się ten...no...jak mu tam? Misiek:Sven?
Zaraz pobiją Svena
Kaelsy napisał:Dame:I z czego rżysz?!Konia widzisz, czy siano masz w rodzinie? Sivy:Bo jo jestem z PZU... Dame:Co? Sivy:P-Z-U!!! Misiek:A co to takiego? Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci... Tom:Wiesz...to widać...
Hahaha
Kaelsy napisał:Misiek:Jestem z BB. Tom:Słyszałem o AA,ale żeby BB? Mefisto:Kael jest z AA. Misiek:To wiem!Ale ja jestem z BB! Mefisto:A cóż to takiego? Misiek:BB,czyli Bardzo Biseksualni...
Lol
Kaelsy napisał:Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają... Tom:Za autografem, czy bez? Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?! Tom:Słuchaj!Ja wiem, że jesteś diabłem!Ale nie musisz się na mnie wyżywać! Mamoooooo!!!On na mnie krzyczy!!!(ssie palec)
Haha Pustaki albo zdjęcie do kolekcji pokemonów :D
Kaelsy napisał:Sivy:Tom,a gdzie Twój prawie męski brat?
PRAWIE robi wielką różnicę
Kaelsy napisał:Tom:W podróży po ślubnej... Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?! Dame:Livvy! Livvy:(odwraca się)Damian! Kati:(staje jak wryta) Cleo:(cichaczem)A nie mówiłam???
Cleo zawsze ma rację :P
Kaelsy napisał:Dajcież komentarz z cycatami ^^'
Ode mnie już masz :P
|
Kaelsy - 2006-08-03 20:46:54 |
Dzięki za komy!:* A tu: NEWS Faceci Dame:Hey Kati! Kati:Cześć.... Dame:Chłopaki!Chodźcie!Nasza ex tu jest! BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana... Kati:Zupełnie jak Ty... BS:Co? Kati:Nie...nic... Cleo:(tłumaczy)Bs,chciała powiedzieć,że to było chamskie. Dame:Ale ja mówiłem o Kate! Kati:Co?! Dame:Nico :P Kati:To spadaj! Dame:A polatasz ze mną? BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem! Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam! BS:Jemu tak,ale Kati nie :P Triss:Ale... Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha! Triss:Ale... Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee... Triss:Czy Ty mnie przedrzeźniasz? Kati:Ja?Nie... Cleo:Dębica... (wszyscy patrzą na Cleo) Livvy:Czy Ty jesteś głupia...Czy tylko tak udajesz? Cleo:Kael!ona próbuje mnie obrazić! Kati:Ona nie próbuje... Cleo:Co masz na myśli? BS:Ona nie myśli. Triss:To u nas rodzinne! :D (podchodzą chłopaki) Misiek:Cześć wszystkim...Hey Kati! Kati:Czyli ja nie zaliczam się do wszystkich? BS:Nie, Ty jesteś marginesem społeczeństwa... Kati:Dzięki Star...Nie ma to jak Twoja szczerość... BS:(nie załapała żaluzji)Ależ prosze bardzo... (po chwili głupiej ciszy) Kati:Słuchajcie!Mam pomysła! Talka:A z czym to się je? BS:Hę? Kati:Więc mam pomysła! Sivy:Ja się zgadzam! Kati:Jeszcze nie wiesz, o co chodzi! Sivy:A dasz buzi? Kati:Idź do Voldka! Tom:Myślałem... Livvy:Co?! Tom:Myślałem,że wyślesz go do diabła! Livvy:Nie udawaj!I tak Ci nie uwierzę! xP Kati:Mefisto nie lubi się całować z facetami... Triss:A Voldek lubi? BS:Jemu to wszystko jedno... Triss:Nie prawda...On lubi całować tylko mnie! Kati:Miałabym do tego kilka drobnych zastrzeżeń... Triss:Kati...ty znowu coś mówiłaś? Kati:Triss...wybież się w końcu do tego od uszu... BS:Ginekologa? Kati:Do niego też,ale... Triss:Co?! Kati:Do uchologa!O!Do uchologa! Sivy:Raczej ufologa... Triss:To była jakiś loltekst? Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja... Triss:No...chyba,że tak ^^' BS:Więc Voldkek lubi tylko dziewczyny... Tom:Co innego Misiek! Cleo:Co?! Tom:On jest BB! Kati:A Ty!Jak natychmiast się nie przymkniesz,to będziesz ZZ! Tom:Co? BS:Zdechłe Zombie... Tom:Aaa... Sivy:(zmienia temat)Livvy!A Ty nie w podróży poślubnej? Livvy:Bill zaraził się czymś od małp na Madagaskarze...Nie chciałam sie narażać xP BS:Przecież mieliście spędzać miesiąc miodowy w ZSRR! Kati:BS!Przestań już żyć przeszłością!ZSRR już dawno sie rozpadło! xP BS:Tak?A oni robili takie fajne bomby... Kati:Ukradli im surowce... Dame:Widze,że uważałaś na korkach z histy,u mnie? Kati:U Ciebie miałam histe?To z kim miałam anatomie człowieka? Misiek:Ze mną... Kati:Widocznie nie było miłej atmosfery... Misiek:Jak możesz tak mówić?!Starałem się Ci TO delikatnie tłumaczyć! Kati:Nie mów tak szczerze,bo Ci uwierze!xD Misiek:To nie było miłe... Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi? Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi? Livvy:A co ja na to poradze? Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi... Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali... Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy? Livvy:Nie ważne... Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne! Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci? Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć? Misiek:No,chyba zapomniałeś... Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć! Kati:Dajcie spokój!Chodźcie!Pokaże wam moje dzieciaki!xP
Następny odcinek.Jak dostanę komy.Co najmniej 3.Muszą być! :P
|
Sven - 2006-08-03 21:43:12 |
Oki...z cycatami...
Kaelsy napisał:Triss:Kati...ty znowu coś mówiłaś? Kati:Triss...wybież się w końcu do tego od uszu... BS:Ginekologa? Kati:Do niego też,ale... Triss:Co?! Kati:Do uchologa!O!Do uchologa! Sivy:Raczej ufologa... Triss:To była jakiś loltekst? Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja... Triss:No...chyba,że tak ^^'
No...to był...czadzik..^^
Kaelsy napisał:Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi? Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi? Livvy:A co ja na to poradze? Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi... Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali... Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy? Livvy:Nie ważne...
Sivy.....ale rozładował atmosfere..ekstra...:/
Kaelsy napisał:Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne! Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci? Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć? Misiek:No,chyba zapomniałeś... Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć!
No zaboli..a tak wogle to wara od moich dzieci, fałszywi ojcowie....ja jestem ich biolo...coś tam...ojcem.. :lol:
Kaelsy napisał:Dame:Hey Kati! Kati:Cześć.... Dame:Chłopaki!Chodźcie!Nasza ex tu jest! BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana... Kati:Zupełnie jak Ty... BS:Co? Kati:Nie...nic... Cleo:(tłumaczy)Bs,chciała powiedzieć,że to było chamskie.
No to było ekstra....dalej BS...niech ma czerwoną twarz! xP
No....i napisalem^^
|
Livvy - 2006-08-04 00:30:10 |
Sven, zdziwilbys sie, ze to nie sa falszywi ojcowie :/ I tak sa lepsi niz ty :/ Kati, kom pojutrze, ok?
|
Kaelsy - 2006-08-04 08:37:05 |
Livvy napisał:Sven, zdziwilbys sie, ze to nie sa falszywi ojcowie
Twierdze,że zdziwiłabyś się bardziej :O
Livvy napisał:I tak sa lepsi niz ty
Zależy pod jakim względem...
Livvy napisał:Kati, kom pojutrze, ok?
Jasne...
|
Livvy - 2006-08-04 18:39:52 |
Kati, moze nie zrozumialas o co mi chodzilo z ,,prawdziwym ojcem''. Kom postaram sie jutro, ale nie jestem pewna :/
|
Kaelsy - 2006-08-04 18:44:04 |
Być może nie zrozumiałam *__*.Dużo rzeczy ostatnio nie rozumiem!
|
Talka - 2006-08-04 23:27:27 |
BS i Kati piją voodke.Do klubu wpadają Livvy,Cleo,Talka i Mary. Talka:No, co tam?
ajć jakże miło jakże miło xDD
BS:To ty myślisz?! Cleo:Umcia umcia pękła gumcia! BS:Raczej nie...
dziwić sie potem że po czymś takim dziecko obgryza matke xD
Talka:Zejdź już z niego! BS:To ona na nim siedzi?!
ja coś takiego?? zawsze staram sie unikać 2znaczych wypowiedzi ;)
W tle słychać Voldka. Voldek:Pada śnieg, Pada śnieg, ale śniegu nie ma, a ja jade po betonie i zębami dzwonie!!!
zadziwia mnie ten facet xD
BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele... Kati:To ja już wole gejparty!
tak.. ja chyba też ;D
Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?! (wszyscy znów spojrzeli na BS) BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?!
zrobiło się ciepło xD kto zamawia schrony w tvmarkecie? xD
Misiek:Otóż Kati wolała spędzać czas z nim,rozmawiajac o farmozonach...Niż ze mną... Tom:To straszne!
ah! potworność!! xDD
Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha! Triss:Ale... Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee
hahahahhaha xDD taaaaa...
proszeeeeeee;**
|
Black Star - 2006-08-06 19:17:03 |
Kaelsy napisał:BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...
W ogóle nad nią nie panuję...
Kaelsy napisał:Dame:A polatasz ze mną? BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem!
Właśnie, i tylko na porządnej miotle z TVmarketu.
Kaelsy napisał:Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam!
Oj, Triss, nie bądź taka surowa.
Kaelsy napisał:Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha!
Prawie jak w Modzie na Sukces.
Kaelsy napisał:Cleo:Co masz na myśli? BS:Ona nie myśli.
Jakie ja mam czasem mądre przebłyski. :P
Kaelsy napisał:BS:(nie załapała żaluzji)Ależ prosze bardzo...
Ja do inteligentych nie należę. :P
Kaelsy napisał:Talka:A z czym to się je?
Z serem i kapustą.
Mówienie "hę" to juz prawie moje uzależnienie, hę!
Kaelsy napisał:Tom:Myślałem...
Wow, jestem pod wrażeniem.
Kaelsy napisał:BS:Jemu to wszystko jedno...
Voldek tak jakby... nie odróżnia.
Kaelsy napisał:Sivy:Raczej ufologa...
Ufologa? To brzmi jak z Mozambiku.
Kaelsy napisał:Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja...
Może ugryźć.
Kaelsy napisał:BS:Przecież mieliście spędzać miesiąc miodowy w ZSRR! Kati:BS!Przestań już żyć przeszłością!ZSRR już dawno sie rozpadło! xP
Serio? OMD, i gdzie ja teraz będę prochy kupować?
SUPER!SUPER!
|
Livvy - 2006-08-06 20:19:09 |
BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...
Blacky, daj reke do tresury ^^
Mile ^^
Kati:To spadaj! Dame:A polatasz ze mną?
o.O
BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem! Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam! BS:Jemu tak,ale Kati nie
Widzisz Trisiu, powinnas sie zabezpieczyc i zabronic i jej i jemu ^^
Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha! Triss:Ale... Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee... Triss:Czy Ty mnie przedrzeźniasz? Kati:Ja?Nie... Cleo:Dębica...
Co ma przedrzeznianie do Debicy? o.O
Juz ktorys raz w FF na forum ^^
Livvy:Czy Ty jesteś głupia...Czy tylko tak udajesz? Cleo:Kael!ona próbuje mnie obrazić! Kati:Ona nie próbuje... Cleo:Co masz na myśli? BS:Ona nie myśli.
Zadna z nas nie mysli ^^
Tom:Myślałem... Livvy:Co?! Tom:Myślałem,że wyślesz go do diabła! Livvy:Nie udawaj!I tak Ci nie uwierzę!
W czym mu mu nie uwierze? o.O
Tom:Co innego Misiek! Cleo:Co?! Tom:On jest BB! Kati:A Ty!Jak natychmiast się nie przymkniesz,to będziesz ZZ!
Ale Ty go bronisz o.O
Sivy:(zmienia temat)Livvy!A Ty nie w podróży poślubnej? Livvy:Bill zaraził się czymś od małp na Madagaskarze...Nie chciałam sie narażać xP
Biedny Bill... ^^
Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi? Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi?
Tam gdzie prawie kazdy facet ^^
Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi... Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali... Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy? Livvy:Nie ważne...
Cleo, masz troche dziurawa pamiec ^^
Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne! Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci? Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć? Misiek:No,chyba zapomniałeś...
Kazdemu sie moze zdarzyc :)
Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć!
On mu grozi? o.O
Kati:Dajcie spokój!Chodźcie!Pokaże wam moje dzieciaki!xP
Ile ich wlasciwie jest?
Wiecej ^^!
|
Kaelsy - 2006-08-06 20:23:23 |
NOWY ODCINEK
Dzieciaki
(W domu Kate) Sivy:No,no...ładna chata... Kati:Wydałam na nią mnóstwo pieniędzy... Livvy:Miałaś aż tyle? Kati:Wtedy jeszcze nie...Ale.. Livvy:Ale? Kati: 1.Willa w Francji-3 mln. eurło. 2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło. 3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne. Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?! Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam... BS:Taaa...na wieczne nie oddanie. Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce? BS:A ja o moim UZI?! Kati:To było moje UZI! BS:Hehe...ja nic nie mówiłam... Mary:I masz rację! BS:Hę?! Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją... Cleo:Sivy,ja zawsze wiedziałam,że ty jesteś genialny...ale żeby aż tak? Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD Sivy:Co Ty nie powiesz? Livvy:A co byś chciał wiedzieć? Sivy:Jak wyglądam? Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi... Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza... Kati:W końcu to moja siostra! Dame:Tak,faktycznie...No więc? Gdzie Twoje dzieci? Kati: (otwiera drzwi do salonu i pokazuje na 5 kołysek) Tutaj... Misiek:Słodkie... Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje! Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku... Sivy:Gapisz się na nią,jak łysy na grzebień... Dame:Ale...ona jest tak diabelnie śliczna... Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie! Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce! Mary:Nie...To BS miała... BS:Że jak?! Kati:BS,przecież wszyscy wiedzą... BS:To świetnie! Cleo:Bo mam saridon... Kati:Cleo...za dużo telewizji... Livvy: (zmienia temat) Kate,a kto pilnował maluchów,jak Ciebie nie było? Kati:Oż...Kompletnie zapomniałam... Livvy:Nie załatwiłaś im opieki?! Kati:Ależ skąd! Rev!Dataz?!~Gdzie was poniosło?! Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo! (do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD]) Dataz:Cześć siorka...Już jesteś? Kati:Taaa...A Wy gdzie byliście? Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke... Kati: Dobry piesek (głaszcze psa) I co,Rev? Musiałeś mu pomóc zabandażować ten palec? Sam by sobie nie poradził? Razem też sobie nie poradziliście... Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami... Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp! Rev: (jęczy)Ale...ale Kati... Omen:Dadazik! Dataz:(bierze malca na ręce) Chodź tu mały berbeciu... Cleo: Ojeju...to Omenek już mówi? Dataz:Od niedawna...A która z was to... Omen:Tiotia Teosia! (wyciaga ręce do Cleo) Cleo: (bierze Omenka od Dataza) Hmmm...Chodź,zawine Ci pożądnie tego palca...
Dzięki wszystkim za komy ^^' Proszę o kolejne xD
|
Black Star - 2006-08-06 20:28:24 |
Kaelsy napisał:Sivy:No,no...ładna chata...
I te piękne plakaty Pharis Philton...
Kaelsy napisał:Kati: 1.Willa w Franji-3 mln. eurło. 2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło.
Voodka - 666 mln. euro.
Kaelsy napisał:3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.
Piękne.
Kaelsy napisał:Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?! Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam... BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.
Ja też tak pożyczam.
Kaelsy napisał:Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce? BS:A ja o moim UZI?! Kati:To było moje UZI!
Moje! Oddawaj! :P
Kaelsy napisał:Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku...
Jakie wyznanie.
Kaelsy napisał:Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie!
To się zdarza... Raz na milon milionów przypadków.
Kaelsy napisał:(do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD])
Tak, bo szatan wpadnie później.
Kom. :)
|
Livvy - 2006-08-07 12:39:42 |
Kati: 1.Willa w Franji-3 mln. eurło. 2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło. 3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.
Buhahahaha ^^
Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?! Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam... BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.
Tez tak kiedys pozyczylam 1 zl ^^
Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją...
Ale zablysnal... o.O
Cleo:Sivy,ja zawsze wiedziałam,że ty jesteś genialny...ale żeby aż tak? Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD Sivy:Co Ty nie powiesz? Livvy:A co byś chciał wiedzieć? Sivy:Jak wyglądam? Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi... Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza...
Tak samo jak skromnosc ^^
Kati:W końcu to moja siostra!
Ktos ma watpliwosci? :)
Dame:Tak,faktycznie...No więc? Gdzie Twoje dzieci? Kati: (otwiera drzwi do salonu i pokazuje na 5 kołysek) Tutaj... Misiek:Słodkie... Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje!
Kati, jestes prawie tak skromna jak ja ^^
Dame:Ale...ona jest tak diabelnie śliczna...
To najpiekniejsza upadla anielica ^^
Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie!
Niech wsadzi sobie chleb do oka, wtedy moze i oko zajdzie ^^
Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce! Mary:Nie...To BS miała...
To BS miala kolyske? o.O
Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo!
No, poubiera dzieciaki w rozowe mini!
Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke...
Toz to zbrodnia! Do Wesolowskiej! xD
Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami... Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp! Rev: (jęczy)Ale...ale Kati...
Taka jest kara za obrazanie dzieci Kati ^^
Dataz:Od niedawna...A która z was to... Omen:Tiotia Teosia! (wyciaga ręce do Cleo)
Jakie slodkie... :)
Dzięki wszystkim za komy ^^'
Nie ma sprawy :)
Ja tez prosze o kolejne czesci ^^
|
Lusine - 2006-08-07 14:37:03 |
Kaelsy napisał:(W domu Kate) Sivy:No,no...ładna chata... Kati:Wydałam na nią mnóstwo pieniędzy... Livvy:Miałaś aż tyle? Kati:Wtedy jeszcze nie...Ale.. Livvy:Ale? Kati: 1.Willa w Francji-3 mln. eurło. 2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło. 3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.
Hehehe
Kaelsy napisał:Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?! Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam... BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.
Może KIEDYŚ odda
Kaelsy napisał:Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce? BS:A ja o moim UZI?! Kati:To było moje UZI! BS:Hehe...ja nic nie mówiłam...
BS też pożyczyła :D
Kaelsy napisał:Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją...
Życiowa mądrość :P Ale moja koleżanka uważa, że " Nie każdy człowiek ma prawdziwą i normalną d*pę"
Kaelsy napisał:Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD
Kaelsy napisał:Sivy:Jak wyglądam? Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi... Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza...
Hahaha zgadzam się
Kaelsy napisał:Misiek:Słodkie... Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje! Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku... Sivy:Gapisz się na nią,jak łysy na grzebień...
Jakie fajne porównania tu padają
Kaelsy napisał:Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce! Mary:Nie...To BS miała... BS:Że jak?! Kati:BS,przecież wszyscy wiedzą... BS:To świetnie!
BS od małego lubiła takie zabawki
Kaelsy napisał:Kati:Ależ skąd! Rev!Dataz?!~Gdzie was poniosło?! Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo! (do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD]) Dataz:Cześć siorka...Już jesteś? Kati:Taaa...A Wy gdzie byliście? Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke... Kati: Dobry piesek (głaszcze psa) I co,Rev? Musiałeś mu pomóc zabandażować ten palec? Sam by sobie nie poradził? Razem też sobie nie poradziliście...
Faceci sobie nigdy nie mogą poradzić bez kobiet
Kaelsy napisał:Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami... Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp! Rev: (jęczy)Ale...ale Kati...
Ale te dzieci są takie słooodkie
Kaelsy napisał:Dzięki wszystkim za komy ^^' Proszę o kolejne xD
Prosisz- masz
|
Livvy - 2006-08-18 14:38:41 |
Masz komy- a ja chce WIEEEEECEJ!!!! Umarne bez WN(w)M! ^^'
|
Kaelsy - 2006-08-18 14:41:53 |
Łaii! Dam wieczorem ^^'.Postaram sie xD
|
Livvy - 2006-08-18 14:43:17 |
Wieczorem? To przeczytam za 4 dni! O ile nie pozniej! ;(
|
Kaelsy - 2006-08-18 14:55:42 |
Czemu? Postaram sie dać ok. 18!
|
Livvy - 2006-08-18 16:52:47 |
Jak o tej godzinie to ok ^^
|
Kaelsy - 2006-08-20 12:38:45 |
Chyba wogóle nie dam -> nie mam zeszytu! ŁAAAI! :(
Tak jak obiecałam.Odcinek specjalnie dla Ciebie,kochana siostrzyczko->Misiaku ty mój!->Pati:*Żyj nam sto latek!:* Odc. dotyczy Cleo i Dataza xD(z góry przepraszam,za zamieszczone informacje)
Odc. VI-"Dataz i Cleo" Dataz: Nie,nie trzeba... Cleo: Nie bój się...ja nie gryzę,tylko przytulam xD (siada na kanapie) Dataz: Jeśli nalegasz (usiadł obok) (Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko) Kati: Maria! Skocz po popcorn! BS: I...i...i... Kati: I po Voodke! Maria: OK! (wychodzi) Cleo: (zawiązuje kokardkę na bandażu,na palcu Dataza)Już...Chyba nie było aż tak źle? Dataz; Nie...nawet nie bolało... Maria: Przyniosłam,coś mnie ominęło?(siada między Kati,a BS) Kati: Nie,jeszcze nie... BS: Normalnie jak w kinie... Kati: Na harlekinie xD Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem) Cleo: Nie zwracaj na nie uwagi...Są nie spełna rozumu... BS: I kto to mówi?! Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem) Dataza: Wiem...szczególnie Kati... Kati: Grabisz sobie, Dataz! Livvy: Kael! (rzuca w nią,zużytym pampersem) Kati: AŁ! Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy? Cleo: Przesadzasz... Dataz: Wcale nie! (przybliża się do niej) Kati&BS: Uuuuu... Livvy: Zamknijcie się wreszcie!! Cleo: Miło,że tak mówisz... Dataz: Mówię, co myślę... Cleo: Jesteś zupełnie inny niż Kaelsy... Dataz: Bo myśle? Kati: Ej!To obraza! BS: Cicho! Cleo: Nie...tzn. też...Ale zdajesz sie być bardziej wrażliwy... Dataz: Bo tak jest xD Cleo: A Kati jest taka spontaniczna i rozgadana... Kati: Oż! To obgadywanie! Protestuje! BS&Livvy: Zamknij się! (wrzucają ją do kosza z brudnymi pieluchami) Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo) Maria: Nie! Stop! Prosze,nie! Cleo: Maria,co jest? Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków! BS: (zszokowana) A ja myślałam... Kati: (wychodząc z kosza) Star... BS: Myślałam... Kati: Black Star... BS: Myślałam,że Ty tam mieszkasz! Talka: BS! Przestań w końcu udawać,że myślisz! To już przegięcie pały! BS: Hę? Czyjej pały? :O Sivy: Hmm...Moja się nie zgięła... Tom: Cóż...ja nie mam... Chłopaki: Co?! Livvy: (waląc Tom'a w łeb wałkiem do ciasta) Przerwaliście im w takim pieknym momęcie... Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka) Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane) Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane! Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna... Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte.... Cleo: Mówiłam.... Dataz: Ale ty jesteś inna... Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna... Cleo: Dzięki,siostra... Kati: Nie ma za co... Talka: Wszyscy jesteśmy inni...i ja też! xD Dataz: Toffam Cię,Cleo... Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza) Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)
Krótki i dupi.... No,ale cóż -> brak weny robi swoje....
|
Livvy - 2006-08-21 21:05:09 |
Kati... obiecalas... To mial byc prezent urodzinowy... :(
|
Kaelsy - 2006-08-21 21:11:01 |
Ale co? No przecież dałam! :O
|
Livvy - 2006-08-21 22:58:48 |
Dalas po tym, jak napisalam posta :P Skomentuje w srode ;)
|
Kaelsy - 2006-08-22 08:56:01 |
Hę? Ja edytowałam wczoraj o 18.22,a Ty dałaś posta o 21.11 :O
|
Triss - 2006-08-23 22:25:14 |
Fajny odcinek, koma dłuższego dam potem, jak mnie najdzie. Inaczej wyjdzie...hm...mało twórczy!
|
Kaelsy - 2006-08-24 18:46:24 |
To ja czekam na komentarze ^^' Cycate xD
|
Livvy - 2006-08-25 11:02:25 |
Jak pisalam posta to odcinka nie bylo ^^' (jutro lub pojutrze, z mojego wlasnego kompa...)
|
Kaelsy - 2006-08-26 09:29:33 |
To....e odcinek? zniknął wtedy? :O. Albo....pisałaś posta od 18? :O To ja czekam ^^'
|
Livvy - 2006-08-30 22:06:58 |
Cleo: Nie bój się...ja nie gryzę,tylko przytulam xD (siada na kanapie)
Cicha woda brzegi rwie ^^'
Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko) Kati: Maria! Skocz po popcorn! BS: I...i...i... Kati: I po Voodke! Maria: OK! (wychodzi)
Kocham kino! ^^
Cleo: (zawiązuje kokardkę na bandażu,na palcu Dataza)
Buhahaha
Maria: Przyniosłam,coś mnie ominęło?(siada między Kati,a BS) Kati: Nie,jeszcze nie... BS: Normalnie jak w kinie... Kati: Na harlekinie xD Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem)
Nowy sposób na uciszanie ^^
Cleo: Nie zwracaj na nie uwagi...Są nie spełna rozumu... BS: I kto to mówi?! Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem)
Później się z nią rozliczymy ^^
Dataza: Wiem...szczególnie Kati... Kati: Grabisz sobie, Dataz! Livvy: Kael! (rzuca w nią,zużytym pampersem)
Mój ulubiony sport ^^
Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy? Cleo: Przesadzasz... Dataz: Wcale nie! (przybliża się do niej) Kati&BS: Uuuuu... Livvy: Zamknijcie się wreszcie!!
Ja tu oglądam telenowelę na żywo a one mi przeszkadzają! *ryczy*
Cleo: Miło,że tak mówisz... Dataz: Mówię, co myślę... Cleo: Jesteś zupełnie inny niż Kaelsy... Dataz: Bo myśle?
Dataz, chcesz w łepetynkę? ^^
Cleo: Nie...tzn. też...Ale zdajesz sie być bardziej wrażliwy... Dataz: Bo tak jest xD
On jest prawie taki skromny jak ja ^^''
Cleo: A Kati jest taka spontaniczna i rozgadana... Kati: Oż! To obgadywanie! Protestuje! BS&Livvy: Zamknij się! (wrzucają ją do kosza z brudnymi pieluchami)
We dwie więcej siły ^^
Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo) Maria: Nie! Stop! Prosze,nie! Cleo: Maria,co jest? Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków!
Lol, ja na wstręt do hindusów, ale zwiałam ^^
BS: (zszokowana) A ja myślałam... Kati: (wychodząc z kosza) Star... BS: Myślałam... Kati: Black Star... BS: Myślałam,że Ty tam mieszkasz! Talka: BS! Przestań w końcu udawać,że myślisz! To już przegięcie pały! BS: Hę? Czyjej pały?
O_________O
Sivy: Hmm...Moja się nie zgięła... Tom: Cóż...ja nie mam... Chłopaki: Co?!
Przecież nie jest policjantem, nie? ^^
Livvy: (waląc Tom'a w łeb wałkiem do ciasta) Przerwaliście im w takim pieknym momęcie... Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka)
Ale ja widziałam, nie? Widziałam? Powiedz, że tak!
Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane) Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane! Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna...
Moja ściana to dopiero sam segz ^^
Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte....
Powiem Billowi! ^^
Cleo: Mówiłam.... Dataz: Ale ty jesteś inna... Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna... Cleo: Dzięki,siostra... Kati: Nie ma za co...
Zawsze do usług ^^
Dataz: Toffam Cię,Cleo... Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza) Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)
Kati! Nie mdlej! Jestem na to za młoda! ^^
Daj more! :)
|
Cleo - 2006-08-31 09:36:45 |
(Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko) Kati: Maria! Skocz po popcorn! BS: I...i...i... Kati: I po Voodke! Maria: OK! (wychodzi)
Kurczę,większą widownię to miałam tylko na koloniach,kiedy udzielałam ślubu 7 parom ^^' (tam około 80 osób było na sali,a 14 to pary o.O)
Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem)
Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem)
Heh....wkrótce,dzięki wam,rzucanie pampersem stanie się dyscypliną olimpijską :P
Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy? Cleo: Przesadzasz...
No ba...!Jestem krótkowidzem,a w dodatku wszyscy się kłócą o kolor moich oczu o.O
Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo)
Kati!Jeśli Dataz zbliży się jeszcze o centymetr,to dostanę klaustrofobii!
Maria: Nie! Stop! Prosze,nie! Cleo: Maria,co jest? Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków!
Aha...to takie buty...a mnie powiedziała,że jedzie do Hiszpanii!
Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka)
Livvy!Pożycz tego wałka!
Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane) Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane! Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna...
Ona potrzebuje jeszcze roku w psychiatryku!
Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte.... Cleo: Mówiłam.... Dataz: Ale ty jesteś inna... Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna...
Zawsze mówiłam,że chcę być taka jak Kaelsy n_n
Dataz: Toffam Cię,Cleo... Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza)
Wiem :D
Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)
"...Wszystko się może zdarzyć..." :P
Taa...a kwiatki rosną na księżycu...
Sorry za głupi kom
|
Kaelsy - 2006-08-31 11:28:07 |
Odc. VII "Weselicho"
BS: Czyżby szykowało się nam weselicho? Maria: nie.Raczej WIELKA POPIJAWA! Kati: (ocknęłą sie) Ktoś tu mówił o Voodce!? Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub! Cleo: Co?! Ja nic nie wiem! Dataz: Ja też nie! Kati: Wy tu macie najmniej do gadania! Dataz: To po ptakach... Talka: Co wam z tymi ptakami?! Jacy wy zbereźni jesteście! Jak nie pały,to ptaki! Kati: To Ty zaczęłaś o pałach... Talka: Eee... Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec... Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy... Kati: W ubraniach? Cleo: Co?! Kati: TO sie chyba robi bez ubrań... BS: Kael,im chyba nie chodziło w TYM sensie... Kati: Aaa... Talka: I ona mówi,że to ja ja jestem zbereźna! Livvy: To Ty oskarżyłaś nas o zboczenie! Talka: Buahahahaha! (dławi się) BS: Masz śmiech,jak hamujący pociąg... Talka: Że niby ja?! BS: A co? Ja? Talka: No i patrzcie! Sama się przyznała! BS: Dajcie mi kałacha!! Cleo: A grabie mogą być? (wyciąga grabie z kieszeni) BS: W ostateczności mogą. Talka: Star! Nie strasz mnie! Bo zadzwonie na FBI! BS: Tak,ja też jestem głodna. Kati: To wy zadzwońcie po pizze...A ja i Livvy zaplanujemy ślub i wesele. BS: OK! (BS i Talka wychodzą) Kati: Więc...Wele na ile osób? Cleo: Eee... Livvy: Dużo! Kati: Gdzie? Dataz: Tego...no... Livvy: U Ciebie w domu! Kati: Kto będzie świadkową Cleo? Dataz: Kati,ale... Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza? Cleo: Nie jestem pewna czy... Kati: Dobra,zastanówcie się! Cleo: Ale... Kati: Livvy,Ty i Triss upieczecie torty. Livvy: Wporząsiu! Cleo: Kate.... Kati: Tak,ja i Dame zrobimy dekoracje...Sivy i Misiek nam w tym pomogą... Dataz: Ale... Kati: Wy zrobicie listę gości... Cleo: Kaelsy...chwila! Kati: Nie martw się...Voldek i Rev porozsyłaja zaproszenia. Dataz: NIE MAMY JESZCZE DATY! Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają...:O Livvy: Wybierzcie sobie datę! Cleo: 13... Dataz: Lipiec... Kati: Bardzo fajnie... Cleo: Zaraz...Ale nie mamy xiedza! Kati: To sie da załatwić...Tylko musimy...
C.D.N. Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD. I moja kochana siostra mnie zabiją xD.
Livvy,Cleo -> Dzięki za komy ^^ Proszę o kolejne xD
|
Cleo - 2006-08-31 22:22:20 |
Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!
ŻE CO PROSZĘ?!?!
Cleo: Co?! Ja nic nie wiem! Dataz: Ja też nie!
No to będzie haja!Na garnki,młotki,wałek i widelce...
Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec... Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...
No...nie...we wszystkich przypadkach najpierw są oświadczyny xD I tak go kocham ^^
Cleo: A grabie mogą być? (wyciąga grabie z kieszeni)
Kocham moje grabie!
Kati: Więc...Wele na ile osób? Cleo: Eee... Livvy: Dużo!
Ale...ja chciałam tylko zaprosić tylko rodzeństwo,rodziców i świadków!
U kogo w domu?
Kati: Kto będzie świadkową Cleo? Dataz: Kati,ale...
Skąd wiedzieliście,że ją chcę na świadkową?
Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza? Cleo: Nie jestem pewna czy...
No ba!Jestem pewna,że będzie nim Rev!Tylko bez "słodzenia Voodki"!
Dataz: NIE MAMY JESZCZE DATY!
Przynajmniej on mnie wyręczył :*
Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają...
No bo on jest taki wrażliwy :)
Cleo: 13... Dataz: Lipiec...
Aaa...a więc po to była Ci moja ulubiona liczba i ulubiony miesiąc Dataza...^^ Fajna data :)
C.D.N. Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD. I moja kochana siostra mnie zabiją xD.
"ZGINIESZ MARNIE!ZGINIESZ MARNIE!"<<to nasze ulubione kolonijne powiedzenie xD
|
Dataz - 2006-09-01 11:24:10 |
Hehe, fajne fajne :)
Kaelsy napisał:Claire Donally napisał:ŻE CO PROSZĘ?!?!
Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!
Że nic, to tylko ślub, nie bój się, nie będzie bolało :))))
Kaelsy napisał:Dataz:Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...
Właśnie! Ma ktoś coś przeciw temu? :P
Kaelsy napisał:BS: Dajcie mi kałacha!!
Wczoraj znalazłem wyrzutnię granatów w pociągu, chcerz? Może Cię zadowoli xDD
Kaelsy napisał:Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają
Zżerają bo to niesamowite wydarzenie, najpiękniejszy dzien w moim życiu ;)
Kaelsy napisał:Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD. I moja kochana siostra mnie zabiją xD.
Nic z tych rzeczy droga Kati ^^ Opisz nasz ślub i będzie super :) ;D Pozdro.
|
Livvy - 2006-09-01 18:48:45 |
BS: Czyżby szykowało się nam weselicho? Maria: nie.Raczej WIELKA POPIJAWA!
Na jedno wychodzi ^^'
Kati: (ocknęłą sie) Ktoś tu mówił o Voodce!? Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub! Cleo: Co?! Ja nic nie wiem! Dataz: Ja też nie! Kati: Wy tu macie najmniej do gadania!
Popieram! ^^
Dataz: To po ptakach... Talka: Co wam z tymi ptakami?! Jacy wy zbereźni jesteście! Jak nie pały,to ptaki! Kati: To Ty zaczęłaś o pałach... Talka: Eee...
Lol
Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec... Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy... Kati: W ubraniach? Cleo: Co?! Kati: TO sie chyba robi bez ubrań... BS: Kael,im chyba nie chodziło w TYM sensie... Kati: Aaa... Talka: I ona mówi,że to ja ja jestem zbereźna!
Kati, o czym ty myślisz ^^'
BS: Masz śmiech,jak hamujący pociąg... Talka: Że niby ja?! BS: A co? Ja? Talka: No i patrzcie! Sama się przyznała!
Lol
Rzecz czy dziecko? ^^
Kati: Więc...Wele na ile osób? Cleo: Eee... Livvy: Dużo! Kati: Gdzie? Dataz: Tego...no... Livvy: U Ciebie w domu! Kati: Kto będzie świadkową Cleo? Dataz: Kati,ale... Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza? Cleo: Nie jestem pewna czy... Kati: Dobra,zastanówcie się! Cleo: Ale... Kati: Livvy,Ty i Triss upieczecie torty. Livvy: Wporząsiu! Cleo: Kate.... Kati: Tak,ja i Dame zrobimy dekoracje...Sivy i Misiek nam w tym pomogą... Dataz: Ale... Kati: Wy zrobicie listę gości... Cleo: Kaelsy...chwila! Kati: Nie martw się...Voldek i Rev porozsyłaja zaproszenia.
Dopuszczasz ich do słowa o.O
Cleo: Zaraz...Ale nie mamy xiedza! Kati: To sie da załatwić...Tylko musimy...
Co?
|
Kaelsy - 2006-09-01 19:11:40 |
Dzięki za komy! ^^
Odc. VIII "Uwolnić..." Kati: Uwolnić... Misiek: Piwo z puszek? Kati: Uwolnić... Mary: truskawki z jogurtu? Kati: Nie! Uwolnić... Sivy: Orke 4? Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ! Livvy: To on siedzi?! Za co?! :O Sivy: Zabił taką jedną...Z zimną krwią! Livvy: Jaką? Kati: Aśke... Livvy: I dobrzez robił,też bym ja zabiła... Misiek: Ale z zimną krwią?! Livvy: Nie,ugotowałabym ją sobie... Misiek: To krew sie gotuje? Cleo: Misiek! Ty jesteś głupszy niż to ustawa przewiduje! Kati: Cleo,gdy ja to wiedziałam,to Ty jeszcze w łupince od orzecha po nocniku żeglowałaś! BS: (inteligentnie) Ooooo...:O Livvy: To jak? Idziemy ratować Dexa? Kati: Jasne! Rev,Dataz,Voldek,Cleo i Triss zostają! Triss: Czemu?! Kati: Bo ktoś musi pilnować moich dzieci,a Omenek przepada za Dadazikiem i Tiotią Teosią! A wy zostajecie,żeby dotrzymać im towarzystwa... BS: I nie przeszkadzać.. Triss: Co?! BS: Nie...nic! :P ~~~ (W Alkatraz) Talka: Ale tu ponuro... Kati&BS: NO!Mogłabym tu zamieszkać! Talka: Zwariowałyście? BS: Już dawno! Talka: Wolę to pozostawić bez komentarza... Kati: A ja wolę Voodkę... Misiek: A ja wolę zozole! xD (wszyscy patrzą na niego,jak na idiotę) Misiek: No co? Ktoś: Czego tu szukacie? Kati: Nie! ja znam ten głos!! Livvy: Tylko nie... Wszyscy: Philoglutozaur! Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati) Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem! Chłopaki: Odsuń się od niej! Phil: Spoko loko lus is pontan! Mary: Człowieku,z którego wieku Ty jesteś? :O Phil: Hehe... Talka: Jestem onieśmielona Twoim głupim wyrazem twarzy... Kati: A więc to twarz?! Talka: A co? Kati: Wydawało mi się,że źle założył spodnie... BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryje pod spodniami...To umarł w butach! Kati: Czemu nie w kapciach? BS: Hę? Phil: Dlaczego jesteście dla mnie,takie nie miłe? Przecież znamy sie tak długo... BS: Właśnie... Kati: Niestety... Phil: Tyle razem przeszliśmy....Pamiętacie wyprawę statkiem na Voodkę,bo BS i Kael wypiły paliwo? BS: To było dawno...I nieprawda! Phil: Ja nie zapomniałem wszystkich tych wspaniałych chwil...które z wami spędziłem... Livvy: A były takie? Phil: Maria... Maria: Goń się leszczu! Phil: Ależ Maria..Nie pamiętasz,że mieliśmy być małżeństwem? Kati: Cóż,wtedy to ja chyba jeszcze po drabinie na nocnik wchodziłam... Phil: Nie,to nie było aż tak dawno! Kati: Że niby jestem stara?! Phil: Nie...Tego nie powiedziałem! Kati: (wściekła)Phil! Bo jak Cię walnę! To wpadniesz w taki rezonans,że Ci się jajka potłuką! Phil: Błagam! Nie bij! Livvy: Nie przyszliśmy tu na pogaduszki! Talka: Jakie duszki? BS: No przecieć Ci mówi,że pogańskie! Talka: Aaa... Livvy: Mamy tu coś do załatwienia! Kati: W domu nie mogłaś? Livvy: Co? Kati: No, w domu też mam WC! BS: Hę? Kati: Eee...nic,nic. Phil: A co Wy możecie mieć do załatwienia w Alkatraz?! Kati: Nasz kumpel tu siedzi! Musimy go uwolnić! Phil: Ohhh...Dzięki,ale ja tu pracuję! Jestem strażnikiem! Livvy: Nie mówimy o Tobie! Cepie! Phil: Nie pozwole wam! Nikogo stąz zabrać! BS: A ktoś Cię pyta o zdanie? :O
CDN!
|
Cleo - 2006-09-01 20:10:57 |
Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ!
A co mój brat robi w Alcatraz?!?!
Kati: Jasne! Rev,Dataz,Voldek,Cleo i Triss zostają! Triss: Czemu?!
Właśnie!Czemu mam zostać z Revem i Voldkiem?Z Datazem i Triss to kapuję,ale z nimi?!
Omenek przepada za Dadazikiem i Tiotią Teosią! A wy zostajecie,żeby dotrzymać im towarzystwa...
Mój chrześniak mnie wzrusza ^^
Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati)
Dajcie mi wiadro!Zwymiotuję!
Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem!
Czy on nie zna pasty do zębów?
Chłopaki: Odsuń się od niej!
Też chcę mieć taką ochronę!
Świetne!Jak zwykle :)
|
Livvy - 2006-09-01 20:22:53 |
Kati: Uwolnić... Misiek: Piwo z puszek? Kati: Uwolnić... Mary: truskawki z jogurtu? Kati: Nie! Uwolnić... Sivy: Orke 4?
Jakie domysły o.O
Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ!
ciekawe, co powie na moje małżeństwo :P
Livvy: To on siedzi?! Za co?! yikes Sivy: Zabił taką jedną...Z zimną krwią! Livvy: Jaką? Kati: Aśke... Livvy: I dobrzez robił,też bym ja zabiła... Misiek: Ale z zimną krwią?! Livvy: Nie,ugotowałabym ją sobie...
To byłoby morderstwo z ciepłą krwią :)
Misiek: To krew sie gotuje? Cleo: Misiek! Ty jesteś głupszy niż to ustawa przewiduje! Kati: Cleo,gdy ja to wiedziałam,to Ty jeszcze w łupince od orzecha po nocniku żeglowałaś!
Lol. Ja nie żeglowałam w nocniku ^^'
Talka: Ale tu ponuro... Kati&BS: NO!Mogłabym tu zamieszkać! Talka: Zwariowałyście? BS: Już dawno!
Nie wiedziałaś?
Talka: Wolę to pozostawić bez komentarza... Kati: A ja wolę Voodkę... Misiek: A ja wolę zozole! xD (wszyscy patrzą na niego,jak na idiotę) Misiek: No co?
Jak idiodta, to idiota o.O
Ktoś: Czego tu szukacie? Kati: Nie! ja znam ten głos!! Livvy: Tylko nie... Wszyscy: Philoglutozaur!
Bill, ratuj!
Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati) Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem!
Znam! ^^
Chłopaki: Odsuń się od niej! Phil: Spoko loko lus is pontan! Mary: Człowieku,z którego wieku Ty jesteś?
Starożytność... ^^
Phil: Hehe... Talka: Jestem onieśmielona Twoim głupim wyrazem twarzy... Kati: A więc to twarz?! Talka: A co? Kati: Wydawało mi się,że źle założył spodnie... BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryję pod spodniami...To umarł w butach!
Lol
Phil: Dlaczego jesteście dla mnie,takie nie miłe? Przecież znamy sie tak długo... BS: Właśnie... Kati: Niestety... Phil: Tyle razem przeszliśmy....Pamiętacie wyprawę statkiem na Voodkę,bo BS i Kael wypiły paliwo? BS: To było dawno...I nieprawda! Phil: Ja nie zapomniałem wszystkich tych wspaniałych chwil...które z wami spędziłem... Livvy: A były takie?
To chyba był horror...
Phil: Maria... Maria: Goń się leszczu! Phil: Ależ Maria..Nie pamiętasz,że mieliśmy być małżeństwem? Kati: Cóż,wtedy to ja chyba jeszcze po drabinie na nocnik wchodziłam...
Buhahaha ^^ Biedna Maria
Livvy: Nie przyszliśmy tu na pogaduszki! Talka: Jakie duszki? BS: No przecieć Ci mówi,że pogańskie! Talka: Aaa...
o.O Głucha, czy co? o.O
Livvy: Mamy tu coś do załatwienia! Kati: W domu nie mogłaś? Livvy: Co? Kati: No, w domu też mam WC! BS: Hę? Kati: Eee...nic,nic.
teraz ja słyszę głosy? o.O
Phil: A co Wy możecie mieć do załatwienia w Alkatraz?! Kati: Nasz kumpel tu siedzi! Musimy go uwolnić! Phil: Ohhh...Dzięki,ale ja tu pracuję! Jestem strażnikiem!
A to siedź tutaj! ^^
Livvy: Nie mówimy o Tobie! Cepie! Phil: Nie pozwole wam! Nikogo stąz zabrać! BS: A ktoś Cię pyta o zdanie?
Ty tu nie masz nic do gadania :P
Daj wiecej, ja chcę ,,Billa prosto z drzewa''! ^^
|
Dataz - 2006-09-01 20:35:39 |
Kaelsy napisał:BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryje pod spodniami...To umarł w butach! Kati: Czemu nie w kapciach?
Hehe,to dobre xDD
Kaelsy napisał:BS: To było dawno...I nieprawda!
To albo było i prawda albo nie było i nieprawda, zdecydować się :)
Claire_Donally napisał:Z Datazem i Triss to kapuję,ale z nimi?!
Nie moglibyśmy sami być? Triss będzie rozpraszać moje.......myśli :D
Claire_Donally napisał:Też chcę mieć taką ochronę!
Miałabyś,gdyby nie te 320 km które nas dzieli ;)
Livvy napisał:To byłoby morderstwo z ciepłą krwią
Ale tam jest mowa o gotowaniu krwi, to chyba byłaby gorąca krew albo wrząca :P
|
Kaelsy - 2006-09-02 08:21:40 |
Siostra,siostra,brat ^_^ <- dzięki za komy! ^^
Odc. IX "Wielka ucieczka" (Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.) Kati: Mamo! Tato! Ja che żyć! Dame: Szukejacie Dexa i jazda stąd! Phil: Powiem wam w tajemnicy...Wam wszystkim! Paris śpiewa tu dla umilenia czasu więźniom. BS: To chyba raczej jest porównywalne z karą śmierci. Talka: Nie,Star...To jest gorsze... Livvy: Szybko! Znalazłam Dexa! Ale nie umiem otworzyć! Sivy: Odsuń się! Rzucę zaklęcie! Talka: To umiesz? Sivy: Jasne! Kati wam nie mówiła,że jestem z rodu magów? Talka: Nie... Livvy: Nie czas teraz na wyjaśnianie nie wyjaśnionych spraw! Otwieraj! Sivy: Zjedx muchomora!* (otwiera celę) (Dame i Misiek biorą Dexa) Kati: Dobra!Spadajmy! Phil wezwał Glutozaury i Glutoplumy! Sivy: Poradzę sobie z nimi! Wsadź se prenta!** (rozwala pokomony) Kati: Blacky? Co myślisz o rozwaleniu tego wszystkiego?! BS: Popieram wniosek! (BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze) Kati: Jak za starych,dobrych czasów... BS: No baaaa! :D (w helikopterze) Livvy: Dex! Dexiu! Obudź się! Dex: <wyciaga watę z uszu) Livvy! Livvy: Dex! (przytula Dexa) Tom: Livvy,pamiętaj,że jesteś mężatką! Dex: Co?! Livvy: Chyba nie myślałeś,że będę czekała na Ciebie całą wieczność?! Dex: Nie,no skąd....I tak jestem Xiędzem! BS: (krztusi się Voodką) TY?! Livvy: No właśnie...Że jak?! Talka: (stuka Livvy w ramię) Livvy!Livvy! Livvy: Czego mnie stukasz? Z drewna nie jestem! Talka: Patrz tam! (wskazuje za okno) Livvy: (patrzy przez okno) To przecież Bill! Co on robi na tym drzewie?! Kati: Skąd ja mam wiedzieć? Talka: Zapytaj... Kati: Zaraz...Kiedy znaleźliśmy się nad Madagaskarem? BS: A mnie skąd to wiedzieć? Kati: Star! Przecież Ty pilotujesz! BS: Ja? Kati: Oż! Staaaar! BS: A ja się zastanawiałam,co to za drążek trzymam w ręce? Kati: Star,tym sterujesz helikopterem! Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa! Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami! Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu... Talka: Zapamiętaj sobie raz! Na jutro...Ona nie ma mózgu! Sivy: No dobra...To kurz zatkał jej dziurę ozonową w czaszce! Talka: Tak lepiej! Livvy: Star! Ląduj! Kati: Czy oni mnie obrażają? Livvy: Nie....Napewno nie....Wyląduj w końcu BS!
*zaklęcie pochodzące z gry HP - Alohomora **-II- -Rictrusempra <-czy jakoś tak ;)
CDN. <- Tak,Patti -> "Bill prosto z drzewa!" xD Tylko prosze o komy,odcinek jest nudny... Humm...sorrki...
|
Cleo - 2006-09-03 10:20:04 |
Kaelsy napisał:(Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.)
Czy ktoś ma zatyczki do uszu?
Kaelsy napisał:(BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze) Kati: Jak za starych,dobrych czasów... BS: No baaaa!
No baaaa...!Jak w tamtym roku,co nie? :D
Kaelsy napisał:Livvy: Dex! (przytula Dexa)
Mój braaaaaaatt!
Kaelsy napisał:Kati: Star,tym sterujesz helikopterem! Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa! Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami! Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu...
A po co nam Bill do szczęścia potrzebny?Mama mówi,że to pedał...^^' Soory,że taki krótki,ale już 2 razy mi się skasował,a poza tym zaraz wychodzę...
|
Livvy - 2006-09-03 18:22:49 |
(Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.)
Biedni więźniowie... Bill, ratuj!
Kati: Mamo! Tato! Ja che żyć!
Paris morduje!
Phil: Powiem wam w tajemnicy...Wam wszystkim! Paris śpiewa tu dla umilenia czasu więźniom. BS: To chyba raczej jest porównywalne z karą śmierci. Talka: Nie,Star...To jest gorsze...
Popieram ^^'
Livvy: Szybko! Znalazłam Dexa! Ale nie umiem otworzyć!
Jestem taka ciemna jak w rzeczywistości ^^
Sivy: Zjedx muchomora!* (otwiera celę)
Lol ^^
Kati: Dobra!Spadajmy! Phil wezwał Glutozaury i Glutoplumy!
Mamo! Ja się boję!
Sivy: Poradzę sobie z nimi! Wsadź se prenta!** (rozwala pokomony)
Lol ^^
Kati: Blacky? Co myślisz o rozwaleniu tego wszystkiego?! BS: Popieram wniosek! (BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze) Kati: Jak za starych,dobrych czasów... BS: No baaaa!
Ale tam była Pharis, co nie? Powiedz, że tak!
Livvy: Dex! Dexiu! Obudź się! Dex: <wyciaga watę z uszu) Livvy! Livvy: Dex! (przytula Dexa)
A co mnie na czułości wzięło? o.O
Tom: Livvy,pamiętaj,że jesteś mężatką!
Wiem, że jestem żoną jego brata, ale on do wiernych nie należy ^^'
Dex: Co?! Livvy: Chyba nie myślałeś,że będę czekała na Ciebie całą wieczność?! Dex: Nie,no skąd....I tak jestem Xiędzem!
Co?! o.O
Talka: (stuka Livvy w ramię) Livvy!Livvy! Livvy: Czego mnie stukasz? Z drewna nie jestem!
Mam długi nos *chowa się za chustką*, ale jak Pinokio jeszcze chyba nie wyglądam, co nie?
Talka: Patrz tam! (wskazuje za okno)
Chyba muszę iść do okulisty... teraz przeczytałam ,,wyskakuje przez okno'' o.O
Livvy: (patrzy przez okno) To przecież Bill! Co on robi na tym drzewie?! Kati: Skąd ja mam wiedzieć? Talka: Zapytaj...
kogo?
Kati: Zaraz...Kiedy znaleźliśmy się nad Madagaskarem? BS: A mnie skąd to wiedzieć? Kati: Star! Przecież Ty pilotujesz! BS: Ja?
Staaaaar!
Kati: Oż! Staaaar! BS: A ja się zastanawiałam,co to za drążek trzymam w ręce? Kati: Star,tym sterujesz helikopterem!
Jesteś zdolniejsza niż ja o.O
Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa! Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami!
Jak Ty mnie dobrze rozumiesz :)
Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu... Talka: Zapamiętaj sobie raz! Na jutro...Ona nie ma mózgu!
żadna nie ma.
Sivy: No dobra...To kurz zatkał jej dziurę ozonową w czaszce!
To ona ma ozon w czaszce? o.O
Kati: Czy oni mnie obrażają? Livvy: Nie....Napewno nie....Wyląduj w końcu BS!
Ja muszę męża ratować! o.O
CDN. <- Tak,Patti -> "Bill prosto z drzewa!" xD
Nareszcie! Całą wieczność czekałam!
A po co nam Bill do szczęścia potrzebny?Mama mówi,że to pedał...^^'
Po 1. Strzelam oficjalnego focha, nie gadam z Tobą aż do odwołania :) 2. Naprawdę wyglądam jak facet?
|
Kaelsy - 2006-09-03 19:06:45 |
Odc. X Bill prosto z drzewa!
(Po wylądowaniu) Livvy: No szybciej! Wyłazić! (wszyscy wyłaża ze helikopteru) Talka: Katka! Ty też! Wyłaź! Kati: Nie! Tak będę stała! Talka: To zostań! Kati: Ha! Nie wykołujesz mnie! idę! (wychodzę z helikopteru) Livvy: Musimy iść tam...(wskazuje w lewo) BS: A ja Ci mówię,że tam! (BS wskazuje na lewo) Livvy: No mówię... Kati: To idziemy tam! (idzie w prawo) Dame: Katka,a Ty nadal kierunków nie rozróżniasz? Kati: Są 4 kierunki świata. Północ.Południe.Dobranoc i Dzień dobry! (wszyscy patrzą na nią,jak na idiotkę) Sivy: Nie tak Cię uczyłem! Kati: Przepłaszam... Misiek: Ja wiem,że Ty płoszysz zwierzęta...Ale nie musisz nam tego mówić. Livvy: A chcesz mieć swoją pięść w moim nosie?! BS: Hę? O.o Livvy: Znaczy...Swój nos w mojej pięści?! Talka: Hę?! Kati: Livvy,Ty już lepiej nic nie mów... Dex: Mądra się odezwała! Kati: Dexiu,nie mam zamiaru robić ci z twarzy naleśnicy... Talka: Jajecznicy? Kati: Nie,nie jestem głodna... Tom: Uwaga! Wyruszamy w misje! Znaleść Billa w Dżungli! Mamy broń? Kati: (wyciąga Pokebola) Mam! BS: Masz pokemona?! Dawaj! Ja też chce! Kati: nie! To ja ukradłam Philowi! BS: Podziel się posiłkiem! Kati: Nie dam Ci zjeść mojego kochanego pokemonika! Sivy: SPOKÓJ! Kati: On na mnie ksycy! Dame: Nie krzycz na nią,ty orangutanie! Misiek: Jedyną małpą,jaka tu jest....to Bill (wskazuje na koronę drzewa) Livvy: Bill! Złaź z tego drzewa! Bill: Nie zejdę! Livvy: No schodź! Bill: NIE! Livvy: Dlaczego? Bill: Bo ona mi coś zrobi...(patrzy na Kael) Livvy: Nic Ci nie zrobi... Bill: Kopnie mnie w jajka! Livvy: Nikt Cię nie będzie kopał! Bill: (ześlizguje się z drzewa) Ty chcesz mnie kopnąć w jajka? Kati: Ja? Nie... Bill: Jeśli kopniesz mnie w jajka od tyłu,to sie wkurzę! Tom: Bill! Braciszku! Bill: Tom! Ty fagasie! Kati: Dobrze powiedziane! Tom: No wiesz co?! Kati: No co?! (podskakuje) Chcesz się bić?! Tom: A co?! Może nie?! xD Dame: Spróbują ją tknąć! Misiek: Radze Ci się wycofać! Sivy: Wara od niej! Tom: Eee...zmieniłem zdanie xD Kati: Bill! Zaśpiewaj coś dla szwagierki! Bill: Emm... BS: No coś Ty?! Dla niej będziesz śpiewał?! Kati: Masz coś? BS: Tak! Mam! Grabie! (wyciąga grabie) Talka: Ej! Ukradłaś Cleo?! BS: Ja nie kradnę....ja pożyczam... Kati: (przedrzeźnia) Ja nie gryzę...Ja pożeram...
Ehh...Im dalej,tym beznadziejniej. Dzięki za komy :*
|
Livvy - 2006-09-03 19:42:39 |
HA! Na to czekałam! ^^
Livvy: No szybciej! Wyłazić! (wszyscy wyłaża ze helikopteru)
Szybko! Trzeba ratować Billa!
Talka: Katka! Ty też! Wyłaź! Kati: Nie! Tak będę stała! Talka: To zostań! Kati: Ha! Nie wykołujesz mnie! idę! (wychodzę z helikopteru)
o.O
Livvy: Musimy iść tam...(wskazuje w lewo) BS: A ja Ci mówię,że tam! (BS wskazuje na lewo) Livvy: No mówię... Kati: To idziemy tam! (idzie w prawo)
Też tak robię: myślę, że mam iść w lewo, a idę w prawo i zawsze znajduję drogę o.O
Dame: Katka,a Ty nadal kierunków nie rozróżniasz? Kati: Są 4 kierunki świata. Północ.Południe.Dobranoc i Dzień dobry! (wszyscy patrzą na nią,jak na idiotkę)
Lol :)
Sivy: Nie tak Cię uczyłem! Kati: Przepłaszam... Misiek: Ja wiem,że Ty płoszysz zwierzęta...Ale nie musisz nam tego mówić.
Usmażyć go! ^^
Livvy: A chcesz mieć swoją pięść w moim nosie?! BS: Hę? O.o Livvy: Znaczy...Swój nos w mojej pięści?! Talka: Hę?!
Ja zawsze mówię z sensem ^^'
Kati: Livvy,Ty już lepiej nic nie mów... Dex: Mądra się odezwała!
Czy on mnie broni? o.O
Kati: Dexiu,nie mam zamiaru robić ci z twarzy naleśnicy... Talka: Jajecznicy? Kati: Nie,nie jestem głodna...
Jajecznica jest be ^^
Tom: Uwaga! Wyruszamy w misje! Znaleść Billa w Dżungli! Mamy broń? Kati: (wyciąga Pokebola) Mam! BS: Masz pokemona?! Dawaj! Ja też chce! Kati: nie! To ja ukradłam Philowi!
Chyba ,,pożyczyłaś'' :)
BS: Podziel się posiłkiem! Kati: Nie dam Ci zjeść mojego kochanego pokemonika!
Szybko go pokochałaś...
Sivy: SPOKÓJ! Kati: On na mnie ksycy!
Zaraz zatrzepocze zębami ^^
Dame: Nie krzycz na nią,ty orangutanie! Misiek: Jedyną małpą,jaka tu jest....to Bill (wskazuje na koronę drzewa)
Czy on obraża Billa? (A jak on tam wlazł? o.O )
Livvy: Bill! Złaź z tego drzewa! Bill: Nie zejdę! Livvy: No schodź! Bill: NIE! Livvy: Dlaczego? Bill: Bo ona mi coś zrobi...(patrzy na Kael) Livvy: Nic Ci nie zrobi... Bill: Kopnie mnie w jajka! Livvy: Nikt Cię nie będzie kopał! Bill: (ześlizguje się z drzewa) Ty chcesz mnie kopnąć w jajka? Kati: Ja? Nie... Bill: Jeśli kopniesz mnie w jajka od tyłu,to sie wkurzę!
Moja inteligencja chyba już na niego przeszła ^^'
Tom: Bill! Braciszku! Bill: Tom! Ty fagasie!
Ale oni się kochają ^^'
Kati: Dobrze powiedziane! Tom: No wiesz co?! Kati: No co?! (podskakuje) Chcesz się bić?! Tom: A co?! Może nie?! xD
Dziewczyn się nie bije!
Dame: Spróbują ją tknąć! Misiek: Radze Ci się wycofać! Sivy: Wara od niej! Tom: Eee...zmieniłem zdanie xD
Ale to nie fair! Masz bodyguardów!
Kati: Bill! Zaśpiewaj coś dla szwagierki! Bill: Emm... BS: No coś Ty?! Dla niej będziesz śpiewał?!
To zaśpiewa dla mnie ^^'
Kati: Masz coś? BS: Tak! Mam! Grabie! (wyciąga grabie) Talka: Ej! Ukradłaś Cleo?!
Ej! To Cleo ukradła mi!
BS: Ja nie kradnę....ja pożyczam... Kati: (przedrzeźnia) Ja nie gryzę...Ja pożeram...
łaaaa! O____o
More! ^^
|
Kaelsy - 2006-09-25 19:14:22 |
Dzięki,za koma Patti :*
Odc. XI Przed ślubem
(Wszyscy szczęśliwie wrócili do domu,[nie]stety z Billem) Cleo: Kati! Kati! Kati! Kati: Mamy xiędza! Cleo: Super! Gdzie? Kati: No tutaj (wskazuje na Dexa) Cleo: BRAT?! Dex: SIOSTRA?! Cleo: (ciągnie go za ucho) Jakim prawem nie powiedziałeś mi o tym,że zostałeś xiędzem?! Dex: Ał! Ał! Ał! Bill: Puść xiędza,bo ogłuchnie i kto da Ci wtedy ślub? Tom: Cicho tam,małpo! Bill: Jak mnie nazwałeś?! Sivy: Stulcie pyski! Bill: Jak smiesz?! Sivy: Zaraz go walnę! Patti: Zostaw mojego biednego Billusia! Wal sobie kogo chcesz,ty pedale! Tom: To Misiek jest pedałem! Patti: To nie zoofilem? Kati: No nie wiem... Dame: Przecież jeździ konno... Kati: Ty to nazywasz jazdą? Misiek: Że niby nie jeżdże? Kati: To nie jazda,tylko ZOOFILIA jest! Dataz: (podchodząc) Zmieńmy temat... Kati: SAKE! Cleo: Nie ma Sake,Rev wychlał... Kati: Rev! Śpisz od ściany! Rev: Ależ Kati... Kati: Co? Rev: My nie mamy łóżka od ściany. Cleo: WY?! Kati: Eee...no...śpie z bratem... Rev: Bo samotność w nocy źle na nią wpływa... Cleo: Sypiasz z Datazem?! Dataz: Cleosia,to nie tak jak myślisz! Kati: Ja sypiam z Revem,nie Datazem! Dataz: Emm...No właśnie xD Kati: A jak moje dzieci? Dataz: Ja tam nie wiem...Ale Twoje bliźniaki rozwijają się całkiem nie źle... Patti: BLIŹNIAKI?! Kati: Dataz! Ja Cię zamorduje przed Twoim własnym ślubem!!! (łapie za widły) Patti: Jaką ja mam powaloną rodzine... Cleo: Dopiero zauważyłaś? Patti: Dajcie mi Voodki... Dex: Nie! Patti: Co "nie"? Dex: Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo... BS: Ty wiesz coś o tym,nie? Dex: Ja? Ależ skąd... BS: To niby skad Kati będzie miała bliźniaki? Dex: Myślisz,że są moje?! Cleo: Nie...ona wcale [tak] nie myśli... Dex: To dobrze...Więc co z tym ślubem? Cleo: Planujemy na 13 lipca. Dex: Spoko... Rev: Ide spać...(wchodzi na górę) Kati: Jak sobie pościelisz...to mnie zawołaj! xD Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę? Kati: A jak uważasz? Dataz: No nie wiem... Kati: Każdy diabeł oczywista,dba by w domu była czysta! xP Dataz: To chodź przyniesiemy ;) Cleo: Pójdę z wami... BS: Lepiej nie...Triss podrzuciła Kati Voldka do piwnicy... Cleo: OMD... BS: To samo powiedziałam... Kati: Jak żyje na tym świecie...wiem jedno... BS: No,słucham twojej jak zwykle mądrej wypowiedzi...xD Kati: Zycie grozi śmiercią... BS: Ale nie Twoją... Kati: Co? BS: No chyba że na brak Voodki. Kati: O tym mówie! BS: Aaa xP (Kael schodzi z Datazem do piwnicy) Kati: AAAAAAAA!!! Cleo: Co? Co się stało?! Kati: Mój ból...Mój krzyk...Jak Voodka już dawno znikł... Cleo: Czyli nie masz Voodki? Kati: Pewnie,że mam xD Tak sobie śpiewam... (Cleo bierze Kati na stronę) Cleo: Zadzwonisz do kogoś? Kati: Do kogo? Cleo: Masz (wciska jej telefon) (Kati czeka => 1 sygnał => 2 sygnały) Ktoś: Słucham? Kati: Kilka lat...Czas nie krótki,nie piliśmy razem Voodki... Ktoś: Hm? Kati: Weź butelkę no i w drogę,bo doczekać się nie mogę... Ktoś: Co,Kati? Kati: A że czekam tu z przymusu...Przywieź kratę spirytusu... Ktoś: Kaelsy? Kati: No ruszaj zadek! Ile mam czekać?! (rozłącza się) Cleo: No,to po sprawie... Kati: Do kogo dzwoniłam? Cleo: Dowiesz sie,jak przyjedzie... Kati: Mam szykować widły?
C.D.N. Jeśli będą komy...
|
Sven - 2006-10-14 18:25:02 |
Cleo: Kati! Kati! Kati! Kati: Mamy xiędza! Cleo: Super! Gdzie?
To było retoryczne pytanie? xD
Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę? Kati: A jak uważasz? Dataz: No nie wiem... Kati: Każdy diabeł oczywista,dba by w domu była czysta! xP
Ale po ostatniej imprezie to raczej nie ma...O.o
Kati: Mój ból...Mój krzyk...Jak Voodka już dawno znikł... Cleo: Czyli nie masz Voodki? Kati: Pewnie,że mam xD Tak sobie śpiewam...
Kotek jak zawsze szczery^^
Sorki, że tylko tyle, ale się śpiesze xD
|
Cleo - 2006-10-14 19:23:02 |
Cleo: (ciągnie go za ucho) Jakim prawem nie powiedziałeś mi o tym,że zostałeś xiędzem?! Dex: Ał! Ał! Ał! Bill: Puść xiędza,bo ogłuchnie i kto da Ci wtedy ślub?
Wynajmiemy tłumacza języka migowego xD
Patti: Zostaw mojego biednego Billusia! Wal sobie kogo chcesz,ty pedale! Tom: To Misiek jest pedałem! Patti: To nie zoofilem? Kati: No nie wiem... Dame: Przecież jeździ konno... Kati: Ty to nazywasz jazdą? Misiek: Że niby nie jeżdże? Kati: To nie jazda,tylko ZOOFILIA jest! Dataz: (podchodząc) Zmieńmy temat...
Bardzo dobry pomysł :D
Rev: Ide spać...(wchodzi na górę) Kati: Jak sobie pościelisz...to mnie zawołaj! xD
I mnie również :D
Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę? Kati: A jak uważasz? Dataz: No nie wiem...
Jak tego można nie wiedzieć o.O
Sama chciałabym wiedzieć...:>
Kati: Mam szykować widły?
No ba!Co za pytanie!
Sorry,że głupi i krótki!
|
Black Star - 2006-10-30 19:25:35 |
O, rany, jak ja dawno nie czytałam tego FF... O rany, jak mi tego brakowało. O rany, rany.
No i oczywiście lol *pokłada się ze śmiechu*. Obiecuję uroczyście, że następny odcinek skomentuje super-komem, jako że nie komentowałam kiedy mnie tu nie było (to logiczne :P).
Ps. Kati, jak nie masz voodki, to u mnie w piwnicy kwitnie produkcja bimbru domowej roboty. (ale to tajemnica, ciii, FBI już mnie szuka, a coś nie mam ochoty na pizzę).
Ps 2. A wiecie, że TVmarket sprzedaje widły w promocji, tylko 9999,9999 $ za uszkodzony egzemplarz?
|
Kaelsy - 2006-10-31 16:58:45 |
Więc Star =) Proszę o porządny komentarz :P Nie sądze by coś tam znaleźli *chowa siedo mikrofalówki*. Wiem,sama kupiłam! :D
Odc. XII "12 lipiec" Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^ Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się zmieścić grabie i widły? :O Kati: I nie tylko! Dataz: A co jeszcze? Kati: (wyjmuje fortepian) O... Dataz: Eee...tego... Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D Dataz: Ahh...To wporządku :P Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati ;) Dataz: A macie takie...męskie? Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz? Dame: Właśnie...Równie dobrze,mógłbyś zapytać czy Kati nosi bielizne? Kati: Nie... Wszyscy: CO?! Kati: A jak brzmiało pytanie? Triss: Widział ktoś Voldka? Wszyscy: Nie... Kati: No przecież mówie,że nie! Triss: Szkoda... Kati: A masz parcie na szkło? Triss: Co? Kati: Też tak myśle... BS: Żartujesz! Kati: Nie...Kiedy? BS: Co? Kati: Myślisz... BS: To Ty mówisz,że myśle... Kati: Przecież wiem,że nie myślisz... BS: Zawsze Ci mówiłam,że nie masz czym... Dataz: Emm...One tak zawsze? Cleo: Ale co? Dataz: No wiesz...tego... Cleo: Kati i Black Star? Jasne... Dataz: Żartujesz! To one tego? Cleo: Którego? Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz... Cleo: Zaraz...O czym? Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki! Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz? Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS... Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?! Ktoś: Kaelsy,spokojnie... Patti: To on ma mózg? Kati: Ja mam być spokojna?! Ja mam być spokojna?! Talka: Za całej naszej pogiętej rodziny...tylko on ma :D BS: Jak chcesz,moge być za Ciebie,Kate :P Kati: Chętnie :D Dame: KTOŚ przyszedł,zauważyłaś? Kati: Co? Dame: Nie "co",a kto... Kati: Kto? Dame: Co? Ktoś: Cześć Kati,cześć wszystkim... Misiek: Patrz,kolejny który nie zalicza Cię do wszystkich... Kati: Bo ja jestem insza! BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P Kati: Tak,ale ja jestem insza! :D BS: Tak,to wiemy :P Kati: I kto to mówi...Wapieniu :P BS: A chcesz zarobić z wapienia?! Mam tu taki jeden..mały... Dex: Black Star ma małego! BS: No...japończyka :D Kati: Ooo... Cleo: Kael,co Ci się tak buźka rozwarła? Kati: (łapie BS za ramiona i potrząsa) Black Star! Wypadł mi tampon! i czuję się taka pusta w środku! BS: Emm...to może budyń? Ktoś: Jakby ktoś chciał,ja moge zrobić... Cleo: Zamknij się,Sven!! Kati: SVEN?! Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again... Sven: No,ja... Kati: Nie,nie wytrzymam...Zabierzcie mnie stąd...(odchodzi,zamyka sobie drzwi przed nosem,uderza w nie) Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!? Dataz: Siostro,opanuj się... Sven: Pewnie architekt... Kati: Zadźgadź architekta!!! Sven: Spokojnie... Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?! BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia? Kati: A tak...:D Patti: Mam pytanie... Triss: Tak? Patti: Co dzisiaj mamy? Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok. BS: 4 dzień 28 tygodnia roku 2007 :P Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :) Cleo: Tak? Jaką? :D Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB! Cleo: (mdleje)
Kolejny odcinek jak dostane 3 porząne komy z cycatami. Wiem,że do tego odcinka nie da się napisać porządnych komów,bo odcinek jest do d*py,ale prooosze *słodkie oczka*
|
Black Star - 2006-10-31 17:23:34 |
Kaelsy napisał:Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^
Ah, motyw 'kieszeni Kati'.
Kaelsy napisał:Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D
Ale oddasz? :P
Kaelsy napisał:Dataz: A macie takie...męskie?
Męskie, to mamy co innego.
Kaelsy napisał:Kati: A jak brzmiało pytanie?
Może lepiej żeby to zostało milczeniem. :P
Kaelsy napisał:Triss: Widział ktoś Voldka?
Nie, na szczęście.
Kaelsy napisał:Kati: Też tak myśle...
Serio? Myślisz? I jak to jest?
Kaelsy napisał:Dataz: Emm...One tak zawsze?
Tak, ONE tak zawsze. Jakiś problem?
Kaelsy napisał:Cleo: Kati i Black Star? Jasne... Dataz: Żartujesz! To one tego? Cleo: Którego?
Zaraz... czy to jeszcze loltekst, czy już żaluzja?
Kaelsy napisał:Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?!
Aż tak Cię ta wizja przeraża? :P Nie jestem dość dobra?! :P *wychodzi* ... ŁUP *spadła ze schodów*
Kaelsy napisał:Patti: To on ma mózg?
Kto ma? Może sprzeda, bo mi brak!
Kaelsy napisał:Dame: KTOŚ przyszedł,zauważyłaś?
Czy ktoś coś mówił?
Kaelsy napisał:BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P
Taaa, a zły dotyk boli przez całe życie.
Kaelsy napisał:Dex: Black Star ma małego!
Wcale że nie! :P
Kaelsy napisał:BS: Emm...to może budyń?
Jaki budyń? VOODKA!
Kaelsy napisał:Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...
Ja tam wolę: "hej gej". :P
Kaelsy napisał:Kati: Zadźgadź architekta!!!
Kałachem go! Łahahahaa!
Kaelsy napisał:Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!
Naprawdę chcesz wiedzieć?
Kaelsy napisał:BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia?
Ale to tylko sugestia. :P
Kaelsy napisał:Patti: Co dzisiaj mamy?
Zdaje mi się że wtorek, ale mogę się mylić.
Świetny odcinek, Kati, ja chcem więcej (dużo!). Wybacz, że kom taki badziewny.
|
Cleo - 2006-10-31 18:15:19 |
Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati :wink: Dataz: A macie takie...męskie?
Jasne, że nie! To tylko dla dziewcząt!
Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz?
Oż...następny Rev...
Triss: Widział ktoś Voldka? Wszyscy: Nie...
Pewnie znowu żre kwiatki...
Dataz: Emm...One tak zawsze? Cleo: Ale co? Dataz: No wiesz...tego... Cleo: Kati i Black Star? Jasne... Dataz: Żartujesz! To one tego? Cleo: Którego? Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz... Cleo: Zaraz...O czym? Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki! Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz? Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS...
O co kaman? o.O
Cleo: Zamknij się,Sven!! Kati: SVEN?! Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again... Sven: No,ja..
No już trudno,jak już jest...
Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok.
Chciałabym,żeby był xD
Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze
Serio?No to idziemy :D
No to może jednak nie...o.O
|
Lusine - 2006-11-01 13:05:57 |
Kaelsy napisał:Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^ Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się zmieścić grabie i widły? :O Kati: I nie tylko! Dataz: A co jeszcze? Kati: (wyjmuje fortepian) O... Dataz: Eee...tego... Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D
"Pożyczyła" :D:D
Kaelsy napisał:Dataz: Ahh...To wporządku :P Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati ;) Dataz: A macie takie...męskie?
hehe jasne że nie ale jak macie jakieś damskie na zbyciu to mi wyślijcie :D
Kaelsy napisał:Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz? Dame: Właśnie...Równie dobrze,mógłbyś zapytać czy Kati nosi bielizne? Kati: Nie...
lol
Kaelsy napisał:Wszyscy: CO?! Kati: A jak brzmiało pytanie? Triss: Widział ktoś Voldka? Wszyscy: Nie... Kati: No przecież mówie,że nie!
Inteligentna rozmowa :D
Kaelsy napisał:Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?!
To pewnie przez ten fortepian
Kaelsy napisał:Ktoś: Cześć Kati,cześć wszystkim... Misiek: Patrz,kolejny który nie zalicza Cię do wszystkich... Kati: Bo ja jestem insza! BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P Kati: Tak,ale ja jestem insza! :D BS: Tak,to wiemy :P
No właśnie - INNY NIE ZNACZY GORSZY :D
Kaelsy napisał:Kati: Nie,nie wytrzymam...Zabierzcie mnie stąd...(odchodzi,zamyka sobie drzwi przed nosem,uderza w nie) Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!?
Do tego to trzeba mieć talent...
Kaelsy napisał:Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?! BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia? Kati: A tak...:D
Ten tekst mnie dobił - najlepszy w tym odcinku :D
Kaelsy napisał:Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :)
Imprezy są codziennie :D
Kaelsy napisał:Cleo: Tak? Jaką? :D Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB! Cleo: (mdleje)
heh
Kaelsy napisał:Kolejny odcinek jak dostane 3 porząne komy z cycatami. Wiem,że do tego odcinka nie da się napisać porządnych komów,bo odcinek jest do d*py,ale prooosze *słodkie oczka*
Odcinek jest super i koment też mam nadzieję porządny *patrzy groźnie*
|
Triss - 2006-11-04 15:49:46 |
Kaelsy napisał:Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^ Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się zmieścić grabie i widły? :O Kati: I nie tylko! Dataz: A co jeszcze? Kati: (wyjmuje fortepian) O...
Buhaha, a Voldek się tam mieści?
Kaelsy napisał:Kati: A jak brzmiało pytanie? Triss: Widział ktoś Voldka? Wszyscy: Nie... Kati: No przecież mówie,że nie! Triss: Szkoda... Kati: A masz parcie na szkło? Triss: Co? Kati: Też tak myśle...
Voldek prasowł pewnie wtedy kwiatki.
Kaelsy napisał:Dataz: No wiesz...tego... Cleo: Kati i Black Star? Jasne... Dataz: Żartujesz! To one tego? Cleo: Którego? Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz... Cleo: Zaraz...O czym? Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki! Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz? Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS...
Wiedziałam! Buhaha xP
Kaelsy napisał:Dame: Nie "co",a kto... Kati: Kto? Dame: Co?
Czyżby to czyżyk?
Kaelsy napisał:Cleo: Zamknij się,Sven!! Kati: SVEN?! Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...
Cleo, możesz dołączyć do błogu, bo Pralka uciekła i zwolniło się miejsce. :D
Kaelsy napisał:Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!? Dataz: Siostro,opanuj się... Sven: Pewnie architekt... Kati: Zadźgadź architekta!!! Sven: Spokojnie... Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!
Architekta na widły!
Kaelsy napisał:Patti: Mam pytanie... Triss: Tak? Patti: Co dzisiaj mamy? Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok. BS: 4 dzień 28 tygodnia roku 2007 :P Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :) Cleo: Tak? Jaką? :D Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB! Cleo: (mdleje)
No tak, ja nie zemdlałam, jak powiedzieli mi o Voldziu:D
Kati, cudowny odcinek. :D
|
Kaelsy - 2006-11-05 15:32:35 |
Odc. XIII "Ostateczne przygotowania" (Dzień ślubu.Przybyli już wszyscy.Każdy szykował się do ślubu i wesela.) Kati: Mike! Wkładaj garnitur! Mike: Nie chce! Kati: Nie bądź dzieckiem... Mike: Nie chce... Kati: Mike... Mike: Nie chce! Kati: Krzyczysz ja facet przy porodzie... Mike: NIE CHCE!! Kati: Dobrze,ja założe garniak,a Ty moją kieckę? Pasi? Mike: Dawaj ten garniak! Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke... Kati: Rev... Rev: Kate? Kati: Czego dusza jęczy? Rev: Jak się zakłada to cholerstwo?! Kati: To nie cholerstwo,tylko muszka...(podchodzi do Reva) Rev: Nie tak blisko... Kati: Musze Ci jakoś zawiązać to cholerstwo na szyi! Rev: A mówiłaś,że to muszka... Kati: Nie wkurzaj mnie dzisiaj... Rev: A jutro moge? Kati: Non... Rev: Ale będziesz ze mną spała? Kati: Jak będziesz grzeczny...(zawiązuje mu muszkę) Rev: Dlaczego to sie wiąże na szyi? Duszę się... Kati: Bo nie na kolanie...Opanuj się... Rev: Ale obiecaj... Kati: Co? Rev: Że będziesz ze mną spała... Kati: Ok... Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi... Kati: Czy Ty nie za wiele wymagasz? Rev: Zgódź się... Kati: Dobra...Jeden raz... Rev: Dwa... Kati: Jeden... Rev: Jeden... Kati: Tak... Mike: Kazirodztwo... Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi... Mike: Tylko?! Rev: Fajne ma nogi... Mike: Ano ma :D *** Sven: Cleo? Cleo: No? Sven: Z kim ja mam iść? Cleo: Z Kaelsy? Sven: Idzie z Mike'm... Cleo: Wiem :D Sven: I tak by nie chciała... Cleo: Też bym nie chciała... Sven: Dzięki! Cleo: Proszę ;) Sven: Nie mam z kim iść... Cleo: Weź Talkę Sven: Zgodzi się? Cleo: A masz zamiar ją pytać? :D Sven: Nie Cleo: Właśnie. Talka!! Talka: (wbiega) Co jest? Sven: Idziesz ze mną na ślub. Talka: Chyba coś ci na dekiel ciśnie? Sven: Nie... Talka: No dobra :P Cleo: Tylko ubierz się ładnie :D Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati? Sven: To ona zna takie uczucie? :O Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją :P Sven: O sorry :D *** (po kilku minutach) Kati: Szlocha mama, szlocha tata, Łezki widać w oczach brata. Siostra też że szczęścia płacze, A Pan młody? w górę skacze. I ogromnie się raduje!, Panna młoda mu wtóruje. Bo nim trzy kwadranse miną, Jedną staną się rodziną. Mike: Siostra,a Ty barda udajesz,czy co? Kati: A nie moge? :P BS: NIE! Kati: Ja mogę wszystko! Mary: A umiesz latać? Kati: A czemu pytasz? Mary: Bo jak Cię kopne w dupe! To ze 3 lata miną zanim wrócisz! Kati: Ale...Ale...Ale za co?! Mary: Zabrałaś mi Mike'a i z kim ja teraz na wesele pójde?! Kati: Emmm...Hmmm...z BS? :D BS: Co?! Ja mogę tylko z Tobą! :P Kati: Zabronione od lat 18-nastu :P BS: Foch! Kati: Weź Mary... BS: No dobra! :D Talka: Czy ona nie jest czarująca?! Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P BS: Oj...bo zaraz jej przygrzeje! Kati: Obiad? O tak,tak...dawno nie jadłam :D BS: To idź na grzyby... Kati: Po co? BS: Pojeść muchomory :P Kati: A wiesz,że chętnie :D Triss: Wiesz,że one są trujące? Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^ Triss: On niestety jest odporny? Mary: Pogodoodporny? Maria: Stanowczo za dużo reklam :P Mary: Zamknij się! Bo Ci pająki język zgwałcą... Kati: Ja to mam już za sobą :D Mary: Żartujesz? :O Kati: Zapomniałam! Musze lecieć do Cleo! (ucieka) *** (w sali przy "kaplicy") Xiądz: Świadkowie są? Rev&Kati: Są! Xiądz: Państwo młodzi są? Dataz&Cleo: A jakże! :P Xiądz: Więc możemy zaczynać...(ksiądz idzie do ołtarza.wszyscy goście w "kaplicy".Państwo młodzi ruszają do ołtarza.) Kati: (cicho) Zaraz się popłaczę... Rev: Nie rób mi siary! :P Kati: (potyka się na Reva) Oj... Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz... Kati: A Ty jesteś rozgarnięty jak kupa piasku... Rev: Jasne...:D Cleo: Denerwuje się... Dataz: Ja też... Cleo: Może uciekne? Dataz: Ani mi się waż... Cleo: Ale... Dataz: Cicho! (Państwo młodzi i świadkowie dochodzą do ołtarza) Wiem,że miał być ślub.Ale okazało się,że to będzie za długie,więc ceremonia będzie podzielona na 3 części. Oto I z nich,oczekuje na conajmniej 3 komy z cycatami,do każdej :P Wiem,że jak tak tandetne opko,oczekuje zbyt wiele...Ale mam nadzieje,że dostanę! :*
|
Black Star - 2006-11-05 16:34:15 |
Kaelsy napisał:Kati: Mike! Wkładaj garnitur! Mike: Nie chce! Kati: Nie bądź dzieckiem... Mike: Nie chce... Kati: Mike... Mike: Nie chce!
Ale czy ktokolwiek pytał go czy on chce? :p
Kaelsy napisał:Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke...
Tego... eee.... no, tego... :O
Kaelsy napisał:Kati: Musze Ci jakoś zawiązać to cholerstwo na szyi!
Tylko go (nie)uduś. :P
Kaelsy napisał:Rev: A mówiłaś,że to muszka...
Tia, komar, i co jeszcze?
Kaelsy napisał:Rev: Ale będziesz ze mną spała?
Kto, gdzie, z kim, i czemu mnie tam nie ma?! :O :P
Kaelsy napisał:Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi...
Pytanie natury technicznej: Ktorej nogi i gdzie? :P
Kaelsy napisał:Mike: Kazirodztwo...
Nie, szaleństwo.
Kaelsy napisał:Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi...
Chcę dotykać twoje nogi, nogi... :P
Kaelsy napisał:Sven: Z kim ja mam iść?
Gdzie? :P
Kaelsy napisał:Cleo: Weź Talkę
Ewenutalnie jest zawsze Pralka wolna. :P
Kaelsy napisał:Cleo: Tylko ubierz się ładnie :D Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati?
Jakby miała wzbudzać zazdrość toby szła bez ubrania. :P
Kaelsy napisał:Kati: A nie moge? :P BS: NIE!
Czemu ja taka dziś ostra? :P Mam trudny dzień, co, voodka się skończyła?
Kaelsy napisał:Kati: Ja mogę wszystko!
Trzaśnij drzwiami obrotowymi. :P
Kaelsy napisał:Kati: Zabronione od lat 18-nastu BS: Foch!
A ja mam już jakieś 666 666 lat... i parę miesięcy. :P
Kaelsy napisał:Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P
Zaskroniec nie ma futra. :P
Kaelsy napisał:BS: Pojeść muchomory :P
Te czerwone smakują najlepiej.
Kaelsy napisał:Mary: Pogodoodporny?
Chyba toporny. :P
Kaelsy napisał:Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz...
Czemu, w kościele tez można.
|
Kaelsy - 2006-11-05 18:35:41 |
Dzięki BS za koma :*
Czekam na więcej.
|
Sven - 2006-11-05 19:00:26 |
No więc ja...drugi...
Kaelsy napisał:BS: To idź na grzyby... Kati: Po co? BS: Pojeść muchomory Kati: A wiesz,że chętnie Triss: Wiesz,że one są trujące? Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^ Triss: On niestety jest odporny? Mary: Pogodoodporny? Maria: Stanowczo za dużo reklam
Tak Maria...dobre stwierdzenie...O.o
Kaelsy napisał:Kati: Szlocha mama, szlocha tata, Łezki widać w oczach brata. Siostra też że szczęścia płacze, A Pan młody? w górę skacze. I ogromnie się raduje!, Panna młoda mu wtóruje. Bo nim trzy kwadranse miną, Jedną staną się rodziną. Mike: Siostra,a Ty barda udajesz,czy co?
A to jakoś źle czy cu? O.o' xD
Kaelsy napisał:Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati? Sven: To ona zna takie uczucie?
A czy Kaczyński i Giertych to z tej samej parti? T_T O co ja pytam ostatnio?
Kaelsy napisał:Sven: Cleo? Cleo: No? Sven: Z kim ja mam iść? Cleo: Z Kaelsy? Sven: Idzie z Mike'm... Cleo: Wiem Sven: I tak by nie chciała... Cleo: Też bym nie chciała... Sven: Dzięki! Cleo: Proszę
Łaa...pamiętam, że z Talką gadałem...rok temu? O.o
|
Lusine - 2006-11-05 19:06:04 |
Kaelsy napisał:Kati: Mike! Wkładaj garnitur! Mike: Nie chce! Kati: Nie bądź dzieckiem... Mike: Nie chce... Kati: Mike... Mike: Nie chce! Kati: Krzyczysz ja facet przy porodzie...
Lol... :D
Kaelsy napisał:Mike: NIE CHCE!! Kati: Dobrze,ja założe garniak,a Ty moją kieckę? Pasi? Mike: Dawaj ten garniak!
A mówią że to kobiety są zmienne...
Kaelsy napisał:Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke...
Eeeee...hahahaha
Kaelsy napisał:Rev: Jak się zakłada to cholerstwo?! Kati: To nie cholerstwo,tylko muszka...(podchodzi do Reva)
"To cholerstwo" brzmi lepiej
Kaelsy napisał:Sven: I tak by nie chciała... Cleo: Też bym nie chciała...
Miłe ;)
Kaelsy napisał:Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją :P
Nauczysz mnie tak bić Cleo? Wypróbowałabym na kilku osobach :D
Kaelsy napisał:Kati: A nie moge? :P BS: NIE! Kati: Ja mogę wszystko! Mary: A umiesz latać? Kati: A czemu pytasz? Mary: Bo jak Cię kopne w dupe! To ze 3 lata miną zanim wrócisz!
Hahaha... jeden z wieeelu tekstów przez który prawie spadłam z krzesła :D
Kaelsy napisał:Talka: Czy ona nie jest czarująca?! Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P
Futro zaskrońca... :D
Kaelsy napisał:BS: Oj...bo zaraz jej przygrzeje! Kati: Obiad? O tak,tak...dawno nie jadłam :D BS: To idź na grzyby... Kati: Po co? BS: Pojeść muchomory :P Kati: A wiesz,że chętnie :D
Lubię muchomory :D
Kaelsy napisał:Triss: Wiesz,że one są trujące? Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^
hehe
Kaelsy napisał:Wiem,że miał być ślub.Ale okazało się,że to będzie za długie,więc ceremonia będzie podzielona na 3 części. Oto I z nich,oczekuje na conajmniej 3 komy z cycatami,do każdej :P Wiem,że jak tak tandetne opko,oczekuje zbyt wiele...Ale mam nadzieje,że dostanę! :*
Ode mnie już masz koma :D
|
Cleo - 2006-11-11 14:06:39 |
"Ostateczne przygotowania"
No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?
Kati: Nie wkurzaj mnie dzisiaj... Rev: A jutro moge? Kati: Non...
Heh,przypomina mi się kłótnia z moją siostrą ;)
Rev: Ale obiecaj... Kati: Co? Rev: Że będziesz ze mną spała... Kati: Ok... Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi... Kati: Czy Ty nie za wiele wymagasz?
Rev nie zna słowa "za wiele" xD
Rev: Zgódź się... Kati: Dobra...Jeden raz... Rev: Dwa... Kati: Jeden... Rev: Jeden... Kati: Tak... Mike: Kazirodztwo... Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi... Mike: Tylko?! Rev: Fajne ma nogi... Mike: Ano ma
Jakie kazirodztwo?Jakbym miała brata,takiego jak Rev,to chętnie bym z nim spała (bez skojarzeń proszę)A co do nóg Kati,to każdy wie,że są fajne :P
Sven: Cleo? Cleo: No? Sven: Z kim ja mam iść? Cleo: Z Kaelsy? Sven: Idzie z Mike'm...
No to masz głupolu problem :P
Cleo: Właśnie. Talka!! Talka: (wbiega) Co jest? Sven: Idziesz ze mną na ślub. Talka: Chyba coś ci na dekiel ciśnie?
Żeby tylko...xD
Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją Sven: O sorry
Oł...dlaczego nie powiedzieliście mi,że znam sztuki walki?
Triss: Wiesz,że one są trujące? Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^ Triss: On niestety jest odporny? Mary: Pogodoodporny?
Sraczkoodporny też?
Mary: Zamknij się! Bo Ci pająki język zgwałcą...
Mówiłam,żebyś zmieniła dietę!
Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz...
"Kochaj deszcz-tylko on na Ciebie leci..."
Cleo: Denerwuje się... Dataz: Ja też... Cleo: Może uciekne? Dataz: Ani mi się waż... Cleo: Ale... Dataz: Cicho! (Państwo młodzi i świadkowie dochodzą do ołtarza)
Ekhem!Czuję się jak na uwięzi!Decydować za siebie nie mogę? :P
Świetny,świetny odcinek! Cała moja rodzina i znajomi leżą ze śmiechu i pytają co dalej xD :D
|
Black Star - 2006-11-11 19:52:28 |
Claire Donally napisał:"Ostateczne przygotowania"
No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?
Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P
|
Kaelsy - 2006-11-12 07:45:01 |
Black Star napisał:Claire Donally napisał:"Ostateczne przygotowania"
No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?
Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P
No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P
|
Black Star - 2006-11-12 09:55:47 |
Kaelsy napisał:Black Star napisał:Claire Donally napisał: No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?
Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P
No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P
Ej no. :P Dobra, to teraz cicho, nie zdradzajmy że BĘDZIE WOJNA I VOODKA W NASTĘPNYM ODCINKU. :P
|
Kaelsy - 2006-11-12 10:13:09 |
Black Star napisał:Kaelsy napisał:Black Star napisał: Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P
No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P
Ej no. :P Dobra, to teraz cicho, nie zdradzajmy że BĘDZIE WOJNA I VOODKA W NASTĘPNYM ODCINKU. :P
No i bardzo się cieszę,że tego nie zdradzisz! Bo jak ktoś by się dowiedział,że będzie WOJNA I VOODKA w następnym odcinku,to bym się zadźgała! :P
|
Cleo - 2006-11-12 10:40:42 |
A kiedy będzie nowy odcinek? *robi słodkie oczka*
|
Kaelsy - 2006-11-16 18:34:25 |
Odc. XIV "Ślub" (doszli do ołtarza) Xiądz: Będe się streszczał,bo boli mnie głowa...załatwcie najpierw sprawy urzędowe.Rados! Ty mendo babilońska,chodź tutaj! (przychodzi szatyn o stalowo-niebieskich oczach) Rados: No ok. Świadkowie i państwo młode,prosze tu złożyć podpisy... Rev: Hę? Jakie państwo? Rados: Państwo młodzi... Rev: A no,chyba że tak =] (podpisali się] Rados: Dataz,przysięga... Kati: Przyjedź mamo na przysięgę! Rados: Katie,nie ten repertuar xD Kati: O...sorry :P Dataz: Świadomy praw i obowiązków... Kati: A jesteś świadomy? Dataz: No... Rev: Ale napewno. Dataz: Tak Rev: Ale jesteś pewny Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną :P Dataz: Wynikających z założenia rodziny... Kati: Jakiej rodziny? Bierzecie tylko ślub! :P Rados: Nie przerywaj! Kati: Ode mnie się nie rząda! Ode mnie się prosi! xD Dataz: Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny,uroczyście oświadczam iż wstępuje w związek małżeński z...Kati,mogłabyś mnie nie szturchać?! Kati: Cleo... Dataz: Co? Kati: Wstępujesz w związek małżeński z Cleo :P Dataz: uroczyście oświadczam iż wstępuje w związek małżeński z Claire i przyrzekam,że uczynię wszystko,aby nasze małżeństwo było zgodne,uczciwe i trwałe... Rev: Dataz,trzeba było wcześniej powiedzieć,że chcesz trwałą,to byśmy poszli do fryzjera! :D Kati: Ciii... Cleo: (powtarza słowa przysięgi) Rados: Na mocy prawa,które zostały mi nadane... Kati: Ja Ci nie dałam żadnych praw! :P Rados: Ogłaszam was mężem i żoną. Xiądz: Teraz moja kolej! Dataz: Ja Dataz biorę Ciebie Claire za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Kati: (rozpłakuje się) Rev: Spokój! Kati: Dobra :P Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę... Kati: Za męża... Cleo: Hę? Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża... Cleo: Nie oddam Ci Dataza! Kati: Nie chce go... Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za męża i ślubuję Ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską,oraz że będe Ci prała skarpetki aż do śmierci... Kati: (wzdycha)Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci... Cleo: Jak śmiesz! To ja za niego wychodze! Kati: Dobra,dobra... Cleo: Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci. Xiądz: Obrączki. Dataz: Claire,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada jej obrączke) Claire: Dataz,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada mu obrączke) Xiądz: Czy Ty Claire bierzesz sobie Dataza za męża. Claire: Tak. Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę? Dataz: Tak. Xiądz: Od tej chwili jesteście mężem i żoną,możesz pocałować moją siostre...znaczy panne młodą :P Dataz: (całuje Cleo) (wesele,BS trzyma drzwi od łazienki) Cleo: Black Star,co Ty wyrabiasz? BS: Hehe...nic takiego... Cleo: BS,kto jest w łazience? BS; Nikt...to tylko Kaelsy i Sven... Cleo: CO?! Chcesz żeby się tam pozabijali?! BS: Mogą się też pogodzić... Talka: (podsłuchując z BS pod drzwiami) Mogą... (w łazience,Kaelsy próbuje wyjść z łazienki przez okno[znajdują się na 10 piętrze w wieżowcu]) Sven: Kaelsy,wysłuchaj mnie... Kati: Cóż za oficjalny ton,gdzie kupiłeś? Sven: Co? Kati: Albo inaczej,komu ukradłeś? Sven: Nabijasz się ze mnie? Kati: Nie,no skąd :P Sven: Nabijasz się ze mnie... Kati: Interesujące,rozwiń ten temat ^^ (po drugiej stronie drzwi) Talka: TAAAK! Cleo: Co? Pogodzili się? Talka: Nie,przytrzasnęła Star drzwiami. Cleo: Talka! Talko: O! Chyba ktoś mnie woła! (czmycha,znowu w łazience) Sven: Więc posłuchaj. Kati: Słuchaj skarbie, się mówi... Sven: Słuchaj skarbie,wiem że... Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego? :O Sven: Wydurniasz się! Kati: Ja? Nigdy... Sven: Przepraszam... Kati: Przepraszasz mnie? Sven: Nie,wiesz! Kleopatre! Kati: To jedź do Egiptu... Sven: Ciebie przepraszam... Kati: Przepraszasz mnie za miłość,która kończy się.Przepraszasz za zranione serce moje. Sven: Tak Kati: Nie prosze Cię o rękę! Sven: Tak,za to Cię przepraszam. Kati: Tak lepiej :D Sven: Wybaczysz mi? Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD
C.D.N.
-czy Kaelsy pogodzi się ze Svenem? -co będzie na weselu? -co będzie po weselu? xD
Głupie,ale jest...ale głupie xD Proszę o komy! Chce! Komy! xD Najmniej 3...i to cycate :P
|
Cleo - 2006-11-17 17:32:04 |
Rev: Hę? Jakie państwo? Rados: Państwo młodzi... Rev: A no,chyba że tak =]
Rev-zapraszam do ginekologa...eee...laryngologa xD
Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną
Myślę,że BS bardziej chce się jej napić xD
Rev: Dataz,trzeba było wcześniej powiedzieć,że chcesz trwałą,to byśmy poszli do fryzjera!
To niszczy włosy xD
Kati: (rozpłakuje się) Rev: Spokój! Kati: Dobra
Łaaa...to sie nazywa szybkie opanowanie sytuacji
Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD
Heh....to brzmi jak rozmowa o pracę xD
|
Dataz - 2006-11-17 19:22:53 |
Kaelsy napisał:Xiądz: Będe się streszczał,bo boli mnie głowa
Jak to..dopiero zaczynamy a jego już głowa boli...to coś nie pokolei chyba...to co będzie jak on spróbuje trochę voodki? xD
Kaelsy napisał:Rados: Dataz,przysięga...
Zapomniałem :P
Kaelsy napisał:Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną reta
Jeśli to jest jedynym Twoim celem to znikaj stąd :P myślałem że przyszłaś ze względu na nas ... :D
Kaelsy napisał:Dataz: Ja Dataz biorę Ciebie Claire za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
Co? Ona nie nazywa się dla mnie Claire tylko....wszyscy wiedzą zresztą ;)
Kaelsy napisał:Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę...
Ona nigdy by tego nie powiedziała :P
Kaelsy napisał:Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża...
Co za badło! To Cleosia ma to mówić a nie TY:P
Kaelsy napisał:Kati: Nie chce go...
Co za ulga ;)
Kaelsy napisał:Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę? Dataz: Tak
Już to mówiłem że tak :D
Kaelsy napisał:Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego?
Nie rób z poważnego wydarzenia jakiejś komedii :P
|
Sven - 2006-11-19 17:19:49 |
Kaelsy napisał:Sven: Więc posłuchaj. Kati: Słuchaj skarbie, się mówi... Sven: Słuchaj skarbie,wiem że... Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego? Sven: Wydurniasz się! Kati: Ja? Nigdy... Sven: Przepraszam... Kati: Przepraszasz mnie? Sven: Nie,wiesz! Kleopatre! Kati: To jedź do Egiptu... Sven: Ciebie przepraszam... Kati: Przepraszasz mnie za miłość,która kończy się.Przepraszasz za zranione serce moje. Sven: Tak Kati: Nie prosze Cię o rękę! Sven: Tak,za to Cię przepraszam. Kati: Tak lepiej Sven: Wybaczysz mi? Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD
Łał...Kati, Kotku..xD to było super...ja chcę wrócić do Ciebie :*
Kaelsy napisał:Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę... Kati: Za męża... Cleo: Hę? Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża... Cleo: Nie oddam Ci Dataza! Kati: Nie chce go... Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za męża i ślubuję Ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską,oraz że będe Ci prała skarpetki aż do śmierci... Kati: (wzdycha)Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci... Cleo: Jak śmiesz! To ja za niego wychodze! Kati: Dobra,dobra... Cleo: Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci. Xiądz: Obrączki. Dataz: Claire,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada jej obrączke) Claire: Dataz,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada mu obrączke) Xiądz: Czy Ty Claire bierzesz sobie Dataza za męża. Claire: Tak. Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę? Dataz: Tak. Xiądz: Od tej chwili jesteście mężem i żoną,możesz pocałować moją siostre...znaczy panne młodą
Łał..fajny ślub xD
Cóż, krótki, ale trzeci. :*
|
Kaelsy - 2007-02-08 10:52:44 |
No nic ;) Zapomniałam wogóle,że pisze to opko xD Ale mam kolejny odcinek :P
Tu się skończyło: Sven: Wybaczysz mi? Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD
A to nowy odcinek: ODC.XV "Rodzinka ;)" Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie! Kati: Na poważnie? Sven: Tak,na poważnie! Kati: To powtórz o co Ci chodziło? Sven: Wybacz mi... Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku? Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie... Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić? Sven: Ty znowu sobie żartujesz?! Kati: Nie,jestem całkowicie poważna! Sven: jasne! Kati: Żałujesz? Sven: Żałuje... Kati: To wybacz,ale skończyły mi się kartki na dobre uczynki i jakoś nie chce mi się wybaczyć :P Sven: Nie to nie (wychodzi,przywala drzwiami w Talke i BS) BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?! Talka: Mówiłam,że się nie pogodzili! Cleo: Nie,Ty mówilaś,że przytrzasnęłaś BS głowe drzwiami... Talka: Ale to ze szczęścia! BS: (trzyma się za głowe) Ojej...Voldzie! xD Talka: Ooo...BSy! Dataz: ABSy,chyba? Cleo: Nigdy nie zrozumiesz mojej rodzinki :P Dataz: Tak bardzo sie staram... Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od... Mike: Przepalonej żarówki? :D Cleo: Właśnie,Mike! :P Dataz: No tak,na to wygląda... Mary: Że co?! Wypraszam sobie! Jesteśmy bardzo mądre! (patrzy na BS,Kati i Talke) Talka: BS,a jakby Cię strzeliła w prawe ucho,to w lewym byłoby słychać? Kati: (przygląda się BS) A może,przez nos? BS: Może... Talka: ŁAAA!! BS: Nie rycz! I tak mleka nie dajesz! Talka: O sorry...:P Mary: (do Dataza) No...może oprócz nich... Rev: (podchodzi) Czy To już wesele? Maria: Nie,to poprawiny... Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny... Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu :P Rev: Ahahaha :D Maria: Co Ci się tak morda cieszy? :P Triss: Może lubi? :P Maria: Jego pytam! Rev: Może lubie? Maria: To nie fair,podpowiedziała Ci! Mary: (do Dataza) No i jeszcze...oprócz nich,ale tak to wszyscy jesteśmy mądrzy... Livvy: Kto pierwszy wyskoczy przez okno ten śmierdzi!! Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask) Livvy: I jest głupi burak!! Voldek: (skacze) Muuu!! (słychać trzask) Livvy: I Stara panna! Kati: (skacze) Dataz: (do Cleo) To jest normalne? Cleo: U nas w rodzinie? Bardzo :D Dataz: Kati jest starą panną? Cleo: A widzisz,żeby miała męża? Dataz: No nie... Mary: A widzisz,żeby była stara? Dataz: No nie... Mary: No to jest starą panną :P Kati: (słychać plusk) Booombaaa! xD BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki! :P Livvy: To Ty też skacz! BS: Nie jestem tak głupia jak ona! (skacze) Maria: To czemu skoczyłaś?! BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke! :P Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje... Dataz: Nie znajdziesz takiego....:P
CDN. Jak dostane komy ;)
|
Black Star - 2007-02-08 11:19:36 |
Kaaateeee! Jak super, że napisałaś! :)
Kaelsy napisał:Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie! Kati: Na poważnie? Sven: Tak,na poważnie!
Ale poważnie?
Kaelsy napisał:Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku? Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie... Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić?
FAN-TA-STY-CZNE!
Kaelsy napisał:BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?!
No, kurde, trochę kultury!
Kaelsy napisał:Cleo: Nie,Ty mówilaś,że przytrzasnęłaś BS głowe drzwiami...
Auć.
Kaelsy napisał:Talka: Ooo...BSy! Dataz: ABSy,chyba?
To nie jest śmiszne. :P
Kaelsy napisał:Talka: BS,a jakby Cię strzeliła w prawe ucho,to w lewym byłoby słychać? Kati: (przygląda się BS) A może,przez nos?
Taaak, przez ogon.
Kaelsy napisał:BS: Nie rycz! I tak mleka nie dajesz! Talka: O sorry...:P
Nie ma za co, i tak nie lubię mleka.
Kaelsy napisał:Dataz: Kati jest starą panną? Cleo: A widzisz,żeby miała męża? Dataz: No nie... Mary: A widzisz,żeby była stara? Dataz: No nie... Mary: No to jest starą panną :P
Lol. Piękny dialog. :D :D :D
Kaelsy napisał:Kati: (słychać plusk) Booombaaa! xD BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki! :P
Super ma, ja też chcę do voodki!
Kom z pozdrowieniami od Bs. :)
|
Kaelsy - 2007-02-08 11:25:29 |
Dzięki BS,jesteś kochana :* :)
|
Black Star - 2007-02-08 11:29:55 |
Jaaaa? A miałam być straszna. *dołek i piwnica* :P
|
Kaelsy - 2007-02-08 11:40:10 |
Ale ja Cię kocham :P *dołek,piwnica i bimber*
|
Black Star - 2007-02-08 11:40:47 |
i voodka
kiedy następny odcinek, cio?
|
Kaelsy - 2007-02-08 11:42:08 |
Jak dostane komy ;) I...jak napisze :p
|
Black Star - 2007-02-08 11:44:51 |
z komami ostatnio ciężko coś tutaj na forum
|
Kaelsy - 2007-02-08 11:51:12 |
Wiem...o_O Mało luda,to mało komów...Mam nadzieje,że uda nam się to zmienić ;)
|
Black Star - 2007-02-08 11:53:18 |
oby, bo ja czekam też na komy
|
Kaelsy - 2007-02-08 13:40:03 |
Ja też czekam na komy :shy:
|
Livvy - 2007-02-08 14:52:24 |
Kiedyś był taki program na TVNie, ktoś kogoś przepraszał i tej przepraszanej osobie wieźli kwiaty i zapraszali do studia, a ta osoba wtedy wybaczała zazwyczaj xD
Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku? Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie... Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić?
Jak na spowiedzi xD
Kati: Żałujesz? Sven: Żałuje... Kati: To wybacz,ale skończyły mi się kartki na dobre uczynki i jakoś nie chce mi się wybaczyć
Lul, Kati, nieładnie xD
BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?!
Jak można być tak niedelikatnym?!
Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od... Mike: Przepalonej żarówki?
Cleo, Mike, jak mopżecie?! *ryczy*
Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny... Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu
Troszku się spóźnił :)
Livvy: Kto pierwszy wyskoczy przez okno ten śmierdzi!! Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask)
W końcu się przyznał! xD
Livvy: I jest głupi burak!! Voldek: (skacze) Muuu!! (słychać trzask)
Widać, że z niego głupi burak xD
Dataz: Kati jest starą panną? Cleo: A widzisz,żeby miała męża? Dataz: No nie... Mary: A widzisz,żeby była stara? Dataz: No nie... Mary: No to jest starą panną
Ciekawe xD
BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki! Livvy: To Ty też skacz! BS: Nie jestem tak głupia jak ona! (skacze) Maria: To czemu skoczyłaś?! BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke!
BS dobrze ,,myśli" xD
Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje... Dataz: Nie znajdziesz takiego....
Nikt nie upilnuje Kati xD ew. my :P
Super, dawaj więcej ^^
|
Kaelsy - 2007-02-08 18:17:57 |
Dziękuje Patusiu :* Jeszcze jeden i napisze coś nowego ;)
|
Cleo - 2007-02-09 18:16:36 |
Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie! Kati: Na poważnie? Sven: Tak,na poważnie!
On na poważnie nie potrafi xD
ooo...NOWOŚĆ :D
Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od... Mike: Przepalonej żarówki? big_smile Cleo: Właśnie,Mike! reta Dataz: No tak,na to wygląda... Mary: Że co?! Wypraszam sobie! Jesteśmy bardzo mądre!
I czego tu się obrażać?To prawda xD
Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny... Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu
Ale czyje chrzciny? o.O My jeszcze dziecka nie planujemy :P
Cleo: U nas w rodzinie? Bardzo big_smile Dataz: Kati jest starą panną? Cleo: A widzisz,żeby miała męża? Dataz: No nie... Mary: A widzisz,żeby była stara? Dataz: No nie...
Znajdzie się jej kogoś :P
Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask) Livvy: I jest głupi burak!!
Święte słowa :D
BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke!
Pijuś...:D Słodko ^^
|
Kaelsy - 2007-04-10 13:16:00 |
Ha!!! Moje opko,jak ja się za tym stęskniła...zaraz wezmę i coś naskrobię ;p
|
Livvy - 2007-04-10 17:57:10 |
Skrob, skrob... byle szybko :P
|
Kaelsy - 2007-07-06 11:55:00 |
:huh: hmm...postaram się dzisiaj coś napisać :| ale zdaje mi się,że straciłąm poczucie humoru :|
|
Black Star - 2007-07-06 13:51:53 |
Ooooo! Będzie nowy odcinek?? Nie mogę się do(sz)czekać. ;D Powodzenia w pisaniu.
|
Kaelsy - 2007-07-08 15:47:32 |
Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje... Dataz: Nie znajdziesz takiego....
NEW Odc. XVI "Nowa znajomość" Cleo: Twierdzisz,że ja nie znajde? :O Dataz: Noo... Cleo: Jak śmiesz?! Mówie Ci,że znajde! :| BS: (szczeka) Dataz: Nie znajdziesz! Cleo: Znajde! Dataz: Znajdziesz! Cleo: No przecież mówiłam,że nie znajde! BS: (szczeka) Cleo: BS,dobrze się czujesz? W domu wszyscy zdrowi? (patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV) No dobra...To było głupie pytanie. Kate: Revaaaaaaaa!!! Wyłaź z mojej kiecki! Rev: Nie wyjde! Kate: Zaraz kopnę Cię w tyłek! Rev: Och nie! Do schronu!! (kopie dziure w podłodze) Cleo: Tak,to naprawde było głupie pytanie.. Dataz: Twoja rodzina jest powalona! Cleo: Dzięki,Twoja też. Mike: Hmm..moim zdaniem Twoja i jego rodzina,to jedna i ta sama o_O Cleo: Mike! Zamknij się! Kate: Rev!! Rozwale Cię kałachem! BS: (szczeka) Kate: Czekaj,BS,coś Ci się przestawiło (wali BS w głowe) BS: (śpiewa) Anna Maria smutną ma twaaaaaaaaaaaaaaaaarz!! Kate: Nie,to nie tak (podnosi BS rękę) BS: Hallo Hallo Moskwa? Tu nie zi..iinde...zii...Tu UFO,możemy lądować? Kate: To też nie to (podnosi BS drugą rękę) BS: Oo! Cześć Voodka! Kate: Tak,to BS :P Triss: Rev!! Oddawaj! Kate: Co Ci zabrała? Triss: Nie mnie,Voldkowi! Kate: To co jej zabrała?! Triss: Jego nową czerwoną torebkę! Kate: A Rev to co? Tinky Winky? :o Patti: Nie,to poprostu Rev..a Kate: A tak,tak to się może zgadzać :P Mary: (wchodzi do domu,prowadząć jakiegoś faceta) Znalazłam go pod drzwiami! Cleo: Damiano! Dataz: Nie wierze! Damiano: Nie wierze! Cleo: Nie wierze! Kate: A ja wierze! (wszyscy patrzą na Kate) Kate: No co? o_O Cleo: Nie wierze Mike: Co Wy macie z tą wieżą? Rev: Chciałem kupić Dataz: Nie wierze Rev: Właśnie wieże! Patti: Po co Ci wieże? Rev: Dwie wieże Patti: Po co Ci wieża? Rev: Bo gdzieś musze schować jeża Patti: Masz jeża? Rev: Nie Patti: To po co Ci wieża? Rev: Dla jeża Cleo: (wali głową w ściane) Rev: Gdybym zobaczył Cię nagą - umarłbym ze szczęścia Kate: (patrząc głupio na Reva) Gdybym ja zobaczyła Cię nago - umarłabym ze śmiechu :P Rev: To było nie miłe Kate: Też mi sie podobało :P Rev: Ale ja naprawde mam chęć Cię uszczęśliwić Kate: A co? Idziesz już? Rev: Niee.. Kate: Szkoda :P Cleo: Rev,nie zapominaj,że jesteś jej bratem Rev: O! Tym bardziej moge wymasować jej nogi! Kate: Nie możesz! Rev: Dlaczego? Wczoraj pozwoliłaś :| Kate: Miałeś tego nie mówić! Rev: Tego nie powiedziałaś Kate: Zaraz dostaniesz w zęby! Rev: Jak strace jeszcze 3,to już nie będziesz miała w co bić :D Kate: To zaczne bić nieco niżej ;> Rev: (ucieka) Damiano: Ekhem! Cleo: A tak,to jest Damiano,a To jest Kate,Mike,Patti,Mary.. BS: (piszczy) VOODKA Damiano: O! Naprawde orginalne imie! Cleo: To nie jest jej imie,to Black Star Damiano: Ahaaa.. Kate: *mdleje* Damiano: A jej co się stało? Cleo: A nic,ona tak lubi.. Patti: Czasem walnąć łbem o podłoge :D Damiano: To jej hobby? Cleo: Tak jakby ;) BS: Voodka! Voodka! Voodka! Cleo: Mary,mam prośbe Mary: No? Cleo: Przywiąż BS,razem z Voldkiem do kaloryfera :> BS: O! Damiano,tak? No,to niech Katusia sobie tutaj poleży,a my pójdziemy się napić :D Damiano: Nie piję BS: A precz mi z oczu! Cleo: Nie,nie,nie przejmuj się nią,ona tak zawsze BS: Na front żołnierze! Na front! Damiano: Ona chyba się źle czuje :o Patti: Jak każdy,pobędziesz z nami jeszcze przez chwilę i też ześwirujesz Kate: (wstaje) Gość w domu,gospodyni w ciąży :) Dataz: Kati? Kate: No? Dataz: To Twój dom Kate: Nie podoba Ci się? Dataz: Ależ skąd! Kate: No,masz szczęście ;p Dataz: Szczęście,to pojęcie względne.. Cleo: Nie jesteś szczęśliwy?! Chcesz rozwodu?! Dataz: Nie,to nie to! Cleo: A co? Dataz: Nie chce rozwodu! Cleo: Ale ja chce Kate: Zawsze mówiłam.. Damiano: Co? Kate: Małżeństwo,pierwszy powód do rozwodu. Damiano: Ahaaa Kate: Możesz tak intelidżentnie nie przytakiwać? :> Damiano: Okey Kate: (wali głową w ściane) Damiano: Uważaj,bo potłuczesz swoją biedną główke Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$ Damiano: To ładny majątek Kate: Handel nie legalną bronią,voodką,zwierzętami,itd. Damiano: To ciekawy masz zawód,jak się nazywa? Kate: Diabeł Damiano: A,to rozumiem..
Wiem,że głupie,ale dawno nie pisałam i musze się rozkręcić ;)
|
Black Star - 2007-07-08 21:43:08 |
o, Katuś, jaki długi odcinek! mniam!
Kaelsy napisał:BS: (szczeka)
że co? szczekam???
Kaelsy napisał:|Cleo: BS,dobrze się czujesz?
nigdy nie czułam się lepiej
Kaelsy napisał:W domu wszyscy zdrowi?
no, wspaniale, jak zwykle
Kaelsy napisał:|(patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV)
przecie mówiłam, że wspaniale
Kaelsy napisał:Rev: Nie wyjde!
tak będę siedział!
Kaelsy napisał:Rev: Och nie! Do schronu!! (kopie dziure w podłodze)
ale my już mamy schron ;), i to nie jeden
Kaelsy napisał:Kate: Rev!! Rozwale Cię kałachem!
rzeczą? dzieckiem?
Kaelsy napisał:Kate: Czekaj,BS,coś Ci się przestawiło
to prawda, ale już wieki temu
Kaelsy napisał:BS: Hallo Hallo Moskwa? Tu nie zi..iinde...zii...Tu UFO,możemy lądować?
jasne, o ile macie voodkę
Kaelsy napisał:Damiano: Nie wierze! Cleo: Nie wierze! Kate: A ja wierze!
Wierzę, że nie wierzysz, że wierzysz.
Kaelsy napisał:Cleo: (wali głową w ściane)
Cleoś, uważaj na ścianę.
Kaelsy napisał:BS: (piszczy) VOODKA
gdzie, gdzie?
Kaelsy napisał:Cleo: To nie jest jej imie,to Black Star
Bs też jest oryginalne.
Kaelsy napisał:Damiano: Nie piję BS: A precz mi z oczu! Cleo: Nie,nie,nie przejmuj się nią,ona tak zawsze BS: Na front żołnierze! Na front!
Tak! Do boju! Do boju towarzysze broni!
Kaelsy napisał:Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$
nieprawda, pamiętasz, wydałaś 6666666 na vooodkolot
Pięknie, Kael! Bs chce więcej!
|
Cleo - 2007-07-08 22:12:36 |
Nie martw się, Star :P To uleczalne :P
Cleo: Tak,to naprawde było głupie pytanie..
Przecież ja innych pytań niż te głupie nie potrafię zadawać :P
Fuuujjj....BS,czy Ty używasz dezodorantu? xD
Mary: (wchodzi do domu,prowadząć jakiegoś faceta) Znalazłam go pod drzwiami! Cleo: Damiano!
*śpiewa* Damiano...Damiano...Oooo...mój najlepszy kumpel! :D
Rev: O! Tym bardziej moge wymasować jej nogi! Kate: Nie możesz!
Za to ja Ci pozwolę :D xD
Dataz: Nie chce rozwodu! Cleo: Ale ja chce
Ej,kto mi przyłożył w łeb,że chcę rozwodu?
Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$
Pożyyyyyycz :( Pilnie potrzebuję podręczników, ubrań iii....nie wiem :P
|
Kaelsy - 2007-07-09 10:08:04 |
Dzięki za komy :)) Postaram się coś napisać,ale nie teraz,bo wyjeżdżam na 10 dni do Janowa Podlaskiego (matkooooooo jak blisko do Svena :cry: ) Jak tylko wróce,to coś dodam ;)
|
Black Star - 2007-07-09 17:37:14 |
Czekam z niecierpliwością.
|
Kaelsy - 2007-08-02 23:02:00 |
Ehh..nie mam weny :| BS mnie przewyższa w 200% ;)
|
Black Star - 2007-08-03 10:23:52 |
Chyba żartujesz! To Ty jesteś dla mnie wzorem.
|
Kaelsy - 2007-08-08 14:51:26 |
Da ktoś jeszcze koma? To dam NEWSa ;> Kuszące? Hę? Hę? ;> :p
|
Livvy - 2007-08-08 17:20:13 |
Cleo: Twierdzisz,że ja nie znajde? :O Dataz: Noo... Cleo: Jak śmiesz?! Mówie Ci,że znajde! BS: (szczeka) Dataz: Nie znajdziesz! Cleo: Znajde! Dataz: Znajdziesz! Cleo: No przecież mówiłam,że nie znajde! BS: (szczeka)
BS najadła się psiej karmy? xD
(patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV)
Czyżbym oglądała Naruto? xD Albo Deppa?
BS: O! Damiano,tak? No,to niech Katusia sobie tutaj poleży,a my pójdziemy się napić Damiano: Nie piję BS: A precz mi z oczu!
Jak on śmie okazać się niepijącym? XDD
Kate: (wstaje) Gość w domu,gospodyni w ciąży Dataz: Kati? Kate: No? Dataz: To Twój dom
Wiedziałam, Kati! =]
Kate: Małżeństwo,pierwszy powód do rozwodu.
Kolejne motto... xD
Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$
Daaaaaaj trochę... =]
Damiano: To ciekawy masz zawód,jak się nazywa? Kate: Diabeł
Lol xD
I już masz =]
Czekam :>
Ba :>
|
Kaelsy - 2007-10-05 08:43:56 |
Okey ;> (wiem,dawno mnie nie było) dzisiaj postaram się dać NEWsa ;)
NEW! Odc. XVII 24h do urodzin! ** Kate: Jak nie przestaniesz tak głupio przytakiwać,to Cię powiesze za jądra na drzewie! BS: Powieś go! Powieś go! Powieś go! Damiano: Jesteś zboczona! BS: Zależy,z której strony na to spojrzeć ;> Damiano: Z każdej! BS: A nie,to Ci się tylko wydaje... Damiano: Co mi się wydaje? Kate: Jestem głodna... Talka: Zjedzmy Svenia! (ślini się) Cleo: Zgłupłaś?! BS: Nie,ona zawsze była głupia Talka: Wszystko słyszałam! Sama jesteś głupia! Inwalidzka wszo! Damiano: Ona mi nie wygląda na inwalide o_O Cleo: A na wsze Ci wygląda? Sven: Noooo,taką zmutowaną :D Kate: Ona jest...Inwalidą umysłową.. BS: I Ty Kaktusie przeciwko mnie?! :o Kate: A idź do diabła! BS: Przyjde na voodke. Kate: Okey! Cleo: (łapie się za głowe) Kate,czy Ty możesz przestać wysyłać do siebie największych głupoli pod niebiem? Mary: Mówisz o sobie? Cleo: Cooo?? Mary: Jajo! Kate: Czyje? Damiano: Nimfomanka! Kate: (załamana) Pytam,czy kurze,czy perlicze,czy strusie,czy inne... Damiano: A, no to sorry... Kate: I kto tu jest zboczony?! Damiano: Ja Cię nie chciałem wieszać za jaja! Kate: Podejrzewasz mnie o bycie transwestytą?! Damiano: Tego nie powiedziałem! Kate: Ale tak pomyślałeś! BS: (cicho) Nie dość,że nie pije...to jeszcze myśli! Talka: Skąd go tu przywiało? :o Cleo: On jest Aniołem :> Kate: (mdleje) Wszyscy: Cooooooooooooo?!?! :O Dataz: No Kate: (zrywa się) Teraz Ty zaczynasz?! Dataz: A Tobie się nie zdarza przytakiwać? Kate: Nie! Ja rozszerzam wątek swojej wypowiedzi! :p (dzwoni telefon) Kate: (odbiera) Halo? Tak Tak Okey Tak No Dobra Tak Dobrze Aha Ok Tak Wporządku Dobrze Tak No Pa (odkłada słuchawke) (wszyscy na nią patrzą) Kate: No co?! Damiano: Nie...nic :> Kate: To dobrze ;> Cleo: Kto dzwonił? Kate: To Mike,mówi,żebyśmy przygotowali przyjęcie urodzinowe.. BS: Dla kogo? :> Sven: Dla misia gogo ;> Cleo: (bije Sven'a po łbie) Kate: Dla Patti,a niby dla kogo innego? :o Cleo: To zaczynajmy! Mary: Masz racje! Puki Talka trzyma Patti zamkniętą w odkurzaczu! BS: To mamy jakieś 24h,zanim Talka zoorientuje się,co to za głos wydobywa się z odkurzacza :D Kate: Musimy zrobić coś ze Sven'em,żeby nie przeszkadzał! Talka: Zjedzmy go! Kate: Głupolu! Nie wiadomo,gdzie się szlajał! Rev(a): Ja wiem...gdzie się szlajał ;> Kate: Gadaj! Rev(a): Daj noge ;> Kate: Nigdy! Po moim trupie! Cleo: (cicho) Możesz troche poczekać.. Kate: gadaj mi tu zaraz, gdzie się szlajała ta pogięta pomyłka rzeczywistości! Rev: Wydaje mi się... BS: Misie to są w lesie.. Kate: I jak nie powiesz,to wyślemy Cię do nich na kolacje! Rev: O! Świetnie! A co będzie na kolacje? ;> Kate: Same pyszności ;> Rev: Na przykład? ;> Kate: Reverant w panierce z różowego lukru ;> Rev(a): Hmm...to pewnie nowość ;> Jeszcze nie jadłem ;> Damiano: Dataz,mam pytanie.. Dataz: Pytaj. Damiano:Jak Ty tu wytrzymujesz? To istny dom wariatów? :O Dataz: Cichooo...to dom Kate,mojej siostry,siostry mojej żony,więc mojej szwiagierki ;> Damiano: Nic nie rozumiem ;> Dataz: Zrozumiesz :> BS: Żeby zrozumieć,to trzebia mieć rozum! Kate: Aleś zaświeciła o_O BS: Masz coś?! Cleo: Mam voodke! I nie zawacham się jej wylać! BS,Kate: Nieeee!! Cleo: To spokój! BS,Kate: Okey! Będziemy grzeczne ;> Mary: Ale to voodka na urodziny Patti! Cleo: To kupimy nową ;) BS: Nie wylewak! Kate: Będziemy grzeczne! :> Cleo: Dobrze,mam nadzieje =) Kate: A wracając do zrozumienia. BS: To co? Kate: Tyle razy powtarzam Ci ten tekst i jakoś nadal go nie zrozumiałaś ;> BS: Milcz kobieto, albo ja Cię umilcze ;> Damiano: (wali głową w ściane) Cleo: Widzisz! Już się nauczyłeś naszego rytuału głupoty :D Damiano: Wymiękam.. Dataz: Spoko stary! Kate: Jeszcze nie wymiękaj! Najpierw zrobimy Patti impreze! :D BS: Będzie się działo! :P Cleo: Do dzieła! ;)
Co się będzie działo? Jak pójdą urodziny? Co się wydarzy w kolejnym odcinku? ;> Zobaczycie,jak dacie komy ;>
** Ten odcinek miał być urodzinowy (wiem,że późno,ale wcześniej nie mogłam ;/) ,ale żeby był musi być wprowadzenie,więć będą 2 części ;))
|
Black Star - 2007-10-07 20:35:03 |
Kaelsy napisał:Kate: Jak nie przestaniesz tak głupio przytakiwać,to Cię powiesze za jądra na drzewie! BS: Powieś go! Powieś go! Powieś go! Damiano: Jesteś zboczona!
Wypraszam sobie, jestem tylko sadystką.
Kaelsy napisał:Talka: Wszystko słyszałam! Sama jesteś głupia! Inwalidzka wszo!
Ta. I wszystko jasne.
Kaelsy napisał:BS: I Ty Kaktusie przeciwko mnie?! :o
Właśńie, no?
Kaelsy napisał:Kate: A idź do diabła! BS: Przyjde na voodke.
Voodka!
Kaelsy napisał:Damiano: Nimfomanka! Kate: (załamana) Pytam,czy kurze,czy perlicze,czy strusie,czy inne... Damiano: A, no to sorry... Kate: I kto tu jest zboczony?!
Ha! Masz go! :D
Kaelsy napisał:Kate: Nie! Ja rozszerzam wątek swojej wypowiedzi! :p
Lol.
Kaelsy napisał:Kate: (odbiera) Halo? Tak Tak Okey Tak No Dobra Tak Dobrze Aha Ok Tak Wporządku Dobrze Tak No Pa (odkłada słuchawke) (wszyscy na nią patrzą) Kate: No co?! Damiano: Nie...nic :> Kate: To dobrze ;> Cleo: Kto dzwonił?
Pomyłka, no? :D
Kaelsy napisał:Kate: Dla Patti,a niby dla kogo innego? :o
Kupmy jej dużo voodki!
Kaelsy napisał:Kate: gadaj mi tu zaraz, gdzie się szlajała ta pogięta pomyłka rzeczywistości!
O.o
Kaelsy napisał:Rev: Wydaje mi się... BS: Misie to są w lesie..
W zoo też są.
Kaelsy napisał:Kate: Reverant w panierce z różowego lukru ;>
Omajgadnes.
Kaelsy napisał:BS: Milcz kobieto, albo ja Cię umilcze ;>
A jak to jest kogoś umilczeć?
|
Kaelsy - 2009-07-24 12:59:10 |
Kate: Dzieło...działo? Kupimy jej na urodziny działo?! BS: Ja Cię zaraz nadzieję, tłuku! Rev(a): Nogi zostaw, wypcham! :D Kate: Ja Cię zaraz wypcham, smrodzie! Dataz: O przepraszam, to ja :u Rev(a): Wyrzucić go ze statku! Cleo: Rev, jakiego znowu statku? Rev(a): No bo przecież...płyniemy na poszukiwanie nowego lądu? BS: Twojego mózgu.. Kate: Coś Ty? Kto by nam zapłacił za szukanie czegoś czego całkowicie brak? :u Triss: Ja! Kate: Twojego mózgu też nie znaleźliśmy. Voldek: (skacze) Ja! Ja! Kate: Cię bolą? Voldek: (skacze wyżej) Ja! Ja! Sven: Poczekajcie, może ma coś mądrego do powiedzenia? (wszyscy patrzą na Svena) Kate: Sven, ja Cię chyba wyślę na leczenie kanałowe mózgu z dolnej dziury... BS: Czyli skąd? Voldek: Z dupy! Cleo: Triss! Coś Ty mu dała do czytania?! :U Triss: Ulotkę od papieru toitojowego :| Kate: I kto mu to przeczytał? o_O Voldek: Se se se ^^ (pokazuje na Talkę) Talka: Odczep się Ty kupo wieloryba! Rev(a): A blee...to ja go jadłem? Cleo: Co?? Rev(a): No ponoc to pomaga... Kate: Na potencję, to kupa aligatora, a nie wieloryba... Sven: I się smaruje, a nie je... BS: A Ty skąd wiesz, impotencie?! Sven: Ja Ci dam impotenta! Ty...Ty...Ty...!! Kate: Sven, powiedz to wreszcie i idziemy zrobic zakupy... Sven: Ty! Ty! Ty! Cleo: Idziemy (wychodzą) Talka: To dokąd? BS: Jak to dokąd? Cleo: Do berdonki! Triss: BS ma zniżkę... Voldek: Za pracę w nocy... Triss: A Ty skąd wiesz, mongole?! :o (patrzą na BS) BS: Nie patrzcie tak na mnie! On mnie zmusił! :o Kate: Ciebie? o_O BS: Tak, praktykował na mnie hipnozę i czarną magię! O! Kate: Widać... BS: Co masz na myśli? :o Kate: Niewypał... BS: Wypalił i to dobrze! Kate: A więc Bombka nie jest moja?! :O BS: Bomka jest Twoja, nie Voldka! Kate: To kto jest Voldka? BS: Emm...e...yyy...uuu...Cleo! Cleo: COOO?!!! (przybiega Sven) Sven: Ty! Ty! Zła kobieto! Kate: Błagam...zabijcie mnie...a potem spalcie...Albo najpierw spalcie, potem zabijcie...
CDN. :P
|
Sven - 2009-08-11 15:17:35 |
Łaa...ja tak POWIEDZIAŁEM? Do BS? Zła kobieto? O.o Jeśli tak, to ja jestem pluszowym misiem, który rozmawia kiedy pociągnie się za uchwyt ze sznurkiem xD Mam dosyć wy, wy...nie...złe kobiety xD
|
Kaelsy - 2010-02-27 20:02:33 |
NEW!
Odc. XIX "Obcy"
Rev: Spoko, stara..ale ja biorę Twoje nogi! Kael: Sam jesteś stary, Ty zryty agreście! Rev: No dobra, to chcę Twoje młode nóżki.. Kael: Wiesz, chyba wolałabym oddać swoje ciało na eksperymenty, niż oddać Ci jakąkolwiek część siebie.. Rev: W nocy mówiłaś co innego! :D Cleo: Że co?! Kiedy?! Rev: Emm...a może to Ty mówiłaś? Talka: Co Ci dała? :o Cleo: Też nie wiem. Rev: Aż taki zły jestem? Cleo: W czym? BS: Powinnyśmy ją uświadomić? Kael: A czy ja wyglądam na jej mamę? Sven: *patrząc na mnie* Wiesz.. Kael: Zamknij się Sven: Sama chciałaś wiedzieć... Kael: Zamknij się Sven: Ale.. Kael: ZAMKNIJ SIĘ! BS: Ale ja mówiłam o uświadomieniu jej o tym, że Voldek jest jej ojcem.. Talka: BSiu, zapłon to Ty masz.. Cleo: Jak diesel na mrozie... Voldek: Idź się utop, smrodzie.. Triss: <wali go w łeb> Ja go tego nie uczyłam! <wszyscy stoją w milczeniu patrząc na jakieś dziewczyny skaczące i wytykające ich palcami> Dziewoja1: O patrz! Kosmici! Wiedziałam, że istnieją! Dziewoja2: Ja też! Może dadzą nam autograf! Kael: Czy one mówią o Nas? Talka: Mnie się wydaje, że o sobie... Kael: Sądzicie, że są z kosmosu? Cleo: Sądzić może tylko Anna Maria Wesołowska! BS: I Kuba Wojewódzki.. Triss: Srutututu! Wojewódzki ma w dupie muchy! Kael: Wojewódzki był w dupie Muchy... Dziewoja2: Ono mówi po naszemu.. Dziewoja1: Uważasz, że mają 2 płci? Kael: Urwały się z kosmosu chyba... BS: Zaczynam się bać... Talka: CO?! Rev: Wielka Pani Nocy i się boi? :o BS: Bez przesady! Nie jestem aż taka wielka! Kael: BS, ale on chyba nie w tym sensie.. Rev: Boisz się? Hę? <dźga BS> BS: Boję się... Talka: Czego? BS: Że nie starczy nam Voodki na przywitanie obcych...Toż to byłby skandal... Kael: No tak, chyba trzeba wrócić do piwnicy.. BS: <rozmarzona> Znowu będziemy pędzić? Sven: Mnie już pędzi.. BS: Hę? Sven: Muszę do wc... BS: Blee... Kael: On zawsze był trochę...hmm...dziwaczny.. Cleo: Mnie to mówisz? Ja z nim żyłam prawie pod jednym dachem.. Kael: No co Ty? A ja dzieliłam z nim jedno łóżko... Cleo: Dobra, przebiłaś mnie.. BS: To co z tą Voodką? Kael: Będziemy pędzić! :D Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..
CDN. ;]
|
Livvy - 2010-02-27 21:11:30 |
Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..
Co? o.O Mam się bać? Jednak napisałaś xD Wiszę Ci czekoladę?
|
Kaelsy - 2010-02-27 21:23:08 |
Livvy napisał:Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..
Co? o.O Mam się bać? Jednak napisałaś xD Wiszę Ci czekoladę?
Hmm...znając mnie..to powinnaś xD Niech się zastanowię...Ale żelkową? xD
|
agussia_1998 - 2010-02-27 21:28:03 |
Ło! Super! A mnie tam wsadzisz?
|