Kaelsy - 2006-07-12 10:10:45

Kolejne moje głupawe opowiadanką ^^'.Będące również w kilku odcinkach moim ślubem ^^'
Pierwszy odcinek...
"Humor po rozstaniu"
W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezby ciekawa.
Black Star i Kaelsy.Scena pierwsza.Akcja! :D
BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy...
Kati: Sven to szuja.
BS: Wiem, ale napij sie ze mną!
Kati:Co za cham...jak mógł?!
BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy?
Kati: Star, może napijmy się Voodki?
BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven!
Kati:Ja sie rozwodze?!Przecież ślubu nawet nie było!!
BS:Nie krzycz tak!
BS i Kati piją voodke.Do klubu wpadają Livvy,Cleo,Talka i Mary.
Talka:No, co tam?
Kati:(ponuro)Jak widzisz...
Livvy:Biedna Kati.Słyszałam co ON zrobił...
Kati:A o kim mowa?
Cleo:Myśle, że o moim bracie...
Kati:To ty masz brata?Musze go poznać!
BS:To ty myślisz?!
Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!
BS:Raczej nie...
Cleo:A o co właściwie chodzi?
Mary: Mhm...Nie mam pojęcia...
Livvy:To co mówisz "Mhm"?
Mary:Udaje, że myśle...
BS:To rzeczywiście UDAJESZ!
Mary:Bardzo śmieszne!
BS;No, ja wiem!
Kati:Co wiesz?
BS:Że nic nie wiem!
Livvy:Że jak?
BS:No tak...
Cleo:Że co?
Kati:A co?
Talka:Może zmienimy temat?
Kati:Ok.Więc Sven to szuja! :D
Talka:Zejdź już z niego!
BS:To ona na nim siedzi?!
Kati:A co?
Cleo:No co?
Livvy:Bo co?
Talka:Że co?
BS:Co, co?
Kati:Jaicko!
Cleo:Toś zaświeciła!
Kati:Tak?
Wszyscy:Nie!!!!
Kati:ŁAAAAAAAAAAAAA(płacze)
Livvy:Nie płacz!Znajdziesz sobie jakąś inną szuje!...eee...znaczy faceta....
Cleo:Livvy,co Ty wiesz o Kaelsy?
Livvy:A Ty?! Co o niej wiesz?!
Cleo:Hehe...no...tego...
Livvy:Właśnie!
Cleo:Nie mów właśnie, bo cię kura jajem trzaśnie:P
Livvy:Czy Ty mi grozisz?!
Cleo:Ja?Ależ skąd!:P
BS:Coś mi wpadło do głowy!
Kati:Chyba mucha!
BS;Nie! Trzeba Ci znaleźć kogoś porządnego!
Triss:Tak! Urzadzamy gejparty!
Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy!
Mary:To Kati jest gejem?
BS:A nie?!
Kati:Ależ skąd...ja tylko lubie mężczyzn...:D
BS:A ja zawsze myślałam...
Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P
BS;A tak, tak...masz racje....
Livvy:Ale i tak robimy impreze!:P
W tle słychać Voldka.
Voldek:Pada śnieg,
Pada śnieg,
ale śniegu nie ma,
a ja jade po betonie
i zębami dzwonie!!!
Triss:Kto go tego nauczył?!
Kati:hehe...nie mam pojęcia (krzyżuje palce)
Triss:Kate!Jak Ci się to udało, ja od paru miesięcy próbóje go nauczyć mówć cześć...A Ty...kiedy go tego nauczyłaś?
Kati:Wczoraj ^^'
Triss:Ale jak?!
Kati:No wiesz, ma się te kobiece wdzięki...
Triss:No tak...gdzie je kupiłaś?!
Kati:Kiedy dla ciebie zabrakło rozumu w kolejce po niego...ja cały czas stałam po urok ^^'
Narazie jest nie ciekawe, ale się rozkręca ^^' Proszem o komentarze z cycatami! :P
A napisze więcej...W zasadzie mam już 14 kartek:P

Cleo - 2006-07-12 11:46:55

W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezbyt ciekawa.

Jak zwykle,kiedy mnie i Talki tam nie ma xD

Kati: Star, może napijmy się Voodki?
BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven!

Właśnie!Jak długo można proponować napicie się?!

Kati:Ok.Więc Sven to szuja!

Każdy o tym wie! :D

Talka:Zejdź już z niego!
BS:To ona na nim siedzi?!

Oż...co za sceny się tu dzieją!
Wystarczy?Wiem,że nie :P

Livvy - 2006-07-12 13:53:18

BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy...
Kati: Sven to szuja.

To jest podstawowy blad- zadawanie sie z nim :D

BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy?
Kati: Star, może napijmy się Voodki?

Buhahahaha  *___________________________*

BS: Proponuje Ci to jakieś 15 min.! To ty się rozwodzisz nad tym, jaki jest Sven!
Kati:Ja sie rozwodze?!Przecież ślubu nawet nie było!!

Ale dzieci sa :D

Livvy:Biedna Kati.Słyszałam co ON zrobił...
Kati:A o kim mowa?
Cleo:Myśle, że o moim bracie...
Kati:To ty masz brata?Musze go poznać

Kati, Ty podrywaczko! :D

Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!

*________________________________________* Cleo O_______O

Mary: Mhm...Nie mam pojęcia...
Livvy:To co mówisz "Mhm"?
Mary:Udaje, że myśle...
BS:To rzeczywiście UDAJESZ!

W koncu jestesmy rodzina, wszyscy udajemy ze myslimy :D

Talka:Może zmienimy temat?
Kati:Ok.Więc Sven to szuja!

Rzeczywiscie, ogromna zmiana tematu :D

Talka:Zejdź już z niego!
BS:To ona na nim siedzi?!

Black, o czym Ty myslisz? O_O

Triss:Tak! Urzadzamy gejparty!
Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy!
Mary:To Kati jest gejem?
BS:A nie?!
Kati:Ależ skąd...ja tylko lubie mężczyzn...
BS:A ja zawsze myślałam...
Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P
BS;A tak, tak...masz racje....

buhahahahaha ^^

Cleo - 2006-07-12 14:06:29

Jak zwykle jak nie ma zwalać na kogo,to zwalają na Cleo xDD

Black Star - 2006-07-13 13:05:40

Kaelsy napisał:

W klubie u Triss i Voldzia.Atmosfera jest niezby ciekawa.

U Voldzia nie może być ciekawie. :P Bez obrazy. :P

Kaelsy napisał:

BS:No, to Kati. Wypijmy za błedy...
Kati: Sven to szuja.
BS: Wiem, ale napij sie ze mną!
Kati:Co za cham...jak mógł?!
BS:Przecież to facet.To jak? Pijemy?

A ja tylko o jednym... :P

Kaelsy napisał:

Kati: Star, może napijmy się Voodki?

Zawsze!

Kaelsy napisał:

Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!

Hę? :O

Kaelsy napisał:

BS:To rzeczywiście UDAJESZ!

A ja nawet nie udaję. :P

Kaelsy napisał:

Kati:A co?
Cleo:No co?
Livvy:Bo co?
Talka:Że co?
BS:Co, co?
Kati:Jaicko!

Opos! :P

Kaelsy napisał:

Livvy:Czy Ty mi grozisz?!
Cleo:Ja?Ależ skąd!:P

Cleo tylko ostrzega.

Kaelsy napisał:

Cleo:Na gejparty nie może zabraknąć Trolki i Pralki z ich piosenką Gej Boy!

Hej Gej, gecz jor as ap!

Kaelsy napisał:

Kati:BS, nie kłam...Ty nie myślisz:P

Ale kłamać mogę. :P

Kaelsy napisał:

Triss:Ale jak?!
Kati:No wiesz, ma się te kobiece wdzięki...

Triss też ma kobiece wdzięki (czasem).

Kaelsy napisał:

Triss:No tak...gdzie je kupiłaś?!

Jak to gdzie? Na promocji w TVmarkecie! :P

KOM. :P Przepraszam ale nie umiem ładniej skomentować.

Kaelsy - 2006-07-16 14:32:36

Dzięki wszystkim za komy :)
A to kolejny odcinek:
"Chłopaki"
BS:Triss! Wywalaj wszystkich z tego klubu! To impreza tylko dla VIP'ów!
Triss:Tak jest!
Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y?
Talka: Voodka i Pijacy...
BS:Talka!To nie tak!
Talka:Więc jak?
K:To BS, nie żaden JAK!
Talka:Jak to taki ptak?
Kati:Chyba s*ak!
Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek?
Kati:Nie!!!!
Talka:O co Ci chodzi?
Kati:O nic, tylko JAk jest ssakiem!
Talka:Ludzka rzeczą jest sie mylić...
Kati:Jesteś ludziem?!
Talka:A w życiu!
Kati:Nie, w śmierci!
Talka:Nie kumam...
Cleo:A o co właściwie poszło?
Livvy:To Ty nic nie wiesz??? Sven i Kati się rozstali!!
Cleo:Nie możliwe! Zaraz...to, to i ja wiem!!!
Livvy:To co sie głupio pytasz?
Cleo:Ja sie głupio pytam?! Jak śmiesz!
Livvy:A śmiem!
Kati:CISZA!!!
Wszyscy:Co jest?!
Kati:Ja nadl nie wiem, co to są VIP'y?!
BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...
Kati:To ja już wole gejparty!
Mary:Ha!A wiec jednak jesteś gejem!!!
Kati:Ależ skąd!....A gdzie Triss?
BS:Wyprasza gości...
Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!!
Kati:Rymy nie są jej mocną stroną!(podchodzi do mikrofonu)Imprezy początek do końca daleko, niech do domu wracają Ci co piją mleko!!
(tłum ludu wybiega z klubu, zostaje tylko kilka chłopaków/Kati z Triss wracaja na miejsce)
Livvy:Może z tych facetów Kate sobie kogoś wybierze...
Cleo:Zaraz, ja skądś znam tego gościa w blond pasemkach...
Livvy:No, ten facet strasznie podobny do Dame'a jest...
Kati: (zaskoczona)Do tego Dame'a?!
Cleo:Tego, co kiedyś chciał się lać z Sven'em...
Kati:nie możliwe...
Livvy:Ale ja jestem pewna, że to on!
Cleo:Mam pomysł!
Kati:O nie!Przez twoje pomysły omal nie zwariowałam!
BS:Kati!!Ty zawsze byłaś szurnięta!
Kati:Niech Ci będzie....Co to za pomysł?
Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!!
Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?!
Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi! :D
Livvy:Tylko jest jeden drobny problem....
Cleo:Tak?Jaki?
Kati:Kto do nich pójdzie??!!
(spojrzenia wszystkich padły na BS)
BS:Co sie tak wszyscy gapicie?!Ja nic nie zrobiłam!
Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?!
(wszyscy znów spojrzeli na BS)
BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?!
Kati:Już ich tam nie ma...pożyczyłam...
BS:Kati!Bo jak wezme kałacha!
Kati:Rzecz czy dziecko?
Cleo: Ja tego dziecka bym nawet rzeczą nie nazwała! :P

Prosze o komentarze, a CDN :D:D:D

Cleo - 2006-07-17 14:08:45

Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y?
Talka: Voodka i Pijacy...

BS:A więc, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...

No to w końcu jak?

Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!!
Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?!
Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi!

No właśnie....Czy wy wogóle potraficie planować?:P

Cleo:Zaraz, ja skądś znam tego gościa w blond pasemkach...

Ma się znajomości na całym świecie :D

Kati:Kto do nich pójdzie??!!

No jak nie macie kogo posłać,to oczywiście ja mogę pójść :D Lubię zawiesić oko na facetach ^^ xD

Sorry,nie mam nastroju do komentów...

Lusine - 2006-07-19 21:00:48

No więc koment ode mnie :

Kaelsy napisał:

Dzięki wszystkim za komy :)
BS:Triss! Wywalaj wszystkich z tego klubu! To impreza tylko dla VIP'ów!
Triss:Tak jest!
Kati:(udaje, że myśli) A co to są VIP'y?
Talka: Voodka i Pijacy...

To już wiem czemu kilka osobników z mojej klasy uważa sięza VIP'ów...tylko że oni wolą denaturat od voodki <lol>

Kaelsy napisał:

BS:Talka!To nie tak!
Talka:Więc jak?
K:To BS, nie żaden JAK!
Talka:Jak to taki ptak?
Kati:Chyba s*ak!
Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek?
Kati:Nie!!!!
Talka:O co Ci chodzi?
Kati:O nic, tylko JAk jest ssakiem!

Kati zaświeciła inteligencją xD

Kaelsy napisał:

Talka:Ludzka rzeczą jest sie mylić...
Kati:Jesteś ludziem?!
Talka:A w życiu!
Kati:Nie, w śmierci!

No comment...haha

Kaelsy napisał:

Talka:Nie kumam...

Bo kumają tylko żaby xD

Kaelsy napisał:

Cleo:A o co właściwie poszło?
Livvy:To Ty nic nie wiesz??? Sven i Kati się rozstali!!
Cleo:Nie możliwe! Zaraz...to, to i ja wiem!!!
Livvy:To co sie głupio pytasz?
Cleo:Ja sie głupio pytam?! Jak śmiesz!
Livvy:A śmiem!

Nie ma głupich pytań :D Może to było pyt. retoryczne :P
*w tle: powiedziała co wiedziała*

Kaelsy napisał:

Kati:CISZA!!!
Wszyscy:Co jest?!
Kati:Ja nadl nie wiem, co to są VIP'y?!
BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...

O nie...nie jestem VIP'em ;( ;( <beczy>...pocieszcie mnie ;(

Kaelsy napisał:

Kati:To ja już wole gejparty!
Mary:Ha!A wiec jednak jesteś gejem!!!
Kati:Ależ skąd!....A gdzie Triss?

Kati próbuje ukryć swoją "inność" zmieniając temat

Kaelsy napisał:

BS:Wyprasza gości...
Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!!
Kati:Rymy nie są jej mocną stroną!(podchodzi do mikrofonu)Imprezy początek do końca daleko, niech do domu wracają Ci co piją mleko!!

Fajna przemowa xD

Kaelsy napisał:

Cleo:Mam pomysł!

Nie mogę się doczekać :P

Kaelsy napisał:

Kati:Niech Ci będzie....Co to za pomysł?
Cleo:Ktoś do nich pójdzie i się spyta!!!
Kati:Oż tak, jasne...Jak sobie to wyobrażasz?!
Cleo:Normalnie:Idzie,Pyta,Wraca,Mówi! :D

Pogratulować pomysłowości :D

Kaelsy napisał:

Livvy:Tylko jest jeden drobny problem....
Cleo:Tak?Jaki?
Kati:Kto do nich pójdzie??!!
(spojrzenia wszystkich padły na BS)
BS:Co sie tak wszyscy gapicie?!Ja nic nie zrobiłam!

Niiic :D

Kaelsy napisał:

Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?!
(wszyscy znów spojrzeli na BS)
BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?!
Kati:Już ich tam nie ma...pożyczyłam...

KRADZIEJKA!!

Kaelsy napisał:

BS:Kati!Bo jak wezme kałacha!
Kati:Rzecz czy dziecko?
Cleo: Ja tego dziecka bym nawet rzeczą nie nazwała! :P

Lol :P

Kaelsy napisał:

Prosze o komentarze, a CDN :D:D:D

No to ode mnie już masz...Dopisz coś :P

Kaelsy - 2006-07-20 21:58:23

Lusine!!!Wróciłaś!!!*rzuca się na szyję*Tęskniłam ^^'

Livvy - 2006-07-20 23:16:44

Kati... nie ma koma, bedzie jesli bedzie dobrze :(

Kaelsy - 2006-07-21 07:35:29

Spoxik, ja zaczekam ^^'.
Bedzie dobrze *przytula*

Lusine - 2006-07-21 22:38:40

Kaelsy napisał:

Lusine!!!Wróciłaś!!!*rzuca się na szyję*Tęskniłam ^^'

Też za Wami tęskniłam, dlatego wróciłam

Black Star - 2006-07-28 23:01:08

A za mną to nikt nie tęski, chlip, chlip. :P Idę się napić.

Kaelsy napisał:

K:To BS, nie żaden JAK!

Wypraszam sobie! :P

Kaelsy napisał:

Talka: Uuuu....To jakiś nowy gatunek?

Zaszła nieprzewidziana mutacja... Ekran wybuchnie w ciągu 666 sekund.

Kaelsy napisał:

Kati:To ja już wole gejparty!

A przyjdzie Trola? Hej gej, gecz jor as ap!

Kaelsy napisał:

Triss:(przez mikrofon)Widze, że bardzo się staracie, ale z tej impry wy*ierdalacie!!!

Triss jest taka grzeczna i miła dla gości. :P

Kaelsy napisał:

Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?!

KATI!!! TO MIAŁA BYĆ TAJEMNICA!!!

Kaelsy napisał:

(wszyscy znów spojrzeli na BS)

Czemu się na mnie gapicie? *chowa się w mikrofalówce*

ŚWIETNY ODCINEK!!!
JA(k) CHCE WIĘCEJ! :P

Kaelsy - 2006-07-30 09:34:05

NEWS
Ten jest nudny i beznadziejny,ale musi tu być ^^'
Jak było z Kati?
(Tymczasem z drugiej strony sali.Damian,Misiek,Sivy,Dame,Tom i Mefisto[jakby kto nie wiedział,mój piekielny ex ^^] gadali o dziewczynach)
Sivy:Dame,a Twój związek z Kati...to jak wyglądał?
Dame:To nie był związek...raczej letni mały flirt.
Sivy:Ehhh...czyli nie skończyło się miło...
Dame:Wręcz przeciwnie....
Sivy:Jak to?
Dame:Normalnie...Nadal jesteśmy przyjaciółmi :D
Sivy:Zraniła Cię?
Dame:Nie...
Tom:Wiecie co?
Chłopaki:No,co?
Tom:Powinniśmy założyć zgrupowanie!
Misiek:Facetów zranionych przez Kaelsy?Chłopie,gdzie Ty znajdziesz takie pomieszczenie,by ich pomieścić?!
Sivy:Misiek,przesadzasz!
Misiek:Ja przesadzam?!Tak?!Ja?!
Chłopaki:Tak!
Misiek:Foch!
Dame:No wreszcie!
Misiek:No to was jeszcze podręcze :D
Sivy:(łapie sie za głowie)No,to jak było z Tobą i Kate?
Dame:No cóż trwało to krótko...bo zjawił się ten...no...jak mu tam?
Misiek:Sven?
Dame:Właśnie!Skąd wiesz?
Misiek:Bo zjawił się już gdy Kati była ze mną...
Sivy:I co?
Misiek:Otóż Kati wolała spędzać czas z nim,rozmawiajac o farmozonach...Niż ze mną...
Tom:To straszne!
Dame:Podobnie było ze mną....
Tom:Ja z Kati byłem już po Svenie...ale ona ciągle go lubiła...
Sivy:To kolejny dowód na to, że Kati jest stuknięta!
D:Sam jesteś stuknięty!
Tom:(po cichu)Ale ona to lubi...
Sivy:(głupio się uśmiecha)Ja jestem prawie stuknięty....
Dame:I z czego rżysz?!Konia widzisz, czy siano masz w rodzinie?
Sivy:Bo jo jestem z PZU...
Dame:Co?
Sivy:P-Z-U!!!
Misiek:A co to takiego?
Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci...
Tom:Wiesz...to widać...
Dame:Nie może być!
Sivy:A jednak...:D
Misiek:To ja też się wam do czegoś przyznam...
Sivy:Już się boję!
Misiek:Jestem z BB.
Tom:Słyszałem o AA,ale żeby BB?
Mefisto:Kael jest z AA.
Misiek:To wiem!Ale ja jestem z BB!
Mefisto:A cóż to takiego?
Misiek:BB,czyli Bardzo Biseksualni...
Tom:Oż!Brutal!
Sivy:Ja myślałem, że jesteś z zespołu R!
Misiek:Nie,to Dame jest Psyduckiem!
Dame:Że co?!
Sivy:Raczej Glutozaurem...
Tom:To Ty też znasz Philoglutozaura?
Mefisto:Daj spokój z tym pedałem!
Tom:To on ma rower?
Mefisto:Jaki rower?
Tom:Górski?
Mefisto:O co Ci chodzi?
Tom:Co Ci z tym pedałem?
Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają...
Tom:Za autografem, czy bez?
Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?!
Tom:Słuchaj!Ja wiem, że jesteś diabłem!Ale nie musisz się na mnie wyżywać! Mamoooooo!!!On na mnie krzyczy!!!(ssie palec)
Mefisto:Co za imbecyl...
Sivy:Tom,a gdzie Twój prawie męski brat?
Tom:W podróży po ślubnej...
Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?!
Dame:Livvy!
Livvy:(odwraca się)Damian!
Kati:(staje jak wryta)
Cleo:(cichaczem)A nie mówiłam???

C.D.N.!!!
Dajcież komentarz z cycatami ^^'

Cleo - 2006-07-30 11:02:03

Lol...ja padam...hehehe...dam Ci koma później,bo wychodzę,oki?

Kaelsy - 2006-07-30 12:12:40

Jasne :) To czekam, na komy ^^

Black Star - 2006-07-30 12:34:03

Kaelsy napisał:

D:Sam jesteś stuknięty!

A kto nie jest? :P

Kaelsy napisał:

Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci...

Lol. Po prostu duży lol.

Kaelsy napisał:

Tom:Wiesz...to widać...

Słychać i czuć.

Kaelsy napisał:

Misiek:Jestem z BB.

Mnie to to się kojarzy z BackstreetBoys :P :P

Kaelsy napisał:

Sivy:Ja myślałem, że jesteś z zespołu R!

Zawsze jest jeszcze B27.

Kaelsy napisał:

Misiek:Nie,to Dame jest Psyduckiem!

Lubie Psychoducha.

Kaelsy napisał:

Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają...
Tom:Za autografem, czy bez?
Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?!

Można sprzedać na allegro. :P

Kaelsy napisał:

Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?!

A to szuja. :P :P

Świetny odcinek!

Kaelsy - 2006-07-30 12:35:49

Dzięki Star,twojemu nie dorównuje ^^

Black Star - 2006-07-30 12:46:39

Hę?
To Ty masz do tego talent, nie ja. :P

Kaelsy - 2006-07-30 12:53:36

A co Ty tam wiesz? :P

Lusine - 2006-07-31 11:57:36

Kaelsy napisał:

Sivy:Dame,a Twój związek z Kati...to jak wyglądał?
Dame:To nie był związek...raczej letni mały flirt.
Sivy:Ehhh...czyli nie skończyło się miło...
Dame:Wręcz przeciwnie....
Sivy:Jak to?
Dame:Normalnie...Nadal jesteśmy przyjaciółmi :D
Sivy:Zraniła Cię?
Dame:Nie...
Tom:Wiecie co?
Chłopaki:No,co?
Tom:Powinniśmy założyć zgrupowanie!
Misiek:Facetów zranionych przez Kaelsy?Chłopie,gdzie Ty znajdziesz takie pomieszczenie,by ich pomieścić?!

Najlepiej zrobić telefon zaufania " Jak było z Kaelsy" :P

Kaelsy napisał:

Misiek:No to was jeszcze podręcze :D
Sivy:(łapie sie za głowie)No,to jak było z Tobą i Kate?
Dame:No cóż trwało to krótko...bo zjawił się ten...no...jak mu tam?
Misiek:Sven?

Zaraz pobiją Svena

Kaelsy napisał:

Dame:I z czego rżysz?!Konia widzisz, czy siano masz w rodzinie?
Sivy:Bo jo jestem z PZU...
Dame:Co?
Sivy:P-Z-U!!!
Misiek:A co to takiego?
Sivy:Pie*dolnięci zawsze uśmiechnięci...
Tom:Wiesz...to widać...

Hahaha

Kaelsy napisał:

Misiek:Jestem z BB.
Tom:Słyszałem o AA,ale żeby BB?
Mefisto:Kael jest z AA.
Misiek:To wiem!Ale ja jestem z BB!
Mefisto:A cóż to takiego?
Misiek:BB,czyli Bardzo Biseksualni...

Lol

Kaelsy napisał:

Mefisto:Daj mi swoje zdjecie...bo chce wybudować dom i musze kupić pustaki,ale nie wiem...jak wyglądają...
Tom:Za autografem, czy bez?
Mefisto:A po kiego diabła mi twój autograf?!
Tom:Słuchaj!Ja wiem, że jesteś diabłem!Ale nie musisz się na mnie wyżywać! Mamoooooo!!!On na mnie krzyczy!!!(ssie palec)

Haha Pustaki albo zdjęcie do kolekcji pokemonów :D

Kaelsy napisał:

Sivy:Tom,a gdzie Twój prawie męski brat?

PRAWIE robi wielką różnicę

Kaelsy napisał:

Tom:W podróży po ślubnej...
Misiek:Jak może być w podróży po ślubnej,kiedy jego żona jest tutaj?!
Dame:Livvy!
Livvy:(odwraca się)Damian!
Kati:(staje jak wryta)
Cleo:(cichaczem)A nie mówiłam???

Cleo zawsze ma rację :P

Kaelsy napisał:

Dajcież komentarz z cycatami ^^'

Ode mnie już masz :P

Kaelsy - 2006-08-03 20:46:54

Dzięki za komy!:*
A tu:
NEWS
Faceci
Dame:Hey Kati!
Kati:Cześć....
Dame:Chłopaki!Chodźcie!Nasza ex tu jest!
BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...
Kati:Zupełnie jak Ty...
BS:Co?
Kati:Nie...nic...
Cleo:(tłumaczy)Bs,chciała powiedzieć,że to było chamskie.
Dame:Ale ja mówiłem o Kate!
Kati:Co?!
Dame:Nico :P
Kati:To spadaj!
Dame:A polatasz ze mną?
BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem!
Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam!
BS:Jemu tak,ale Kati nie :P
Triss:Ale...
Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha!
Triss:Ale...
Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee...
Triss:Czy Ty mnie przedrzeźniasz?
Kati:Ja?Nie...
Cleo:Dębica...
(wszyscy patrzą na Cleo)
Livvy:Czy Ty jesteś głupia...Czy tylko tak udajesz?
Cleo:Kael!ona próbuje mnie obrazić!
Kati:Ona nie próbuje...
Cleo:Co masz na myśli?
BS:Ona nie myśli.
Triss:To u nas rodzinne! :D
(podchodzą chłopaki)
Misiek:Cześć wszystkim...Hey Kati!
Kati:Czyli ja nie zaliczam się do wszystkich?
BS:Nie, Ty jesteś marginesem społeczeństwa...
Kati:Dzięki Star...Nie ma to jak Twoja szczerość...
BS:(nie załapała żaluzji)Ależ prosze bardzo...
(po chwili głupiej ciszy)
Kati:Słuchajcie!Mam pomysła!
Talka:A z czym to się je?
BS:Hę?
Kati:Więc mam pomysła!
Sivy:Ja się zgadzam!
Kati:Jeszcze nie wiesz, o co chodzi!
Sivy:A dasz buzi?
Kati:Idź do Voldka!
Tom:Myślałem...
Livvy:Co?!
Tom:Myślałem,że wyślesz go do diabła!
Livvy:Nie udawaj!I tak Ci nie uwierzę! xP
Kati:Mefisto nie lubi się całować z facetami...
Triss:A Voldek lubi?
BS:Jemu to wszystko jedno...
Triss:Nie prawda...On lubi całować tylko mnie!
Kati:Miałabym do tego kilka drobnych zastrzeżeń...
Triss:Kati...ty znowu coś mówiłaś?
Kati:Triss...wybież się w końcu do tego od uszu...
BS:Ginekologa?
Kati:Do niego też,ale...
Triss:Co?!
Kati:Do uchologa!O!Do uchologa!
Sivy:Raczej ufologa...
Triss:To była jakiś loltekst?
Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja...
Triss:No...chyba,że tak ^^'
BS:Więc Voldkek lubi tylko dziewczyny...
Tom:Co innego Misiek!
Cleo:Co?!
Tom:On jest BB!
Kati:A Ty!Jak natychmiast się nie przymkniesz,to będziesz ZZ!
Tom:Co?
BS:Zdechłe Zombie...
Tom:Aaa...
Sivy:(zmienia temat)Livvy!A Ty nie w podróży poślubnej?
Livvy:Bill zaraził się czymś od małp na Madagaskarze...Nie chciałam sie narażać xP
BS:Przecież mieliście spędzać miesiąc miodowy w ZSRR!
Kati:BS!Przestań już żyć przeszłością!ZSRR już dawno sie rozpadło! xP
BS:Tak?A oni robili takie fajne bomby...
Kati:Ukradli im surowce...
Dame:Widze,że uważałaś na korkach z histy,u mnie?
Kati:U Ciebie miałam histe?To z kim miałam anatomie człowieka?
Misiek:Ze mną...
Kati:Widocznie nie było miłej atmosfery...
Misiek:Jak możesz tak mówić?!Starałem się Ci TO delikatnie tłumaczyć!
Kati:Nie mów tak szczerze,bo Ci uwierze!xD
Misiek:To nie było miłe...
Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi?
Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi?
Livvy:A co ja na to poradze?
Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi...
Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali...
Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy?
Livvy:Nie ważne...
Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne!
Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci?
Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć?
Misiek:No,chyba zapomniałeś...
Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć!
Kati:Dajcie spokój!Chodźcie!Pokaże wam moje dzieciaki!xP

Następny odcinek.Jak dostanę komy.Co najmniej 3.Muszą być! :P

Sven - 2006-08-03 21:43:12

Oki...z cycatami...

Kaelsy napisał:

Triss:Kati...ty znowu coś mówiłaś?
Kati:Triss...wybież się w końcu do tego od uszu...
BS:Ginekologa?
Kati:Do niego też,ale...
Triss:Co?!
Kati:Do uchologa!O!Do uchologa!
Sivy:Raczej ufologa...
Triss:To była jakiś loltekst?
Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja...
Triss:No...chyba,że tak ^^'

No...to był...czadzik..^^

Kaelsy napisał:

Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi?
Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi?
Livvy:A co ja na to poradze?
Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi...
Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali...
Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy?
Livvy:Nie ważne...

Sivy.....ale rozładował atmosfere..ekstra...:/

Kaelsy napisał:

Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne!
Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci?
Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć?
Misiek:No,chyba zapomniałeś...
Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć!

No zaboli..a tak wogle to wara od moich dzieci, fałszywi ojcowie....ja jestem ich biolo...coś tam...ojcem.. :lol:

Kaelsy napisał:

Dame:Hey Kati!
Kati:Cześć....
Dame:Chłopaki!Chodźcie!Nasza ex tu jest!
BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...
Kati:Zupełnie jak Ty...
BS:Co?
Kati:Nie...nic...
Cleo:(tłumaczy)Bs,chciała powiedzieć,że to było chamskie.

No to było ekstra....dalej BS...niech ma czerwoną twarz! xP

No....i napisalem^^

Livvy - 2006-08-04 00:30:10

Sven, zdziwilbys sie, ze to nie sa falszywi ojcowie :/ I tak sa lepsi niz ty :/
Kati, kom pojutrze, ok?

Kaelsy - 2006-08-04 08:37:05

Livvy napisał:

Sven, zdziwilbys sie, ze to nie sa falszywi ojcowie

Twierdze,że zdziwiłabyś się bardziej :O

Livvy napisał:

I tak sa lepsi niz ty

Zależy pod jakim względem...

Livvy napisał:

Kati, kom pojutrze, ok?

Jasne...

Livvy - 2006-08-04 18:39:52

Kati, moze nie zrozumialas o co mi chodzilo z ,,prawdziwym ojcem''. Kom postaram sie jutro, ale nie jestem pewna :/

Kaelsy - 2006-08-04 18:44:04

Być może nie zrozumiałam *__*.Dużo rzeczy ostatnio nie rozumiem!

Talka - 2006-08-04 23:27:27

BS i Kati piją voodke.Do klubu wpadają Livvy,Cleo,Talka i Mary.
Talka:No, co tam?

ajć jakże miło jakże miło xDD


BS:To ty myślisz?!
Cleo:Umcia umcia pękła gumcia!
BS:Raczej nie...

dziwić sie potem że po czymś takim dziecko obgryza matke xD


Talka:Zejdź już z niego!
BS:To ona na nim siedzi?!

ja coś takiego?? zawsze staram sie unikać 2znaczych wypowiedzi ;)


W tle słychać Voldka.
Voldek:Pada śnieg,
Pada śnieg,
ale śniegu nie ma,
a ja jade po betonie
i zębami dzwonie!!!

zadziwia mnie ten facet xD


BS:A wieć, VIP'y to Voldek i Przyjaciele...
Kati:To ja już wole gejparty!

tak.. ja chyba też ;D

Kati:Tak?!A kto w piwnicy buduhe 6-ścio wymiarową bombe z napędem motorówki by podbić świat?!
(wszyscy znów spojrzeli na BS)
BS:Może im jeszcze powiesz, że chowam rakiety piekło piekło w szafie?!

zrobiło się ciepło xD kto zamawia schrony w tvmarkecie? xD

Misiek:Otóż Kati wolała spędzać czas z nim,rozmawiajac o farmozonach...Niż ze mną...
Tom:To straszne!

ah! potworność!! xDD

Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha!
Triss:Ale...
Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee

hahahahhaha xDD taaaaa...

proszeeeeeee;**

Black Star - 2006-08-06 19:17:03

Kaelsy napisał:

BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...

W ogóle nad nią nie panuję...

Kaelsy napisał:

Dame:A polatasz ze mną?
BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem!

Właśnie, i tylko na porządnej miotle z TVmarketu.

Kaelsy napisał:

Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam!

Oj, Triss, nie bądź taka surowa.

Kaelsy napisał:

Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha!

Prawie jak w Modzie na Sukces.

Kaelsy napisał:

Cleo:Co masz na myśli?
BS:Ona nie myśli.

Jakie ja mam czasem mądre przebłyski. :P

Kaelsy napisał:

BS:(nie załapała żaluzji)Ależ prosze bardzo...

Ja do inteligentych nie należę. :P

Kaelsy napisał:

Talka:A z czym to się je?

Z serem i kapustą.

Kaelsy napisał:

BS:Hę?

Mówienie "hę" to juz prawie moje uzależnienie, hę!

Kaelsy napisał:

Tom:Myślałem...

Wow, jestem pod wrażeniem.

Kaelsy napisał:

BS:Jemu to wszystko jedno...

Voldek tak jakby... nie odróżnia.

Kaelsy napisał:

Sivy:Raczej ufologa...

Ufologa? To brzmi jak z Mozambiku.

Kaelsy napisał:

Sivy:Nie,to była raczej podstępna żaluzja...

Może ugryźć.

Kaelsy napisał:

BS:Przecież mieliście spędzać miesiąc miodowy w ZSRR!
Kati:BS!Przestań już żyć przeszłością!ZSRR już dawno sie rozpadło! xP

Serio? OMD, i gdzie ja teraz będę prochy kupować?

SUPER!SUPER!

Livvy - 2006-08-06 20:19:09

BS:(trzask mu po pysku)Ohhh...Bardzo przepraszam...Moja ręka jest tatka niewychowana...

Blacky, daj reke do tresury ^^

Kati:Zupełnie jak Ty...

Mile ^^

Kati:To spadaj!
Dame:A polatasz ze mną?

o.O

BS:Ona lata TYLKO z Voldkiem!
Triss:Jak to?Przecież mu zabroniłam!
BS:Jemu tak,ale Kati nie

Widzisz Trisiu, powinnas sie zabezpieczyc i zabronic i jej i jemu ^^

Kati:Trissiu nie przejmuj się!On naprawdę Cię kocha!
Triss:Ale...
Kati:Ale,Ale,Ale,Aleeeeee...
Triss:Czy Ty mnie przedrzeźniasz?
Kati:Ja?Nie...
Cleo:Dębica...

Co ma przedrzeznianie do Debicy? o.O

(wszyscy patrzą na Cleo)

Juz ktorys raz w FF na forum ^^

Livvy:Czy Ty jesteś głupia...Czy tylko tak udajesz?
Cleo:Kael!ona próbuje mnie obrazić!
Kati:Ona nie próbuje...
Cleo:Co masz na myśli?
BS:Ona nie myśli.

Zadna z nas nie mysli ^^

Tom:Myślałem...
Livvy:Co?!
Tom:Myślałem,że wyślesz go do diabła!
Livvy:Nie udawaj!I tak Ci nie uwierzę!

W czym mu mu nie uwierze? o.O

Tom:Co innego Misiek!
Cleo:Co?!
Tom:On jest BB!
Kati:A Ty!Jak natychmiast się nie przymkniesz,to będziesz ZZ!

Ale Ty go bronisz o.O

Sivy:(zmienia temat)Livvy!A Ty nie w podróży poślubnej?
Livvy:Bill zaraził się czymś od małp na Madagaskarze...Nie chciałam sie narażać xP

Biedny Bill... ^^

Sivy:(rozładowuje atmosfere)Kati...czy mi sie zdaje,czy masz większe piersi?
Cleo:(cicho do Livvy)I gdzie on się jej gapi?

Tam gdzie prawie kazdy facet ^^

Cleo:(cicho)Wszystko powiem Sven'owi...
Livvy:A co on ma do tego?Przecież sie rozstali...
Cleo:Aaaa...No tak,faktycznie...Kiedy?
Livvy:Nie ważne...

Cleo, masz troche dziurawa pamiec ^^

Kati:Wiem,że mam większe!(dumnie)Bo mleczne!
Sivy:(zdziwiony)Masz dzieci?
Tom:Łoj LOL!Zapomniałem wam powiedzieć?
Misiek:No,chyba zapomniałeś...

Kazdemu sie moze zdarzyc :)

Dame:Ta skleroza może Cię zaraz zaboleć!

On mu grozi? o.O

Kati:Dajcie spokój!Chodźcie!Pokaże wam moje dzieciaki!xP

Ile ich wlasciwie jest?

Wiecej ^^!

Kaelsy - 2006-08-06 20:23:23

NOWY ODCINEK

Dzieciaki


(W domu Kate)
Sivy:No,no...ładna chata...
Kati:Wydałam na nią mnóstwo pieniędzy...
Livvy:Miałaś aż tyle?
Kati:Wtedy jeszcze nie...Ale..
Livvy:Ale?
Kati: 1.Willa w Francji-3 mln. eurło.
2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło.
3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.
Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?!
Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam...
BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.
Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce?
BS:A ja o moim UZI?!
Kati:To było moje UZI!
BS:Hehe...ja nic nie mówiłam...
Mary:I masz rację!
BS:Hę?!
Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją...
Cleo:Sivy,ja zawsze wiedziałam,że ty jesteś genialny...ale żeby aż tak?
Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD
Sivy:Co Ty nie powiesz?
Livvy:A co byś chciał wiedzieć?
Sivy:Jak wyglądam?
Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi...
Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza...
Kati:W końcu to moja siostra!
Dame:Tak,faktycznie...No więc? Gdzie Twoje dzieci?
Kati: (otwiera drzwi do salonu i pokazuje na 5 kołysek) Tutaj...
Misiek:Słodkie...
Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje!
Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku...
Sivy:Gapisz się na nią,jak łysy na grzebień...
Dame:Ale...ona jest tak diabelnie śliczna...
Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie!
Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce!
Mary:Nie...To BS miała...
BS:Że jak?!
Kati:BS,przecież wszyscy wiedzą...
BS:To świetnie!
Cleo:Bo mam saridon...
Kati:Cleo...za dużo telewizji...
Livvy: (zmienia temat) Kate,a kto pilnował maluchów,jak Ciebie nie było?
Kati:Oż...Kompletnie zapomniałam...
Livvy:Nie załatwiłaś im opieki?!
Kati:Ależ skąd! Rev!Dataz?!~Gdzie was poniosło?!
Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo!
(do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD])
Dataz:Cześć siorka...Już jesteś?
Kati:Taaa...A Wy gdzie byliście?
Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke...
Kati: Dobry piesek (głaszcze psa) I co,Rev? Musiałeś mu pomóc zabandażować ten palec? Sam by sobie nie poradził? Razem też sobie nie poradziliście...
Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami...
Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp!
Rev: (jęczy)Ale...ale Kati...
Omen:Dadazik!
Dataz:(bierze malca na ręce) Chodź tu mały berbeciu...
Cleo: Ojeju...to Omenek już mówi?
Dataz:Od niedawna...A która z was to...
Omen:Tiotia Teosia! (wyciaga ręce do Cleo)
Cleo: (bierze Omenka od Dataza) Hmmm...Chodź,zawine Ci pożądnie tego palca...

Dzięki wszystkim za komy ^^'
Proszę o kolejne xD

Black Star - 2006-08-06 20:28:24

Kaelsy napisał:

Sivy:No,no...ładna chata...

I te piękne plakaty Pharis Philton...

Kaelsy napisał:

Kati: 1.Willa w Franji-3 mln. eurło.
2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło.

Voodka - 666 mln. euro.

Kaelsy napisał:

3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.

Piękne.

Kaelsy napisał:

Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?!
Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam...
BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.

Ja też tak pożyczam.

Kaelsy napisał:

Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce?
BS:A ja o moim UZI?!
Kati:To było moje UZI!

Moje! Oddawaj! :P

Kaelsy napisał:

Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku...

Jakie wyznanie.

Kaelsy napisał:

Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie!

To się zdarza... Raz na milon milionów przypadków.

Kaelsy napisał:

(do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD])

Tak, bo szatan wpadnie później.

Kom. :)

Livvy - 2006-08-07 12:39:42

Kati: 1.Willa w Franji-3 mln. eurło.
2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło.
3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.

Buhahahaha ^^

Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?!
Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam...
BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.

Tez tak kiedys pozyczylam 1 zl ^^

Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją...

Ale zablysnal... o.O

Cleo:Sivy,ja zawsze wiedziałam,że ty jesteś genialny...ale żeby aż tak?
Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD
Sivy:Co Ty nie powiesz?
Livvy:A co byś chciał wiedzieć?
Sivy:Jak wyglądam?
Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi...
Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza...

Tak samo jak skromnosc ^^

Kati:W końcu to moja siostra!

Ktos ma watpliwosci? :)

Dame:Tak,faktycznie...No więc? Gdzie Twoje dzieci?
Kati: (otwiera drzwi do salonu i pokazuje na 5 kołysek) Tutaj...
Misiek:Słodkie...
Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje!

Kati, jestes prawie tak skromna jak ja ^^

Dame:Ale...ona jest tak diabelnie śliczna...

To najpiekniejsza upadla anielica ^^

Sivy:Mówie Ci,przestań! Nie patrz tyle, bo Ci oko w ciąże zajdzie!

Niech wsadzi sobie chleb do oka, wtedy moze i oko zajdzie ^^

Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce!
Mary:Nie...To BS miała...

To BS miala kolyske? o.O

Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo!

No, poubiera dzieciaki w rozowe mini!

Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke...

Toz to zbrodnia! Do Wesolowskiej! xD

Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami...
Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp!
Rev: (jęczy)Ale...ale Kati...

Taka jest kara za obrazanie dzieci Kati ^^

Dataz:Od niedawna...A która z was to...
Omen:Tiotia Teosia! (wyciaga ręce do Cleo)

Jakie slodkie... :)

Dzięki wszystkim za komy ^^'

Nie ma sprawy :)

Proszę o kolejne xD

Ja tez prosze o kolejne czesci ^^

Lusine - 2006-08-07 14:37:03

Kaelsy napisał:

(W domu Kate)
Sivy:No,no...ładna chata...
Kati:Wydałam na nią mnóstwo pieniędzy...
Livvy:Miałaś aż tyle?
Kati:Wtedy jeszcze nie...Ale..
Livvy:Ale?
Kati: 1.Willa w Francji-3 mln. eurło.
2.Doberman z rodowodem-2,5 tys. erło.
3.Mina Sven'a,gdy zajrzał na konto-bezcenne.

Hehehe

Kaelsy napisał:

Cleo:Ogołociłaś Sven'a z kasy?!
Kati:Nie.Ja tylko pożyczyłam...
BS:Taaa...na wieczne nie oddanie.

Może KIEDYŚ odda

Kaelsy napisał:

Kati:Star!A przypomnieć Ci o mojej bazooce?
BS:A ja o moim UZI?!
Kati:To było moje UZI!
BS:Hehe...ja nic nie mówiłam...

BS też pożyczyła :D

Kaelsy napisał:

Sivy:Racja jest jak d*pa-każdy ma swoją...

Życiowa mądrość :P Ale moja koleżanka uważa, że " Nie każdy człowiek ma prawdziwą i normalną d*pę"

Kaelsy napisał:

Livvy:Taaa...jest genialny ja szczur doświadczalny! xD

Kaelsy napisał:

Sivy:Jak wyglądam?
Livvy:Jak ósme dziecko Baby Jagi...
Sivy:Twoja szczerość jest zabójcza...

Hahaha zgadzam się


Kaelsy napisał:

Misiek:Słodkie...
Kati: (bardzo dumnie) No! Bo moje!
Dame: (cichaczem do Sivy'ego)Śliczna jest...a dzieciaki dodają jej uroku...
Sivy:Gapisz się na nią,jak łysy na grzebień...

Jakie fajne porównania tu padają

Kaelsy napisał:

Dame: (głośno)Wiesz co?! Ty chyba miałeś bombe w kołysce!
Mary:Nie...To BS miała...
BS:Że jak?!
Kati:BS,przecież wszyscy wiedzą...
BS:To świetnie!

BS od małego lubiła takie zabawki


Kaelsy napisał:

Kati:Ależ skąd! Rev!Dataz?!~Gdzie was poniosło?!
Cleo:(przerażona)Zostawiłaś dzieci z Rev'em?! Toż to czyste szaleństwo!
(do salonu wpadają Rev i wysoki szatyn [nie mylić z szatanem xD])
Dataz:Cześć siorka...Już jesteś?
Kati:Taaa...A Wy gdzie byliście?
Rev:Dataza ugryzł Demon...bo podbierał Ci Voodke...
Kati: Dobry piesek (głaszcze psa) I co,Rev? Musiałeś mu pomóc zabandażować ten palec? Sam by sobie nie poradził? Razem też sobie nie poradziliście...

Faceci sobie nigdy nie mogą poradzić bez kobiet

Kaelsy napisał:

Rev:Nie,ja poprostu nie chciałem zostawać sam na sam z tymi małymi potworami...
Kati:Rev!Cofam premie! Możesz wysmarować tylko nogi,wara od stóp!
Rev: (jęczy)Ale...ale Kati...

Ale te dzieci są takie słooodkie

Kaelsy napisał:

Dzięki wszystkim za komy ^^'
Proszę o kolejne xD

Prosisz- masz

Livvy - 2006-08-18 14:38:41

Masz komy- a ja chce WIEEEEECEJ!!!! Umarne bez WN(w)M! ^^'

Kaelsy - 2006-08-18 14:41:53

Łaii! Dam wieczorem ^^'.Postaram sie xD

Livvy - 2006-08-18 14:43:17

Wieczorem? To przeczytam za 4 dni! O ile nie pozniej! ;(

Kaelsy - 2006-08-18 14:55:42

Czemu? Postaram sie dać ok. 18!

Livvy - 2006-08-18 16:52:47

Jak o tej godzinie to ok ^^

Kaelsy - 2006-08-20 12:38:45

Chyba wogóle nie dam -> nie mam zeszytu! ŁAAAI! :(

Tak jak obiecałam.Odcinek specjalnie dla Ciebie,kochana siostrzyczko->Misiaku ty mój!->Pati:*Żyj nam sto latek!:*
Odc. dotyczy Cleo i Dataza xD(z góry przepraszam,za zamieszczone informacje)

Odc. VI-"Dataz i Cleo"
Dataz: Nie,nie trzeba...
Cleo: Nie bój się...ja nie gryzę,tylko przytulam xD (siada na kanapie)
Dataz: Jeśli nalegasz (usiadł obok)
(Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko)
Kati: Maria! Skocz po popcorn!
BS: I...i...i...
Kati: I po Voodke!
Maria: OK! (wychodzi)
Cleo: (zawiązuje kokardkę na bandażu,na palcu Dataza)Już...Chyba nie było aż tak źle?
Dataz; Nie...nawet nie bolało...
Maria: Przyniosłam,coś mnie ominęło?(siada między Kati,a BS)
Kati: Nie,jeszcze nie...
BS: Normalnie jak w kinie...
Kati: Na harlekinie xD
Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem)
Cleo: Nie zwracaj na nie uwagi...Są nie spełna rozumu...
BS: I kto to mówi?!
Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem)
Dataza: Wiem...szczególnie Kati...
Kati: Grabisz sobie, Dataz!
Livvy: Kael! (rzuca w nią,zużytym pampersem)
Kati: AŁ!
Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy?
Cleo: Przesadzasz...
Dataz: Wcale nie! (przybliża się do niej)
Kati&BS: Uuuuu...
Livvy: Zamknijcie się wreszcie!!
Cleo: Miło,że tak mówisz...
Dataz: Mówię, co myślę...
Cleo: Jesteś zupełnie inny niż Kaelsy...
Dataz: Bo myśle?
Kati: Ej!To obraza!
BS: Cicho!
Cleo: Nie...tzn. też...Ale zdajesz sie być bardziej wrażliwy...
Dataz: Bo tak jest xD
Cleo: A Kati jest taka spontaniczna i rozgadana...
Kati: Oż! To obgadywanie! Protestuje!
BS&Livvy: Zamknij się! (wrzucają ją do kosza z brudnymi pieluchami)
Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo)
Maria: Nie! Stop! Prosze,nie!
Cleo: Maria,co jest?
Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków!
BS: (zszokowana) A ja myślałam...
Kati: (wychodząc z kosza) Star...
BS: Myślałam...
Kati: Black Star...
BS: Myślałam,że Ty tam mieszkasz!
Talka: BS! Przestań w końcu udawać,że myślisz! To już przegięcie pały!
BS: Hę? Czyjej pały? :O
Sivy: Hmm...Moja się nie zgięła...
Tom: Cóż...ja nie mam...
Chłopaki: Co?!
Livvy: (waląc Tom'a w łeb wałkiem do ciasta) Przerwaliście im w takim pieknym momęcie...
Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka)
Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane)
Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane!
Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna...
Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte....
Cleo: Mówiłam....
Dataz: Ale ty jesteś inna...
Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna...
Cleo: Dzięki,siostra...
Kati: Nie ma za co...
Talka: Wszyscy jesteśmy inni...i ja też! xD
Dataz: Toffam Cię,Cleo...
Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza)
Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)

Krótki i dupi....
No,ale cóż -> brak weny robi swoje....

Livvy - 2006-08-21 21:05:09

Kati... obiecalas...
To mial byc prezent urodzinowy... :(

Kaelsy - 2006-08-21 21:11:01

Ale co? No przecież dałam! :O

Livvy - 2006-08-21 22:58:48

Dalas po tym, jak napisalam posta :P
Skomentuje w srode ;)

Kaelsy - 2006-08-22 08:56:01

Hę? Ja edytowałam wczoraj o 18.22,a Ty dałaś posta o 21.11 :O

Triss - 2006-08-23 22:25:14

Fajny odcinek, koma dłuższego dam potem, jak mnie najdzie. Inaczej wyjdzie...hm...mało twórczy!

Kaelsy - 2006-08-24 18:46:24

To ja czekam na komentarze ^^' Cycate xD

Livvy - 2006-08-25 11:02:25

Jak pisalam posta to odcinka nie bylo ^^' (jutro lub pojutrze, z mojego wlasnego kompa...)

Kaelsy - 2006-08-26 09:29:33

To....e odcinek? zniknął wtedy? :O.
Albo....pisałaś posta od 18? :O
To ja czekam ^^'

Livvy - 2006-08-30 22:06:58

Cleo: Nie bój się...ja nie gryzę,tylko przytulam xD (siada na kanapie)

Cicha woda brzegi rwie ^^'

Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko)
Kati: Maria! Skocz po popcorn!
BS: I...i...i...
Kati: I po Voodke!
Maria: OK! (wychodzi)

Kocham kino! ^^

Cleo: (zawiązuje kokardkę na bandażu,na palcu Dataza)

Buhahaha

Maria: Przyniosłam,coś mnie ominęło?(siada między Kati,a BS)
Kati: Nie,jeszcze nie...
BS: Normalnie jak w kinie...
Kati: Na harlekinie xD
Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem)

Nowy sposób na uciszanie ^^

Cleo: Nie zwracaj na nie uwagi...Są nie spełna rozumu...
BS: I kto to mówi?!
Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem)

Później się z nią rozliczymy ^^

Dataza: Wiem...szczególnie Kati...
Kati: Grabisz sobie, Dataz!
Livvy: Kael! (rzuca w nią,zużytym pampersem)

Mój ulubiony sport ^^

Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy?
Cleo: Przesadzasz...
Dataz: Wcale nie! (przybliża się do niej)
Kati&BS: Uuuuu...
Livvy: Zamknijcie się wreszcie!!

Ja tu oglądam telenowelę na żywo a one mi przeszkadzają! *ryczy*

Cleo: Miło,że tak mówisz...
Dataz: Mówię, co myślę...
Cleo: Jesteś zupełnie inny niż Kaelsy...
Dataz: Bo myśle?

Dataz, chcesz w łepetynkę? ^^

Cleo: Nie...tzn. też...Ale zdajesz sie być bardziej wrażliwy...
Dataz: Bo tak jest xD

On jest prawie taki skromny jak ja ^^''

Cleo: A Kati jest taka spontaniczna i rozgadana...
Kati: Oż! To obgadywanie! Protestuje!
BS&Livvy: Zamknij się! (wrzucają ją do kosza z brudnymi pieluchami)

We dwie więcej siły ^^

Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo)
Maria: Nie! Stop! Prosze,nie!
Cleo: Maria,co jest?
Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków!

Lol, ja na wstręt do hindusów, ale zwiałam ^^

BS: (zszokowana) A ja myślałam...
Kati: (wychodząc z kosza) Star...
BS: Myślałam...
Kati: Black Star...
BS: Myślałam,że Ty tam mieszkasz!
Talka: BS! Przestań w końcu udawać,że myślisz! To już przegięcie pały!
BS: Hę? Czyjej pały?

O_________O

Sivy: Hmm...Moja się nie zgięła...
Tom: Cóż...ja nie mam...
Chłopaki: Co?!

Przecież nie jest policjantem, nie? ^^

Livvy: (waląc Tom'a w łeb wałkiem do ciasta) Przerwaliście im w takim pieknym momęcie...
Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka)

Ale ja widziałam, nie? Widziałam? Powiedz, że tak!

Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane)
Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane!
Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna...

Moja ściana to dopiero sam segz ^^

Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte....

Powiem Billowi! ^^

Cleo: Mówiłam....
Dataz: Ale ty jesteś inna...
Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna...
Cleo: Dzięki,siostra...
Kati: Nie ma za co...

Zawsze do usług ^^

Dataz: Toffam Cię,Cleo...
Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza)
Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)

Kati! Nie mdlej! Jestem na to za młoda! ^^

Daj more! :)

Cleo - 2006-08-31 09:36:45

(Kati,Maria,Mary,BS,Livvy i cała reszta siadają na kanapie na przeciwko)
Kati: Maria! Skocz po popcorn!
BS: I...i...i...
Kati: I po Voodke!
Maria: OK! (wychodzi)

Kurczę,większą widownię to miałam tylko na koloniach,kiedy udzielałam ślubu 7 parom ^^' (tam około 80 osób było na sali,a 14 to pary o.O)

Livvy: Ciii! (rzuca w Kate pampersem)

Livvy: BS, zamknij się! (też rzuca w nią pampersem)

Heh....wkrótce,dzięki wam,rzucanie pampersem stanie się dyscypliną olimpijską :P

Dataz: Mówił Ci już ktoś,że masz piękne oczy?
Cleo: Przesadzasz...

No ba...!Jestem krótkowidzem,a w dodatku wszyscy się kłócą o kolor moich oczu o.O

Dataz: Zdaje mi się,że jesteśmy do siebie tacy podobni...(jeszcze bardziej zbliża się do Cleo)

Kati!Jeśli Dataz zbliży się jeszcze o centymetr,to dostanę klaustrofobii!

Maria: Nie! Stop! Prosze,nie!
Cleo: Maria,co jest?
Maria: Nie dawno wyszłam ze Szpitala Psychiatrycznego!Leczyłam się tam na wstręt do buziaków!

Aha...to takie buty...a mnie powiedziała,że jedzie do Hiszpanii!

Dataz: Kazałaś mi nie zwracać na nich uwagi...(daje Cleo buziaka)

Livvy!Pożycz tego wałka!

Maria: Oż nie!!!(wali głową w ściane)
Kati: Maria!Ty cholerny lisie! Zostaw moją biedną ściane!
Maria: Ale ona jest taka szekszy...taka czarna...i taka czarna...

Ona potrzebuje jeszcze roku w psychiatryku!

Dataz: Miałaś racje...One są stuknięte....
Cleo: Mówiłam....
Dataz: Ale ty jesteś inna...
Kati: Zawsze mówiłam,że Cleo jest inna...

Zawsze mówiłam,że chcę być taka jak Kaelsy n_n

Dataz: Toffam Cię,Cleo...
Cleo: Ja Ciebie też... (przytula się do Dataza)

Wiem :D

Kati: CO?! Zostanę bratową własnej siostry?! (mdleje)

"...Wszystko się może zdarzyć..." :P

Krótki i dupi....

Taa...a kwiatki rosną na księżycu...

Sorry za głupi kom

Kaelsy - 2006-08-31 11:28:07

Odc. VII
"Weselicho"


BS: Czyżby szykowało się nam weselicho?
Maria: nie.Raczej WIELKA POPIJAWA!
Kati: (ocknęłą sie) Ktoś tu mówił o Voodce!?
Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!
Cleo: Co?! Ja nic nie wiem!
Dataz: Ja też nie!
Kati: Wy tu macie najmniej do gadania!
Dataz: To po ptakach...
Talka: Co wam z tymi ptakami?! Jacy wy zbereźni jesteście! Jak nie pały,to ptaki!
Kati: To Ty zaczęłaś o pałach...
Talka: Eee...
Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec...
Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...
Kati: W ubraniach?
Cleo: Co?!
Kati: TO sie chyba robi bez ubrań...
BS: Kael,im chyba nie chodziło w TYM sensie...
Kati: Aaa...
Talka: I ona mówi,że to ja ja jestem zbereźna!
Livvy: To Ty oskarżyłaś nas o zboczenie!
Talka: Buahahahaha! (dławi się)
BS: Masz śmiech,jak hamujący pociąg...
Talka: Że niby ja?!
BS: A co? Ja?
Talka: No i patrzcie! Sama się przyznała!
BS: Dajcie mi kałacha!!
Cleo: A grabie mogą być? (wyciąga grabie z kieszeni)
BS: W ostateczności mogą.
Talka: Star! Nie strasz mnie! Bo zadzwonie na FBI!
BS: Tak,ja też jestem głodna.
Kati: To wy zadzwońcie po pizze...A ja i Livvy zaplanujemy ślub i wesele.
BS: OK!
(BS i Talka wychodzą)
Kati: Więc...Wele na ile osób?
Cleo: Eee...
Livvy: Dużo!
Kati: Gdzie?
Dataz: Tego...no...
Livvy: U Ciebie w domu!
Kati: Kto będzie świadkową Cleo?
Dataz: Kati,ale...
Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza?
Cleo: Nie jestem pewna czy...
Kati: Dobra,zastanówcie się!
Cleo: Ale...
Kati: Livvy,Ty i Triss upieczecie torty.
Livvy: Wporząsiu!
Cleo: Kate....
Kati: Tak,ja i Dame zrobimy dekoracje...Sivy i Misiek nam w tym pomogą...
Dataz: Ale...
Kati: Wy zrobicie listę gości...
Cleo: Kaelsy...chwila!
Kati: Nie martw się...Voldek i Rev porozsyłaja zaproszenia.
Dataz: NIE MAMY JESZCZE DATY!
Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają...:O
Livvy: Wybierzcie sobie datę!
Cleo: 13...
Dataz: Lipiec...
Kati: Bardzo fajnie...
Cleo: Zaraz...Ale nie mamy xiedza!
Kati: To sie da załatwić...Tylko musimy...

C.D.N.
Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD.
I moja kochana siostra mnie zabiją xD.

Livvy,Cleo -> Dzięki za komy ^^
Proszę o kolejne xD

Cleo - 2006-08-31 22:22:20

Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!

ŻE CO PROSZĘ?!?!

Cleo: Co?! Ja nic nie wiem!
Dataz: Ja też nie!

No to będzie haja!Na garnki,młotki,wałek i widelce...

Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec...
Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...

No...nie...we wszystkich przypadkach najpierw są oświadczyny xD I tak go kocham ^^

Cleo: A grabie mogą być? (wyciąga grabie z kieszeni)

Kocham moje grabie!

Kati: Więc...Wele na ile osób?
Cleo: Eee...
Livvy: Dużo!

Ale...ja chciałam tylko zaprosić tylko rodzeństwo,rodziców i świadków!

Livvy: U Ciebie w domu!

U kogo w domu?

Kati: Kto będzie świadkową Cleo?
Dataz: Kati,ale...

Skąd wiedzieliście,że ją chcę na świadkową?

Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza?
Cleo: Nie jestem pewna czy...

No ba!Jestem pewna,że będzie nim Rev!Tylko bez "słodzenia Voodki"!

Dataz: NIE MAMY JESZCZE DATY!

Przynajmniej on mnie wyręczył :*

Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają...

No bo on jest taki wrażliwy :)

Cleo: 13...
Dataz: Lipiec...

Aaa...a więc po to była Ci moja ulubiona liczba i ulubiony miesiąc Dataza...^^ Fajna data :)

C.D.N.
Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD.
I moja kochana siostra mnie zabiją xD.

"ZGINIESZ MARNIE!ZGINIESZ MARNIE!"<<to nasze ulubione kolonijne powiedzenie xD

Dataz - 2006-09-01 11:24:10

Hehe, fajne fajne :)

Kaelsy napisał:

Claire Donally napisał:

ŻE CO PROSZĘ?!?!

Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!

Że nic, to tylko ślub, nie bój się, nie będzie bolało :))))

Kaelsy napisał:

Dataz:Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...

Właśnie! Ma ktoś coś przeciw temu? :P

Kaelsy napisał:

BS: Dajcie mi kałacha!!

Wczoraj znalazłem wyrzutnię granatów w pociągu, chcerz? Może Cię zadowoli xDD

Kaelsy napisał:

Kati: Dataz,uspokój się...jeszcze nie stoisz na ślubnym kobiercu,a już Cię nerwy zżerają

Zżerają bo to niesamowite wydarzenie, najpiękniejszy dzien w moim życiu ;)

Kaelsy napisał:

Chyba,że w między czasie,mój nie znany mi zupełnie brat xD.
I moja kochana siostra mnie zabiją xD.

Nic z tych rzeczy droga Kati ^^ Opisz nasz ślub i będzie super :) ;D Pozdro.

Livvy - 2006-09-01 18:48:45

BS: Czyżby szykowało się nam weselicho?
Maria: nie.Raczej WIELKA POPIJAWA!

Na jedno wychodzi ^^'

Kati: (ocknęłą sie) Ktoś tu mówił o Voodce!?
Livvy: No! Cleo i Dataz biorą ślub!
Cleo: Co?! Ja nic nie wiem!
Dataz: Ja też nie!
Kati: Wy tu macie najmniej do gadania!

Popieram! ^^

Dataz: To po ptakach...
Talka: Co wam z tymi ptakami?! Jacy wy zbereźni jesteście! Jak nie pały,to ptaki!
Kati: To Ty zaczęłaś o pałach...
Talka: Eee...

Lol

Cleo: (nie zwracajac na nie uwagi) Jak moje siostry sobie coś ubzdurają...To koniec...
Dataz: Ale to chyba dobrze...jeśli się kochamy...
Kati: W ubraniach?
Cleo: Co?!
Kati: TO sie chyba robi bez ubrań...
BS: Kael,im chyba nie chodziło w TYM sensie...
Kati: Aaa...
Talka: I ona mówi,że to ja ja jestem zbereźna!

Kati, o czym ty myślisz ^^'

BS: Masz śmiech,jak hamujący pociąg...
Talka: Że niby ja?!
BS: A co? Ja?
Talka: No i patrzcie! Sama się przyznała!

Lol

BS: Dajcie mi kałacha!!

Rzecz czy dziecko? ^^

Kati: Więc...Wele na ile osób?
Cleo: Eee...
Livvy: Dużo!
Kati: Gdzie?
Dataz: Tego...no...
Livvy: U Ciebie w domu!
Kati: Kto będzie świadkową Cleo?
Dataz: Kati,ale...
Kati: Zgadzam sie. A świadkiem Dataza?
Cleo: Nie jestem pewna czy...
Kati: Dobra,zastanówcie się!
Cleo: Ale...
Kati: Livvy,Ty i Triss upieczecie torty.
Livvy: Wporząsiu!
Cleo: Kate....
Kati: Tak,ja i Dame zrobimy dekoracje...Sivy i Misiek nam w tym pomogą...
Dataz: Ale...
Kati: Wy zrobicie listę gości...
Cleo: Kaelsy...chwila!
Kati: Nie martw się...Voldek i Rev porozsyłaja zaproszenia.

Dopuszczasz ich do słowa o.O

Cleo: Zaraz...Ale nie mamy xiedza!
Kati: To sie da załatwić...Tylko musimy...

Co?

Kaelsy - 2006-09-01 19:11:40

Dzięki za komy! ^^

Odc. VIII
"Uwolnić..."

Kati: Uwolnić...
Misiek: Piwo z puszek?
Kati: Uwolnić...
Mary: truskawki z jogurtu?
Kati: Nie! Uwolnić...
Sivy: Orke 4?
Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ!
Livvy: To on siedzi?! Za co?! :O
Sivy: Zabił taką jedną...Z zimną krwią!
Livvy: Jaką?
Kati: Aśke...
Livvy: I dobrzez robił,też bym ja zabiła...
Misiek: Ale z zimną krwią?!
Livvy: Nie,ugotowałabym ją sobie...
Misiek: To krew sie gotuje?
Cleo: Misiek! Ty jesteś głupszy niż to ustawa przewiduje!
Kati: Cleo,gdy ja to wiedziałam,to Ty jeszcze w łupince od orzecha po nocniku żeglowałaś!
BS: (inteligentnie) Ooooo...:O
Livvy: To jak? Idziemy ratować Dexa?
Kati: Jasne! Rev,Dataz,Voldek,Cleo i Triss zostają!
Triss: Czemu?!
Kati: Bo ktoś musi pilnować moich dzieci,a Omenek przepada za Dadazikiem i Tiotią Teosią! A wy zostajecie,żeby dotrzymać im towarzystwa...
BS: I nie przeszkadzać..
Triss: Co?!
BS: Nie...nic! :P
~~~
(W Alkatraz)
Talka: Ale tu ponuro...
Kati&BS: NO!Mogłabym tu zamieszkać!
Talka: Zwariowałyście?
BS: Już dawno!
Talka: Wolę to pozostawić bez komentarza...
Kati: A ja wolę Voodkę...
Misiek: A ja wolę zozole! xD
(wszyscy patrzą na niego,jak na idiotę)
Misiek: No co?
Ktoś: Czego tu szukacie?
Kati: Nie! ja znam ten głos!!
Livvy: Tylko nie...
Wszyscy: Philoglutozaur!
Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati)
Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem!
Chłopaki: Odsuń się od niej!
Phil: Spoko loko lus is pontan!
Mary: Człowieku,z którego wieku Ty jesteś? :O
Phil: Hehe...
Talka: Jestem onieśmielona Twoim głupim wyrazem twarzy...
Kati: A więc to twarz?!
Talka: A co?
Kati: Wydawało mi się,że źle założył spodnie...
BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryje pod spodniami...To umarł w butach!
Kati: Czemu nie w kapciach?
BS: Hę?
Phil: Dlaczego jesteście dla mnie,takie nie miłe? Przecież znamy sie tak długo...
BS: Właśnie...
Kati: Niestety...
Phil: Tyle razem przeszliśmy....Pamiętacie wyprawę statkiem na Voodkę,bo BS i Kael wypiły paliwo?
BS: To było dawno...I nieprawda!
Phil: Ja nie zapomniałem wszystkich tych wspaniałych chwil...które z wami spędziłem...
Livvy: A były takie?
Phil: Maria...
Maria: Goń się leszczu!
Phil: Ależ Maria..Nie pamiętasz,że mieliśmy być małżeństwem?
Kati: Cóż,wtedy to ja chyba jeszcze po drabinie na nocnik wchodziłam...
Phil: Nie,to nie było aż tak dawno!
Kati: Że niby jestem stara?!
Phil: Nie...Tego nie powiedziałem!
Kati: (wściekła)Phil! Bo jak Cię walnę! To wpadniesz w taki rezonans,że Ci się jajka potłuką!
Phil: Błagam! Nie bij!
Livvy: Nie przyszliśmy tu na pogaduszki!
Talka: Jakie duszki?
BS: No przecieć Ci mówi,że pogańskie!
Talka: Aaa...
Livvy: Mamy tu coś do załatwienia!
Kati: W domu nie mogłaś?
Livvy: Co?
Kati: No, w domu też mam WC!
BS: Hę?
Kati: Eee...nic,nic.
Phil: A co Wy możecie mieć do załatwienia w Alkatraz?!
Kati: Nasz kumpel tu siedzi! Musimy go uwolnić!
Phil: Ohhh...Dzięki,ale ja tu pracuję! Jestem strażnikiem!
Livvy: Nie mówimy o Tobie! Cepie!
Phil: Nie pozwole wam! Nikogo stąz zabrać!
BS: A ktoś Cię pyta o zdanie? :O

CDN!

Cleo - 2006-09-01 20:10:57

Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ!

A co mój brat robi w Alcatraz?!?!

Kati: Jasne! Rev,Dataz,Voldek,Cleo i Triss zostają!
Triss: Czemu?!

Właśnie!Czemu mam zostać z Revem i Voldkiem?Z Datazem i Triss to kapuję,ale z nimi?!

Omenek przepada za Dadazikiem i Tiotią Teosią! A wy zostajecie,żeby dotrzymać im towarzystwa...

Mój chrześniak mnie wzrusza ^^

Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati)

Dajcie mi wiadro!Zwymiotuję!

Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem!

Czy on nie zna pasty do zębów?

Chłopaki: Odsuń się od niej!

Też chcę mieć taką ochronę!

Świetne!Jak zwykle :)

Livvy - 2006-09-01 20:22:53

Kati: Uwolnić...
Misiek: Piwo z puszek?
Kati: Uwolnić...
Mary: truskawki z jogurtu?
Kati: Nie! Uwolnić...
Sivy: Orke 4?

Jakie domysły o.O

Kati: Chciałam powiedzieć: Uwolnić DEXA z ALKATRAZ!

ciekawe, co powie na moje małżeństwo :P

Livvy: To on siedzi?! Za co?! yikes
Sivy: Zabił taką jedną...Z zimną krwią!
Livvy: Jaką?
Kati: Aśke...
Livvy: I dobrzez robił,też bym ja zabiła...
Misiek: Ale z zimną krwią?!
Livvy: Nie,ugotowałabym ją sobie...

To byłoby morderstwo z ciepłą krwią :)

Misiek: To krew sie gotuje?
Cleo: Misiek! Ty jesteś głupszy niż to ustawa przewiduje!
Kati: Cleo,gdy ja to wiedziałam,to Ty jeszcze w łupince od orzecha po nocniku żeglowałaś!

Lol. Ja nie żeglowałam w nocniku ^^'

Talka: Ale tu ponuro...
Kati&BS: NO!Mogłabym tu zamieszkać!
Talka: Zwariowałyście?
BS: Już dawno!

Nie wiedziałaś?

Talka: Wolę to pozostawić bez komentarza...
Kati: A ja wolę Voodkę...
Misiek: A ja wolę zozole! xD
(wszyscy patrzą na niego,jak na idiotę)
Misiek: No co?

Jak idiodta, to idiota o.O

Ktoś: Czego tu szukacie?
Kati: Nie! ja znam ten głos!!
Livvy: Tylko nie...
Wszyscy: Philoglutozaur!

Bill, ratuj!

Philoglutozaur: Część wszystkim...Część blondyneczko...(zbliża się do Kati)
Kati: Nie naruszaj mojej przestrzeni powietrznej swoim wczorajszym oddechem!

Znam! ^^

Chłopaki: Odsuń się od niej!
Phil: Spoko loko lus is pontan!
Mary: Człowieku,z którego wieku Ty jesteś?

Starożytność... ^^

Phil: Hehe...
Talka: Jestem onieśmielona Twoim głupim wyrazem twarzy...
Kati: A więc to twarz?!
Talka: A co?
Kati: Wydawało mi się,że źle założył spodnie...
BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryję pod spodniami...To umarł w butach!

Lol

Phil: Dlaczego jesteście dla mnie,takie nie miłe? Przecież znamy sie tak długo...
BS: Właśnie...
Kati: Niestety...
Phil: Tyle razem przeszliśmy....Pamiętacie wyprawę statkiem na Voodkę,bo BS i Kael wypiły paliwo?
BS: To było dawno...I nieprawda!
Phil: Ja nie zapomniałem wszystkich tych wspaniałych chwil...które z wami spędziłem...
Livvy: A były takie?

To chyba był horror...

Phil: Maria...
Maria: Goń się leszczu!
Phil: Ależ Maria..Nie pamiętasz,że mieliśmy być małżeństwem?
Kati: Cóż,wtedy to ja chyba jeszcze po drabinie na nocnik wchodziłam...

Buhahaha ^^ Biedna Maria

Livvy: Nie przyszliśmy tu na pogaduszki!
Talka: Jakie duszki?
BS: No przecieć Ci mówi,że pogańskie!
Talka: Aaa...

o.O Głucha, czy co? o.O

Livvy: Mamy tu coś do załatwienia!
Kati: W domu nie mogłaś?
Livvy: Co?
Kati: No, w domu też mam WC!
BS: Hę?
Kati: Eee...nic,nic.

teraz ja słyszę głosy? o.O

Phil: A co Wy możecie mieć do załatwienia w Alkatraz?!
Kati: Nasz kumpel tu siedzi! Musimy go uwolnić!
Phil: Ohhh...Dzięki,ale ja tu pracuję! Jestem strażnikiem!

A to siedź tutaj! ^^

Livvy: Nie mówimy o Tobie! Cepie!
Phil: Nie pozwole wam! Nikogo stąz zabrać!
BS: A ktoś Cię pyta o zdanie?

Ty tu nie masz nic do gadania :P

Daj wiecej, ja chcę ,,Billa prosto z drzewa''! ^^

Dataz - 2006-09-01 20:35:39

Kaelsy napisał:

BS: Gdybyś zobaczyła to,co kryje pod spodniami...To umarł w butach!
Kati: Czemu nie w kapciach?

Hehe,to dobre xDD

Kaelsy napisał:

BS: To było dawno...I nieprawda!

To albo było i prawda albo nie było i nieprawda, zdecydować się :)

Claire_Donally napisał:

Z Datazem i Triss to kapuję,ale z nimi?!

Nie moglibyśmy sami być? Triss będzie rozpraszać moje.......myśli :D

Claire_Donally napisał:

Też chcę mieć taką ochronę!

Miałabyś,gdyby nie te 320 km które nas dzieli ;)

Livvy napisał:

To byłoby morderstwo z ciepłą krwią

Ale tam jest mowa o gotowaniu krwi, to chyba byłaby gorąca krew albo wrząca :P

Kaelsy - 2006-09-02 08:21:40

Siostra,siostra,brat ^_^ <- dzięki za komy! ^^

Odc. IX
"Wielka ucieczka"

(Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.)
Kati: Mamo! Tato! Ja che żyć!
Dame: Szukejacie Dexa i jazda stąd!
Phil: Powiem wam w tajemnicy...Wam wszystkim! Paris śpiewa tu dla umilenia czasu więźniom.
BS: To chyba raczej jest porównywalne z karą śmierci.
Talka: Nie,Star...To jest gorsze...
Livvy: Szybko! Znalazłam Dexa! Ale nie umiem otworzyć!
Sivy: Odsuń się! Rzucę zaklęcie!
Talka: To umiesz?
Sivy: Jasne! Kati wam nie mówiła,że jestem z rodu magów?
Talka: Nie...
Livvy: Nie czas teraz na wyjaśnianie nie wyjaśnionych spraw! Otwieraj!
Sivy: Zjedx muchomora!* (otwiera celę)
(Dame i Misiek biorą Dexa)
Kati: Dobra!Spadajmy! Phil wezwał Glutozaury i Glutoplumy!
Sivy: Poradzę sobie z nimi! Wsadź se prenta!** (rozwala pokomony)
Kati: Blacky? Co myślisz o rozwaleniu tego wszystkiego?!
BS: Popieram wniosek!
(BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze)
Kati: Jak za starych,dobrych czasów...
BS: No baaaa! :D
(w helikopterze)
Livvy: Dex! Dexiu! Obudź się!
Dex: <wyciaga watę z uszu) Livvy!
Livvy: Dex! (przytula Dexa)
Tom: Livvy,pamiętaj,że jesteś mężatką!
Dex: Co?!
Livvy: Chyba nie myślałeś,że będę czekała na Ciebie całą wieczność?!
Dex: Nie,no skąd....I tak jestem Xiędzem!
BS: (krztusi się Voodką) TY?!
Livvy: No właśnie...Że jak?!
Talka: (stuka Livvy w ramię) Livvy!Livvy!
Livvy: Czego mnie stukasz? Z drewna nie jestem!
Talka: Patrz tam! (wskazuje za okno)
Livvy: (patrzy przez okno) To przecież Bill! Co on robi na tym drzewie?!
Kati: Skąd ja mam wiedzieć?
Talka: Zapytaj...
Kati: Zaraz...Kiedy znaleźliśmy się nad Madagaskarem?
BS: A mnie skąd to wiedzieć?
Kati: Star! Przecież Ty pilotujesz!
BS: Ja?
Kati: Oż! Staaaar!
BS: A ja się zastanawiałam,co to za drążek trzymam w ręce?
Kati: Star,tym sterujesz helikopterem!
Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa!
Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami!
Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu...
Talka: Zapamiętaj sobie raz! Na jutro...Ona nie ma mózgu!
Sivy: No dobra...To kurz zatkał jej dziurę ozonową w czaszce!
Talka: Tak lepiej!
Livvy: Star! Ląduj!
Kati: Czy oni mnie obrażają?
Livvy: Nie....Napewno nie....Wyląduj w końcu BS!

*zaklęcie pochodzące z gry HP - Alohomora
**-II- -Rictrusempra <-czy jakoś tak ;)

CDN. <- Tak,Patti -> "Bill prosto z drzewa!" xD
Tylko prosze o komy,odcinek jest nudny...
Humm...sorrki...

Cleo - 2006-09-03 10:20:04

Kaelsy napisał:

(Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.)

Czy ktoś ma zatyczki do uszu?

Kaelsy napisał:

(BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze)
Kati: Jak za starych,dobrych czasów...
BS: No baaaa!

No baaaa...!Jak w tamtym roku,co nie? :D

Kaelsy napisał:

Livvy: Dex! (przytula Dexa)

Mój braaaaaaatt!

Kaelsy napisał:

Kati: Star,tym sterujesz helikopterem!
Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa!
Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami!
Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu...

A po co nam Bill do szczęścia potrzebny?Mama mówi,że to pedał...^^'
Soory,że taki krótki,ale już 2 razy mi się skasował,a poza tym zaraz wychodzę...

Livvy - 2006-09-03 18:22:49

(Wchodzą do budynku Stanowego więzienia Alkatraz,gddzie słychać śpiew P.H.)

Biedni więźniowie... Bill, ratuj!

Kati: Mamo! Tato! Ja che żyć!

Paris morduje!

Phil: Powiem wam w tajemnicy...Wam wszystkim! Paris śpiewa tu dla umilenia czasu więźniom.
BS: To chyba raczej jest porównywalne z karą śmierci.
Talka: Nie,Star...To jest gorsze...

Popieram ^^'

Livvy: Szybko! Znalazłam Dexa! Ale nie umiem otworzyć!

Jestem taka ciemna jak w rzeczywistości ^^

Sivy: Zjedx muchomora!* (otwiera celę)

Lol ^^

Kati: Dobra!Spadajmy! Phil wezwał Glutozaury i Glutoplumy!

Mamo! Ja się boję!

Sivy: Poradzę sobie z nimi! Wsadź se prenta!** (rozwala pokomony)

Lol ^^

Kati: Blacky? Co myślisz o rozwaleniu tego wszystkiego?!
BS: Popieram wniosek!
(BS&Kate wysadzają Alkatraz w powietrze)
Kati: Jak za starych,dobrych czasów...
BS: No baaaa!

Ale tam była Pharis, co nie? Powiedz, że tak!

Livvy: Dex! Dexiu! Obudź się!
Dex: <wyciaga watę z uszu) Livvy!
Livvy: Dex! (przytula Dexa)

A co mnie na czułości wzięło? o.O

Tom: Livvy,pamiętaj,że jesteś mężatką!

Wiem, że jestem żoną jego brata, ale on do wiernych nie należy ^^'

Dex: Co?!
Livvy: Chyba nie myślałeś,że będę czekała na Ciebie całą wieczność?!
Dex: Nie,no skąd....I tak jestem Xiędzem!

Co?! o.O

Talka: (stuka Livvy w ramię) Livvy!Livvy!
Livvy: Czego mnie stukasz? Z drewna nie jestem!

Mam długi nos *chowa się za chustką*, ale jak Pinokio jeszcze chyba nie wyglądam, co nie?

Talka: Patrz tam! (wskazuje za okno)

Chyba muszę iść do okulisty... teraz przeczytałam ,,wyskakuje przez okno'' o.O

Livvy: (patrzy przez okno) To przecież Bill! Co on robi na tym drzewie?!
Kati: Skąd ja mam wiedzieć?
Talka: Zapytaj...

kogo?

Kati: Zaraz...Kiedy znaleźliśmy się nad Madagaskarem?
BS: A mnie skąd to wiedzieć?
Kati: Star! Przecież Ty pilotujesz!
BS: Ja?

Staaaaar!

Kati: Oż! Staaaar!
BS: A ja się zastanawiałam,co to za drążek trzymam w ręce?
Kati: Star,tym sterujesz helikopterem!

Jesteś zdolniejsza niż ja o.O

Livvy: Star! Ląduj! Musimy zabrać Billa!
Kati: Właśnie! Ląduj! Pośpieewa z nami!

Jak Ty mnie dobrze rozumiesz :)

Sivy: Chyba kurz osiadł Ci na mózgu...
Talka: Zapamiętaj sobie raz! Na jutro...Ona nie ma mózgu!

żadna nie ma.

Sivy: No dobra...To kurz zatkał jej dziurę ozonową w czaszce!

To ona ma ozon w czaszce? o.O

Kati: Czy oni mnie obrażają?
Livvy: Nie....Napewno nie....Wyląduj w końcu BS!

Ja muszę męża ratować! o.O

CDN. <- Tak,Patti -> "Bill prosto z drzewa!" xD

Nareszcie! Całą wieczność czekałam!

A po co nam Bill do szczęścia potrzebny?Mama mówi,że to pedał...^^'

Po 1. Strzelam oficjalnego focha, nie gadam z Tobą aż do odwołania :)
2. Naprawdę wyglądam jak facet?

Kaelsy - 2006-09-03 19:06:45

Odc. X
Bill prosto z drzewa!


(Po wylądowaniu)
Livvy: No szybciej! Wyłazić! (wszyscy wyłaża ze helikopteru)
Talka: Katka! Ty też! Wyłaź!
Kati: Nie! Tak będę stała!
Talka: To zostań!
Kati: Ha! Nie wykołujesz mnie! idę! (wychodzę z helikopteru)
Livvy: Musimy iść tam...(wskazuje w lewo)
BS: A ja Ci mówię,że tam! (BS wskazuje na lewo)
Livvy: No mówię...
Kati: To idziemy tam! (idzie w prawo)
Dame: Katka,a Ty nadal kierunków nie rozróżniasz?
Kati: Są 4 kierunki świata. Północ.Południe.Dobranoc i Dzień dobry!
(wszyscy patrzą na nią,jak na idiotkę)
Sivy: Nie tak Cię uczyłem!
Kati: Przepłaszam...
Misiek: Ja wiem,że Ty płoszysz zwierzęta...Ale nie musisz nam tego
mówić.
Livvy: A chcesz mieć swoją pięść w moim nosie?!
BS: Hę? O.o
Livvy: Znaczy...Swój nos w mojej pięści?!
Talka: Hę?!
Kati: Livvy,Ty już lepiej nic nie mów...
Dex: Mądra się odezwała!
Kati: Dexiu,nie mam zamiaru robić ci z twarzy naleśnicy...
Talka: Jajecznicy?
Kati: Nie,nie jestem głodna...
Tom: Uwaga! Wyruszamy w misje! Znaleść Billa w Dżungli! Mamy broń?
Kati: (wyciąga Pokebola) Mam!
BS: Masz pokemona?! Dawaj! Ja też chce!
Kati: nie! To ja ukradłam Philowi!
BS: Podziel się posiłkiem!
Kati: Nie dam Ci zjeść mojego kochanego pokemonika!
Sivy: SPOKÓJ!
Kati: On na mnie ksycy!
Dame: Nie krzycz na nią,ty orangutanie!
Misiek: Jedyną małpą,jaka tu jest....to Bill (wskazuje na koronę
drzewa)
Livvy: Bill! Złaź z tego drzewa!
Bill: Nie zejdę!
Livvy: No schodź!
Bill: NIE!
Livvy: Dlaczego?
Bill: Bo ona mi coś zrobi...(patrzy na Kael)
Livvy: Nic Ci nie zrobi...
Bill: Kopnie mnie w jajka!
Livvy: Nikt Cię nie będzie kopał!
Bill: (ześlizguje się z drzewa) Ty chcesz mnie kopnąć w jajka?
Kati: Ja? Nie...
Bill: Jeśli kopniesz mnie w jajka od tyłu,to sie wkurzę!
Tom: Bill! Braciszku!
Bill: Tom! Ty fagasie!
Kati: Dobrze powiedziane!
Tom: No wiesz co?!
Kati: No co?! (podskakuje) Chcesz się bić?!
Tom: A co?! Może nie?! xD
Dame: Spróbują ją tknąć!
Misiek: Radze Ci się wycofać!
Sivy: Wara od niej!
Tom: Eee...zmieniłem zdanie xD
Kati: Bill! Zaśpiewaj coś dla szwagierki!
Bill: Emm...
BS: No coś Ty?! Dla niej będziesz śpiewał?!
Kati: Masz coś?
BS: Tak! Mam! Grabie! (wyciąga grabie)
Talka: Ej! Ukradłaś Cleo?!
BS: Ja nie kradnę....ja pożyczam...
Kati: (przedrzeźnia) Ja nie gryzę...Ja pożeram...

Ehh...Im dalej,tym beznadziejniej.
Dzięki za komy :*

Livvy - 2006-09-03 19:42:39

HA! Na to czekałam! ^^

Livvy: No szybciej! Wyłazić! (wszyscy wyłaża ze helikopteru)

Szybko! Trzeba ratować Billa!

Talka: Katka! Ty też! Wyłaź!
Kati: Nie! Tak będę stała!
Talka: To zostań!
Kati: Ha! Nie wykołujesz mnie! idę! (wychodzę z helikopteru)

o.O

Livvy: Musimy iść tam...(wskazuje w lewo)
BS: A ja Ci mówię,że tam! (BS wskazuje na lewo)
Livvy: No mówię...
Kati: To idziemy tam! (idzie w prawo)

Też tak robię: myślę, że mam iść w lewo, a idę w prawo i zawsze znajduję drogę o.O

Dame: Katka,a Ty nadal kierunków nie rozróżniasz?
Kati: Są 4 kierunki świata. Północ.Południe.Dobranoc i Dzień dobry!
(wszyscy patrzą na nią,jak na idiotkę)

Lol :)

Sivy: Nie tak Cię uczyłem!
Kati: Przepłaszam...
Misiek: Ja wiem,że Ty płoszysz zwierzęta...Ale nie musisz nam tego
mówić.

Usmażyć go! ^^

Livvy: A chcesz mieć swoją pięść w moim nosie?!
BS: Hę? O.o
Livvy: Znaczy...Swój nos w mojej pięści?!
Talka: Hę?!

Ja zawsze mówię z sensem ^^'

Kati: Livvy,Ty już lepiej nic nie mów...
Dex: Mądra się odezwała!

Czy on mnie broni? o.O

Kati: Dexiu,nie mam zamiaru robić ci z twarzy naleśnicy...
Talka: Jajecznicy?
Kati: Nie,nie jestem głodna...

Jajecznica jest be ^^

Tom: Uwaga! Wyruszamy w misje! Znaleść Billa w Dżungli! Mamy broń?
Kati: (wyciąga Pokebola) Mam!
BS: Masz pokemona?! Dawaj! Ja też chce!
Kati: nie! To ja ukradłam Philowi!

Chyba ,,pożyczyłaś'' :)

BS: Podziel się posiłkiem!
Kati: Nie dam Ci zjeść mojego kochanego pokemonika!

Szybko go pokochałaś...

Sivy: SPOKÓJ!
Kati: On na mnie ksycy!

Zaraz zatrzepocze zębami ^^

Dame: Nie krzycz na nią,ty orangutanie!
Misiek: Jedyną małpą,jaka tu jest....to Bill (wskazuje na koronę
drzewa)

Czy on obraża Billa? (A jak on tam wlazł? o.O )

Livvy: Bill! Złaź z tego drzewa!
Bill: Nie zejdę!
Livvy: No schodź!
Bill: NIE!
Livvy: Dlaczego?
Bill: Bo ona mi coś zrobi...(patrzy na Kael)
Livvy: Nic Ci nie zrobi...
Bill: Kopnie mnie w jajka!
Livvy: Nikt Cię nie będzie kopał!
Bill: (ześlizguje się z drzewa) Ty chcesz mnie kopnąć w jajka?
Kati: Ja? Nie...
Bill: Jeśli kopniesz mnie w jajka od tyłu,to sie wkurzę!

Moja inteligencja chyba już na niego przeszła ^^'

Tom: Bill! Braciszku!
Bill: Tom! Ty fagasie!

Ale oni się kochają ^^'

Kati: Dobrze powiedziane!
Tom: No wiesz co?!
Kati: No co?! (podskakuje) Chcesz się bić?!
Tom: A co?! Może nie?! xD

Dziewczyn się nie bije!

Dame: Spróbują ją tknąć!
Misiek: Radze Ci się wycofać!
Sivy: Wara od niej!
Tom: Eee...zmieniłem zdanie xD

Ale to nie fair! Masz bodyguardów!

Kati: Bill! Zaśpiewaj coś dla szwagierki!
Bill: Emm...
BS: No coś Ty?! Dla niej będziesz śpiewał?!

To zaśpiewa dla mnie ^^'

Kati: Masz coś?
BS: Tak! Mam! Grabie! (wyciąga grabie)
Talka: Ej! Ukradłaś Cleo?!

Ej! To Cleo ukradła mi!

BS: Ja nie kradnę....ja pożyczam...
Kati: (przedrzeźnia) Ja nie gryzę...Ja pożeram...

łaaaa! O____o

More! ^^

Kaelsy - 2006-09-25 19:14:22

Dzięki,za koma Patti :*

Odc. XI
Przed ślubem


(Wszyscy szczęśliwie wrócili do domu,[nie]stety z Billem)
Cleo: Kati! Kati! Kati!
Kati: Mamy xiędza!
Cleo: Super! Gdzie?
Kati: No tutaj (wskazuje na Dexa)
Cleo: BRAT?!
Dex: SIOSTRA?!
Cleo: (ciągnie go za ucho) Jakim prawem nie powiedziałeś mi o tym,że zostałeś xiędzem?!
Dex: Ał! Ał! Ał!
Bill: Puść xiędza,bo ogłuchnie i kto da Ci wtedy ślub?
Tom: Cicho tam,małpo!
Bill: Jak mnie nazwałeś?!
Sivy: Stulcie pyski!
Bill: Jak smiesz?!
Sivy: Zaraz go walnę!
Patti: Zostaw mojego biednego Billusia! Wal sobie kogo chcesz,ty pedale!
Tom: To Misiek jest pedałem!
Patti: To nie zoofilem?
Kati: No nie wiem...
Dame: Przecież jeździ konno...
Kati: Ty to nazywasz jazdą?
Misiek: Że niby nie jeżdże?
Kati: To nie jazda,tylko ZOOFILIA jest!
Dataz: (podchodząc) Zmieńmy temat...
Kati: SAKE!
Cleo: Nie ma Sake,Rev wychlał...
Kati: Rev! Śpisz od ściany!
Rev: Ależ Kati...
Kati: Co?
Rev: My nie mamy łóżka od ściany.
Cleo: WY?!
Kati: Eee...no...śpie z bratem...
Rev: Bo samotność w nocy źle na nią wpływa...
Cleo: Sypiasz z Datazem?!
Dataz: Cleosia,to nie tak jak myślisz!
Kati: Ja sypiam z Revem,nie Datazem!
Dataz: Emm...No właśnie xD
Kati: A jak moje dzieci?
Dataz: Ja tam nie wiem...Ale Twoje bliźniaki rozwijają się całkiem nie źle...
Patti: BLIŹNIAKI?!
Kati: Dataz! Ja Cię zamorduje przed Twoim własnym ślubem!!! (łapie za widły)
Patti: Jaką ja mam powaloną rodzine...
Cleo: Dopiero zauważyłaś?
Patti: Dajcie mi Voodki...
Dex: Nie!
Patti: Co "nie"?
Dex: Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo...
BS: Ty wiesz coś o tym,nie?
Dex: Ja? Ależ skąd...
BS: To niby skad Kati będzie miała bliźniaki?
Dex: Myślisz,że są moje?!
Cleo: Nie...ona wcale [tak] nie myśli...
Dex: To dobrze...Więc co z tym ślubem?
Cleo: Planujemy na 13 lipca.
Dex: Spoko...
Rev: Ide spać...(wchodzi na górę)
Kati: Jak sobie pościelisz...to mnie zawołaj! xD
Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę?
Kati: A jak uważasz?
Dataz: No nie wiem...
Kati: Każdy diabeł oczywista,dba by w domu była czysta! xP
Dataz: To chodź przyniesiemy ;)
Cleo: Pójdę z wami...
BS: Lepiej nie...Triss podrzuciła Kati Voldka do piwnicy...
Cleo: OMD...
BS: To samo powiedziałam...
Kati: Jak żyje na tym świecie...wiem jedno...
BS: No,słucham twojej jak zwykle mądrej wypowiedzi...xD
Kati: Zycie grozi śmiercią...
BS: Ale nie Twoją...
Kati: Co?
BS: No chyba że na brak Voodki.
Kati: O tym mówie!
BS: Aaa xP
(Kael schodzi z Datazem do piwnicy)
Kati: AAAAAAAA!!!
Cleo: Co? Co się stało?!
Kati: Mój ból...Mój krzyk...Jak Voodka już dawno znikł...
Cleo: Czyli nie masz Voodki?
Kati: Pewnie,że mam xD Tak sobie śpiewam...
(Cleo bierze Kati na stronę)
Cleo: Zadzwonisz do kogoś?
Kati: Do kogo?
Cleo: Masz (wciska jej telefon)
(Kati czeka => 1 sygnał => 2 sygnały)
Ktoś: Słucham?
Kati: Kilka lat...Czas nie krótki,nie piliśmy razem Voodki...
Ktoś: Hm?
Kati: Weź butelkę no i w drogę,bo doczekać się nie mogę...
Ktoś: Co,Kati?
Kati: A że czekam tu z przymusu...Przywieź kratę spirytusu...
Ktoś: Kaelsy?
Kati: No ruszaj zadek! Ile mam czekać?! (rozłącza się)
Cleo: No,to po sprawie...
Kati: Do kogo dzwoniłam?
Cleo: Dowiesz sie,jak przyjedzie...
Kati: Mam szykować widły?

C.D.N.
Jeśli będą komy...

Sven - 2006-10-14 18:25:02

Cleo: Kati! Kati! Kati!
Kati: Mamy xiędza!
Cleo: Super! Gdzie?

To było retoryczne pytanie? xD

Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę?
Kati: A jak uważasz?
Dataz: No nie wiem...
Kati: Każdy diabeł oczywista,dba by w domu była czysta! xP

Ale po ostatniej imprezie to raczej nie ma...O.o

Kati: Mój ból...Mój krzyk...Jak Voodka już dawno znikł...
Cleo: Czyli nie masz Voodki?
Kati: Pewnie,że mam xD Tak sobie śpiewam...

Kotek jak zawsze szczery^^

Sorki, że tylko tyle, ale się śpiesze xD

Cleo - 2006-10-14 19:23:02

Cleo: (ciągnie go za ucho) Jakim prawem nie powiedziałeś mi o tym,że zostałeś xiędzem?!
Dex: Ał! Ał! Ał!
Bill: Puść xiędza,bo ogłuchnie i kto da Ci wtedy ślub?

Wynajmiemy tłumacza języka migowego xD

Patti: Zostaw mojego biednego Billusia! Wal sobie kogo chcesz,ty pedale!
Tom: To Misiek jest pedałem!
Patti: To nie zoofilem?
Kati: No nie wiem...
Dame: Przecież jeździ konno...
Kati: Ty to nazywasz jazdą?
Misiek: Że niby nie jeżdże?
Kati: To nie jazda,tylko ZOOFILIA jest!
Dataz: (podchodząc) Zmieńmy temat...

Bardzo dobry pomysł :D

Rev: Ide spać...(wchodzi na górę)
Kati: Jak sobie pościelisz...to mnie zawołaj! xD

I mnie również  :D

Dataz: Siostrzyczko? Masz jeszcze w domu Voodkę?
Kati: A jak uważasz?
Dataz: No nie wiem...

Jak tego można nie wiedzieć o.O

Kati: Do kogo dzwoniłam?

Sama chciałabym wiedzieć...:>

Kati: Mam szykować widły?

No ba!Co za pytanie!


Sorry,że głupi i krótki!

Black Star - 2006-10-30 19:25:35

O, rany, jak ja dawno nie czytałam tego FF... O rany, jak mi tego brakowało. O rany, rany.

No i oczywiście lol *pokłada się ze śmiechu*. Obiecuję uroczyście, że następny odcinek skomentuje super-komem, jako że nie komentowałam kiedy mnie tu nie było (to logiczne :P).

Ps. Kati, jak nie masz voodki, to u mnie w piwnicy kwitnie produkcja bimbru domowej roboty. (ale to tajemnica, ciii, FBI już mnie szuka, a coś nie mam ochoty na pizzę).

Ps 2. A wiecie, że TVmarket sprzedaje widły w promocji, tylko 9999,9999 $ za uszkodzony egzemplarz?

Kaelsy - 2006-10-31 16:58:45

Więc Star =) Proszę o porządny komentarz :P Nie sądze by coś tam znaleźli *chowa siedo mikrofalówki*. Wiem,sama kupiłam! :D

Odc. XII
"12 lipiec"

Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^
Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się
zmieścić grabie i widły? :O
Kati: I nie tylko!
Dataz: A co jeszcze?
Kati: (wyjmuje fortepian) O...
Dataz: Eee...tego...
Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D
Dataz: Ahh...To wporządku :P
Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati ;)
Dataz: A macie takie...męskie?
Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz?
Dame: Właśnie...Równie dobrze,mógłbyś zapytać czy Kati nosi bielizne?
Kati: Nie...
Wszyscy: CO?!
Kati: A jak brzmiało pytanie?
Triss: Widział ktoś Voldka?
Wszyscy: Nie...
Kati: No przecież mówie,że nie!
Triss: Szkoda...
Kati: A masz parcie na szkło?
Triss: Co?
Kati: Też tak myśle...
BS: Żartujesz!
Kati: Nie...Kiedy?
BS: Co?
Kati: Myślisz...
BS: To Ty mówisz,że myśle...
Kati: Przecież wiem,że nie myślisz...
BS: Zawsze Ci mówiłam,że nie masz czym...
Dataz: Emm...One tak zawsze?
Cleo: Ale co?
Dataz: No wiesz...tego...
Cleo: Kati i Black Star? Jasne...
Dataz: Żartujesz! To one tego?
Cleo: Którego?
Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz...
Cleo: Zaraz...O czym?
Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki!
Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz?
Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS...
Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?!
Ktoś: Kaelsy,spokojnie...
Patti: To on ma mózg?
Kati: Ja mam być spokojna?! Ja mam być spokojna?!
Talka: Za całej naszej pogiętej rodziny...tylko on ma :D
BS: Jak chcesz,moge być za Ciebie,Kate :P
Kati: Chętnie :D
Dame: KTOŚ przyszedł,zauważyłaś?
Kati: Co?
Dame: Nie "co",a kto...
Kati: Kto?
Dame:  Co?
Ktoś: Cześć Kati,cześć wszystkim...
Misiek: Patrz,kolejny który nie zalicza Cię do wszystkich...
Kati: Bo ja jestem insza!
BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P
Kati: Tak,ale ja jestem insza! :D
BS: Tak,to wiemy :P
Kati: I kto to mówi...Wapieniu :P
BS: A chcesz zarobić z wapienia?! Mam tu taki jeden..mały...
Dex: Black Star ma małego!
BS: No...japończyka :D
Kati: Ooo...
Cleo: Kael,co Ci się tak buźka rozwarła?
Kati: (łapie BS za ramiona i potrząsa) Black Star! Wypadł mi tampon! i czuję się taka pusta w środku!
BS: Emm...to może budyń?
Ktoś: Jakby ktoś chciał,ja moge zrobić...
Cleo: Zamknij się,Sven!!
Kati: SVEN?!
Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...
Sven: No,ja...
Kati: Nie,nie wytrzymam...Zabierzcie mnie stąd...(odchodzi,zamyka sobie drzwi przed nosem,uderza w nie) Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!?
Dataz: Siostro,opanuj się...
Sven: Pewnie architekt...
Kati: Zadźgadź architekta!!!
Sven: Spokojnie...
Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!
BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia?
Kati: A tak...:D
Patti: Mam pytanie...
Triss: Tak?
Patti: Co dzisiaj mamy?
Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok.
BS: 4 dzień 28 tygodnia roku 2007 :P
Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :)
Cleo: Tak? Jaką? :D
Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB!
Cleo: (mdleje)

Kolejny odcinek jak dostane 3 porząne komy z cycatami. Wiem,że do tego odcinka nie da się napisać porządnych komów,bo odcinek jest do d*py,ale prooosze *słodkie oczka*

Black Star - 2006-10-31 17:23:34

Kaelsy napisał:

Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^

Ah, motyw 'kieszeni Kati'.

Kaelsy napisał:

Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D

Ale oddasz? :P

Kaelsy napisał:

Dataz: A macie takie...męskie?

Męskie, to mamy co innego.

Kaelsy napisał:

Kati: A jak brzmiało pytanie?

Może lepiej żeby to zostało milczeniem. :P

Kaelsy napisał:

Triss: Widział ktoś Voldka?

Nie, na szczęście.

Kaelsy napisał:

Kati: Też tak myśle...

Serio? Myślisz? I jak to jest?

Kaelsy napisał:

Dataz: Emm...One tak zawsze?

Tak, ONE tak zawsze. Jakiś problem?

Kaelsy napisał:

Cleo: Kati i Black Star? Jasne...
Dataz: Żartujesz! To one tego?
Cleo: Którego?

Zaraz... czy to jeszcze loltekst, czy już żaluzja?

Kaelsy napisał:

Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?!

Aż tak Cię ta wizja przeraża? :P Nie jestem dość dobra?! :P *wychodzi* ... ŁUP *spadła ze schodów*

Kaelsy napisał:

Patti: To on ma mózg?

Kto ma? Może sprzeda, bo mi brak!

Kaelsy napisał:

Dame: KTOŚ przyszedł,zauważyłaś?

Czy ktoś coś mówił?

Kaelsy napisał:

BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P

Taaa, a zły dotyk boli przez całe życie.

Kaelsy napisał:

Dex: Black Star ma małego!

Wcale że nie! :P

Kaelsy napisał:

BS: Emm...to może budyń?

Jaki budyń? VOODKA!

Kaelsy napisał:

Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...

Ja tam wolę: "hej gej". :P

Kaelsy napisał:

Kati: Zadźgadź architekta!!!

Kałachem go! Łahahahaa!

Kaelsy napisał:

Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!

Naprawdę chcesz wiedzieć?

Kaelsy napisał:

BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia?

Ale to tylko sugestia. :P

Kaelsy napisał:

Patti: Co dzisiaj mamy?

Zdaje mi się że wtorek, ale mogę się mylić.

Świetny odcinek, Kati, ja chcem więcej (dużo!).
Wybacz, że kom taki badziewny.

Cleo - 2006-10-31 18:15:19

Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati :wink:
Dataz: A macie takie...męskie?

Jasne, że nie! To tylko dla dziewcząt!

Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz?

Oż...następny Rev...

Triss: Widział ktoś Voldka?
Wszyscy: Nie...

Pewnie znowu żre kwiatki...

Dataz: Emm...One tak zawsze?
Cleo: Ale co?
Dataz: No wiesz...tego...
Cleo: Kati i Black Star? Jasne...
Dataz: Żartujesz! To one tego?
Cleo: Którego?
Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz...
Cleo: Zaraz...O czym?
Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki!
Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz?
Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS...

O co kaman? o.O

Cleo: Zamknij się,Sven!!
Kati: SVEN?!
Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...
Sven: No,ja..

No już trudno,jak już jest...

Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok.

Chciałabym,żeby był xD

Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze

Serio?No to idziemy :D

Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB!

No to może jednak nie...o.O

Lusine - 2006-11-01 13:05:57

Kaelsy napisał:

Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^
Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się
zmieścić grabie i widły? :O
Kati: I nie tylko!
Dataz: A co jeszcze?
Kati: (wyjmuje fortepian) O...
Dataz: Eee...tego...
Kati: Nie przejmuj się...Nie kradziony...Ja tylko pożyczyłam z muzeum :D

"Pożyczyła" :D:D

Kaelsy napisał:

Dataz: Ahh...To wporządku :P
Cleo: Dataziku,to magiczne spodnie wytwórni Kati ;)
Dataz: A macie takie...męskie?

hehe jasne że nie ale jak macie jakieś damskie na zbyciu to mi wyślijcie :D

Kaelsy napisał:

Kati: Ty i tak wolisz spódniczki,to co się głupio pytasz?
Dame: Właśnie...Równie dobrze,mógłbyś zapytać czy Kati nosi bielizne?
Kati: Nie...

lol

Kaelsy napisał:

Wszyscy: CO?!
Kati: A jak brzmiało pytanie?
Triss: Widział ktoś Voldka?
Wszyscy: Nie...
Kati: No przecież mówie,że nie!

Inteligentna rozmowa :D

Kaelsy napisał:

Kati: CO?! Zwariowałeś?! Na mózg Ci się rzuciło?!

To pewnie przez ten fortepian

Kaelsy napisał:

Ktoś: Cześć Kati,cześć wszystkim...
Misiek: Patrz,kolejny który nie zalicza Cię do wszystkich...
Kati: Bo ja jestem insza!
BS: Inna nie zawsze znaczy gorsza :P
Kati: Tak,ale ja jestem insza! :D
BS: Tak,to wiemy :P

No właśnie - INNY NIE ZNACZY GORSZY :D

Kaelsy napisał:

Kati: Nie,nie wytrzymam...Zabierzcie mnie stąd...(odchodzi,zamyka sobie drzwi przed nosem,uderza w nie) Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!?

Do tego to trzeba mieć talent...

Kaelsy napisał:

Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!
BS: Bo jesteś upierdliwa,złośliwa,uszczypliwa i głupia?
Kati: A tak...:D

Ten tekst mnie dobił - najlepszy w tym odcinku :D

Kaelsy napisał:

Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :)

Imprezy są codziennie :D

Kaelsy napisał:

Cleo: Tak? Jaką? :D
Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB!
Cleo: (mdleje)

heh

Kaelsy napisał:

Kolejny odcinek jak dostane 3 porząne komy z cycatami. Wiem,że do tego odcinka nie da się napisać porządnych komów,bo odcinek jest do d*py,ale prooosze *słodkie oczka*

Odcinek jest super i koment też mam nadzieję porządny *patrzy groźnie*

Triss - 2006-11-04 15:49:46

Kaelsy napisał:

Kati: (wyciąga widły z kieszeni) Mam! ^^
Dataz: Ja do tej pory nie rozumiem,jak w kieszeniach mogą wam się
zmieścić grabie i widły? :O
Kati: I nie tylko!
Dataz: A co jeszcze?
Kati: (wyjmuje fortepian) O...

Buhaha, a Voldek się tam mieści?

Kaelsy napisał:

Kati: A jak brzmiało pytanie?
Triss: Widział ktoś Voldka?
Wszyscy: Nie...
Kati: No przecież mówie,że nie!
Triss: Szkoda...
Kati: A masz parcie na szkło?
Triss: Co?
Kati: Też tak myśle...

Voldek prasowł pewnie wtedy kwiatki.

Kaelsy napisał:

Dataz: No wiesz...tego...
Cleo: Kati i Black Star? Jasne...
Dataz: Żartujesz! To one tego?
Cleo: Którego?
Dataz: No nie wiem,to Ty o tym mówisz...
Cleo: Zaraz...O czym?
Dataz: To już wiem...czyje będą bliźniaki!
Cleo: Przepraszam...Dataz? O czym Ty mówisz?
Dataz: No bo mówisz,że Kael i BS...

Wiedziałam! Buhaha xP

Kaelsy napisał:

Dame: Nie "co",a kto...
Kati: Kto?
Dame:  Co?

Czyżby to czyżyk?

Kaelsy napisał:

Cleo: Zamknij się,Sven!!
Kati: SVEN?!
Cleo: (śpiewa) Upss...I did it again...

Cleo, możesz dołączyć do błogu, bo Pralka uciekła i zwolniło się miejsce. :D

Kaelsy napisał:

Ałaaa! Cholera! Kto tu postawił te durne drzwi!?
Dataz: Siostro,opanuj się...
Sven: Pewnie architekt...
Kati: Zadźgadź architekta!!!
Sven: Spokojnie...
Kati: (płaczliwym tonem) Dlaczego nikt mnie nie KOCHA?!

Architekta na widły!

Kaelsy napisał:

Patti: Mam pytanie...
Triss: Tak?
Patti: Co dzisiaj mamy?
Talka: Dzisiaj jest 12 lipiec,czwartek 2007 rok.
BS: 4 dzień 28 tygodnia roku 2007 :P
Kati: Moim zdaniem,jutro mamy impreze :)
Cleo: Tak? Jaką? :D
Kati,BS,Pati: TWÓJ ŚLUB!
Cleo: (mdleje)

No tak, ja nie zemdlałam, jak powiedzieli mi o Voldziu:D


Kati, cudowny odcinek. :D

Kaelsy - 2006-11-05 15:32:35

Odc. XIII
"Ostateczne przygotowania"

(Dzień ślubu.Przybyli już wszyscy.Każdy szykował się do ślubu i wesela.)
Kati: Mike! Wkładaj garnitur!
Mike: Nie chce!
Kati: Nie bądź dzieckiem...
Mike: Nie chce...
Kati: Mike...
Mike: Nie chce!
Kati: Krzyczysz ja facet przy porodzie...
Mike: NIE CHCE!!
Kati: Dobrze,ja założe garniak,a Ty moją kieckę? Pasi?
Mike: Dawaj ten garniak!
Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke...
Kati: Rev...
Rev: Kate?
Kati: Czego dusza jęczy?
Rev: Jak się zakłada to cholerstwo?!
Kati: To nie cholerstwo,tylko muszka...(podchodzi do Reva)
Rev: Nie tak blisko...
Kati: Musze Ci jakoś zawiązać to cholerstwo na szyi!
Rev: A mówiłaś,że to muszka...
Kati: Nie wkurzaj mnie dzisiaj...
Rev: A jutro moge?
Kati: Non...
Rev: Ale będziesz ze mną spała?
Kati: Jak będziesz grzeczny...(zawiązuje mu muszkę)
Rev: Dlaczego to sie wiąże na szyi? Duszę się...
Kati: Bo nie na kolanie...Opanuj się...
Rev: Ale obiecaj...
Kati: Co?
Rev: Że będziesz ze mną spała...
Kati: Ok...
Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi...
Kati: Czy Ty nie za wiele wymagasz?
Rev: Zgódź się...
Kati: Dobra...Jeden raz...
Rev: Dwa...
Kati: Jeden...
Rev: Jeden...
Kati: Tak...
Mike: Kazirodztwo...
Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi...
Mike: Tylko?!
Rev: Fajne ma nogi...
Mike: Ano ma :D
***
Sven: Cleo?
Cleo: No?
Sven: Z kim ja mam iść?
Cleo: Z Kaelsy?
Sven: Idzie z Mike'm...
Cleo: Wiem :D
Sven: I tak by nie chciała...
Cleo: Też bym nie chciała...
Sven: Dzięki!
Cleo: Proszę ;)
Sven: Nie mam z kim iść...
Cleo: Weź Talkę
Sven: Zgodzi się?
Cleo: A masz zamiar ją pytać? :D
Sven: Nie
Cleo: Właśnie. Talka!!
Talka: (wbiega) Co jest?
Sven: Idziesz ze mną na ślub.
Talka: Chyba coś ci na dekiel ciśnie?
Sven: Nie...
Talka: No dobra :P
Cleo: Tylko ubierz się ładnie :D
Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati?
Sven: To ona zna takie uczucie? :O
Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją :P
Sven: O sorry :D
***
(po kilku minutach)
Kati: Szlocha mama, szlocha tata,
Łezki widać w oczach brata.
Siostra też że szczęścia płacze,
A Pan młody? w górę skacze.
I ogromnie się raduje!,
Panna młoda mu wtóruje.
Bo nim trzy kwadranse miną,
Jedną staną się rodziną.
Mike: Siostra,a Ty barda udajesz,czy co?
Kati: A nie moge? :P
BS: NIE!
Kati: Ja mogę wszystko!
Mary: A umiesz latać?
Kati: A czemu pytasz?
Mary: Bo jak Cię kopne w dupe! To ze 3 lata miną zanim wrócisz!
Kati: Ale...Ale...Ale za co?!
Mary: Zabrałaś mi Mike'a i z kim ja teraz na wesele pójde?!
Kati: Emmm...Hmmm...z BS? :D
BS: Co?! Ja mogę tylko z Tobą! :P
Kati: Zabronione od lat 18-nastu :P
BS: Foch!
Kati: Weź Mary...
BS: No dobra! :D
Talka: Czy ona nie jest czarująca?!
Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P
BS: Oj...bo zaraz jej przygrzeje!
Kati: Obiad? O tak,tak...dawno nie jadłam :D
BS: To idź na grzyby...
Kati: Po co?
BS: Pojeść muchomory :P
Kati: A wiesz,że chętnie :D
Triss: Wiesz,że one są trujące?
Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^
Triss: On niestety jest odporny?
Mary: Pogodoodporny?
Maria: Stanowczo za dużo reklam :P
Mary: Zamknij się! Bo Ci pająki język zgwałcą...
Kati: Ja to mam już za sobą :D
Mary: Żartujesz? :O
Kati: Zapomniałam! Musze lecieć do Cleo! (ucieka)
***
(w sali przy "kaplicy")
Xiądz: Świadkowie są?
Rev&Kati: Są!
Xiądz: Państwo młodzi są?
Dataz&Cleo: A jakże! :P
Xiądz: Więc możemy zaczynać...(ksiądz idzie do ołtarza.wszyscy goście w "kaplicy".Państwo młodzi ruszają do ołtarza.)
Kati: (cicho) Zaraz się popłaczę...
Rev: Nie rób mi siary! :P
Kati: (potyka się na Reva) Oj...
Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz...
Kati: A Ty jesteś rozgarnięty jak kupa piasku...
Rev: Jasne...:D
Cleo: Denerwuje się...
Dataz: Ja też...
Cleo: Może uciekne?
Dataz: Ani mi się waż...
Cleo: Ale...
Dataz: Cicho!
(Państwo młodzi i świadkowie dochodzą do ołtarza)

Wiem,że miał być ślub.Ale okazało się,że to będzie za długie,więc ceremonia będzie podzielona na 3 części. Oto I z nich,oczekuje na conajmniej 3 komy z cycatami,do każdej :P Wiem,że jak tak tandetne opko,oczekuje zbyt wiele...Ale mam nadzieje,że dostanę! :*

Black Star - 2006-11-05 16:34:15

Kaelsy napisał:

Kati: Mike! Wkładaj garnitur!
Mike: Nie chce!
Kati: Nie bądź dzieckiem...
Mike: Nie chce...
Kati: Mike...
Mike: Nie chce!

Ale czy ktokolwiek pytał go czy on chce? :p

Kaelsy napisał:

Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke...

Tego... eee.... no, tego... :O

Kaelsy napisał:

Kati: Musze Ci jakoś zawiązać to cholerstwo na szyi!

Tylko go (nie)uduś. :P

Kaelsy napisał:

Rev: A mówiłaś,że to muszka...

Tia, komar, i co jeszcze?

Kaelsy napisał:

Rev: Ale będziesz ze mną spała?

Kto, gdzie, z kim, i czemu mnie tam nie ma?! :O :P

Kaelsy napisał:

Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi...

Pytanie natury technicznej: Ktorej nogi i gdzie? :P

Kaelsy napisał:

Mike: Kazirodztwo...

Nie, szaleństwo.

Kaelsy napisał:

Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi...

Chcę dotykać twoje nogi, nogi... :P

Kaelsy napisał:

Sven: Z kim ja mam iść?

Gdzie? :P

Kaelsy napisał:

Cleo: Weź Talkę

Ewenutalnie jest zawsze Pralka wolna. :P

Kaelsy napisał:

Cleo: Tylko ubierz się ładnie :D
Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati?

Jakby miała wzbudzać zazdrość toby szła bez ubrania. :P

Kaelsy napisał:

Kati: A nie moge? :P
BS: NIE!

Czemu ja taka dziś ostra? :P Mam trudny dzień, co, voodka się skończyła?

Kaelsy napisał:

Kati: Ja mogę wszystko!

Trzaśnij drzwiami obrotowymi. :P

Kaelsy napisał:

Kati: Zabronione od lat 18-nastu
BS: Foch!

A ja mam już jakieś 666 666 lat... i parę miesięcy. :P

Kaelsy napisał:

Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P

Zaskroniec nie ma futra. :P

Kaelsy napisał:

BS: Pojeść muchomory :P

Te czerwone smakują najlepiej.

Kaelsy napisał:

Mary: Pogodoodporny?

Chyba toporny. :P

Kaelsy napisał:

Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz...

Czemu, w kościele tez można.

Kaelsy - 2006-11-05 18:35:41

Dzięki BS za koma :*

Czekam na więcej.

Sven - 2006-11-05 19:00:26

No więc ja...drugi...

Kaelsy napisał:

BS: To idź na grzyby...
Kati: Po co?
BS: Pojeść muchomory
Kati: A wiesz,że chętnie
Triss: Wiesz,że one są trujące?
Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^
Triss: On niestety jest odporny?
Mary: Pogodoodporny?
Maria: Stanowczo za dużo reklam

Tak Maria...dobre stwierdzenie...O.o

Kaelsy napisał:

Kati: Szlocha mama, szlocha tata,
Łezki widać w oczach brata.
Siostra też że szczęścia płacze,
A Pan młody? w górę skacze.
I ogromnie się raduje!,
Panna młoda mu wtóruje.
Bo nim trzy kwadranse miną,
Jedną staną się rodziną.
Mike: Siostra,a Ty barda udajesz,czy co?

A to jakoś źle czy cu? O.o' xD

Kaelsy napisał:

Talka: Mam wzudzać zazdrość w Kati?
Sven: To ona zna takie uczucie?

A czy Kaczyński i Giertych to z tej samej parti? T_T O co ja pytam ostatnio?

Kaelsy napisał:

Sven: Cleo?
Cleo: No?
Sven: Z kim ja mam iść?
Cleo: Z Kaelsy?
Sven: Idzie z Mike'm...
Cleo: Wiem
Sven: I tak by nie chciała...
Cleo: Też bym nie chciała...
Sven: Dzięki!
Cleo: Proszę

Łaa...pamiętam, że z Talką gadałem...rok temu? O.o

Lusine - 2006-11-05 19:06:04

Kaelsy napisał:

Kati: Mike! Wkładaj garnitur!
Mike: Nie chce!
Kati: Nie bądź dzieckiem...
Mike: Nie chce...
Kati: Mike...
Mike: Nie chce!
Kati: Krzyczysz ja facet przy porodzie...

Lol... :D

Kaelsy napisał:

Mike: NIE CHCE!!
Kati: Dobrze,ja założe garniak,a Ty moją kieckę? Pasi?
Mike: Dawaj ten garniak!

A mówią że to kobiety są zmienne...

Kaelsy napisał:

Rev: Nie rozumiem go...ja bym założył sukienke...

Eeeee...hahahaha

Kaelsy napisał:

Rev: Jak się zakłada to cholerstwo?!
Kati: To nie cholerstwo,tylko muszka...(podchodzi do Reva)

"To cholerstwo" brzmi lepiej

Kaelsy napisał:

Sven: I tak by nie chciała...
Cleo: Też bym nie chciała...

Miłe ;)

Kaelsy napisał:

Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją :P

Nauczysz mnie tak bić Cleo? Wypróbowałabym na kilku osobach :D

Kaelsy napisał:

Kati: A nie moge? :P
BS: NIE!
Kati: Ja mogę wszystko!
Mary: A umiesz latać?
Kati: A czemu pytasz?
Mary: Bo jak Cię kopne w dupe! To ze 3 lata miną zanim wrócisz!

Hahaha... jeden z wieeelu tekstów przez który prawie spadłam z krzesła :D

Kaelsy napisał:

Talka: Czy ona nie jest czarująca?!
Kati: Ta...jasne...jak futro zaskrońca :P

Futro zaskrońca... :D

Kaelsy napisał:

BS: Oj...bo zaraz jej przygrzeje!
Kati: Obiad? O tak,tak...dawno nie jadłam :D
BS: To idź na grzyby...
Kati: Po co?
BS: Pojeść muchomory :P
Kati: A wiesz,że chętnie :D

Lubię muchomory :D

Kaelsy napisał:

Triss: Wiesz,że one są trujące?
Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^

hehe

Kaelsy napisał:

Wiem,że miał być ślub.Ale okazało się,że to będzie za długie,więc ceremonia będzie podzielona na 3 części. Oto I z nich,oczekuje na conajmniej 3 komy z cycatami,do każdej :P Wiem,że jak tak tandetne opko,oczekuje zbyt wiele...Ale mam nadzieje,że dostanę! :*

Ode mnie już masz koma :D

Cleo - 2006-11-11 14:06:39

"Ostateczne przygotowania"

No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?

Kati: Nie wkurzaj mnie dzisiaj...
Rev: A jutro moge?
Kati: Non...

Heh,przypomina mi się kłótnia z moją siostrą ;)

Rev: Ale obiecaj...
Kati: Co?
Rev: Że będziesz ze mną spała...
Kati: Ok...
Rev: I dasz mi dotknąć Twojej nogi...
Kati: Czy Ty nie za wiele wymagasz?

Rev nie zna słowa "za wiele" xD

Rev: Zgódź się...
Kati: Dobra...Jeden raz...
Rev: Dwa...
Kati: Jeden...
Rev: Jeden...
Kati: Tak...
Mike: Kazirodztwo...
Rev: Ja chce tylko dotknąć jej nogi...
Mike: Tylko?!
Rev: Fajne ma nogi...
Mike: Ano ma

Jakie kazirodztwo?Jakbym miała brata,takiego jak Rev,to chętnie bym z nim spała (bez skojarzeń proszę)A co do nóg Kati,to każdy wie,że są fajne :P

Sven: Cleo?
Cleo: No?
Sven: Z kim ja mam iść?
Cleo: Z Kaelsy?
Sven: Idzie z Mike'm...

No to masz głupolu problem :P

Cleo: Właśnie. Talka!!
Talka: (wbiega) Co jest?
Sven: Idziesz ze mną na ślub.
Talka: Chyba coś ci na dekiel ciśnie?

Żeby tylko...xD

Cleo: Sveniu,bo jak Cię strzele w łeb to Ci się włosy na końcach rozdwoją
Sven: O sorry

Oł...dlaczego nie powiedzieliście mi,że znam sztuki walki?

Triss: Wiesz,że one są trujące?
Kati: Tak? Karmiłam nimi Voldzia! ^^
Triss: On niestety jest odporny?
Mary: Pogodoodporny?

Sraczkoodporny też?

Mary: Zamknij się! Bo Ci pająki język zgwałcą...

Mówiłam,żebyś zmieniła dietę!

Rev: Zawsze wiedziałem,że na mnie lecisz...Ale nie teraz...

"Kochaj deszcz-tylko on na Ciebie leci..."

Cleo: Denerwuje się...
Dataz: Ja też...
Cleo: Może uciekne?
Dataz: Ani mi się waż...
Cleo: Ale...
Dataz: Cicho!
(Państwo młodzi i świadkowie dochodzą do ołtarza)

Ekhem!Czuję się jak na uwięzi!Decydować za siebie nie mogę? :P

Świetny,świetny odcinek! Cała moja rodzina i znajomi leżą ze śmiechu i pytają co dalej xD :D

Black Star - 2006-11-11 19:52:28

Claire Donally napisał:

"Ostateczne przygotowania"

No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?

Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P

Kaelsy - 2006-11-12 07:45:01

Black Star napisał:

Claire Donally napisał:

"Ostateczne przygotowania"

No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?

Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P

No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P

Black Star - 2006-11-12 09:55:47

Kaelsy napisał:

Black Star napisał:

Claire Donally napisał:


No przepraszam bardzo, co to za idiotyczny tytuł? Na wojnę się szykujemy czy jak?

Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P

No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P

Ej no. :P
Dobra, to teraz cicho, nie zdradzajmy że BĘDZIE WOJNA I VOODKA W NASTĘPNYM ODCINKU. :P

Kaelsy - 2006-11-12 10:13:09

Black Star napisał:

Kaelsy napisał:

Black Star napisał:


Wojna? Bardzo chętnie! A potem na voodkę! :P

No sorry bardzo,ale dlaczego wszyscy muszą zdradzać co się wydarzy w następnym odcinku?! :P

Ej no. :P
Dobra, to teraz cicho, nie zdradzajmy że BĘDZIE WOJNA I VOODKA W NASTĘPNYM ODCINKU. :P

No i bardzo się cieszę,że tego nie zdradzisz! Bo jak ktoś by się dowiedział,że będzie WOJNA I VOODKA w następnym odcinku,to bym się zadźgała! :P

Cleo - 2006-11-12 10:40:42

A kiedy będzie nowy odcinek? *robi słodkie oczka*

Kaelsy - 2006-11-16 18:34:25

Odc. XIV
"Ślub"

(doszli do ołtarza)
Xiądz: Będe się streszczał,bo boli mnie głowa...załatwcie najpierw sprawy urzędowe.Rados! Ty mendo babilońska,chodź tutaj!
(przychodzi szatyn o stalowo-niebieskich oczach)
Rados: No ok. Świadkowie i państwo młode,prosze tu złożyć podpisy...
Rev: Hę? Jakie państwo?
Rados: Państwo młodzi...
Rev: A no,chyba że tak =]
(podpisali się]
Rados: Dataz,przysięga...
Kati: Przyjedź mamo na przysięgę!
Rados: Katie,nie ten repertuar xD
Kati: O...sorry :P
Dataz: Świadomy praw i obowiązków...
Kati: A jesteś świadomy?
Dataz: No...
Rev: Ale napewno.
Dataz: Tak
Rev: Ale jesteś pewny
Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną :P
Dataz: Wynikających z założenia rodziny...
Kati: Jakiej rodziny? Bierzecie tylko ślub! :P
Rados: Nie przerywaj!
Kati: Ode mnie się nie rząda! Ode mnie się prosi! xD
Dataz: Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny,uroczyście oświadczam iż wstępuje w związek małżeński z...Kati,mogłabyś mnie nie szturchać?!
Kati: Cleo...
Dataz: Co?
Kati: Wstępujesz w związek małżeński z Cleo :P
Dataz: uroczyście oświadczam iż wstępuje w związek małżeński z Claire i przyrzekam,że uczynię wszystko,aby nasze małżeństwo było zgodne,uczciwe i trwałe...
Rev: Dataz,trzeba było wcześniej powiedzieć,że chcesz trwałą,to byśmy poszli do fryzjera! :D
Kati: Ciii...
Cleo: (powtarza słowa przysięgi)
Rados: Na mocy prawa,które zostały mi nadane...
Kati: Ja Ci nie dałam żadnych praw! :P
Rados: Ogłaszam was mężem i żoną.
Xiądz: Teraz moja kolej!
Dataz: Ja Dataz biorę Ciebie Claire za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
Kati: (rozpłakuje się)
Rev: Spokój!
Kati: Dobra :P
Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę...
Kati: Za męża...
Cleo: Hę?
Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża...
Cleo: Nie oddam Ci Dataza!
Kati: Nie chce go...
Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za męża i ślubuję Ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską,oraz że będe Ci prała skarpetki aż do śmierci...
Kati: (wzdycha)Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci...
Cleo: Jak śmiesz! To ja za niego wychodze!
Kati: Dobra,dobra...
Cleo: Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci.
Xiądz: Obrączki.
Dataz: Claire,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada jej obrączke)
Claire: Dataz,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada mu obrączke)
Xiądz: Czy Ty Claire bierzesz sobie Dataza za męża.
Claire: Tak.
Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę?
Dataz: Tak.
Xiądz: Od tej chwili jesteście mężem i żoną,możesz pocałować moją siostre...znaczy panne młodą :P
Dataz: (całuje Cleo)
(wesele,BS trzyma drzwi od łazienki)
Cleo: Black Star,co Ty wyrabiasz?
BS: Hehe...nic takiego...
Cleo: BS,kto jest w łazience?
BS; Nikt...to tylko Kaelsy i Sven...
Cleo: CO?! Chcesz żeby się tam pozabijali?!
BS: Mogą się też pogodzić...
Talka: (podsłuchując z BS pod drzwiami) Mogą...
(w łazience,Kaelsy próbuje wyjść z łazienki przez okno[znajdują się na 10 piętrze w wieżowcu])
Sven: Kaelsy,wysłuchaj mnie...
Kati: Cóż za oficjalny ton,gdzie kupiłeś?
Sven: Co?
Kati: Albo inaczej,komu ukradłeś?
Sven: Nabijasz się ze mnie?
Kati: Nie,no skąd :P
Sven: Nabijasz się ze mnie...
Kati: Interesujące,rozwiń ten temat ^^
(po drugiej stronie drzwi)
Talka: TAAAK!
Cleo: Co? Pogodzili się?
Talka: Nie,przytrzasnęła Star drzwiami.
Cleo: Talka!
Talko: O! Chyba ktoś mnie woła! (czmycha,znowu w łazience)
Sven: Więc posłuchaj.
Kati: Słuchaj skarbie, się mówi...
Sven: Słuchaj skarbie,wiem że...
Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego? :O
Sven: Wydurniasz się!
Kati: Ja? Nigdy...
Sven: Przepraszam...
Kati: Przepraszasz mnie?
Sven: Nie,wiesz! Kleopatre!
Kati: To jedź do Egiptu...
Sven: Ciebie przepraszam...
Kati: Przepraszasz mnie za miłość,która kończy się.Przepraszasz za zranione serce moje.
Sven: Tak
Kati: Nie prosze Cię o rękę!
Sven: Tak,za to Cię przepraszam.
Kati: Tak lepiej :D
Sven: Wybaczysz mi?
Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD

C.D.N.

-czy Kaelsy pogodzi się ze Svenem?
-co będzie na weselu?
-co będzie po weselu? xD

Głupie,ale jest...ale głupie xD
Proszę o komy! Chce! Komy! xD Najmniej 3...i to cycate :P

Cleo - 2006-11-17 17:32:04

Rev: Hę? Jakie państwo?
Rados: Państwo młodzi...
Rev: A no,chyba że tak =]

Rev-zapraszam do ginekologa...eee...laryngologa xD

Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną

Myślę,że BS bardziej chce się jej napić xD

Rev: Dataz,trzeba było wcześniej powiedzieć,że chcesz trwałą,to byśmy poszli do fryzjera!

To niszczy włosy xD

Kati: (rozpłakuje się)
Rev: Spokój!
Kati: Dobra

Łaaa...to sie nazywa szybkie opanowanie sytuacji

Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD

Heh....to brzmi jak rozmowa o pracę xD

Dataz - 2006-11-17 19:22:53

Kaelsy napisał:

Xiądz: Będe się streszczał,bo boli mnie głowa

Jak to..dopiero zaczynamy a jego już głowa boli...to coś nie pokolei chyba...to co będzie jak on spróbuje trochę voodki? xD

Kaelsy napisał:

Rados: Dataz,przysięga...

Zapomniałem :P

Kaelsy napisał:

Kati: Możecie nie przedłużać? Chce już się napić tej nalewki co xiądz chowa pod sutanną reta

Jeśli to jest jedynym Twoim celem to znikaj stąd :P myślałem że przyszłaś ze względu na nas ... :D

Kaelsy napisał:

Dataz: Ja Dataz biorę Ciebie Claire za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

Co? Ona nie nazywa się dla mnie Claire tylko....wszyscy wiedzą zresztą ;)

Kaelsy napisał:

Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę...

Ona nigdy by tego nie powiedziała :P

Kaelsy napisał:

Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża...

Co za badło! To Cleosia ma to mówić a nie TY:P

Kaelsy napisał:

Kati: Nie chce go...

Co za ulga ;)

Kaelsy napisał:

Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę?
Dataz: Tak

Już to mówiłem że tak :D

Kaelsy napisał:

Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego?

Nie rób z poważnego wydarzenia jakiejś komedii :P

Sven - 2006-11-19 17:19:49

Kaelsy napisał:

Sven: Więc posłuchaj.
Kati: Słuchaj skarbie, się mówi...
Sven: Słuchaj skarbie,wiem że...
Kati: Nie,nie tak...Słuchaj skarbie jesteś dla mnie wszystkim...nie znasz tego?
Sven: Wydurniasz się!
Kati: Ja? Nigdy...
Sven: Przepraszam...
Kati: Przepraszasz mnie?
Sven: Nie,wiesz! Kleopatre!
Kati: To jedź do Egiptu...
Sven: Ciebie przepraszam...
Kati: Przepraszasz mnie za miłość,która kończy się.Przepraszasz za zranione serce moje.
Sven: Tak
Kati: Nie prosze Cię o rękę!
Sven: Tak,za to Cię przepraszam.
Kati: Tak lepiej
Sven: Wybaczysz mi?
Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD

Łał...Kati, Kotku..xD to było super...ja chcę wrócić do Ciebie :*

Kaelsy napisał:

Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za żonę...
Kati: Za męża...
Cleo: Hę?
Kati: Biorę Ciebie Datazie za męża...
Cleo: Nie oddam Ci Dataza!
Kati: Nie chce go...
Cleo: Ja Claire biorę Ciebie Datazie za męża i ślubuję Ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską,oraz że będe Ci prała skarpetki aż do śmierci...
Kati: (wzdycha)Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci...
Cleo: Jak śmiesz! To ja za niego wychodze!
Kati: Dobra,dobra...
Cleo: Oraz,że Cię nie opuszcze aż do śmierci.
Xiądz: Obrączki.
Dataz: Claire,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada jej obrączke)
Claire: Dataz,przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.(zakłada mu obrączke)
Xiądz: Czy Ty Claire bierzesz sobie Dataza za męża.
Claire: Tak.
Xiądz: A Ty Datazie bierzesz sobie Cleo za żonę?
Dataz: Tak.
Xiądz: Od tej chwili jesteście mężem i żoną,możesz pocałować moją siostre...znaczy panne młodą

Łał..fajny ślub xD

Cóż, krótki, ale trzeci. :*

Kaelsy - 2007-02-08 10:52:44

No nic ;) Zapomniałam wogóle,że pisze to opko xD Ale mam kolejny odcinek :P

Tu się skończyło:
Sven: Wybaczysz mi?
Kati: Napisz prośbę do mojego adwokata,odezwiemy się w ciągu tygodnia,a jeśli nie,twój wniosek został odrzucony xD


A to nowy odcinek:
ODC.XV
"Rodzinka ;)"

Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie!
Kati: Na poważnie?
Sven: Tak,na poważnie!
Kati: To powtórz o co Ci chodziło?
Sven: Wybacz mi...
Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku?
Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie...
Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić?
Sven: Ty znowu sobie żartujesz?!
Kati: Nie,jestem całkowicie poważna!
Sven: jasne!
Kati: Żałujesz?
Sven: Żałuje...
Kati: To wybacz,ale skończyły mi się kartki na dobre uczynki i jakoś nie chce mi się wybaczyć :P
Sven: Nie to nie (wychodzi,przywala drzwiami w Talke i BS)
BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?!
Talka: Mówiłam,że się nie pogodzili!
Cleo: Nie,Ty mówilaś,że przytrzasnęłaś BS głowe drzwiami...
Talka: Ale to ze szczęścia!
BS: (trzyma się za głowe) Ojej...Voldzie! xD
Talka: Ooo...BSy!
Dataz: ABSy,chyba?
Cleo: Nigdy nie zrozumiesz mojej rodzinki :P
Dataz: Tak bardzo sie staram...
Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od...
Mike: Przepalonej żarówki? :D
Cleo: Właśnie,Mike! :P
Dataz: No tak,na to wygląda...
Mary: Że co?! Wypraszam sobie! Jesteśmy bardzo mądre! (patrzy na BS,Kati i Talke)
Talka: BS,a jakby Cię strzeliła w prawe ucho,to w lewym byłoby słychać?
Kati: (przygląda się BS) A może,przez nos?
BS: Może...
Talka: ŁAAA!!
BS: Nie rycz! I tak mleka nie dajesz!
Talka: O sorry...:P
Mary: (do Dataza) No...może oprócz nich...
Rev: (podchodzi) Czy To już wesele?
Maria: Nie,to poprawiny...
Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny...
Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu :P
Rev: Ahahaha :D
Maria: Co Ci się tak morda cieszy? :P
Triss: Może lubi? :P
Maria: Jego pytam!
Rev: Może lubie?
Maria: To nie fair,podpowiedziała Ci!
Mary: (do Dataza) No i jeszcze...oprócz nich,ale tak to wszyscy jesteśmy mądrzy...
Livvy: Kto pierwszy wyskoczy przez okno ten śmierdzi!!
Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask)
Livvy: I jest głupi burak!!
Voldek: (skacze) Muuu!! (słychać trzask)
Livvy: I Stara panna!
Kati: (skacze)
Dataz: (do Cleo) To jest normalne?
Cleo: U nas w rodzinie? Bardzo :D
Dataz: Kati jest starą panną?
Cleo: A widzisz,żeby miała męża?
Dataz: No nie...
Mary: A widzisz,żeby była stara?
Dataz: No nie...
Mary: No to jest starą panną :P
Kati: (słychać plusk) Booombaaa! xD
BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki! :P
Livvy: To Ty też skacz!
BS: Nie jestem tak głupia jak ona! (skacze)
Maria: To czemu skoczyłaś?!
BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke! :P
Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje...
Dataz: Nie znajdziesz takiego....:P


CDN. Jak dostane komy ;)

Black Star - 2007-02-08 11:19:36

Kaaateeee! Jak super, że napisałaś! :)

Kaelsy napisał:

Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie!
Kati: Na poważnie?
Sven: Tak,na poważnie!

Ale poważnie?

Kaelsy napisał:

Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku?
Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie...
Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić?

FAN-TA-STY-CZNE!

Kaelsy napisał:

BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?!

No, kurde, trochę kultury!

Kaelsy napisał:

Cleo: Nie,Ty mówilaś,że przytrzasnęłaś BS głowe drzwiami...

Auć.

Kaelsy napisał:

Talka: Ooo...BSy!
Dataz: ABSy,chyba?

To nie jest śmiszne. :P

Kaelsy napisał:

Talka: BS,a jakby Cię strzeliła w prawe ucho,to w lewym byłoby słychać?
Kati: (przygląda się BS) A może,przez nos?

Taaak, przez ogon.

Kaelsy napisał:

BS: Nie rycz! I tak mleka nie dajesz!
Talka: O sorry...:P

Nie ma za co, i tak nie lubię mleka.

Kaelsy napisał:

Dataz: Kati jest starą panną?
Cleo: A widzisz,żeby miała męża?
Dataz: No nie...
Mary: A widzisz,żeby była stara?
Dataz: No nie...
Mary: No to jest starą panną :P

Lol. Piękny dialog. :D :D :D

Kaelsy napisał:

Kati: (słychać plusk) Booombaaa! xD
BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki! :P

Super ma, ja też chcę do voodki!

Kom z pozdrowieniami od Bs. :)

Kaelsy - 2007-02-08 11:25:29

Dzięki BS,jesteś kochana :* :)

Black Star - 2007-02-08 11:29:55

Jaaaa? A miałam być straszna. *dołek i piwnica* :P

Kaelsy - 2007-02-08 11:40:10

Ale ja Cię kocham :P *dołek,piwnica i bimber*

Black Star - 2007-02-08 11:40:47

i voodka

kiedy następny odcinek, cio?

Kaelsy - 2007-02-08 11:42:08

Jak dostane komy ;)
I...jak napisze :p

Black Star - 2007-02-08 11:44:51

z komami ostatnio ciężko coś tutaj na forum

Kaelsy - 2007-02-08 11:51:12

Wiem...o_O Mało luda,to mało komów...Mam nadzieje,że uda nam się to zmienić ;)

Black Star - 2007-02-08 11:53:18

oby, bo ja czekam też na komy

Kaelsy - 2007-02-08 13:40:03

Ja też czekam na komy :shy:

Livvy - 2007-02-08 14:52:24

Sven: Wybacz mi...

Kiedyś był taki program na TVNie, ktoś kogoś przepraszał i tej przepraszanej osobie wieźli kwiaty i zapraszali do studia, a ta osoba wtedy wybaczała zazwyczaj xD

Kati: (powaga) Cóż takiego zrobiłeś,nieszcześniku?
Sven: Postępowałem źle,wobec Ciebie...
Kati: Więcej grzechów nie pamiętasz? Za wszystkie żałujesz i obiecujesz się poprawić?

Jak na spowiedzi xD

Kati: Żałujesz?
Sven: Żałuje...
Kati: To wybacz,ale skończyły mi się kartki na dobre uczynki i jakoś nie chce mi się wybaczyć

Lul, Kati, nieładnie xD

BS: Uważaj! Nie widzisz,że podsłuchuje?!

Jak można być tak niedelikatnym?!

Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od...
Mike: Przepalonej żarówki?

Cleo, Mike, jak mopżecie?! *ryczy*

Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny...
Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu

Troszku się spóźnił :)

Livvy: Kto pierwszy wyskoczy przez okno ten śmierdzi!!
Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask)

W końcu się przyznał! xD

Livvy: I jest głupi burak!!
Voldek: (skacze) Muuu!! (słychać trzask)

Widać, że z niego głupi burak xD

Dataz: Kati jest starą panną?
Cleo: A widzisz,żeby miała męża?
Dataz: No nie...
Mary: A widzisz,żeby była stara?
Dataz: No nie...
Mary: No to jest starą panną

Ciekawe xD

BS: No nie! Skubana! Wpadła do Voodki!
Livvy: To Ty też skacz!
BS: Nie jestem tak głupia jak ona! (skacze)
Maria: To czemu skoczyłaś?!
BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke!

BS dobrze ,,myśli" xD

Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje...
Dataz: Nie znajdziesz takiego....

Nikt nie upilnuje Kati xD
ew. my :P

Super, dawaj więcej ^^

Kaelsy - 2007-02-08 18:17:57

Dziękuje Patusiu :* Jeszcze jeden i napisze coś nowego ;)

Cleo - 2007-02-09 18:16:36

Sven: Kate,Ty się nabijasz,a ja na poważnie mówie!
Kati: Na poważnie?
Sven: Tak,na poważnie!

On na poważnie nie potrafi xD

Sven: Żałuje...

ooo...NOWOŚĆ :D

Cleo: Nie potrzebnie,one są głupsze...od...
Mike: Przepalonej żarówki? big_smile
Cleo: Właśnie,Mike! reta
Dataz: No tak,na to wygląda...
Mary: Że co?! Wypraszam sobie! Jesteśmy bardzo mądre!

I czego tu się obrażać?To prawda xD

Rev: Hyk! Za 9 miesięcy,przyjdziemy na chrzciny...
Maria: Nie,chrzciny były miesiac temu

Ale czyje chrzciny? o.O My jeszcze dziecka nie planujemy :P

Cleo: U nas w rodzinie? Bardzo big_smile
Dataz: Kati jest starą panną?
Cleo: A widzisz,żeby miała męża?
Dataz: No nie...
Mary: A widzisz,żeby była stara?
Dataz: No nie...

Znajdzie się jej kogoś :P

Sven: (wyskakuje) Taaak!! (słychać trzask)
Livvy: I jest głupi burak!!

Święte słowa :D

BS: Bo nie moge pozwolić,by ten pijuś wychlał Voodke!

Pijuś...:D Słodko ^^

Kaelsy - 2007-04-10 13:16:00

Ha!!! Moje opko,jak ja się za tym stęskniła...zaraz wezmę i coś naskrobię ;p

Livvy - 2007-04-10 17:57:10

Skrob, skrob...
byle szybko :P

Kaelsy - 2007-07-06 11:55:00

:huh: hmm...postaram się dzisiaj coś napisać :| ale zdaje mi się,że straciłąm poczucie humoru :|

Black Star - 2007-07-06 13:51:53

Ooooo! Będzie nowy odcinek?? Nie mogę się do(sz)czekać. ;D
Powodzenia w pisaniu.

Kaelsy - 2007-07-08 15:47:32

Cleo: Czasem mi się wydaje,że Kati przydałby się mąż,który jej przypilnuje...
Dataz: Nie znajdziesz takiego....

NEW
Odc. XVI
"Nowa znajomość"

Cleo: Twierdzisz,że ja nie znajde? :O
Dataz: Noo...
Cleo: Jak śmiesz?! Mówie Ci,że znajde! :|
BS: (szczeka)
Dataz: Nie znajdziesz!
Cleo: Znajde!
Dataz: Znajdziesz!
Cleo: No przecież mówiłam,że nie znajde!
BS: (szczeka)
Cleo: BS,dobrze się czujesz? W domu wszyscy zdrowi? (patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV) No dobra...To było głupie pytanie.
Kate: Revaaaaaaaa!!! Wyłaź z mojej kiecki!
Rev: Nie wyjde!
Kate: Zaraz kopnę Cię w tyłek!
Rev: Och nie! Do schronu!! (kopie dziure w podłodze)
Cleo: Tak,to naprawde było głupie pytanie..
Dataz: Twoja rodzina jest powalona!
Cleo: Dzięki,Twoja też.
Mike: Hmm..moim zdaniem Twoja i jego rodzina,to jedna i ta sama o_O
Cleo: Mike! Zamknij się!
Kate: Rev!! Rozwale Cię kałachem!
BS: (szczeka)
Kate: Czekaj,BS,coś Ci się przestawiło (wali BS w głowe)
BS: (śpiewa) Anna Maria smutną ma twaaaaaaaaaaaaaaaaarz!!
Kate: Nie,to nie tak (podnosi BS rękę)
BS: Hallo Hallo Moskwa? Tu nie zi..iinde...zii...Tu UFO,możemy lądować?
Kate: To też nie to (podnosi BS drugą rękę)
BS: Oo! Cześć Voodka!
Kate: Tak,to BS :P
Triss: Rev!! Oddawaj!
Kate: Co Ci zabrała?
Triss: Nie mnie,Voldkowi!
Kate: To co jej zabrała?!
Triss: Jego nową czerwoną torebkę!
Kate: A Rev to co? Tinky Winky? :o
Patti: Nie,to poprostu Rev..a
Kate: A tak,tak to się może zgadzać :P
Mary: (wchodzi do domu,prowadząć jakiegoś faceta) Znalazłam go pod drzwiami!
Cleo: Damiano!
Dataz: Nie wierze!
Damiano: Nie wierze!
Cleo: Nie wierze!
Kate: A ja wierze!
(wszyscy patrzą na Kate)
Kate: No co? o_O
Cleo: Nie wierze
Mike: Co Wy macie z tą wieżą?
Rev: Chciałem kupić
Dataz: Nie wierze
Rev: Właśnie wieże!
Patti: Po co Ci wieże?
Rev: Dwie wieże
Patti: Po co Ci wieża?
Rev: Bo gdzieś musze schować jeża
Patti: Masz jeża?
Rev: Nie
Patti: To po co Ci wieża?
Rev: Dla jeża
Cleo: (wali głową w ściane)
Rev: Gdybym zobaczył Cię nagą - umarłbym ze szczęścia
Kate: (patrząc głupio na Reva) Gdybym ja zobaczyła Cię nago - umarłabym ze śmiechu :P
Rev: To było nie miłe
Kate: Też mi sie podobało :P
Rev: Ale ja naprawde mam chęć Cię uszczęśliwić
Kate: A co? Idziesz już?
Rev: Niee..
Kate: Szkoda :P
Cleo: Rev,nie zapominaj,że jesteś jej bratem
Rev: O! Tym bardziej moge wymasować jej nogi!
Kate: Nie możesz!
Rev: Dlaczego? Wczoraj pozwoliłaś :|
Kate: Miałeś tego nie mówić!
Rev: Tego nie powiedziałaś
Kate: Zaraz dostaniesz w zęby!
Rev: Jak strace jeszcze 3,to już nie będziesz miała w co bić :D
Kate: To zaczne bić nieco niżej ;>
Rev: (ucieka)
Damiano: Ekhem!
Cleo: A tak,to jest Damiano,a To jest Kate,Mike,Patti,Mary..
BS: (piszczy) VOODKA
Damiano: O! Naprawde orginalne imie!
Cleo: To nie jest jej imie,to Black Star
Damiano: Ahaaa..
Kate: *mdleje*
Damiano: A jej co się stało?
Cleo: A nic,ona tak lubi..
Patti: Czasem walnąć łbem o podłoge :D
Damiano: To jej hobby?
Cleo: Tak jakby ;)
BS: Voodka! Voodka! Voodka!
Cleo: Mary,mam prośbe
Mary: No?
Cleo: Przywiąż BS,razem z Voldkiem do kaloryfera :>
BS: O! Damiano,tak? No,to niech Katusia sobie tutaj poleży,a my pójdziemy się napić :D
Damiano: Nie piję
BS: A precz mi z oczu!
Cleo: Nie,nie,nie przejmuj się nią,ona tak zawsze
BS: Na front żołnierze! Na front!
Damiano: Ona chyba się źle czuje :o
Patti: Jak każdy,pobędziesz z nami jeszcze przez chwilę i też ześwirujesz
Kate: (wstaje) Gość w domu,gospodyni w ciąży :)
Dataz: Kati?
Kate: No?
Dataz: To Twój dom
Kate: Nie podoba Ci się?
Dataz: Ależ skąd!
Kate: No,masz szczęście ;p
Dataz: Szczęście,to pojęcie względne..
Cleo: Nie jesteś szczęśliwy?! Chcesz rozwodu?!
Dataz: Nie,to nie to!
Cleo: A co?
Dataz: Nie chce rozwodu!
Cleo: Ale ja chce
Kate: Zawsze mówiłam..
Damiano: Co?
Kate: Małżeństwo,pierwszy powód do rozwodu.
Damiano: Ahaaa
Kate: Możesz tak intelidżentnie nie przytakiwać? :>
Damiano: Okey
Kate: (wali głową w ściane)
Damiano: Uważaj,bo potłuczesz swoją biedną główke
Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$
Damiano: To ładny majątek
Kate: Handel nie legalną bronią,voodką,zwierzętami,itd.
Damiano: To ciekawy masz zawód,jak się nazywa?
Kate: Diabeł
Damiano: A,to rozumiem..

Wiem,że głupie,ale dawno nie pisałam i musze się rozkręcić ;)

Black Star - 2007-07-08 21:43:08

o, Katuś, jaki długi odcinek! mniam!

Kaelsy napisał:

BS: (szczeka)

że co? szczekam???

Kaelsy napisał:

|Cleo: BS,dobrze się czujesz?

nigdy nie czułam się lepiej

Kaelsy napisał:

W domu wszyscy zdrowi?

no, wspaniale, jak zwykle

Kaelsy napisał:

|(patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV)

przecie mówiłam, że wspaniale

Kaelsy napisał:

Rev: Nie wyjde!

tak będę siedział!

Kaelsy napisał:

Rev: Och nie! Do schronu!! (kopie dziure w podłodze)

ale my już mamy schron ;), i to nie jeden

Kaelsy napisał:

Kate: Rev!! Rozwale Cię kałachem!

rzeczą? dzieckiem?

Kaelsy napisał:

Kate: Czekaj,BS,coś Ci się przestawiło

to prawda, ale już wieki temu

Kaelsy napisał:

BS: Hallo Hallo Moskwa? Tu nie zi..iinde...zii...Tu UFO,możemy lądować?

jasne, o ile macie voodkę

Kaelsy napisał:

Damiano: Nie wierze!
Cleo: Nie wierze!
Kate: A ja wierze!

Wierzę, że nie wierzysz, że wierzysz.

Kaelsy napisał:

Cleo: (wali głową w ściane)

Cleoś, uważaj na ścianę.

Kaelsy napisał:

BS: (piszczy) VOODKA

gdzie, gdzie?

Kaelsy napisał:

Cleo: To nie jest jej imie,to Black Star

Bs też jest oryginalne.

Kaelsy napisał:

Damiano: Nie piję
BS: A precz mi z oczu!
Cleo: Nie,nie,nie przejmuj się nią,ona tak zawsze
BS: Na front żołnierze! Na front!

Tak! Do boju! Do boju towarzysze broni!

Kaelsy napisał:

Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$

nieprawda, pamiętasz, wydałaś 6666666 na vooodkolot


Pięknie, Kael! Bs chce więcej!

Cleo - 2007-07-08 22:12:36

BS: (szczeka)

Nie martw się, Star :P To uleczalne :P

Cleo: Tak,to naprawde było głupie pytanie..

Przecież ja innych pytań niż te głupie nie potrafię zadawać :P

(podnosi BS drugą rękę)

Fuuujjj....BS,czy Ty używasz dezodorantu? xD

Mary: (wchodzi do domu,prowadząć jakiegoś faceta) Znalazłam go pod drzwiami!
Cleo: Damiano!

*śpiewa* Damiano...Damiano...Oooo...mój najlepszy kumpel! :D

Rev: O! Tym bardziej moge wymasować jej nogi!
Kate: Nie możesz!

Za to ja Ci pozwolę :D xD

Dataz: Nie chce rozwodu!
Cleo: Ale ja chce

Ej,kto mi przyłożył w łeb,że chcę rozwodu?

Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$

Pożyyyyyycz :( Pilnie potrzebuję podręczników, ubrań iii....nie wiem :P

Kaelsy - 2007-07-09 10:08:04

Dzięki za komy :)) Postaram się coś napisać,ale nie teraz,bo wyjeżdżam na 10 dni do Janowa Podlaskiego (matkooooooo jak blisko do Svena :cry: ) Jak tylko wróce,to coś dodam ;)

Black Star - 2007-07-09 17:37:14

Czekam z niecierpliwością.

Kaelsy - 2007-08-02 23:02:00

Ehh..nie mam weny :| BS mnie przewyższa w 200% ;)

Black Star - 2007-08-03 10:23:52

Chyba żartujesz! To Ty jesteś dla mnie wzorem.

Kaelsy - 2007-08-08 14:51:26

Da ktoś jeszcze koma? To dam NEWSa ;> Kuszące? Hę? Hę? ;> :p

Livvy - 2007-08-08 17:20:13

Cleo: Twierdzisz,że ja nie znajde? :O
Dataz: Noo...
Cleo: Jak śmiesz?! Mówie Ci,że znajde!
BS: (szczeka)
Dataz: Nie znajdziesz!
Cleo: Znajde!
Dataz: Znajdziesz!
Cleo: No przecież mówiłam,że nie znajde!
BS: (szczeka)

BS najadła się psiej karmy? xD

(patrzy na resztę rodziny - Kate gania Voldka z kałachem,Sven ssie palec,Reva chodzi w różowej mini,Talka założyła królicze uszy,Mike wisi na żerandolu i je krówki,a Patti ślini się do TV)

Czyżbym oglądała Naruto? xD Albo Deppa?

BS: O! Damiano,tak? No,to niech Katusia sobie tutaj poleży,a my pójdziemy się napić
Damiano: Nie piję
BS: A precz mi z oczu!

Jak on śmie okazać się niepijącym? XDD

Kate: (wstaje) Gość w domu,gospodyni w ciąży
Dataz: Kati?
Kate: No?
Dataz: To Twój dom

Wiedziałam, Kati! =]

Kate: Małżeństwo,pierwszy powód do rozwodu.

Kolejne motto... xD

Kate: Wcale nie jestem biedna! Mam na koncie ponad 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 666 (666)$

Daaaaaaj trochę... =]

Damiano: To ciekawy masz zawód,jak się nazywa?
Kate: Diabeł

Lol xD

Da ktoś jeszcze koma?

I już masz =]

To dam NEWSa

Czekam :>

Kuszące? Hę? Hę? ;>

Ba :>

Kaelsy - 2007-10-05 08:43:56

Okey ;> (wiem,dawno mnie nie było) dzisiaj postaram się dać NEWsa ;)

NEW!
Odc. XVII
24h do urodzin!
**
Kate: Jak nie przestaniesz tak głupio przytakiwać,to Cię powiesze za jądra na drzewie!
BS: Powieś go! Powieś go! Powieś go!
Damiano: Jesteś zboczona!
BS: Zależy,z której strony na to spojrzeć ;>
Damiano: Z każdej!
BS: A nie,to Ci się tylko wydaje...
Damiano: Co mi się wydaje?
Kate: Jestem głodna...
Talka: Zjedzmy Svenia! (ślini się)
Cleo: Zgłupłaś?!
BS: Nie,ona zawsze była głupia
Talka: Wszystko słyszałam! Sama jesteś głupia! Inwalidzka wszo!
Damiano: Ona mi nie wygląda na inwalide o_O
Cleo: A na wsze Ci wygląda?
Sven: Noooo,taką zmutowaną :D
Kate: Ona jest...Inwalidą umysłową..
BS: I Ty Kaktusie przeciwko mnie?! :o
Kate: A idź do diabła!
BS: Przyjde na voodke.
Kate: Okey!
Cleo: (łapie się za głowe) Kate,czy Ty możesz przestać wysyłać do siebie największych głupoli pod niebiem?
Mary: Mówisz o sobie?
Cleo: Cooo??
Mary: Jajo!
Kate: Czyje?
Damiano: Nimfomanka!
Kate: (załamana) Pytam,czy kurze,czy perlicze,czy strusie,czy inne...
Damiano: A, no to sorry...
Kate: I kto tu jest zboczony?!
Damiano: Ja Cię nie chciałem wieszać za jaja!
Kate: Podejrzewasz mnie o bycie transwestytą?!
Damiano: Tego nie powiedziałem!
Kate: Ale tak pomyślałeś!
BS: (cicho) Nie dość,że nie pije...to jeszcze myśli!
Talka: Skąd go tu przywiało? :o
Cleo: On jest Aniołem :>
Kate: (mdleje)
Wszyscy: Cooooooooooooo?!?! :O
Dataz: No
Kate: (zrywa się) Teraz Ty zaczynasz?!
Dataz: A Tobie się nie zdarza przytakiwać?
Kate: Nie! Ja rozszerzam wątek swojej wypowiedzi! :p
(dzwoni telefon)
Kate: (odbiera) Halo?
Tak
Tak
Okey
Tak
No
Dobra
Tak
Dobrze
Aha
Ok
Tak
Wporządku
Dobrze
Tak
No
Pa
(odkłada słuchawke)
(wszyscy na nią patrzą)
Kate: No co?!
Damiano: Nie...nic :>
Kate: To dobrze ;>
Cleo: Kto dzwonił?
Kate: To Mike,mówi,żebyśmy przygotowali przyjęcie urodzinowe..
BS: Dla kogo? :>
Sven: Dla misia gogo ;>
Cleo: (bije Sven'a po łbie)
Kate: Dla Patti,a niby dla kogo innego? :o
Cleo: To zaczynajmy!
Mary: Masz racje! Puki Talka trzyma Patti zamkniętą w odkurzaczu!
BS: To mamy jakieś 24h,zanim Talka zoorientuje się,co to za głos wydobywa się z odkurzacza :D
Kate: Musimy zrobić coś ze Sven'em,żeby nie przeszkadzał!
Talka: Zjedzmy go!
Kate: Głupolu! Nie wiadomo,gdzie się szlajał!
Rev(a): Ja wiem...gdzie się szlajał ;>
Kate: Gadaj!
Rev(a): Daj noge ;>
Kate: Nigdy! Po moim trupie!
Cleo: (cicho) Możesz troche poczekać..
Kate: gadaj mi tu zaraz, gdzie się szlajała ta pogięta pomyłka rzeczywistości!
Rev: Wydaje mi się...
BS: Misie to są w lesie..
Kate: I jak nie powiesz,to wyślemy Cię do nich na kolacje!
Rev: O! Świetnie! A co będzie na kolacje? ;>
Kate: Same pyszności ;>
Rev: Na przykład? ;>
Kate: Reverant w panierce z różowego lukru ;>
Rev(a): Hmm...to pewnie nowość ;> Jeszcze nie jadłem ;>
Damiano: Dataz,mam pytanie..
Dataz: Pytaj.
Damiano:Jak Ty tu wytrzymujesz? To istny dom wariatów? :O
Dataz: Cichooo...to dom Kate,mojej siostry,siostry mojej żony,więc mojej szwiagierki ;>
Damiano: Nic nie rozumiem ;>
Dataz: Zrozumiesz :>
BS: Żeby zrozumieć,to trzebia mieć rozum!
Kate: Aleś zaświeciła o_O
BS: Masz coś?!
Cleo: Mam voodke! I nie zawacham się jej wylać!
BS,Kate: Nieeee!!
Cleo: To spokój!
BS,Kate: Okey! Będziemy grzeczne ;>
Mary: Ale to voodka na urodziny Patti!
Cleo: To kupimy nową ;)
BS: Nie wylewak!
Kate: Będziemy grzeczne! :>
Cleo: Dobrze,mam nadzieje =)
Kate: A wracając do zrozumienia.
BS: To co?
Kate: Tyle razy powtarzam Ci ten tekst i jakoś nadal go nie zrozumiałaś ;>
BS: Milcz kobieto, albo ja Cię umilcze ;>
Damiano: (wali głową w ściane)
Cleo: Widzisz! Już się nauczyłeś naszego rytuału głupoty :D
Damiano: Wymiękam..
Dataz: Spoko stary!
Kate: Jeszcze nie wymiękaj! Najpierw zrobimy Patti impreze! :D
BS: Będzie się działo! :P
Cleo: Do dzieła! ;)


Co się będzie działo?
Jak pójdą urodziny?
Co się wydarzy w kolejnym odcinku? ;>
Zobaczycie,jak dacie komy ;>

** Ten odcinek miał być urodzinowy (wiem,że późno,ale wcześniej nie mogłam ;/) ,ale żeby był musi być wprowadzenie,więć będą 2 części ;))

Black Star - 2007-10-07 20:35:03

Kaelsy napisał:

Kate: Jak nie przestaniesz tak głupio przytakiwać,to Cię powiesze za jądra na drzewie!
BS: Powieś go! Powieś go! Powieś go!
Damiano: Jesteś zboczona!

Wypraszam sobie, jestem tylko sadystką.

Kaelsy napisał:

Talka: Wszystko słyszałam! Sama jesteś głupia! Inwalidzka wszo!

Ta. I wszystko jasne.

Kaelsy napisał:

BS: I Ty Kaktusie przeciwko mnie?! :o

Właśńie, no?

Kaelsy napisał:

Kate: A idź do diabła!
BS: Przyjde na voodke.

Voodka!

Kaelsy napisał:

Damiano: Nimfomanka!
Kate: (załamana) Pytam,czy kurze,czy perlicze,czy strusie,czy inne...
Damiano: A, no to sorry...
Kate: I kto tu jest zboczony?!

Ha! Masz go! :D

Kaelsy napisał:

Kate: Nie! Ja rozszerzam wątek swojej wypowiedzi! :p

Lol.

Kaelsy napisał:

Kate: (odbiera) Halo?
Tak
Tak
Okey
Tak
No
Dobra
Tak
Dobrze
Aha
Ok
Tak
Wporządku
Dobrze
Tak
No
Pa
(odkłada słuchawke)
(wszyscy na nią patrzą)
Kate: No co?!
Damiano: Nie...nic :>
Kate: To dobrze ;>
Cleo: Kto dzwonił?

Pomyłka, no? :D

Kaelsy napisał:

Kate: Dla Patti,a niby dla kogo innego? :o

Kupmy jej dużo voodki!

Kaelsy napisał:

Kate: gadaj mi tu zaraz, gdzie się szlajała ta pogięta pomyłka rzeczywistości!

O.o

Kaelsy napisał:

Rev: Wydaje mi się...
BS: Misie to są w lesie..

W zoo też są.

Kaelsy napisał:

Kate: Reverant w panierce z różowego lukru ;>

Omajgadnes.

Kaelsy napisał:

BS: Milcz kobieto, albo ja Cię umilcze ;>

A jak to jest kogoś umilczeć?

Kaelsy - 2009-07-24 12:59:10

Kate: Dzieło...działo? Kupimy jej na urodziny działo?!
BS: Ja Cię zaraz nadzieję, tłuku!
Rev(a): Nogi zostaw, wypcham! :D
Kate: Ja Cię zaraz wypcham, smrodzie!
Dataz: O przepraszam, to ja :u
Rev(a): Wyrzucić go ze statku!
Cleo: Rev, jakiego znowu statku?
Rev(a): No bo przecież...płyniemy na poszukiwanie nowego lądu?
BS: Twojego mózgu..
Kate: Coś Ty? Kto by nam zapłacił za szukanie czegoś czego całkowicie brak? :u
Triss: Ja!
Kate: Twojego mózgu też nie znaleźliśmy.
Voldek: (skacze) Ja! Ja!
Kate: Cię bolą?
Voldek: (skacze wyżej) Ja! Ja!
Sven: Poczekajcie, może ma coś mądrego do powiedzenia?
(wszyscy patrzą na Svena)
Kate: Sven, ja Cię chyba wyślę na leczenie kanałowe mózgu z dolnej dziury...
BS: Czyli skąd?
Voldek: Z dupy!
Cleo: Triss! Coś Ty mu dała do czytania?! :U
Triss: Ulotkę od papieru toitojowego :|
Kate: I kto mu to przeczytał? o_O
Voldek: Se se se ^^ (pokazuje na Talkę)
Talka: Odczep się Ty kupo wieloryba!
Rev(a): A blee...to ja go jadłem?
Cleo: Co??
Rev(a): No ponoc to pomaga...
Kate: Na potencję, to kupa aligatora, a nie wieloryba...
Sven: I się smaruje, a nie je...
BS: A Ty skąd wiesz, impotencie?!
Sven: Ja Ci dam impotenta! Ty...Ty...Ty...!!
Kate: Sven, powiedz to wreszcie i idziemy zrobic zakupy...
Sven: Ty! Ty! Ty!
Cleo: Idziemy
(wychodzą)
Talka: To dokąd?
BS: Jak to dokąd?
Cleo: Do berdonki!
Triss: BS ma zniżkę...
Voldek: Za pracę w nocy...
Triss: A Ty skąd wiesz, mongole?! :o
(patrzą na BS)
BS: Nie patrzcie tak na mnie! On mnie zmusił! :o
Kate: Ciebie? o_O
BS: Tak, praktykował na mnie hipnozę i czarną magię! O!
Kate: Widać...
BS: Co masz na myśli? :o
Kate: Niewypał...
BS: Wypalił i to dobrze!
Kate: A więc Bombka nie jest moja?! :O
BS: Bomka jest Twoja, nie Voldka!
Kate: To kto jest Voldka?
BS: Emm...e...yyy...uuu...Cleo!
Cleo: COOO?!!!
(przybiega Sven)
Sven: Ty! Ty! Zła kobieto!
Kate: Błagam...zabijcie mnie...a potem spalcie...Albo najpierw spalcie, potem zabijcie...

CDN. :P

Sven - 2009-08-11 15:17:35

Łaa...ja tak POWIEDZIAŁEM? Do BS? Zła kobieto? O.o  Jeśli tak, to ja jestem pluszowym misiem, który rozmawia kiedy pociągnie się za uchwyt ze sznurkiem xD Mam dosyć wy, wy...nie...złe kobiety xD

Kaelsy - 2010-02-27 20:02:33

NEW!

Odc. XIX
"Obcy"


Rev: Spoko, stara..ale ja biorę Twoje nogi!
Kael: Sam jesteś stary, Ty zryty agreście!
Rev: No dobra, to chcę Twoje młode nóżki..
Kael: Wiesz, chyba wolałabym oddać swoje ciało na eksperymenty, niż oddać Ci jakąkolwiek część siebie..
Rev: W nocy mówiłaś co innego! :D
Cleo: Że co?! Kiedy?!
Rev: Emm...a może to Ty mówiłaś?
Talka: Co Ci dała? :o
Cleo: Też nie wiem.
Rev: Aż taki zły jestem?
Cleo: W czym?
BS: Powinnyśmy ją uświadomić?
Kael: A czy ja wyglądam na jej mamę?
Sven: *patrząc na mnie* Wiesz..
Kael: Zamknij się
Sven: Sama chciałaś wiedzieć...
Kael: Zamknij się
Sven: Ale..
Kael: ZAMKNIJ SIĘ!
BS: Ale ja mówiłam o uświadomieniu jej o tym, że Voldek jest jej ojcem..
Talka: BSiu, zapłon to Ty masz..
Cleo: Jak diesel na mrozie...
Voldek: Idź się utop, smrodzie..
Triss: <wali go w łeb> Ja go tego nie uczyłam!
<wszyscy stoją w milczeniu patrząc na jakieś dziewczyny skaczące i wytykające ich palcami>
Dziewoja1: O patrz! Kosmici! Wiedziałam, że istnieją!
Dziewoja2: Ja też! Może dadzą nam autograf!
Kael: Czy one mówią o Nas?
Talka: Mnie się wydaje, że o sobie...
Kael: Sądzicie, że są z kosmosu?
Cleo: Sądzić może tylko Anna Maria Wesołowska!
BS: I Kuba Wojewódzki..
Triss: Srutututu! Wojewódzki ma w dupie muchy!
Kael: Wojewódzki był w dupie Muchy...
Dziewoja2: Ono mówi po naszemu..
Dziewoja1: Uważasz, że mają 2 płci?
Kael: Urwały się z kosmosu chyba...
BS: Zaczynam się bać...
Talka: CO?!
Rev: Wielka Pani Nocy i się boi? :o
BS: Bez przesady! Nie jestem aż taka wielka!
Kael: BS, ale on chyba nie w tym sensie..
Rev: Boisz się? Hę? <dźga BS>
BS: Boję się...
Talka: Czego?
BS: Że nie starczy nam Voodki na przywitanie obcych...Toż to byłby skandal...
Kael: No tak, chyba trzeba wrócić do piwnicy..
BS: <rozmarzona> Znowu będziemy pędzić?
Sven: Mnie już pędzi..
BS: Hę?
Sven: Muszę do wc...
BS: Blee...
Kael: On zawsze był trochę...hmm...dziwaczny..
Cleo: Mnie to mówisz? Ja z nim żyłam prawie pod jednym dachem..
Kael: No co Ty? A ja dzieliłam z nim jedno łóżko...
Cleo: Dobra, przebiłaś mnie..
BS: To co z tą Voodką?
Kael: Będziemy pędzić! :D
Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..

CDN. ;]

Livvy - 2010-02-27 21:11:30

Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..

Co? o.O Mam się bać?
Jednak napisałaś xD Wiszę Ci czekoladę?

Kaelsy - 2010-02-27 21:23:08

Livvy napisał:

Cleo: Ale najpierw kupimy coś dla Liv..

Co? o.O Mam się bać?
Jednak napisałaś xD Wiszę Ci czekoladę?

Hmm...znając mnie..to powinnaś xD
Niech się zastanowię...Ale żelkową? xD

agussia_1998 - 2010-02-27 21:28:03

Ło! Super! A mnie tam wsadzisz?