No właśnie...
Jak widać na załączonym obrazku (xD) , przybyło nam paru facetów na forum. W związku z tym mam pytanie ( w końcu najlepiej pytać u źródła): o czym najlepiej z facetami rozmawiać np. na niezobowiązującym spotkaniu czy randce?

Z facetami można gadać o tym samym co z dziewczynami wyłączając: ciuchy, kosmetyki, buty, i to jak sie kiepsko czujemy w pewnych chwilach zycia. :D
A przynajmniej tak odpowiedzial mi na podobne pytanie kolega kiedyś. :D

To zależy z kim, mam kolege który może gfodzinami nawijać o włosach -.-
Ale najlepiej sie z każdym gada o... Niczym! :D a jak już musi być temat to z każdym można sie powymieniać wspomnieniami po pewnym czasie temat sie sam zawsze nasuwa ;)

tak tylko jszcze wogole trzeba chciec gadac... mam kolege ktory jak gada z jakas dziewczyna to mowi caly czas: "no". albo jak juz sie "rozgada" to albo tematem sa gry komputerowe albo ogolnie caly komputer... xD i pogadaj z takim...

haha, no to nieźle ;DD.

Ja też czasem nie wiem o czym mam rozmawiać z chłopakiem. Tak łatwo powiedzieć "temat sam się nasunie", a wiele dziewczyn jest właśnie w zakłopotaniu, jak ja xD. Z drugiej strony, to racja i trzeba myśleć "przecież to tylko chłopak, a nie jakiś tam wielki król". Ja mam 3 kumpli i zwyczajnie z nimi rozmawiam. Po prostu o wszystkim. Myślę, że najpierw z chłopakiem trzeba się zapoznać, pytać co u niego a jak tam z tym i tamtym , a potem kiedy już się go tak pozna trzeba stawiać kroki do przodu ^^ . Nie wiem czy dobrze mówię, ale taka jest moja opinia na ten temat. Może ktoś coś lepszego powie xDD lub powiedział xD.

Ehmm, z facetem idzie pogadać o wszystkim, chociaż może nie, nie o wszystkim.
Najlepiej o tym, co aktualnie przychodzi nam do głowy.

Taa...ktoś mówił, że z facetami można rozmawiać o tym, co nas dręczy. Moja koleżanka zaczęła coś mówić do kumpla o swoich problemach, a on do niej "mam dosyć słuchania o twoich problemach". o_O

No najlepiej o wszystkim o czym można mówić, ot co. A co do problemów to ten kumpel Twojej koleżanki, siostrzyczko, był pewnie znudzony tym wszystkim, może za bardzo mówiła o jednym, konkretnym problemie, lub nie potrzebnie je wyolbrzymiała? Tego nie dowiem się raczej, ale może też być tak, że sama mówiła o swoich problemach, nie dając mu możliwości dojścia do słowa? Nawet możliwa jest taka opcja.

Może miał też swoje problemy, i nie chciał mieć na głowie kolejnych, a może po prostu to był zwykły cham ;p

Chamstwo zdarza się zarówno u dziewczyn jak i u facetów, to nie kwestia płci. :D

dokładnie. ^^

Nie mówię, że to kwestia płci, po prostu człowiek na którego trafiła ta koleżanka to był cham akurat ;p

A ja myśle że najlepiej sie z każdym gada poprostu o niczym :p

Tak :D Wczoraj rozmawiałam z kumplem o śmietance ^^

haha.
dokładnie.
!!

Dziś dyskutowałem z kolegą o tym czy: ,,jeśli ktoś powiedział wczoraj że jutro go nie będzie to czy nie ma go dziś" i dołączyły sie do niej jeszcze 2 inne osoby w końcu i tak było moje na wieszchu ale każdy tak sie wciągnoł jakby to było co najmniej ekscytujące.

Bo to jest skomplikowane i pewnie się wszyscy zainteresowali i zaczęli to tłumaczyć xD.

rozwiązanie jest prostsze niż myślicie dziewczyny
o czym można  rozmawiać z 2 osobą

o jego zainteresowaniach hobby
my jesteśmy prości naprawdę

p.s.
to mój 1 i ostatni post na tym forum
Nocny Marek :P

z chłopakami można też gadać o najgłupszych rzeczach jakie zrobiłyśmy. polewka na maxa ;p

no cóż większość moich kolegów mogłaby rozmawiać 3 godziny o grach komputerowych, piłce nożnej albo piciu...
Jak chłopak nie jest gadatliwy to raczej trudno o rozmowę... Rozmawiać można o wszystkim i niczym.... O śmiesznych sytuacjach z życia, planach na wakacje, o sporcie... kurczę, jak się z kim dobrze rozumie to tematy same wchodzą...

Jest jeszcze taki problem, ze jak gadam z chłopakiem to zawsze palne jakąg głupotę, a później niestety spalam buraka...eh:/

Chłopaki często robią się odwaźżni dopierona gg :/ Ale można pogadać z nimi chyba o wszystkim :] U mnie z ozmowy ostatnio wyszło że usiądzie na ulicy i będzie grał na gitarze z karteczką: " Ninja zabili mi rodzinę zbieram na lekcję karate" :D

hmm...a ja lubie jak dziewczyny rozmawiaja ze mna emocjonalnie.Ja bez uczuc nie umiem sie wczuc w rozmowe.I nie przejmuje sie jak dziewczyna walnie jakas glupote.Bo ja latwo tez glupoty mowie,he.I Jakos tak ostatnio tez niestety nie mam weny rozmawiac z dziewcznami.Jaki taki niesmialek ze mnie.Tez mi trudno czasami znalesc wspolny temat rozmawiajac z dziewczyna.

Chłopaki często robią się odwaźżni dopierona gg

Dokładnie. ^^
Z kumpelami z klasy ostatnimi czasy staramy się "rozgadać" pewnego jegomościa z naszej klasy, który jest strasznie cichy, ale na Gadaczu strasznie gadatliwy.

Na gg jest o tyle łatwiej,że mamy wiecej czasu na zastanowienie się odpowiedzi,nie widać nas,czy czujemy się dobrze czy źle itp.,itd.

To akurat nie jest tylko u chłopaków, u dziewczyn jest przecież to samo ;).

Z kumpelami z klasy ostatnimi czasy staramy się "rozgadać" pewnego jegomościa z naszej klasy, który jest strasznie cichy, ale na Gadaczu strasznie gadatliwy.

Już go raczej nie rozgadacie, po tamtym. *idiotsmajl* Jesteście beznadziejne


Ja rozmawiam z facetami o raczej damskich sprawach
xD

np. jeśli chodzi o znajomych z podwórka (kuple od małego) to spokojnie da się porozmawiać na każdy temat. Z kumplami z klasy prawie nie gadam - oni jedynie interesują się tymi klasowymi dziewczynami (wrzeszczące,piszczące ...) a resztę najczęściej olewają (chyba że coś chcą to ładnie i milo zaczynają rozmowę a potem - masz pracę domową ?? ;]

Ja mam w klasie trzech chłopaków i tylko z jednym da się pogadać, reszta to takie gbury...
Jeden cały czas wychwala się co to nie on, a potem okazuje się że to jedno wielkie kłamstwo, w dodatku (kulturalnie ujmując xD) każde zdanie zawiera wulgarne wyrazy. Drugi prawie nic nie mówi.

Ja zazwyczaj rozmawiam  z dziewczynami,które są lekko nieśmiałe,nierzucają się aż tak w oczy.Po prostu przy takich dziewczynach czuję sie lepiej.Jest spokojniej,pełna kultura,uśmiech czesto gości na twarzach i rozmawia sie ,,magiczniej''.Głosne dziewczyny juz mnie znudziły.

chris3z8 - gdzie się chowają ludzie tacy jak ty !! ;]
Ja w klasie też mam 3 chłopaków :P Jeden wie wszystko z każdego przedmiotu a na pytanie skąd to wie mówi: "przecież to oczywiste" ... Nawet nauczyciele się załamują
Dwóch pozostałych rozrabia ... no może jeden bardziej.

Właśnie, gdzie są takie chłopaki?!! :P
Ja mam 5 chłopaków w klasie i wszyscy mają ADHD xD.

ja mam w klasie 14 chłopaków xD z czego tylko nieliczni są ok. a z resztą sie w ogóle gadać nie da <lol2>

Rosa.-Jakby Ci to powiedziec,osobiście znam kilku naprawdę fajnych facetów(dźentelmenów).I mogę powiedziec śmiało,że ponadto są atrakcyjni(napewno).Lekko nieśmiali,mają wiele zainteresowań,i nieco boją się kobiet.I tez mnie to boli,że Ci fajni chłopacy(moi kumple)aż tak ciężko jest im nawet zagadac do dziewczyn.Choc stale motywuje,żeby próbowali.No nie ruszą się gady jedne xd

xDD no bo chodzi o to że faceci się boją fajnych dziewczyn ;P bo oni mają dziwny tok myślenia.
ci fajni są nieśmiali a ci 'odważni' to normalnie tacy frajerzy że głowa boli.

Też mam w klasie 5 chłopaków xD Jeden myśli, że wszystkie rozumy pozjadał i jest niewiadomo jak piękny i że może oceniać wszystkich wokół. Reszta jest fajna :) Przynajmniej na razie.

chris3z8 ja osobiście nikogo takiego nie znam. Na razie miałam do czynienia z takimi co myślą, że są pępkiem świata ...

no trudno,ale ja np.nie potrafię zrozumieć dlaczego faceci uważają się za niewiadomo kogo,i myślą,że zasługują na każdą dziewczynę xd.

Za około trzy tygodnie...Zobaczę się z moim byłym... Chcę z nim porozmawiać... No, ale cóż boję się, że na taką rozmowę się nie zgodzi... Chcę porozmawiać o tym dlaczego zerwaliśmy i wszystko wyjaśnić... Może uda mi się wszystko naprawić taką mam nadzieję...:) No, ale nie wiem jak to mu wszystko powiedzieć...I wg gdzie do takiej rozmowy doprowadzić? Pomóżcie..:)Proszę..:):*

,,Nie skarb jest przyjacielem, lecz przyjaciel jest skarbem"

ja nigdy nie wiem o czym rozmawiać z chłopakami. no bo zawsze przy nich czuje sie jakas taka skrepowana i wogole i prawie sie nie odzywam bo boje sie ze palne cos glupiego i on mnie wysmieje

Natka1995 takie rozmowy prowadzi się tylko w 4 oczy ;)

DJMadziola13 ale zobacz, chłopcy też ludzie, tacy jak my, tylko że innej płci xD. Oni nie gryzą. A powiem Ci, że czasami się z nimi o wiele lepiej rozmawia niż z dziewczynami :) Fajni są z nich przyjaciele, poważnie :)

dokładnie tak, jak napisała Kate - chłopcy to też ludzie, i można z nimi rozmawiać tak samo, jak z dziewczynami ;) warto więc zrobić ten pierwszy krok i spróbować.

ok jak następnym razem ktoś będzie mnie chcial zapoznać z jakimś chłopakiem to będę pamiętała o waszych radach ^^ dzięki dziewczyny

Co tak nażekacie na tych chlopaków dajcie nam spokój to gdzie sie podziały prawdziwe dziewczyny ??

Uuu... Uważasz, że nie ma prawdziwych dziewczyn? Uuuu

może i narzekają,ale z drugiej strony my też bardzo prosto potrafimy marudzić o dziewczynach.

dzieki za obrone nas

Hmm no mam mały problem.. Jak zawsze zresztą.. O czym pogadać z chłopakiem?? Interseuje się piłką nożną.. ale ja prawie nic o tym nie wiem.:( Na jaki jeszcze temat moge z nim pogadać?

Właściwie, to jak się z kimś rozmawia to temat sam się nasuwa... Jak z koleżanką. Gada się godzinami, o wszystkim. ^^

Chciałabym doradzić, niestety nie potorfie :) Nie gadam z chłopakami. W klasie mam ich 4, a kumpli nie mam. Tego co padło nie będę wymieniać, a to wszystko i tak tylko teoria. Ja mam problem jeśli już muszę zagadać. W ogóle. dla mnie rozmowa nawet z dziewczyna jest niezłym wyzwaniem ( jeśli chodzi o poznanie kogoś nowego).

Natka1995 napisał:

O czym pogadać z chłopakiem??

o wszystkim? :D

przecież pomijając płeć, faceci są tacy sami jak dziewczyny, mają podobne problemy i interesują ich podobne sprawy.
o ksiązkach, filmach, wspólnych znajomych, sporcie, wakacjach, szkole a może macie jakieś wspólne hobby?

Jeśli chodzi o główny wątek, który interesuje facetów to jest to zdecydowanie seks, no ew. piłka nożna, bądź też alkohol.
Po za tym, jeśli jest w miarę normalny, to możesz z nim porozmawiać o wszystkim, a może sam pochwyci (chociaż w tym mają trudności = nie łatwo chwytają, chyba że za pośladki) temat, na który chciałby z Tobą rozmawiać. =]

Z tym się zgadzam..:D Hahah.. Oni wolą chwytac cos innego niż tematy do rozmów..xdd
Więc mówicie, ze o wszystkim.. Hmm.. Piłka nożna itp.. Hmm no ok.;d wIElkie dzieki:*

przecież facet to też człowiek xD.

Zazwyczaj faceci są tacy, że sami jakiś temat nasuwają ;)
Albo to zaczynają gadać o swoich 'wybrykach', albo o filmie jakimś .. ;D

Choco napisał:

Albo to zaczynają gadać o swoich 'wybrykach'

takich omijam z daleka :P

Kaelsy napisał:

Jeśli chodzi o główny wątek, który interesuje facetów to jest to zdecydowanie seks, no ew. piłka nożna, bądź też alkohol.

I robienie z tabaki strasznego 'narkotyku'. A to już totalnie żałosne.

MiKa napisał:

Kaelsy napisał:

Jeśli chodzi o główny wątek, który interesuje facetów to jest to zdecydowanie seks, no ew. piłka nożna, bądź też alkohol.

I robienie z tabaki strasznego 'narkotyku'. A to już totalnie żałosne.

chwalenie się swoimi ekscesami alkoholo-narkotykowymi (picie dla szpanu itp.) w ogóle jest jak dla mnie dość żałosne.

przecież facet to też człowiek xD.

Że jak? o.O

Nie lubię szpanerów. Zwłaszcza, jeśli chwalą się czymś, czego powinni się wstydzić. Już chyba wolę, jak chłopak się w ogóle nie odzywa xD

facet to też człowiek.. jasne ale z jakiej planety? Bo mi się wydaje, że ich to z jakiejś odległej plant sprowadzili.;)
hehe.;)

Poznałam kolesia z którym da  się gadać o wszystkim i o niczym. I jest naprawdę supcio.;)
Pisze wiersze i wgl.;) Bardzo inteligentny jak na osobnika z innej planety.;)

"Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus". Czyli i faceci i my jesteśmy takimi ufoludkami =]

Poznałam kolesia z którym da  się gadać o wszystkim i o niczym. I jest naprawdę supcio

Ee tam, z każdym się da. Zwłaszcza na początku. Ja znam wielu chłopaków, z którymi "da się gadać o wszystkim i o niczym" i nie widzę w tym niczego dziwnego

Niestety inteligentni mają jedną wadę. Łączą się raczej z osobnikami o podobnym poziomie intelektualnym...

ale znam dość długo. i nadal mamy o czym gadać.
A miałam kiedyś przyjaciela. Od razu przypadliśmy sobie do gustu. Nasi ojcowie się przyjaźnią.
Ale nasza przyjaźń nie przetrwała.
Gdy zaczęło nam się psuć doszłam do wniosku że trzeba zobaczyć o co chodzi.
Napisałam do niego na gg z innego numeru i że się tak za przeproszeniem wyrażę  ,,wyrzygał" jakiejś niezajomej lasce co mu leży na wątrobie jeśli chodzi o mnie. A mi tego nie powiedział
Zdaje mi się ze miał do mnie prety o to ze ja mu się podobałam (powieział mi to) a ja wybralam innego. Po powiedział tak: ,,zrobiła się wkurzająca odkąd  ma chłopaka" A była taka jak zawsze

Natka1995 napisał:

ale znam dość długo. i nadal mamy o czym gadać.
A miałam kiedyś przyjaciela. Od razu przypadliśmy sobie do gustu. Nasi ojcowie się przyjaźnią.
Ale nasza przyjaźń nie przetrwała.

jeżeli nie przetrwała - to nie była przyjaźń.
przyjaźni nie straszne jakieś chwilowe problemy.

no niby tak..:)
a o tym cyt,, ale znam go dość długo i nadal mamy o czym rozmawiać" to o tym co mogę z nim rozmawiać o wszytskim i o niczym.;)

tak naprawdę faceci nie różnią się aż tak bardzo od dziewczyn ;)
i z kobietami, i z mężczyznami można pogadać praktycznie o wszystkim, szczególnie jeżeli dwie osoby "nadają na tych samych falach" ^^

Ano zgadzam się. Z Michałem mogę gadać godzinami o wszystkim i niczym. Tak samo z Arturem :D

Pozwolę sobie zabrać głos w tej kwestii, bo chyba dobrze by było poznać stanowisko "faceta" w tej kwestii, czyż nie ? :]

Więc, my faceci nie jesteśmy aż tacy skomplikowani, jak wam się może wydawać. Myślimy prostolinijnie, i staramy sobie wszystko jak najbardziej ułatwić. Nie musicie używać żadnych specjalnych tricków, czy sztuczek, aby nawiązać z nami kontakt (a przynajmniej nie ze mną, bo wiadomo faceci są różni ). Najczęściej wystarczy szczery uśmiech, oraz zainteresowanie rozmową, jak wspomnieli moi poprzednicy, a jesteśmy wasi :).

Tak na marginesie, przydałby się taki sam wątek w odniesieniu do was, drogie kobiety. Choć w gruncie rzeczy, większość z was, również działa według pewnego ustalonego schematu, więc to tylko tak dla pewności.

Pozdrawiam :)

my kobiety też rozmawiamy (prawie) o wszystkim - zależy oczywiście od konkretnych zainteresowań danej osoby. ;)
jak dla mnie, to "o czym rozmawiać?" nie wiąże się aż tak bardzo z płcią, tylko po prostu od osoby. przecież nie wszyscy mężczyźni i nie wszystkie kobiety rozmawiają o tym samym, prawda?

no oczywiście, że nie ;] z kobietami też wbrew wszelkim stereotypom da się porozmawiać np. o piłce nożnej.

No oczywiście że tak, największą satysfakcję bez wątpienia daje tłumaczenie kobiecie "kiedy jest spalony" :).

Ale macie rację, wszystko zależy indywidualnie od osoby, z którą rozmawiamy, więc pytanie o czym rozmawiać z facetami jest w mojej ocenie, puste. Lepsze jest pytanie o czym rozmawiać "z facetem", ale to już musicie wiedzieć same, bo każdy z nas jest inny.

moje ostatnie doświadczenia porównawcze dowodzą, że faceci bardzo radośnie plotkują, ba nawet niektórzy zdecydowanie przebijają w tym dziewczyny. ;)

O tak! Pamiętam sytuację, gdzie byłam na urodzinach u cioci. Byli tam też mój ojciec i kumpel cioci. Wdali się w dyskusję, a raczej plotki, czysta kronika towarzyska. Wiedzieli oboje, kto z kim i gdzie się spotyka ;D

Cleo napisał:

Wiedzieli oboje, kto z kim i gdzie się spotyka ;D

tak, i to jest najlepsze - oni wszystko wiedzą. bardzo często jest tak, że kiedy z koleżankami trafimy na jakiś news czy plotkę, to przekazujemy to też kolegom. a oni (a zdecydowanym mistrzem w tym jest K) na to: "no, wiedziałem już od miesiąca...". :D

Osobiście dużo lepiej dogaduję się z mężczyznami niż kobietami. Jakoś nie kręcą mnie pogaduszki o kosmetykach, torebkach i odchudzaniu.

mireilla napisał:

Osobiście dużo lepiej dogaduję się z mężczyznami niż kobietami. Jakoś nie kręcą mnie pogaduszki o kosmetykach, torebkach i odchudzaniu.

ale na szczęście z kobietami da się też rozmawiać na inne tematy. :)