Muszę rozdziewiczyć ten dział.
Może porozmawiamy tutaj o trudnościach w znajdowaniu pracy? Jakie bariery najczęściej napotykamy na drodze rekrutacji i nie tylko, bo tutaj chodzi mi o ogół starań przyjęcia nas do danej roboty?
To może być choroba oraz ogólny stan zdrowia, nie tylko pod względem fizycznym. Kiepsko napisane cv, albo to, że kiedy potencjalny pracodawca, pyta nas o to, ile chcielibyśmy zarabiać, podajemy albo zbyt wysoką kwotę (że niby oceniamy siebie zbyt wysoko), albo zbyt niską (możemy zostać ocenieni jako ludzie niedowartościowani).
Zapraszam do dyskusji.

Barierą przede wszystkim jest doświadczenie, na które większość pracodawców patrzy. Ja dlatego złożyłam CV na płatny staż (kwota jak w normalnej pracy), ale i tak właśnie kilka dni temu musiałam złożyć wypowiedzenie.
Więc obecnie znowu będę szukać pracy.

Kiepsko napisane CV również może być barierą. CV nie napisze się w 5 minut. Ja pisałam z przerwami, by móc w wolnych chwilach zastanowić się co jeszcze dopisać i jak to napisać.
Każde doświadczenie (praca,praktyki,staż) trzeba opisać, nie tylko wymienić. Jak wymienisz, to w większości przypadków Twoje CV wyląduje w koszu.
Zainteresowania... Tu się głowiłam, bo jak muzyka to jaka? A ja słucham prawie każdej ;)

Jeśli chodzi o kwotę jaką chcielibyśmy zarabiać, to ostatnio koleżanka mi poradziła, żeby zawsze podawać trochę wyższą. Bo z kolei może być tak, że na stanowisku, o które się ubiegasz dostaje się min. 2000 zł, a Ty powiesz 1500 i wtedy pracodawca pomyśli, że skoro tyle chcesz to Ci tyle da.

Kate, zauważ jednak, że co do doświadczenia, trzeba zacząć bez niego, bo kiedyś trzeba zacząć. Musi być ten pierwszy raz, w którym to pierwszym razie otrzymamy doświadczenie.
Zgadzam się, zainteresowania trzeba rozpisać. Co jak co, ale na Podstawach Przedsiębiorczości w szkole belfer mówił nam, że możemy być "przepytani" podczas rozmowy wstępnej.

Ewangelina napisał:

Kate, zauważ jednak, że co do doświadczenia, trzeba zacząć bez niego, bo kiedyś trzeba zacząć. Musi być ten pierwszy raz, w którym to pierwszym razie otrzymamy doświadczenie.

wielu pracodawców uważa (słusznie czy niesłusznie, taki panuje po prostu pogląd), że doświadczenie powinno się już zdobyć przed faktycznym szukaniem pracy, a więc - na praktykach, stażach (często bezpłatnych), albo w formie wolontariatu (tutaj, tylko, ostrożnie, nadmiar wolontariatu w CV może sprawić, że potencjalny pracodawca uzna, że jesteśmy gotowi pracować za darmo XD).

Kate napisał:

Kiepsko napisane CV również może być barierą. CV nie napisze się w 5 minut. Ja pisałam z przerwami, by móc w wolnych chwilach zastanowić się co jeszcze dopisać i jak to napisać.

cytjąc moją koleżankę, która pracuje w dziale rekrutacji, dobrze napisane CV to CV przygotowane w pewien sposób pod konkretną firmę, bo co innego spodoba się w firmie A a co innego w firmie B. oczywiście nie chodzi o to, żeby przygotować miliony CV, bo na to nikt nie ma czasu, ale dobrze jest przed wysłaniem w kolejne miejsce sprawdzić, czy wpasowujemy się w "profil idealnego pracownika". zainteresowania, jeśli mamy dużo, można też dopasować do profilu firmy, do której aplikujemy.

a tak ogólnie, z barier, do tego co już wymieniłyście, dodam jeszcze:
- kwestia możliwości relokacji, wyjazdu za pracą, czasem szukanie tylko w miejscu zamieszkania okazuje się niewystarczające, a czasem firma oczekuje od nas mobilności (np. dowiadujemy się, że jest stanowisko X, które nas interesuje, ale nie w naszym mieście, a np. w warszawie);

relokacji

Co to?
BS, a co jeżeli dany pracodawca wymaga doświadczenia w tym typie, że chodzi mu o to, że musimy mieć za sobą jakąś pracę?

Ewangelina napisał:

relokacji

Co to?

no właśnie przeprowadzka z powodu pracy, "relokacja pracownika to proces polegający na podjęciu pracy w innym miejscu niż zamieszkania lub w jego okolicach".

tu ciekawy link: http://weblog.infopraca.pl/2012/08/relo … e-finanse/

Ewangelina napisał:

BS, a co jeżeli dany pracodawca wymaga doświadczenia w tym typie, że chodzi mu o to, że musimy mieć za sobą jakąś pracę?

no dlatego właśnie większość ludzi szuka pracy (nawet dorywczej czy na niepełny etat) już na studiach.

Black Star napisał:

Ewangelina napisał:

Kate, zauważ jednak, że co do doświadczenia, trzeba zacząć bez niego, bo kiedyś trzeba zacząć. Musi być ten pierwszy raz, w którym to pierwszym razie otrzymamy doświadczenie.

wielu pracodawców uważa (słusznie czy niesłusznie, taki panuje po prostu pogląd), że doświadczenie powinno się już zdobyć przed faktycznym szukaniem pracy, a więc - na praktykach, stażach (często bezpłatnych), albo w formie wolontariatu (tutaj, tylko, ostrożnie, nadmiar wolontariatu w CV może sprawić, że potencjalny pracodawca uzna, że jesteśmy gotowi pracować za darmo XD).

otóż to :) my to wiemy i mamy takie zdanie jak Ty Ewangelina, że od czegoś trzeba zacząć, a nie każdy ma możliwość lub czas na staże/praktyki. Pracodawcy mają niestety inne zdanie i nic z tym nie zrobimy.

Black Star napisał:

cytjąc moją koleżankę, która pracuje w dziale rekrutacji, dobrze napisane CV to CV przygotowane w pewien sposób pod konkretną firmę, bo co innego spodoba się w firmie A a co innego w firmie B. oczywiście nie chodzi o to, żeby przygotować miliony CV, bo na to nikt nie ma czasu, ale dobrze jest przed wysłaniem w kolejne miejsce sprawdzić, czy wpasowujemy się w "profil idealnego pracownika". zainteresowania, jeśli mamy dużo, można też dopasować do profilu firmy, do której aplikujemy.

Kolejny raz się zgadzam :)

Kate napisał:

Black Star napisał:

Ewangelina napisał:

Kate, zauważ jednak, że co do doświadczenia, trzeba zacząć bez niego, bo kiedyś trzeba zacząć. Musi być ten pierwszy raz, w którym to pierwszym razie otrzymamy doświadczenie.

wielu pracodawców uważa (słusznie czy niesłusznie, taki panuje po prostu pogląd), że doświadczenie powinno się już zdobyć przed faktycznym szukaniem pracy, a więc - na praktykach, stażach (często bezpłatnych), albo w formie wolontariatu (tutaj, tylko, ostrożnie, nadmiar wolontariatu w CV może sprawić, że potencjalny pracodawca uzna, że jesteśmy gotowi pracować za darmo XD).

otóż to :) my to wiemy i mamy takie zdanie jak Ty Ewangelina, że od czegoś trzeba zacząć, a nie każdy ma możliwość lub czas na staże/praktyki. Pracodawcy mają niestety inne zdanie i nic z tym nie zrobimy.

ano, systemu nie zmienimy. ale przypomniało mi się, że czasem brak doświadczenia w pracy-pracy można też (obok praktych, stażów czy wolontariatu) nadrabiać rozmaitymi kursami, które się skończyło albo szkoleniami. w każdym razie - warto się rozwijać jeszcze przed pierwszą pracą.