- Fun Friends - najlepsze forum na świecie! http://www.friends.pun.pl/index.php - Moda i trendy. http://www.friends.pun.pl/viewforum.php?id=23 - Second Handy http://www.friends.pun.pl/viewtopic.php?id=1166 |
Cleo - 2014-10-04 12:37:02 |
Co myślicie o tego typu sklepach? Kupujecie w nich? A może trzymacie się stereotypów? |
Kate - 2014-10-04 12:47:23 |
Starsze baby, z którymi mam niestety do czynienia od poniedziałku do piątku mogą tak zniszczyć człowiekowi humor, jak nikt inny. Ja nie wiem czy to się bierze z wieku czy z czego. Narzekają na kulturę u młodych ludzi - ale szczerze ? Chyba nigdy siebie nie posłuchały. Wchodzą, rzucają pieniędzmi, traktują sprzedawcę jak g.... . Dobra dość o nich. |
Cleo - 2014-10-04 13:09:19 |
Wiesz, często jest tak, że "niby ubranie z drugiej ręki", a mój P. kupił NOWE spodnie, jeszcze z metką, za 15 zł. A szwagier wygrzebał mi nowe Nike. Normalnie kosztują ok. 300 zł, ja miałam je za 50. |
Kate - 2014-10-04 20:11:07 |
ooo no prosze to takie ubranka też można znaleźć :) nie wiedziałam! jej, muszę się dowiedzieć gdzie mam najbliższy sklep z tymi ciuchami ! |
Black Star - 2014-10-05 17:59:56 |
ja zaglądałam do SH parę razy, zwykle z kimś, jako towarzysz zakupów. przyznam, że sama dla siebie niczego jeszcze nie znalazłam - może po prostu nie umiem szukać w takich sklepach. koleżanki jakoś wychodziły zadowolone, może trzeba się tego nauczyć? mam na myśli, że szoping w SH różni się od takiego zwykłego tym, że w zwykłym sklepie jeśli jest sukienka X, to jest ona dostępna w różnych rozmiarach, od 34 do 44 i można przebierać. a w SH (przynajmniej tych, które odwiedziłam, były dość niewielkie), większość rzeczy to jedna sztuka... i jest to szalenie frustrujące: "o, fajna bluzka... nie mój rozmiar... o fajna spódniczka... nie mój rozmiar..." itp. |
Cleo - 2014-10-05 18:58:11 |
Ja znowu rozczarowałam się w momencie, gdzie przymierzałam śliczny sweterek w granatowym kolorze, było mi w nim dobrze. Ale w pewnym momencie moja towarzyszka zauważyła, ze niestety na rękawie są plamy z wybielacza :< |
mart991 - 2014-10-07 23:20:12 |
Nie mam nic przeciwko, ale też nie umiem szukać w takich sklepach (to się tyczy również sieciówek typu H&M, gdzie jest wszystko wszędzie). Zazwyczaj ciocia mi coś wynajduje - jest zorientowana gdzie można coś znaleźć, nigdy nie wraca z pustymi rękami. Zawsze trafi się jakiś płaszcz zimowy za 20 zł, bluzkę za 5, a jeszcze ona lubi te ciuchy przerabiać. Kupi jakąś niepozorną szmatkę, obetnie rękawy, wymieni guziki, tu przytnie, tam doszyje i potem wszyscy pytają gdzie to kupić. Albo nosi ciuch tył na przód i tylko wtajemniczeni wiedzą co jest nie tak. Trzeba umieć kombinować. Chyba muszę wziąć korepetycje :D |
Black Star - 2014-10-08 17:28:30 |
taka ciocia to skarb, też bym chciała tak umieć :) |
Cleo - 2014-11-03 10:02:20 |
Ostatnio moja koleżanka kupiła w SH przepiękne turkusowe sari <3 |
Black Star - 2014-11-08 11:34:32 |
sari? wow! ale takie prawdziwe? |
Cleo - 2014-11-08 11:47:44 |
Tak, tak! |
Black Star - 2014-11-10 22:12:18 |
oh WOW. super! musi pięknie wyglądać. :) |
convallaria - 2015-03-11 14:34:30 |
Tylko na jaką okazję takie sari można założyć? Chyba tylko na wyjazd do Indii :P |
Cleo - 2015-03-11 16:37:28 |
Moja koleżanka zakłada je do sesji zdjęciowych i do występów grupy rekonstrukcyjnej. |
Black Star - 2015-03-13 18:44:05 |
u mnie na studiach jest spora grupa osób zafascynowana kulturą Indii i zdarza im się nosić około-indyjskie stroje na co dzien, why not, więc pewnie i sari założyliby. :) na imprezy też można, albo na jakieś eventy plenerowe, jeśli tylko pogoda dopisze. ^^ |