Hej. Czytałam na różnych forach sposoby na przyspieszenie okresu. I chciałabym poznać wasze zdanie. Macie jakieś sposoby na przyspieszenie miesiączki.? Czytałam, że gorąca kąpiel pomaga, branie rutinoscorbinu, moczenie nóg w gorącej wodzie. Mam zaplanowany wyjazd nad morze na 14 lipca na tydzień, a miesiączkę mam dostać 12, tak myślę bo już 3 miesiące mam 12. I chciałabym ją przyspieszyć, bo na wyjazdach nie czuję się z nią komfortowo nawet jak mam tampony. ;)
Z góry dziękuję.;)

Nie da się na życzenie przyśpieszyć okresu. I nie działaj wbrew naturze, bo możesz się nieźle urządzić. A te metody to tylko bzdura.

No niby tak, ale dziewczyny tam pisały, że działają. Wiem, że nie powinnam się tego słuchać. No, ale nie chcę mieć wakacji zrypanych.;/

No błagam Cię. Ile dni trwa Twój okres? Po prostu weź coś przeciwbólowego i zapomnij, że ten okres masz. A jak będziesz się kąpać, to tampony naprawdę nie są takie złe.

Tydzień czasu. Akurat cały tydzień nad morzem.;/

Natka1995 napisał:

Tydzień czasu. Akurat cały tydzień nad morzem.;/

Uuu, znam ten ból. Ale z przyspieszaniem okresu Ci nie pomogę, bo szczerze mówiąc nigdy o czymś takim nie słyszałam

nie ma takiej opcji, żeby przyśpieszyć okres, to tak nie działa, "sposoby" o których mówisz, to raczej przesądy niż pewne rozwiązania.
jedyne, co pozwala na sterowanie okresem to tabletki antykoncepcyjne, ale one z kolei nie są na zaraz ani na chwilę.

rzeczywiście, pechowo Ci się złożyło, że okres i wyjazd w tym samym czasie... ale jeśli dostaniesz 12, to do wyjazdu pierwsze (najgorsze) dni będziesz miała za sobą, końcówka chyba taka straszna nie jest, a poza tym na czas pływania możesz korzystać z tamponów.

eh.. :( Tak. Jak ja  mam 5 dni bólów i mega krwawienia..;/ hm.. trudno .. jakoś to przeżyje. Może to krwawienie i bóle nie jest najgorsze tylko jak mam miesiączkę a jest ciepło to mi słabo. .;/

Po pierwsze - skołuj sobie jakieś mocne tabletki przeciwbólowe. Osobiście polecam Ibumprom Max lub Ketonal. To już będzie dużo lepiej Ci. I pij dużo wody. To sprawia, że organizm lepiej będzie przechodził te dni. I spożywaj jak najmniej soli.

Dzięki..;) Mi ketonal za bardzo nie pomaga. Brałam na ostatnią. Po 2,5 godz mi przeszło.

no bo to generalnie jest tak, że każdemu pomaga co innego :D dobrze jest wypróbować różne leki i znaleźć sobie ten, który Tobie najbardziej przypasuje. ja np. jestem "fanką" nurofenu, ale mam koleżankę, której pomaga tylko panadol. niby one wszystkie działają na jednej zasadzie, ale jednak warto sobie wybrać ten "najlepszy". ;)

możesz też wypróbować coś w rodzaju no-spy albo takich podobnych - wiem, że niektóre z moich znajomych chwalą sobie leki tego rodzaju (na mnie to z kolei w ogóle nie działa).

Hmm.. Wzięłam i tak tą gorącą kąpiel tak o tylko żeby sprawdzić. I zaczął mnie brzuch boleć tak jak przed miesiączką.

wiesz, te wszystkie przesądy pewnie nie wzięły się zupełnie 'z powietrza', tylko może coś tam z prawdy mają i raz na 100 przypadków pewnie działają, więc może tak się trafić, że zadziałają u Ciebie. :D
tylko to ciągle nie znaczy, że można je uznać za generalną zasadę czy coś, to raczej przypadek i odrobina szczęścia.

Wiecie co...nie zadziałało. Wgl do tej pory nie dostała.;/ Nie wiem może to przez stres... Nie mam pojęcia, ale pewnie dostanę tam jak się klimat zmieni..Zawsze mam takie słit szczęście...

Hah, ketonal :D Sama osobiście nie próbowałam, ale słyszałam ciekawe historie od znajomej, która miała mieć po tym ciekawe jazdy.
Miesiączka może zjawić się wcześniej albo później przy zmianie klimatu, stresie i takich tam, ale o sterowaniu w taki sposób jeszcze nie słyszałam. A jeśli chodzi o gorącą wodę to z tego co słyszałam powoduje silniejsze krwawienie, ale to już w trakcie raczej.
A co do leków, mi pomaga tak naprawdę tylko jeden, problem w tym, że szwedzki. Ale polecam wziąć tabletkę przeciwbólową i rozkurczową razem, np. ibuprom i no-spa. Może tak będzie łatwiej przetrwać

Heej ;) Otóż .. sprawa wygląda następująco: Nie kochałam się z w moim aktualnym chłopakiem w ogóle a w tym miesiącu ( sierpień ) powinnam okres dostać 9 a nadal go nie mam a jest już 23 sierpnia.. czy miał ktoś tak i wie co to może znaczyć ? Powtarzam Ciąża nie jest możliwa.

Może to wpływ stresu? A może przyjmujesz jakieś leki? Po przyjmowaniu biseptolu okres opóźnił mi się o 10 dni.
Na pewno dobrze obliczyłaś datę i masz regularny cykl? Najlepiej zgłoś się do ginekologa. Po wykluczeniu ciąży i innych czynników, dostaniesz luteinę, by wywołać okres.

jeśli wykluczasz ciążę, to zostaje:
- stres (nasza psychika i nasze ciało są sprzężone, a więc nasze emocje mogą sterować np. czymś takim jak okres)
- dalekie podróże, szczególnie te związane np. ze zmianami stref czasowych, klimatu i trybu życia, też mogą sprawić, że cykl się rozregulowuje
- przyjmowane leki, jakieś przebyte choroby
- nagła/znacząca utrata wagi, ogólne osłabienie organizmu

najlepiej, tak jak pisze Cleo, wybrac się do ginekologa, który po badaniu wykluczy jakieś konkretne choroby i w razie czego może okres wywołać. możliwe również, że masz po prostu jeszcze nieunormowany cykl i takie spóźnienia mogą się zdarzać u młodych kobiet.

Ewelinka napisał:

Heej ;) Otóż .. sprawa wygląda następująco: Nie kochałam się z w moim aktualnym chłopakiem w ogóle a w tym miesiącu ( sierpień ) powinnam okres dostać 9 a nadal go nie mam a jest już 23 sierpnia.. czy miał ktoś tak i wie co to może znaczyć ? Powtarzam Ciąża nie jest możliwa.

po pierwsze ile masz lat? bo mi się zdarzało nie mieć w ogóle okresu w jednym miesiącu, rzadko, ale jednak. Tylko, że to się działo tak do 15-16 roku życia. Tak jak napisała BS - to się zdarza u młodych dziewczyn, kiedy okres się jeszcze nieunormował. Mimo wszystko - dla spokoju lepiej pójść do ginekologa.

Kate napisał:

Ewelinka napisał:

Heej ;) Otóż .. sprawa wygląda następująco: Nie kochałam się z w moim aktualnym chłopakiem w ogóle a w tym miesiącu ( sierpień ) powinnam okres dostać 9 a nadal go nie mam a jest już 23 sierpnia.. czy miał ktoś tak i wie co to może znaczyć ? Powtarzam Ciąża nie jest możliwa.

po pierwsze ile masz lat? bo mi się zdarzało nie mieć w ogóle okresu w jednym miesiącu, rzadko, ale jednak. Tylko, że to się działo tak do 15-16 roku życia. Tak jak napisała BS - to się zdarza u młodych dziewczyn, kiedy okres się jeszcze nieunormował. Mimo wszystko - dla spokoju lepiej pójść do ginekologa.

myślę, że to się może zdarzyć i u nieco starszej kobiety - w końcu nie jesteśmy maszynami, tylko ludźmi i czasem coś zadziała inaczej niż w rytmie. ale, jeżeli nie widać zadnych logicznych wyjaśnień takiego odstępstwa od normy (np. 'brałam leki, które mogą tak zadziałać'), to warto skonsultować się z lekarzem, choćby dla własnej pewności. :)