Ewangelina - 2012-05-29 17:54:02

Co o tym sądzicie? Ktoś z Waszych znajomych jest takim konsultantem? A może sami się w tym trudnicie?
Jestem konsultantką w Oriflame. Poznałam wielu ciekawych ludzi, dbam o siebie i innych, zarabiam. Ponadto lepiej poznałam Łódź, jeżdżąc do filii tramwajem. ;)

Kate - 2012-05-30 17:21:29

Ja daaawno temu byłam w podstawówce byłam konsultantką Oriflame. Ponieważ byłam niepełnoletnia, to byłam zapisana na mamę. Trochę mi nie szło, więc szybko to "rzuciłam". Teraz jestem konsultantką Avonu, tylko akurat od jakiegoś czasu nie pracuję. Ale przyznam, że w Oriflame było lepiej. Nie wiem czy nadal tak jest, ale kiedyś co miesiąc dostawałam na poczte kilka katalogów za darmo. A w avonie muszę za nie płacić :/. Zarobki są małe, zależy ile produktów się sprzeda. Niedługo chyba zamówie katalogi bo przydałoby się pare groszy.
A Ty widzę korzystasz :) Jeździsz do obcych ludzi? Ja to szczerze mówiąc tylko wśród znajomych :D

Ewangelina - 2012-05-30 19:57:32

Kate, powtórzenie byłam.
Nie jeżdżę do obcych - po prostu poznaję ludzi na spotkaniach konsultanckich, przez klientów, innych konsultantów i tak dalej.

Black Star - 2012-07-12 17:23:31

pamiętam, że w czasach podstaówki/gimnazjum było to strasznie modne wśród moich znajomych, ja chyba też miałam swój 'konstultancki' epizod (albo zastępowałam kogoś... nie pamiętam już dobrze). teraz w sumie też znam jedną czy dwie koleżanki, które sprzedają kosmetyki właśnie avonu, czasem nawet coś kupię, ale chyba przestało to być aż takie popularne.
przyznam, że jednak wolę pójść do sklepu i 'pomacać' kosmetyk zanim go kupię. szczególnie, że często po zdjęciu w katalogu nie można ocenić dobrze koloru czy innych atrybutów artykułu.

Kate - 2012-07-12 20:52:56

Pytalska napisał:

Kate, powtórzenie byłam

och rzeczywiście, przepraszam.

krezylitoz - 2018-09-11 14:37:58

Ja myślę, że można się w tym temacie popytać znajomych. To powinno rozwiązać problem.